doris66 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Juz dzwoniłam do koleżanki ona mieszka na tym osiedlu, spaceruje ze swoim psem. Bedzie sie rozglądać, ale od jutra bo dzis juz nie pójdzie " w teren". Kora do Pipi raczej nie idzie, za daleko i napewno drogi nie pamięta, Szwęda się bo szuka swojego podwórka. Na ul. Eljiasza, w blokach komunalnych duzo agresywnych psów, żeby tylko jej nic nie zrobiły. O Jezusieńku Kora po coś to zrobiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 ok, napiszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='asika5']dziewczyny tu ludzie szukają dużego psa mój Miki zamały może macie cos zaproponowac. Może Azorek? [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1994948&strona=3[/URL][/QUOTE] Asia podesz Azora tego od Łajki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='jaanna019']Asia podesz Azora tego od Łajki?[/QUOTE] Wysłałam Pani Azorka, ale nie wiem czy się nada. Pani szuka psa dla kogoś, kto ma już kilka swoich psów. Azorek może się nie dogadać z nimi, a poza tym adopcja przez kogoś hmm... Opowiem Wam historię dwóch suczek, które miały ogromne szczęście, że zostały zabrane. Jedna z dogomaniaczek 137Anna dostała informację od swojej znajomej, że pod Augustowem przy domkach letniskowych jest kilka psów. Okazało się, że mają właścicieli, którzy nie potrafią zatroszczyć się nawet o siebe. Psów jest 5, 2 suczki i 3 psy. Poczatkowo plan był taki, że sunie zostana wysterylizowane i przy wsparciu właścicieli karmą mogą z nimi dalej mieszkać. Jedna została wysterylizowana. Miesiąc później dziewczyny pojechały zabrać na sterylkę drugą sunie i doznały szoku. Obydwie suczki były bardzo chude, a jedna z nich leżała w trawie i się nie ruszała. Dzięki pomocy TOZu udało się sunię zdiagnozować i okazało się, że ma połamana miednicę i coś nie tak ze stawem biodrowym. Prawdopodobnie została kopnięta...:( Teraz dochodzi już do siebie u 137Anny, ale kolejne 6 tygodni spędzi w klatce. Druga sunia jest już po sterylce. Zobaczcie jakie ślicznotki :) Mela [IMG]http://img696.imageshack.us/img696/3432/p1030395ch.jpg[/IMG] [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/5467/p1030389g.jpg[/IMG] i połamana Tina: [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/7599/p10303821.jpg[/IMG] [B]Może ktoś mógłby pomóc w ogłoszeniach? [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 Kora się podobno znalazła :lol:, zadzwoniła jakaś pani z ogłoszenia, że wpuściła ja do siebie na podwórko - po 16-będzie do odbioru,czekamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 [quote name='Randa']Kora się podobno znalazła :lol:, zadzwoniła jakaś pani z ogłoszenia, że wpuściła ja do siebie na podwórko - po 16-będzie do odbioru,czekamy...[/QUOTE] To dobrze, kamień spadł z serca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 Kora już z powrotem u Ani:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 [quote name='joanna83']Wysłałam Pani Azorka, ale nie wiem czy się nada. Pani szuka psa dla kogoś, kto ma już kilka swoich psów. Azorek może się nie dogadać z nimi, a poza tym adopcja przez kogoś hmm... [/QUOTE] Azorek jest trochę bojowy wobec innych psów... A skoro ta pani ma już kilka swoich psów po co jej jeszcze? No ale jakby się decydowała na Azora to i tak chciałabym sprawdzić wcześniej dokąd miał by powędrować Azorek. Dziwne to ogłoszenie z BO... [COLOR=black][B]kupie cale mioty szczeniat[/B][/COLOR] [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1999247&strona=1[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 Dziwne to ogłoszenie z BO... [COLOR=black][B]kupie cale mioty szczeniat[/B][/COLOR] [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1999247&strona=1[/URL][/QUOTE] Pewnie na handel za granicę :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 [quote name='Vicky62']Dziwne to ogłoszenie z BO... [COLOR=black][B]kupie cale mioty szczeniat[/B][/COLOR] [URL]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1999247&strona=1[/URL][/QUOTE] Pewnie na handel za granicę :-([/QUOTE] Albo nie... :shake: Na gratce na początku października z tym samym nr było: "kupię mix boksera i mastino..." - nie ma już treści, została usunięta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MakeBelieve Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 Dziewczyny, potrzebujecie bardzo karmy? Bo mam na zbyciu może 15 kg i tak szukam gdzie rozdać.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 Karma zawsze potrzebna jak możesz podarować to ja chętnie pomogę w zagospodarowaniu bo trochę tych głodnych brzuchów jest ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hitoshi Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 [INDENT] [COLOR=blue][I][B]Zapraszam po 20 darmowych ogłoszeń dla każdego psiaka[/B][/I] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/216502-Oferuj%C4%99-po-20-og%C5%82-dla-ka%C5%BCdego-psiaka-z-dogo/page3"]http://www.dogomania.pl/threads/2165...a-z-dogo/page3[/URL][/COLOR] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pchelka Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 przepraszam, że nie na temat.. na co dzień przebywam na forum miau, wybaczcie mi,że się wprosiłam ale mam bardzo pilną sprawę. Na ul. Proletariackiej 3 w Białymstoku zmarła pewna Pani, został piesek po niej, nieduży ( poniżej kolana ), czarny bardzo spokojny, kilkuletni. Państwo, którzy otrzymali w spadku mieszkanie, skomentowali krótko - psa nie potrzebują i zostanie uśpiony albo wywieziony.. Czy ktoś miałby gdzieś odrobinę miejsca dla niego ? chociaż na jakiś czas, później będziemy myśleć co dalej... zobowiązuję się pomóc w finansowaniu karmu dla niego, chodzi o samo miejsce.. wiem, że przepełnienie, ale inaczej pies po prostu zostanie wyrzucony jak śmieć a w tej "lepszej" wersji wywieziony za Bstok. Może ktoś pomoże jakoś, jakieś pomysły... Nie mam doświadczenia wielkiego w pomocy psom, nie wiem jak wygląda sytuacja, być może takich jak ta jest mnóstwo, ale mnie przeraziło to co ma się stać z tym pieskiem.. W tej chwili siedzi sam w tym mieszkaniu, w którym mieszkał ze swoją Panią, sąsiadka ma klucze dokarmia i wyprowadza, ale dzisiaj jest pogrzeb właścicielki psa i spadkobiercy na pewno coś zrobią, bo osobiście słyszałam jak psa nie chcą i mają go gdzieś.. Proszę o jakiś odzew i przepraszam za wtrącenie innego wątku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Sąsiadka nie może go zabrać albo ty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pchelka Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Gdybym mogła go zabrać to bym nie prosiła o pomoc.. Dlatego staram się szukać gdzie mogę.. Sąsiadki pytałam,starsza kobieta, ma psa.. prosiłam, powiedziała, że jej ciężko i się nie podejmie. Prosiłam sąsiadów ( nie znam tam nikogo, ale wracali z kaplicy od tej zmarłej Pani ) jak zaczęłam temat - w ciągu paru sekund towarzystwo się rozmyło. Prosiłam o chociaż parę dni, tydzień dwa tej sąsiadki, porobiłabym zdjęcia, jakieś ogłoszenia cokolwiek.. nikt nie chce,nie może - standard. Nikogo na dłuższą metę nie obchodzi co będzie z nim dalej. Dzwoniłam do Tozu, póki nie popełnili czynu typu nielegalne uśpienie, nie można nic im zrobić. Pies prawdopodobnie dzisiaj zniknie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 To zrób tak jak ci mówili w TOZie czyli porozmawiaj z sąsiadką, niech zadzwoni po straż miejską albo schronisko, bo w jeden dzień miejsca dla psa nie znajdziesz, jak będziesz odwlekać to go w końcu wywiozą albo uśpią. Skoro sąsiadka ma klucze do mieszkania to bez problemu może tam wejść i psa dla strażników miejskich wyprowadzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pchelka Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Zdawałam sobie sprawę, że dosłownie na wczoraj domu nie znajdę.. jednak chciałam chociaż spróbować. Dzięki za radę, ale schronisko to ostateczność. A już z pewnością dla totalnego kanapowca. Będę jeszcze pytać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pchelka Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 A jeśli chodzi o panów ze straży miejskiej.. to dziękuję.. mam bardzo, ale to bardzo niemiłe doświadczenia z podejściem do sprawy i do zwierząt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Pchełko w tej sytuacji schronisko wydaje się najrozsądniejszym wyjściem skoro pies ma tylko 1 dzień. Niestety DT brak. Jesteśmy zapchani po uszy. Karma i wsparcie finansowe jest zawsze potrzebne, ale o to znacznie łatwiej niż o miejsce. Nie jesteśmy w stanie ogarnąć psów, które już sa w naszych kilku zaledwie DT, więc przykro mi, ale chyba poza radami, które już uzyskałaś nie jesteśmy w stanie pomóc. A kolejne złe wieści dotyczą Klary, jednej z drohiczynek. Jej Pan zmarł i sunia nie ma się gdzie podziać. Szukamy PILNIE DT dla niej. To maleńka około 5 kg sunia na cieniutkich łapkach jak pinczerek. [IMG]http://img828.imageshack.us/img828/3144/klara2v.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolasek Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Tolek2 odszedł. Dorota trzymaj się, zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 [quote name='jolasek']Tolek2 odszedł. Dorota trzymaj się, zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś.[/QUOTE] Jejku, a co się stało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolasek Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Toluś ostatnio chorował. Myślę, że jak Dorota dojdzie do siebie to o tym napisze. Teraz jest jej ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Bardzo mi przykro :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pchelka Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Piesek ma ciut więcej niż dzień.. Póki co, pod chwilową opieką.. udało mi się ubłagać o parę dni przetrzymania sąsiadkę.. Więc ponawiam prośbę, może gdzieś ktoś, na chwilę, jakoś.... Karmę oczywiście zapewnię, podtrzymuję. Będę wdzięczna za odzew.Wiem,że domy przepełnione psiakami.. i stąd aż głupio mi prosić.. ale próbuję już gdzie mogę i póki co cisza.. a schronisko go zabije. To pies, który dotąd dwa razy dziennie wychodził z Panią, która zmarła, przyzwyczajony do ciągłego przebywania w domu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.