Vicky62 Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 Koniecznie, czekamy na sygnał czy wszystko ok ...a jak nie to jak pomóc...;-) Quote
suślik Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 A Kamulca naszego widziałyście? Wygłaskałyście? A zdjęcia zrobiłyście co bym mogła oczy nacieszyć? Anka zazdraszczam szczerze przejażdżki! Ja też bym bardzo chciała tak sobie pośmigać. Atak psów wygląda na profesjonalnie zaplanowany od wielu wielu dni ze szczegółami i detalami :D Quote
dreag Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 [quote name='suślik']A zdjęcia zrobiłyście co bym mogła oczy nacieszyć? [/QUOTE] Wiedziałam, że tak będzie:roll:. Kamulca widziałyśmy, panienka zadowolona, ale zdjątek ni ma:shake:. Grecię gnęb:evil_lol:, bo obiecała, że sama zrobi. My zajęłayśmy się tylko tymi czortami, których ona samodzielnie obfocić nie jest w stanie, a Kami grzeczna panienka i Kuna w pojedynkę da spokojnie radę;). [quote name='suślik']Anka zazdraszczam szczerze przejażdżki! Ja też bym bardzo chciała tak sobie pośmigać. Atak psów wygląda na profesjonalnie zaplanowany od wielu wielu dni ze szczegółami i detalami :D[/QUOTE] i wyjątkowym okrucieństwem...:evil_lol: Quote
jolasek Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 :evil_lol: To się koleżance oberwało, nagrabiła sobie. :evil_lol: Quote
jaanna019 Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 Żyję ale zawdzięczm to tylko mojej sile przetrawania. O mały włos umarłabym z zalizania na śmierć :D Przejazd psim zaprzęgiem - niesamowite przeżycie aż zaniemówiłam z wrażenia :) Quote
kaszanka Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 Agnieszka poproszę Martusie na pocztę do siebie. Gareta również. Dzięki. Quote
suślik Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 [quote name='dreag'][/QUOTE] Wiedziała, że tak będzie i nawet nie obfociła ogona Kamulcowego no :mad: oj ciotka ciotka.... Ciotkę Gretkę napastować mówisz? Da się załatwić;) Ania Twoja siła przetrwania godna podziwu! Plan był niecny, dopracowany w szczegółach z wyjątkowym okrucieństwem a Ty tak pięknie sobie poradziłaś Bear Grylls może się od Ciebie uczyć szkoły przetrwania:evil_lol: Quote
jolasek Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 suśliku, kosmici mnie porwali na kilka dni.:eviltong: Musisz zaopiekować kilka haszczaków od kuny i będziemy mówili o adopcji norweskiej. Bo niby jak bez psów? Quote
suślik Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 [quote name='jolasek']suśliku, kosmici mnie porwali na kilka dni.:eviltong: Musisz zaopiekować kilka haszczaków od kuny i będziemy mówili o adopcji norweskiej. Bo niby jak bez psów?[/QUOTE] No to ładnie... Kosmici. A ja bardzo chętnie zaopiekuje się Kunowymi haszczakami. Mnie to bardzo ale to bardzo pasi :) Nie od dziś wiadomo, że ja jestem wielbicielką tych cudów natury. Jolciu pakuj się ;) wpadniemy po drodze do Kuny, zaopiekujemy się kilkoma psiakami ( weźmiemy jeszcze Kami i Gareta ze sobą i Elmo bo bez Kami będzie mu smutno. ) i obieramy trasę na Norwegię ;) Quote
bbgm Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 [quote name='dreag'][B]Jak by ktoś chciał poogłaszać Łajkę i Azorka, to mam tekst od mai, mogę przesłać;).[/B] Zaraz wystawię im allegro, dam na BO, wysłałam też do Pupili, choć już chyba się nie załapią...:shake:. Tam, gdzie są Łajka i Azorek, pojawia się też taki pies. Maia mówi, że jest naprawdę wielki i pewny siebie, ale łagodny do ludzi. Azorek się go boi i jest wobec niego bardzo uległy. Widać że ten wielki pies to taka włóczęga, wszystko zaznacza, nawet próbował Krzyśka obsikać:evil_lol:. Ciekawe czy czyjś:roll:, może robi sobie tylko takie wypady...? [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2772920/sdc11468-1280x768"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi641/7d3490de002a7ccb4e44d8c8/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2772921/sdc11472-1280x768"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi2845/a33cfbe70008a55b4e44d8cf/zdjecie.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Ja tego psa znam.Znalazłam go już parę razy i odwiozłam do schroniska,ale właściciel jest niestety baranem i nadal psa puszcza luzem.Dla osób w temacie-to jest ten pies przez którego Kuna miała wiele nieprzyjemności.Pies obecnie jest w schronisku z rozwaloną łapą. Quote
gawronka Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 Co Wy z tymi psami robicie?! :crazyeye: i z biedną Anią ? :evil_lol: Quote
joanna83 Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 [quote name='bbgm']Ja tego psa znam.Znalazłam go już parę razy i odwiozłam do schroniska,ale właściciel jest niestety baranem i nadal psa puszcza luzem.Dla osób w temacie-to jest ten pies przez którego Kuna miała wiele nieprzyjemności.Pies obecnie jest w schronisku z rozwaloną łapą.[/QUOTE] Bbgm, a może zamiast pakować psa do schornu, to zgłosić na policję i do SM, że się włóczy i stwarza zagrożenie. Może mandacik pana nauczy odpowiedzialności. Quote
zuanna Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 [url]http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35250,10058063,Psie__wakacje__za_dwa_tysiace__Na_Teneryfie__Nie_w.html[/url] A czytałyście ciotki to? Na początku dziwiłam się, jak można obciążać właściciela takim kosztami. Teraz jednak sobie myślę, że w przypadku właścicieli-recydywistów może byłby to niegłupi pomysł :angryy: Quote
jaanna019 Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 [quote name='bbgm']Ja tego psa znam.Znalazłam go już parę razy i odwiozłam do schroniska,ale właściciel jest niestety baranem i nadal psa puszcza luzem.Dla osób w temacie-to jest ten pies przez którego Kuna miała wiele nieprzyjemności.Pies obecnie jest w schronisku z rozwaloną łapą.[/QUOTE] To na 100% ten sam? Bo ten to staruszek ok. 10lat. Quote
jolasek Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 [quote name='joanna83']Bbgm, a może zamiast pakować psa do schornu, to zgłosić na policję i do SM, że się włóczy i stwarza zagrożenie. Może mandacik pana nauczy odpowiedzialności.[/QUOTE] To już było. Pan mieszka zaraz za granicami miasta i twierdzi, że żadne czipy go nie obowiązują i rozbrajająco twierdzi, że pies mu ucieka i już. Ma również znajomości. Jeżeli to ten sam pies, to już jest strasznie zaniedbany. Chyba długo się poniewiera na ulicy, widziałam go na żywo. Quote
bbgm Posted August 22, 2011 Posted August 22, 2011 [quote name='jaanna019']To na 100% ten sam? Bo ten to staruszek ok. 10lat.[/QUOTE] Pies ma na imię Axel,nie lubi prowadzenia za obrożę,uwielbia jazdę samochodem.Jeśli ktoś może w schronisku to sprawdzić byłoby dobrze.U mnie on był kilka razy po parę godzin,ale to on.Ostatni raz facet mnie jeszcze opieprzył,że psa znowu do schroniska zawiozłam,bo wróciłby sam a teraz jechać trzeba.Ja go zawsze zgarniałam na terenie Auchan i Leroy Merlin lubił też parking Selgrosa. Quote
dreag Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 A łapa w tragicznym stanie go nie obeszła.... Ech... Quote
Maia Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 [quote name='bbgm']Pies ma na imię Axel,nie lubi prowadzenia za obrożę,uwielbia jazdę samochodem.Jeśli ktoś może w schronisku to sprawdzić byłoby dobrze.U mnie on był kilka razy po parę godzin,ale to on.Ostatni raz facet mnie jeszcze opieprzył,że psa znowu do schroniska zawiozłam,bo wróciłby sam a teraz jechać trzeba.Ja go zawsze zgarniałam na terenie Auchan i Leroy Merlin lubił też parking Selgrosa.[/QUOTE] Odwiedzałam tego psa w schronisku w sobotę, ma leczoną łapkę, była zszyta, poza tym jak to w schronisku piesek bardzo smutny, szkoda mi go... Ja również od dłuższego czasu widywałam go w okolicach ul. Produkcyjnej. W schronisku powiedzieli że ma ok. 10 lat. Quote
zuanna Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 [quote name='Deja Vu']Znalazłam sunie, wczoraj w burze, mama powiedziała że na jedną noc może zostać ,a później nie wiem co będzie ;/ Sunia jest teraz u mnie w domu, ale muszę ją jak najszybciej oddać :-( [url]http://pokazywarka.pl/p8ra9d/[/url] jak jej nie oddam , bede musiała ją zawieźć do schroniska[/QUOTE] A co się dzieje z tym maluchem? Quote
kaszanka Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 [B]zuanna[/B] -twój banerek nie jest aktywny Quote
zuanna Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 sorki - niedawno zmieniałam i zapomniałam podlinkować :oops: Quote
bbgm Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 [quote name='Maia']Odwiedzałam tego psa w schronisku w sobotę, ma leczoną łapkę, była zszyta, poza tym jak to w schronisku piesek bardzo smutny, szkoda mi go... Ja również od dłuższego czasu widywałam go w okolicach ul. Produkcyjnej. W schronisku powiedzieli że ma ok. 10 lat.[/QUOTE] Pies jest w boksie dostępnym dla odwiedzających? Quote
Maia Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 [quote name='bbgm']Pies jest w boksie dostępnym dla odwiedzających?[/QUOTE] Piesek nie jest dostępny dla odwiedzających, podlega kwarantannie, ale my bardzo poprosiłyśmy i mogłyśmy tam wejść na chwilę Quote
Bakteria Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 Jak się dodaje ogłoszenia płatne na nowym BO? wysłałam SMS, nic się nie działo, teraz przyszło, że usługa aktywowana ale bez żadnego kodu. gdzie mam tego kodu szukać, pisało, że ważny 7 dni? tylko gdzie on jest? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.