Nutusia Posted January 15, 2014 Posted January 15, 2014 A sprawdzałaś czy nie kiełkują Ci na pleckach anielskie skrzydełka?... Lupusik wygrał los na loterii. Już nie 6 w totka, ale co najmniej setkę!!! Niech jak najdłużej cieszy się dobrą kondycją, zjada przysmaki i po prostu... cieszy się życiem... Quote
Mazowszanka13 Posted January 15, 2014 Posted January 15, 2014 [quote name='Xibalba']Dzień dobry, zapraszam na wątek Leosia, proszę choćby o podrzucanie [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249877-Leo-jest-za-wesoły-zbyt-energiczny-i-ciekawy-świata-i-przez-to-niechciany!-Pomocy!/page2[/URL] Gdybyście robili bazarek dla Waszych psiaków to proszę o link. Pozdrawiam :)[/QUOTE] Proszę bardzo: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250017-LATO-ZAMKNI%C4%98TE-W-S%C5%81OIKACH-Bazarek-z-przetworami-do-20-stycznia-do-21-00[/url] Quote
dziuniek Posted January 16, 2014 Author Posted January 16, 2014 [quote name='Nutusia']A sprawdzałaś czy nie kiełkują Ci na pleckach anielskie skrzydełka?... [/QUOTE] Nutusia, jak mi zakiełkują anielskie skrzydełka i odfrunę do nieba, to kto się zajmie moimi zwierzętami? Więc może jeszcze nie teraz ;) Quote
Nutusia Posted January 16, 2014 Posted January 16, 2014 Nie, o takiego ziemskiego Anioła mi chodziło. Takie też są, czego jesteś najlepszym przykładem ;) Quote
Xibalba Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 [quote name='Mazowszanka2']Proszę bardzo: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250017-LATO-ZAMKNI%C4%98TE-W-S%C5%81OIKACH-Bazarek-z-przetworami-do-20-stycznia-do-21-00"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250017-LATO-ZAMKNIĘTE-W-SŁOIKACH-Bazarek-z-przetworami-do-20-stycznia-do-21-00[/URL][/QUOTE] zaglądam :) Quote
Pollyg Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 ma milion razy lepiej niż w schronisku :) dobrze, że ma apetyt i chęć do życia niestety starość ludzi też nie rozpieszcza Quote
dziuniek Posted January 18, 2014 Author Posted January 18, 2014 [quote name='Pollyg']ma milion razy lepiej niż w schronisku :) dobrze, że ma apetyt i chęć do życia niestety starość ludzi też nie rozpieszcza[/QUOTE] Starość jest czymś naturalnym, ale te wszystkie zwierzęta bez prawidłowej opieki w swoich "pseudodomach", maja ją sto razy gorszą niż mogłyby mieć. Żaden mój "domowy" pies nie był tak chory i zaniedbany jak te wyrzucane i trafiające do schroniska. Suka miała trzeci blok serca i dozyła ok. 13 lat, pies głuchy i ślepy w tym wieku zachowywał się jak młodzieniec. Lupusik zaczyna nową serię kroplówek, na razie co drugi dzień, ale już na stałe :shake:, nowe leki na serce, wątrobę i nerki. Niestety mocniej kaszle i to budzi go w nocy, nie może się wtedy położyć na miękkim legowisku, leży na podłodze. Quote
dziuniek Posted January 19, 2014 Author Posted January 19, 2014 [quote name='Nutusia']Nie, o takiego ziemskiego Anioła mi chodziło. ;)[/QUOTE] Wiem, Nutusia, co miałaś na myśli, ale ja naprawdę zajmuję się tymi wszystkimi zwierzakami, zdrowymi i chorymi, bo lubię. Lubię chodzić na spacery, nawet, jeśli to jest męczące, lubię, jak po domu chodzi za mną całe stado i jak kładą mi się na kolanach i wokół, gdy przysiądę przed telewizorem (Bursztynek szczególnie lubi "Zaklinacza psów"). Jednym słowem, ja się nie poświęcam, wg przysłowia: "altruizm jest najwyższą formą [B]egoizmu[/B]". Jestem egoistką, robię, co lubię. Quote
dziuniek Posted January 19, 2014 Author Posted January 19, 2014 Dziś w nocy Lupusik miał znowu atak: kiedy obudziłam się, leżał na boku, krzyczał i dusił się. Wzięłam go na ręce, trochę się uspokoił, napił się wody i poszliśmy spać. Dziś znów kroplówka, może będzie lepiej... Quote
malagos Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Ja też... Biedne te psiaki, ze takie chore... Quote
Nutusia Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Biedne to one były, zanim nie trafiły do Dziuniek... Quote
sleepingbyday Posted January 22, 2014 Posted January 22, 2014 [quote name='dziuniek']No i się chyba nie doczekamy. Wyniki badań niestety, złe. Wątroba jakby wraca do normy, parametry złe, ale o niebo lepsze niż na początku i jakby się naprawiają, za to pojawił się mocznik we krwi i podwyższona kreatynina. Czyli nerki odmawiają posłuszeństwa, a to już jest bardzo niedobrze, bo o ile wątroba może się zregenerować, nerki powoli obumierają:shake: Póki co Lupusik je chętnie cztery razy dziennie swojego zamordowanego indyka z płatkami ryżowymi i marchewką (ew, burakami lub pietruszką), nawet przytył wreszcie 20 dkg, jest ożywiony, chodzi za mną po domu, nawet jak mu się chce, staje przy drzwiach wejściowych(co prawda kąty oblewa nadal regularnie) i wychodzi na spacerki, niestety bardzo wolno mu one idą. Znowu będę mu musiała robić kroplówki, tym razem stanowią one coś w rodzaju dializy, ale jak długo można kłuć psa i na jak długo to starczy? Okropnie mnie to wszystko smuci, ale cóż, powoli mój dom zamienia się w hospicjum, niech i tak będzie...Lepiej tu, niż w schronisku... Mam ochotę się modlić, żeby koniec miał spokojny, ale jak trzeba będzie, nie pozwolę mu cierpieć.[/QUOTE] [quote name='dziuniek']Dziś w nocy Lupusik miał znowu atak: kiedy obudziłam się, leżał na boku, krzyczał i dusił się. Wzięłam go na ręce, trochę się uspokoił, napił się wody i poszliśmy spać. Dziś znów kroplówka, może będzie lepiej...[/QUOTE] trzymaj się. nie wiem, co więcej powiedzieć. Quote
dziuniek Posted January 23, 2014 Author Posted January 23, 2014 Żyjemy powolutku. W mróz Lupusik dusi się na dworze, więc spacerki ograniczone. Je za trzech, chociaż nadal same żebra na wierzchu. Troszeczkę porasta w jakieś piórka, może doczekam się trochę sierści. Skórę ma ciągle w marnym stanie, schodzi mu grubym łupieżem razem z futrem (zdaje się z powodu wątroby). Co drugi dzień kroplówki i co dzień góra leków. No i tyle... Quote
Raffa Posted January 24, 2014 Posted January 24, 2014 [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250461-Zbi%C3%B3rka-dla-osoby-potrzebuj%C4%85cej!-PILNIE-PROSIMY-O-POMOC[/url]! zapraszam. Quote
Raffa Posted January 24, 2014 Posted January 24, 2014 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250461-Zbiórka-dla-osoby-potrzebującej!-PILNIE-PROSIMY-O-POMOC[/URL]! zapraszam. Quote
malagos Posted January 24, 2014 Posted January 24, 2014 [quote name='dziuniek']Żyjemy powolutku. W mróz Lupusik dusi się na dworze, więc spacerki ograniczone. Je za trzech, chociaż nadal same żebra na wierzchu. Troszeczkę porasta w jakieś piórka, może doczekam się trochę sierści. Skórę ma ciągle w marnym stanie, schodzi mu grubym łupieżem razem z futrem (zdaje się z powodu wątroby). Co drugi dzień kroplówki i co dzień góra leków. No i tyle...[/QUOTE] Zagladam do starszaków..... Quote
dziuniek Posted January 24, 2014 Author Posted January 24, 2014 [IMG]http://i40.tinypic.com/dxmhhi.jpg[/IMG] [SIZE=3]Bursztyś drzemie.[/SIZE] Quote
dziuniek Posted January 24, 2014 Author Posted January 24, 2014 [IMG]http://i40.tinypic.com/v6p4wm.jpg[/IMG][SIZE=3] Lupusik podłączony do kroplówki, poddaje się jej bez słowa (oprócz momentu wbijania igły).[/SIZE] Quote
Nutusia Posted January 24, 2014 Posted January 24, 2014 Dzielny Chłopaczek! Bursztyś drzemie, a Pańcia... nie marznie bez sweterka? ;) Quote
sleepingbyday Posted January 26, 2014 Posted January 26, 2014 zdjęcie drzemiącego bursztynka cudne. Quote
dziuniek Posted February 3, 2014 Author Posted February 3, 2014 [SIZE=3]Dziękujemy cioci[B] Lipsik [/B]za wsparcie! [/SIZE] Quote
dziuniek Posted February 4, 2014 Author Posted February 4, 2014 (edited) Cały tydzień zarwane nocki i dzionki na chałturce, żeby zarobić na dom i zwierzyniec. Od tygodnia mamy nowy nabytek: nastąpiła reinkarnacja Karmelka w osobie Karuska. Na razie leczymy straszny kaszel kenelowy, z którym wyszedł ze schroniska, a ponieważ Lupusik nadal pod kroplówkami, a Piotruś Pan niedomaga na gardło, szpital idzie pełną parą. Potem napiszę więcej, na razie: [IMG]http://i57.tinypic.com/2j2xrom.jpg[/IMG]Wygląda słodko, ale do wiadomości[COLOR=#3E3E3E] s[/COLOR]leepingbyday: to nie jest szczeniaczek! [IMG]http://i44.tinypic.com/ibxgsn.jpg[/IMG] Karusek [IMG]http://i60.tinypic.com/vcxiyb.jpg[/IMG] A taki był Karmelek Edited February 5, 2014 by dziuniek Quote
malagos Posted February 5, 2014 Posted February 5, 2014 A tu się znalazł Karusek! Śledziłam jego losy na pudelkowym wątku. super, że do Ciebie trafił, szkoda tylko, ze to kolejny gość niedomagajacy. A jak Ty się, Dziuniek, trzymasz? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.