Jump to content
Dogomania

Wolwik znowu ma DOM :)


Ajula

Recommended Posts

Pozytywnie patrząc, to do tej pory pies ma więcej szczęścia, niż inne w jego sytuacji.
Nikt go ze stacji nie przepędza, wręcz przeciwnie - dokarmiają go i starają się mu pomóc.
Błyskawicznie po wypatrzeniu go zgłosił się Dom Tymczasowy :loveu: i to taki, gdzie chłopak ma szansę nauczyć się dobrych manier.
Na miejscu znalazła się Lilek, która stara się go zabrać ze stacji.
Ma już pierwsze swoje pieniążki od Ajli :loveu:
Karmę chce zasponsorować Skarpeta Owczarkowa :loveu:
Rachunek od weta chce pokryć Supergoga z Animalii :loveu:

Zobaczcie, jaki z niego szczęściarz :)
tylko jeszcze cholernik mały musi dać się złapać :mad:

Edited by Ajula
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajula']problemem jest to, że psa się nie daje nigdzie zamknąć, nawet jak ktoś z dmuchawką przyjedzie, to kto wie, czy pies akurat będzie na miejscu[/QUOTE]

Problem jest w tym, że sama Lilek to sobie może polatać za pieskiem po polu. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Aferką dziś, że jutro kolejna akcja łapania pieska. O ile zrozumiałam, zadomowił się na tyle, by pilnować stacji przed klientami:shake: i determinacja w łapaniu wzrosła. Aferka ma bardzo dobre serduszko i postanowiła przyjąć na dt takze sunię z likwidowanego przytuliska, z tego wątku:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238009-Dramat-owczark%C3%B3w-z-Glinna-POMOCY-%21%21%21[/url]

Musimy Jej pomóc, bo sama nie da rady

Link to comment
Share on other sites

Lilek dzwoniła do mnie po ósmej, że jest na stacji, że przyjechała ekipa - 4 panów - i na razie rozeznają sytuację i próbują po dobroci.
Miała zadzwonić z relacją, jak będą już jakieś konkrety.
No i do tej pory nie dzwoniła, to już prawie 3 godziny....... :roll:
nerwy mnie zeżrą

Link to comment
Share on other sites

Zadzwoniła Lilek, opowiedziała o akcji łapania, jest zszokowana, bo było to straszne :roll:
Pies ostatecznie został złapany na pętlę i w wyniku tego przyduszony, był nieprzytomny, Lilek pojechała z nim w te pędy do weta :( na szczęście biedak szybko doszedł do siebie, a weterynarz nie stwierdził żadnych obrażeń.
Jednocześnie u weta jest czarna owczareczka z Glinna, którą Kasia wzięła na DT.
Zaraz po badaniach Lilek odwiezie wszystkich na miejsce.

Lilek wejdzie i napisze szczegóły, ale dopiero wieczorem.

Pracownicy stacji płakali, przyszli nawet ci, którzy nie mieli dziś zmiany.
Należą się im wielkie podziękowania za to, że troszczyli się o tego bezdomnego psiaka :Rose:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...