elik Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Malgoska']teraz jest strachul wcześniej był taki uśmiechnięty[/QUOTE] Psychika Bena jest bardzo rozchwiana i wszyscy, którzy od początku są na jego wątku, o tym wiedzą. Nie wiem co teraz chcesz udowodnić. Quote
Malgoska Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='elik']Psychika Bena jest bardzo rozchwiana i wszyscy, którzy od początku są na jego wątku, o tym wiedzą. Nie wiem co teraz chcesz udowodnić.[/QUOTE] niczego nie zamierzam udowadniać ponad to, że na zdjęciach wygląda na przerażonego; jakby się czegoś bał; nie sądzę żeby to był aparat; i tyle też napisałam tyle; jestem na wątku Bena od samego początku i wiem, że to trudny pies; Quote
Marycha35 Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Dziewczynki spokojnie!!!:) Benowi zostawmy warkoty;) Może psiak boi się aparatu, dlatego na fotach przestraszony. A przeszłość na bank mu się daje we znaki... Quote
epe Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Podczytuję wątek i jestem zaniepokojona tą fotką!!! Przecież hotelik wstawiał już zdjęcia Bena i nie był na nich wystraszony!! Co się dzieje??? A dlaczego nikogo nie zdziwił fakt iż właścicielka hoteliku nie posiada własnego psa? A jeśli tak, to jak może znać się na psach i ich potrzebach? Nie dziwne dla Was było, że pies, który był diagnozowany przez behawiorystę, nagle przestaje być agresywny? Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Czy niska cena za pobyt psów tak bardzo Was zaślepiła? I tak bardzo jestescie zachwycone tymi celami w domu? Hotelik domowy, to nie małe boksy za kratami - na litość boską, czym Wy się zachwycacie??? Quote
Doda_ Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='epe']Podczytuję wątek i jestem zaniepokojona tą fotką!!! Przecież hotelik wstawiał już zdjęcia Bena i nie był na nich wystraszony!! Co się dzieje??? A dlaczego nikogo nie zdziwił fakt iż właścicielka hoteliku nie posiada własnego psa? A jeśli tak, to jak może znać się na psach i ich potrzebach? Nie dziwne dla Was było, że pies, który był diagnozowany przez behawiorystę, nagle przestaje być agresywny? Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Czy niska cena za pobyt psów tak bardzo Was zaślepiła? I tak bardzo jestescie zachwycone tymi celami w domu? Hotelik domowy, to nie małe boksy za kratami - na litość boską, czym Wy się zachwycacie???[/QUOTE] Podpisuję sie pod tym. Na tych zdjęciach u betkak Ben nie wygląda na wystraszonego aparatem, ale na bitego psa. Od samego początku ten hotelik wydawał mi się podejrzany,ale niektóre osoby wolą mieć klapki na oczach bo cena atrakcyjna. Quote
Ayame Nishijima Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Doda_'].... co z Benem się stało ??? przeciez on na tych zdjeciach tak jak mówi Malgoska, bardzo wystraszony i ma przerażenie w oczach ..[/QUOTE] [quote name='Malgoska']teraz jest strachul wcześniej był taki uśmiechnięty[/QUOTE] [quote name='epe']Podczytuję wątek i jestem zaniepokojona tą fotką!!! Przecież hotelik wstawiał już zdjęcia Bena i nie był na nich wystraszony!! Co się dzieje??? A dlaczego nikogo nie zdziwił fakt iż właścicielka hoteliku nie posiada własnego psa? A jeśli tak, to jak może znać się na psach i ich potrzebach? Nie dziwne dla Was było, że pies, który był diagnozowany przez behawiorystę, nagle przestaje być agresywny? Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Czy niska cena za pobyt psów tak bardzo Was zaślepiła? I tak bardzo jestescie zachwycone tymi celami w domu? Hotelik domowy, to nie małe boksy za kratami - na litość boską, czym Wy się zachwycacie???[/QUOTE] [quote name='Doda_']Podpisuję sie pod tym. Na tych zdjęciach u betkak Ben nie wygląda na wystraszonego aparatem, ale na bitego psa. Od samego początku ten hotelik wydawał mi się podejrzany,ale niektóre osoby wolą mieć klapki na oczach bo cena atrakcyjna.[/QUOTE] No jasne... najłatwiej zjechać, po co pytać... Fotki na kanapie, na których Ben jest przestraszony są z dnia przyjazdu Huzara do hotelu. (To były zdjęcia z mojego aparatu, zrobione przez mojeo chłopaka i nie ma co do tego watpliwości - mam oryginały) Fotografował go mój chłopak, zaledwie kilka dni po przywiezieniu Bena do hotelu. Pojawiła się całkowicie obca osoba, z lustrzanką, która charakterystycznie stuka... Dodatkowo, epe, właścicielka ma wlasnego psa i kilka na groszowych tymczasach w tym jednego za samo jedzenie. O to tez można było spytać. Nie wiem, jak możecie wyjeżdżać z oskarżeniami na podstawie zdjęć z niewiadomo kiedy i jak zrobionych. Bity pies?? Ludzie! To poważne oskarżenia. Znęcanie sie nad zwierzętami jest przestępstwem, jak możecie oskarżać kogokolwiek o coś takiego bez jakichkolwiek dowodów, bez odwiedzin? W głowie mi sie to nie mieści. Jak póżniej możecie oczekiwac od kolejnych osób, że Wam pomogą? Nie zdajecie sobie sprawy z tego, ze możecie kogos zniszczyć, a takie oczernianie jest niezgodne z prawem? Quote
Ayame Nishijima Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 (edited) Cała seria zdjęć jest z tamtego dnia. Napisze coś jeszcze. Coś o czym myslę własnei od wtedy, po powrocie mojego TZ od Huzara. Wiem, ze to co napiszę teraz nie przyspoży mi opularności, ale trudno. Nie muszę być lubiana za wszelka cenę. Moim zdaniem sprawa Bena jest niestety bardziej skomplikowana. Chcecie by był "jedynakiem", by miał państwa dla siebie. A ja pytam: I co to zmieni? Czy myslicie, ze odizolowany będzie szczęśliwy? A co się stanie, kiedy właściciel zabierze go na spacer? A jesli będzie chciał pójść do psiego parku? Ben zrobi awanturę, będzie chciał dopaść jakiegos psa i w końcu zostanie pogryziony. (Albo sam pogryzie jakiegos maego psa) Bo na spacerach takie rzeczy sie zdarzają i nie musi to byc wina nowego właściciela. Bo czyjś pies będzie luzem, bo któryś się wyrwie... Psy w schronisku, które go gryzły nie były okrutne. One chciały wyeliminować słabego, srzywionego osobnika. I niestety Ben jest tym słabym, skrzywionym osobnikiem cały czas. Wszyscy tutaj leczą psy z dolegliwoąsi fizycznych, sterylizują i wydaja do dobrych domów, gdzie psiaki leżą na kanapach i są kochane. Pies problemowy - też do adopcji - a później jest żal bo pies wrócił. Nie mówię tu o adopcji przez idiotów "oddaję bo pies sika i szczeka", ale o adopcji przez zwykłych ludzi, którzy nie maja pojęcia co robić. Ben by na jednym spotkaniu z behawiorystą. I co? I zapewniamy mu spokój. Ale czy zapewniając spokój cos zmieniamy? Nie. Moje - niefachowe - odczucie jest takie, że Ben w obecnej chwili nie nadaje sie do adopcji. Jego izolacja nie może trwać wiecznie. Jemu trzeba terapii, przebywania w stadzie, żeby nauczył się, ze inne psy nie są zagrożeniem. I tego, jak się przy nich zachować. Inaczej nigdy nic sie nie zmieni i zawsze będa problemy. Głaskany, chuchany, w dobranym towarzystwie Ben zachowuje się fajnie. Ale z miejsca w którym utknęła jego psychia, Ben nie rusza się ani o krok. :( A życia pod kloszem nie możecie mu zapewnić. I dlatego obawiam się, ze nawet wyadoptowany, Ben z dużym rawdopodobieństwem wróci do hotelu. Edited March 20, 2014 by Ayame Nishijima Quote
Doda_ Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Ayame,każdy ma prawo powiedzieć co myśli, jakie ma zdanie. Nie jest to niezgodne z prawem :roll: Moje zdanie jest takie, że Ben odkąd jest w tym hoteliku zmienił się na gorsze, na zdjęciach tylko smutny i przerażony. I teraz mnie zamkną bo wypowiedziałam swoje zdanie? No,bez przesady.. betkak, masz już 24 boksów w budynku gospodarczym ? możesz pokazać zdjęcia? Napisałaś o tym wczoraj na FB. Quote
elik Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 (edited) To co robicie, to nie troska o psa, ale totalna nagonka na hotel i to właśnie jest niedozwolone. Bez żadnych podstaw, dowodów oskarżasz właścicielkę hotelu, że bije psa !!! Można mieć zdanie, ale to jest oskarżenie i z własnym zdaniem ma tyle wspólnego co baletnica z kożuchem Malgoska wkleiła jedyne zdjęcia Bena, na których jest rozluźniony. [B]Na pozostałych Ben jest wystraszony i[/B] [B]wiecie o tym dokładnie, że taki był także i poprzednio. [/B] Przyszłyście robić tu zadymę ? Lepiej weźcie się za pomoc psom, które rzeczywiście cierpią. Nie tak dawno oskarżałaś Doda Angelikę, że ma bardzo złe warunki w hotelu, że ma wygórowane ceny, a potem pisałaś do mnie, że żałujesz, że bezpodstawnie ją oskarżałaś. Ba nawet proponowałaś, żeby innego psa do hotelu Angeliki dać. Zastanów się Doda czy Tobie rzeczywiście o dobro psa chodzi, czy może urażona ambicja odreagowuje w ten sposób. Nie wolno rzucać oskarżeń bezpodstawnych, a te takie właśnie są. [quote name='Doda_']... betkak, masz już 24 boksów w budynku gospodarczym ? możesz pokazać zdjęcia? Napisałaś o tym wczoraj na FB.[/QUOTE] A co, zamierzasz dać do niej psa. Edited March 20, 2014 by elik Quote
Doda_ Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Elik, a czemu Ty zmyślasz?? o Angelice napisałam tak, że jak byłam w pewnym hoteliku to porównałam i pomyślałam, że u Angeliki było lepiej. I nie tylko Tobie o tym mówiłam, wiec nie myśl że to była jakaś 'tajemnica' między nami :) Bezpodstawnie ją oskarzałam-bo nie traktowała źle psów, ale warunki mi się nie podobają. A czemu tu nie napisałaś, że ja od samego początku Ci na pw pisałam, że mam podejrzenia co do betkak i Ci zaproponowałam żebysmy zrobiły im niezapowiedzianą wizytę? Najpierw się zgodziłaś nawet. Owszem, chodzi mi o dobro psa. Ben powinien być jedynakiem,tak jak wszyscy mówią. Jak trafił do betkak, to miała tylko swojego psa. a Teraz ile ma ? Wkrótce będzie miała z 30 psów. Ma już dodatkowe 24 boksy w budynku gospodarczym. Niepotrzebna ta ciągła zmiana miejsca. Dodatkowe stresy dla Bena. W poprzednim miejscu były psy i były problemy. Już doszło do pogryzenia z Huzarem, wkrótce, żeby tego uniknąć-będzie zamykany, bo w domu będzie dużo psów. Życzę Benowi szybkiego znalezienia DS w którym będzie tylko jedynakiem. :hand::hand::hand: Quote
Ayame Nishijima Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Doda, można mówić co się myśli, jeśli nie uderza to w innych. Wczesniej rzucałaś oskarżenia pod adresem Angeliki. Tam hotel był z kolei za drogi, a Ty pisałaś, ze Angelika trzymała psa przy życiu by ciagnąć za niego kasę, że się nim nie opiekowała. Mimo opinii weterynarza do dziś nie raczyłaś przyznac się do błedu, ani przeprosić Angeliki. Tu nie napisałaś, że pies na zdjęciach wygląda jest smutny i przerażony, tylko że wygląda na psa bitego. Dla kogoś, kto statuje z nowym hotelem to bardzo poważny zarzut. I tak, z takim czymś pokrzywdzone osoby mogą juz dobrac Ci się do skóry. Można wygląszać swoje opinie, ale nie jest dobrze, kiedy opinie te sa skutkiem jedynie własnych wyobrażeń. Oczywiście, jedyna droga to pozew na drodze cywilnej (malo komu się chce w to bawić) i zapewnie jakas rekompensata finansowa, ale powinnas mieć świadomość, że jeśli ktoś kiedyś się wkurzy, to własnie tak może się to skończyć. Piszę to z troski, żebys kiedyś nie wpakowała się w kłopoty. Przy okazji - zapewne niechcący, rykoszetem - obraziłaś tu nie tylko betkak, ale też wszystkich którzy trzymają u Niej tymczasowiczów, pisząc o klapkach na oczach dla atrakcyjnej ceny. Quote
Doda_ Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Ayame Nishijima'] a Ty pisałaś, ze Angelika trzymała psa przy życiu by ciagnąć za niego kasę, że się nim nie opiekowała. Mimo opinii weterynarza do dziś nie raczyłaś przyznac się do błedu, ani przeprosić Angeliki..[/QUOTE] Nie przyznałam się do błędu, bo w sprawie Azira to nie był błąd.Więc nie mam co przepraszać. Dzięki mojej reakcji Azir przestał cierpieć. Pozwolono mu godnie odejść. a tak poza tym, Ayame, nie miesza się tych spraw razem ;) bo teraz to właśnie robisz błoto. Nie tylko ja mam podejrzenia co do hoteliku betkak. Quote
Malgoska Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Chwileczkę to zacytowanie zdjęcia i napisanie pod nim, że pies wygląda na wystraszonego jest niedozwolone??? :roll: I w związku z tym będę miała proces cywilny :crazyeye::crazyeye::crazyeye: /ayame cytujesz mój post pisząc, że to niezgodne z prawem/ Elik wstawiła zdjęcia z napisem [B]nowe [/B]zdjęcia z hoteliku, jak nowe to nowe a nie sprzed kilkunastu dni tak? Drugie zdjęcie uśmiechniętego Bena nie było wstawiane przeze mnie, tylko skopiowane z postu moniki, dla porównania wyglądu psa. Od samego początku na temat Bena od betka czytamy same wspaniałości a tu nagle ukazuje się fota psa skulonego ze strachu z podkulonym ogonem; nie dziwcie się więc że tak zareagowałam; dalej twierdzę, że pies na tych zdjęciach jest wystraszony i skulony. I po procesie cywilnym :roll:, który mi wytoczy ayame za ten podpis pod zdjęciem również tak będę twierdzić.. I nie widzę w moim podpisie żadnej nagonki na hotelik. Jest to stwierdzenie faktu po obejrzeniu zdjęcia. Quote
Ayame Nishijima Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Malgoska']Chwileczkę to zacytowanie zdjęcia i napisanie pod nim, że pies wygląda na wystraszonego jest niedozwolone??? :roll: I w związku z tym będę miała proces cywilny :crazyeye::crazyeye::crazyeye: /ayame cytujesz mój post pisząc, że to niezgodne z prawem/ [/QUOTE] Małgoska, nie prowokuj kłótni. Nie jestes głupia, a z kontekstu jednoznacznie wynika, ze chodzi o oskarżenie o bicie psa. A o sprawie w sądzie pisałam znacznie później, już tylko do Dody i tylko żeby Jej zrócic uwagę zanim będzie za późno. Dalszy ciag dotyczy tylko i wyłącznie oskarżenia o bicie, nie Twojego posta. Nie zwykłam nikogo straszyć, ale uważam, że skoro nieznajomość prawa nie zwalnia przed odpowiedzialnością, to warto czasem komuś cos uświadomić, zanim wpakuje się w kłopoty. Chyba tak postępuja ludzie, którzy są sobie życzliwi? Quote
betkak Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Nie no dosyć tego, proszę doczytywać posty, mam swoją prywatną suke cane-corso, jeśli cena za niska mogę podnieść, ale tak robią ludzie którzy chcą na tym zarobić. Zdjęcia na łóżku są z dn przyjazdu Huzara, a zdj. na polu z pierwszych dni jego pobytu. Skoro tak dokładnie wszyscy znajcie sytuacje Bena to zapewne pamiętacie, że Ben ma stwierdzone przez behawioryste 6m tolerancji do innych psów, to jak ma się czuć kiedy na mnie, innych domownikach, podwórzu i w całym domu czuje inne psy. Co do klatek moja droga to nie wiem czy wiesz, że mnie jako zarejestrowany hotelik obowiązują pewne przepisy, biorę też odpowiedzialność za podopiecznych, no ale pewnie lepiej niech się pogryzą między sobą i zrobią sobie krzywdę, po drugie psy nie siedzą cały czas w tych klatkach, każdy z nich jest wyprowadzany na spacer. Nigdy nie zrobiłabym psu krzywdy i nie umieściłabym go tam wiedząc, że coś jest nie tak. Zreszta zapraszam do osobistych odwiedzin, zobaczysz jak Ben reaguje na opiekuna, elik widziała. Nie no brak mi słow[quote name='epe']Podczytuję wątek i jestem zaniepokojona tą fotką!!! Przecież hotelik wstawiał już zdjęcia Bena i nie był na nich wystraszony!! Co się dzieje??? A dlaczego nikogo nie zdziwił fakt iż właścicielka hoteliku nie posiada własnego psa? A jeśli tak, to jak może znać się na psach i ich potrzebach? Nie dziwne dla Was było, że pies, który był diagnozowany przez behawiorystę, nagle przestaje być agresywny? Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Czy niska cena za pobyt psów tak bardzo Was zaślepiła? I tak bardzo jestescie zachwycone tymi celami w domu? Hotelik domowy, to nie małe boksy za kratami - na litość boską, czym Wy się zachwycacie???[/QUOTE] Quote
Doda_ Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Ayame Nishijima']Małgoska, nie prowokuj kłótni. Nie jestes głupia, a z kontekstu jednoznacznie wynika, ze chodzi o oskarżenie o bicie psa. A o sprawie w sądzie pisałam znacznie później, już tylko do Dody i tylko żeby Jej zrócic uwagę zanim będzie za późno. Dalszy ciag dotyczy tylko i wyłącznie oskarżenia o bicie, nie Twojego posta. Nie zwykłam nikogo straszyć, ale uważam, że skoro nieznajomość prawa nie zwalnia przed odpowiedzialnością, to warto czasem komuś cos uświadomić, zanim wpakuje się w kłopoty. Chyba tak postępuja ludzie, którzy są sobie życzliwi?[/QUOTE] Ayame, jesteś super jak nic....:evil_lol: Na wszystkim Ty się znasz, Ty doktorat, Ty wylądujesz w USA czy Japonii.. ile można tego czytać :eviltong: Bez przesady. Jest wolność. Każdy ma prawo powiedzieć, co myśli, co widzi. A ja napisałam na jakiego Ben mi Wygląda. Nigdzie nie napisałam, że jest [B]BITY PRZEZ X OSOBĘ.[/B] A to róznica :eviltong: Jadę do pracy , miłego wieczoru :loveu: Quote
betkak Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Gdybyś doczytała to byś wiedziała, że napisałam też, że nie zamieszczam zdjęć bo prace nie są zakończone. Jeśli tak to wszysko widzisz (pewnie nie doczytałaś-bo po co) Ben przed wczoraj drasnął Huzara w łapę za to, że tamten do mnie podszedł, w DT u P. Ewy też zdażały się takie sytucje i co mam go wpuścić między inne psy na żywioł Twoim zdaniem...[quote name='Doda_']Ayame,każdy ma prawo powiedzieć co myśli, jakie ma zdanie. Nie jest to niezgodne z prawem :roll: Moje zdanie jest takie, że Ben odkąd jest w tym hoteliku zmienił się na gorsze, na zdjęciach tylko smutny i przerażony. I teraz mnie zamkną bo wypowiedziałam swoje zdanie? No,bez przesady.. betkak, masz już 24 boksów w budynku gospodarczym ? możesz pokazać zdjęcia? Napisałaś o tym wczoraj na FB.[/QUOTE] Quote
betkak Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Nie no przegięcie...sory ale czy ja będe mieć 30,100 czy ile psów to jest moja sprawa i moja praca i mam do tego prawo. Weż wsią w auto przyjedź i zobacz jak to wygląda, co maja boksy wspólnego z domowym DT, Ben mieszka w mojej kuchni tak jak obiecałam Aga-ta[quote name='Doda_']Elik, a czemu Ty zmyślasz?? o Angelice napisałam tak, że jak byłam w pewnym hoteliku to porównałam i pomyślałam, że u Angeliki było lepiej. I nie tylko Tobie o tym mówiłam, wiec nie myśl że to była jakaś 'tajemnica' między nami :) Bezpodstawnie ją oskarzałam-bo nie traktowała źle psów, ale warunki mi się nie podobają. A czemu tu nie napisałaś, że ja od samego początku Ci na pw pisałam, że mam podejrzenia co do betkak i Ci zaproponowałam żebysmy zrobiły im niezapowiedzianą wizytę? Najpierw się zgodziłaś nawet. Owszem, chodzi mi o dobro psa. Ben powinien być jedynakiem,tak jak wszyscy mówią. Jak trafił do betkak, to miała tylko swojego psa. a Teraz ile ma ? Wkrótce będzie miała z 30 psów. Ma już dodatkowe 24 boksy w budynku gospodarczym. Niepotrzebna ta ciągła zmiana miejsca. Dodatkowe stresy dla Bena. W poprzednim miejscu były psy i były problemy. Już doszło do pogryzenia z Huzarem, wkrótce, żeby tego uniknąć-będzie zamykany, bo w domu będzie dużo psów. Życzę Benowi szybkiego znalezienia DS w którym będzie tylko jedynakiem. :hand::hand::hand:[/QUOTE] Quote
Malgoska Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Ayame Nishijima']Małgoska, nie prowokuj kłótni. [B]Nie jestes głupia[/B], a [B]z kontekstu jednoznacznie wynika,[/B] ze chodzi o oskarżenie o bicie psa. A o sprawie w sądzie pisałam znacznie później, już tylko do Dody i tylko żeby Jej zrócic uwagę zanim będzie za późno. Dalszy ciag dotyczy tylko i wyłącznie oskarżenia o bicie, nie Twojego posta. Nie zwykłam nikogo straszyć, ale uważam, że skoro nieznajomość prawa nie zwalnia przed odpowiedzialnością, to warto czasem komuś cos uświadomić, zanim wpakuje się w kłopoty. Chyba tak postępuja ludzie, którzy są sobie życzliwi?[/QUOTE] nie jestem głupia - może teraz ja spróbuje odczytać kontekst tego co napisałaś a potem Ci wyjaśnię jakie są tego konsekwencje prawne, z jakiego kontekstu jednoznacznie wynika ze chodzi o oskarżenia takie czy inne? z kontekstu mojego podpisu pod zdjęciem??? z takich właśnie Twoich domysłów powstaje bajka-horror; nie zamierzam więcej brać w niej udziału. Quote
betkak Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Nie widzę problemu żebyś płaciła za hotel Bena normalną stawkę, niska cena źle , wysoka źle i co jeszcze[quote name='Doda_']Nie przyznałam się do błędu, bo w sprawie Azira to nie był błąd.Więc nie mam co przepraszać. Dzięki mojej reakcji Azir przestał cierpieć. Pozwolono mu godnie odejść. a tak poza tym, Ayame, nie miesza się tych spraw razem ;) bo teraz to właśnie robisz błoto. Nie tylko ja mam podejrzenia co do hoteliku betkak.[/QUOTE] Quote
elik Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Doda_']Elik, a czemu Ty zmyślasz?? o Angelice napisałam tak, że jak byłam w pewnym hoteliku to porównałam i pomyślałam, że u Angeliki było lepiej. I nie tylko Tobie o tym mówiłam, wiec nie myśl że to była jakaś 'tajemnica' między nami :) Bezpodstawnie ją oskarzałam-bo nie traktowała źle psów, ale warunki mi się nie podobają...[/QUOTE] Zmyślam ??? Napisałam: [I]"[COLOR=#b22222]Nie tak dawno oskarżałaś Doda Angelikę, że ma bardzo złe warunki w hotelu, że ma wygórowane ceny, a potem pisałaś do mnie, że żałujesz, że bezpodstawnie ją oskarżałaś. Ba nawet proponowałaś, żeby innego psa do hotelu Angeliki dać.[/COLOR][/I]" I zachowałam do dzisiaj Twoją wiadomość o tym. Ha Czy mam napisać co więcej mi pisałaś o swoich przemyśleniach ? Poza tym czy widzisz jakąś różnicę między tym co Ty napisałaś, a tym co napisałam Ja, poza tym, że ja napisałam, że mówiłaś, że żałujesz ? Bo napisałaś mi, że żałujesz. [quote name='Doda_']...A czemu tu nie napisałaś, że ja od samego początku Ci na pw pisałam, że mam podejrzenia co do betkak...[/QUOTE] Bo nie było takiej potrzeby i dlatego, że te Twoje podejrzenia co do jakości tego akurat hotelu wzięte były z sufitu, nie poparte żadnymi faktami. [quote name='Doda_']...i Ci zaproponowałam żebysmy zrobiły im niezapowiedzianą wizytę? Najpierw się zgodziłaś nawet...[/QUOTE] I o czym było pisać ? O tym co się nie odbyło, bo odwołałaś ? A czemu w takim razie nie napisałaś, że ja odpisałam Ci wówczas, że pojedziemy na wizytę, ale nie jak Ty proponowałaś w tydzień po tym, jak zawiozłam tam psa. [quote name='Doda_']...Owszem, chodzi mi o dobro psa. Ben powinien być jedynakiem,tak jak wszyscy mówią...[/QUOTE] Nie będę tego komentować, bo tę kwestię bardzo dobrze wyjaśniła Ayame. Dodam tylko, że diagnoza behawiorystki, u której wizytę załatwiłam, miała charakter doraźny, dotyczący sytuacji, w której Ben wówczas się znajdował - u hotelu w bezpośrednim kontakcie z kilkoma psami na niezbyt dużej powierzchni. Izolacja Bena od innych psów dotyczyła tej właśnie sytuacji i była konieczna ze względu na to, że Ben stanowił zagrożenie dla innych psów przebywających w tamtym hotelu. Ale nie znaczy to, że Ben ma być zawsze izolowany. Należy nad tym pracować, ale jedna wizyta u behawiorysty to za mało. [quote name='Doda_']...Jak trafił do betkak, to miała tylko swojego psa. a Teraz ile ma ? Wkrótce będzie miała z 30 psów. Ma już dodatkowe 24 boksy w budynku gospodarczym...[/QUOTE] Czy znasz hotel, w którym Ben byłby jedynym psem ? Poza tym izolacja Bena wcale nie jest dobrym wyjściem dla niego. [quote name='Doda_']...Niepotrzebna ta ciągła zmiana miejsca. Dodatkowe stresy dla Bena. W poprzednim miejscu były psy i były problemy....[/QUOTE] Więc o co Ci chodzi ? Ben ma tam zostać, czy trzeba mu szukać innego hotelu, gdzie będzie jedynakiem ? [quote name='Doda_']...Już doszło do pogryzenia z Huzarem, wkrótce, żeby tego uniknąć-będzie zamykany, bo w domu będzie dużo psów....[/QUOTE] Czy nie ponosi Cię zbytnio wyobraźnia ? [quote name='Doda_']...Życzę Benowi szybkiego znalezienia DS w którym będzie tylko jedynakiem. :hand::hand::hand:[/QUOTE] To może zaczniesz szukać dla niego odpowiedniego domu. Pamiętaj tylko, że o losie Bena decyduje ktoś inny. [quote name='Malgoska']Chwileczkę to zacytowanie zdjęcia i napisanie pod nim, że pies wygląda na wystraszonego jest niedozwolone??? :roll: I w związku z tym będę miała proces cywilny :crazyeye::crazyeye::crazyeye: /ayame cytujesz mój post pisząc, że to niezgodne z prawem/...[/QUOTE] Czytałam kilka razy, ale jakoś nie widzę groźby procesem pod Twoim adresem [quote name='Malgoska']...Elik wstawiła zdjęcia z napisem [B]nowe [/B]zdjęcia z hoteliku, jak nowe to nowe a nie sprzed kilkunastu dni tak?...[/QUOTE] Napisałam nowe, bo dotychczas nie były wstawione na wątek. [quote name='Malgoska']...I nie widzę w moim podpisie żadnej nagonki na hotelik. Jest to stwierdzenie faktu po obejrzeniu zdjęcia.[/QUOTE] Zdjęcia Bena z taką miną widziałaś od samego początku tego wątku i jakoś nie napawały Cię taką obawą o los Bena. Jest to mój ostatni post na ten temat. Szkoda mi czasu na wdawanie się w bezproduktywne dysputy. Mam sporo zajęć przy psach moich i nie tylko. Quote
elaja Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Czytając to wszystko mogę sobie tylko pogratulować przezorności , że na nowotarskim wątku zamieszczałam tylko wybrane zdjecia moich podopiecznych :p Quote
Marycha35 Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Hi, hi,;) Reasumując: Beniuchna wystraszył się aparatu, nie jest bity, ma się dobrze, na ostatnich fotkach prezentuje się wybornie:) Quote
elik Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Niestety to częsty przypadek na dogo, że najwięcej do powiedzenia, oczywiście krytycznie, mają ci, którzy najmniej lub zgoła nic, dla danego psa nie zrobili. Ale przecież łatwiej jest zdeptać starania innych klikając w klawiaturkę, niż zrobić coś konkretnego dla danego psa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.