Jump to content
Dogomania

Groźne psy - wchodzisz na własne ryzyko - czyli boxer Medor & senior Dinuś;))


Medorowa

Recommended Posts

[quote name='sylwiaskalska']A bo ludzie się nie znają i myslą ze jak takie odgłosy to albo pies diabeł albo ciś się dzieje / i nic nie dają wytłumaczenia[/QUOTE]
No niestety:roll: Tym bardziej, że jeszcze pare lat temu zareagowałabym również w sposób chamski:oops: Ale teraz, kiedy to z wiekiem nabrałam trochę ogłady:megagrin: naprawdę próbuję w takich sytuacjach zachować kulturke, choć czasami chamstwo innych na to mi nie pozwala i tłumaczyć, naprawdę spokojnie tłumaczyć:mdleje:
[quote name='Vectra']to ja muszę wszystkie samce wysłać na szkolenie :diabloti: bo ni w ząb , nienawidzą innych samców ... nie mówię o moich bullowatych[/QUOTE]
Ty z tym małym stadkiem, to po pierwsze witaj dawno tu nie witana:loveu::loveu::diabloti:
Ja nie liczę, że szkolenie zamini Maila w niewinną owieczkę, ale myśle, że pomoże mi w dużej mierze przejąć kontrolę nad nim, bo nie oszukujmy się - ja nad tym psem panuję wtedy, kiedy on ma na to ochotę:siara::roll:
[quote name='sylwiaskalska']a bo te bulowate chyba tak mają że lubią tylko siebie ;)[/QUOTE]
Bo to samoluby, egoiści i w ogóle, o kant dupy rozbić:evil_lol::evil_lol:;)



Przyszłam powiedzieć "dzień dobry":hand:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 11.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Medorowa

    3199

  • Alicja

    1267

  • e.v.a

    1082

  • agbar

    520

Top Posters In This Topic

[quote name='Medorowa']Szkolenie obowiązkowo!!
Teraz odkładamy kase na samochód, ale myślę, że w przeciągu dwóch miesięcy zaczniemy się szkolić.
I tu się też zastanawiam, czy najpierw nie wziąć kilka lekcji indywidualnych, a dopiero później w grupie:hmmmm:
[/QUOTE]
Jak on taki devil to może faktycznie lepiej na początku indywidualnie, pouczyć co nieco, kontakt złapać, a potem dopiero wprowadzić rozproszenie w postaci innych psów. Sama nie wiem, bo Um na ten przykład to taka pinda jest tylko do "nowowidzianych" psów, ja z koło psa przebywa dłużej niż chwile to już ma go gdzieś:P

[quote]
A ostatnio w ogóle miałam komiczną sytuację: byliśmy z Mailem w parku, no i Mailuś sobie wisiał na gryzaczku, przy czym on wydaje bardzo specyficzne odgłosy :evil_lol:
A tu idzie sobie Pan z yorkiem i do nas z mordą, że on zaraz na policję pójdzie (park jest tuż koło policji), ja mu grzecznie i z kulturką, że psu się krzywda nie dzieje, że to taki sport, a on dalej swoje:mdleje: No i poszedł na tą policję, byliśmy tam jeszcze sporo czasu, ale się nie zjawili, a szkoda:diabloti:
W ogóle ludzie to aż się zatrzymywali:crazyeye::evil_lol: Dlatego teraz, żeby uniknąć chorych komentarzy, takie zabawy mają miejsce za miastem, tam gdzie ciężko spotkać żywą duszę ;)[/quote]
Hahaha domyślam się jakie to mogły być dźwięki ;)
U nas to ludziom szczeny opadają jak Um opone sobie ciągnie, bo to wogóle takie dziwne, że pies ćwiczy. Jak wychodze z Um poćwiczyć posłuszeństwo takie bardziej sportowe w sensie przyklejona do nogi i w oczy się patrzy jak idzie to też ludzie się nadziwić nie mogą. Mnie to w sumie gila co ludzie myślą, najczęściej ludzie i tak wstydzą się odezwać, a czasami nawet spotykam jakiegoś staruszka co pochwali, że pies "mięśnie sobie wyrabia". Czuje tylko na sobie tysiące spojrzeń zdziwionych, ale mi to wisi, grunt, że psu się podoba i frajde sprawia heheh


A gdzie fotki?? Nie masz Ty jakiegoś znajomego co aparat ma?? ;) Ciekawa jestem chłopaka!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cimi']Szkolenia są fajne :D

Ja też z młodym idę na szkolonko :) Już teraz na PT i obronę :)[/QUOTE]
Fajnie masz. A na miejscu, czy to jakieś szkolenie "wyjazdowe":cool3:
[quote name='Alicja']Madziu , najważniejsze jest to , że jesteś tego świadoma , że nie dajesz rady tak jakbyś chciała i to jest motor do działania ;)[/QUOTE]
Motor, chęci są, oby tylko to przyniosło rezultaty;)
[quote name='Kiłi']Jak on taki devil to może faktycznie lepiej na początku indywidualnie, pouczyć co nieco, kontakt złapać, a potem dopiero wprowadzić rozproszenie w postaci innych psów. Sama nie wiem, bo Um na ten przykład to taka pinda jest tylko do "nowowidzianych" psów, ja z koło psa przebywa dłużej niż chwile to już ma go gdzieś:P


Hahaha domyślam się jakie to mogły być dźwięki ;)
U nas to ludziom szczeny opadają jak Um opone sobie ciągnie, bo to wogóle takie dziwne, że pies ćwiczy. Jak wychodze z Um poćwiczyć posłuszeństwo takie bardziej sportowe w sensie przyklejona do nogi i w oczy się patrzy jak idzie to też ludzie się nadziwić nie mogą. Mnie to w sumie gila co ludzie myślą, najczęściej ludzie i tak wstydzą się odezwać, a czasami nawet spotykam jakiegoś staruszka co pochwali, że pies "mięśnie sobie wyrabia". Czuje tylko na sobie tysiące spojrzeń zdziwionych, ale mi to wisi, grunt, że psu się podoba i frajde sprawia heheh


A gdzie fotki?? Nie masz Ty jakiegoś znajomego co aparat ma?? ;) Ciekawa jestem chłopaka!![/QUOTE]
Myśle, że jak pojedziemy na pierwsze spotkanie, to szkoleniowiec sm nam doradzi, choć ja jestem zdecydowanie za kilkoma lekcjami indywidualnymi;)
Ostatnio Mailuś pięknie przeciągnął mnie po trawniku, bo przecież tam stał taki fajny owczarek:mdleje:



Wiesz, ja niby też mam na to z góry na dół wyje***e, ale po co mam sie niepotrzebnie stresować?;) Mój burek dostarcza mi wystarczającą ilość adrenaliny, więcej nie przeżyje :evil_lol:



Coś pomyśle z tym aparatem. Sama chciałabym mieć jego zdjęcia. Pamiętam jak Medorkowi zaczęłam robić dopiero jak miał 5 może 6 miesiecy i jak do tej pory pluję sobie w twarz:shake:




A w ogóle wyczytałam na innym forum, że ojciec mego bydlaka prawdopodbnie nie był zdrowy i że to może być genetyczne (ponoć zaatakował nawet swojego pierwszego własciciela:mdleje: Później ponoć kolejnego i rzekomo niby pies został uśpiony przez ostatniego właściciela . Ile w tym prawdy - nie wiem - bo opinie na jego temat są podzielone :roll: Więc jak narazie jednym uchem te informacje wpadają, drugim wypadają - będą konkrety, to co innego, a narazie staram sie nie brać tego zbyt do siebie;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Kiłi']A po kim jest ta Twoja pirania? ;)[/QUOTE]

[quote name='Alicja']poka mi linka[/QUOTE]
;)
[quote name='Cimi']My na miejscu :), ale chyba 9 kwietnia wybieram się do Wrocławia :)[/QUOTE]
A co ma być we Wrocku:hmmmm:

Witamy:loveu:
U nas bez większych zmian, oprócz tego, że zaczeliśmy się brać baaaarrdzdzo intensywnie za siebie - w końcu wiosna za pasem;)
Zaraz śmigamy na pierwszy dłuższy spacerek - nie wiem czy Mailo jest z tego powodu bardzo zadowolony:hmmmm: Śpioch z niego straszny - moja krew:loveu:
Choć mi się coś ostatnio zegar wew. chyba poprzestawiał, 6 rano, a Madzia sru, śniadanko, kawka i heja z psem:roll:;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Alicja']No faktycznie zegar Ci się przestawił :lol: 6.45 , a ty już na dogo :shock:

witaj Madziulka :loveu:[/QUOTE]
No już mi przeszło - dziś wstaliśmy po 11 :loveu:
[quote name='zuzolandia'][I][B]Hejo;-)
noo pokazalbys w koncu tego agresora po tatusiu hihihiih

buzi buzi ;-)[/B][/I][/QUOTE]
Pokaże, całkiem niebawem :p
[quote name='Kiłi']Co tam u Was? No i gdzie fotki ??? :D[/QUOTE]
U nas dobrze - odpukać - jak narzie bez większych ekscesów ;)
A zdjęcia będą całkiem niebawem, mamy nowy telefon, ale nie mam kabelka ;)
[quote name='Jagoda1']Witaj , Madziu:)[/QUOTE]
Witaj kochana :loveu: :loveu:


Z Mailusiem mieliśmy długi i przyjemnie "męczący" weekend - ogniska etc, praktycznie caly dzien i kawałek nocy poza domem - efekt taki, że Mailo teraz odsypia i nawet juz dzisiaj odpuściliśmy sobie dłuższy spacer, z czego kundel chyba się nawet bardzo ucieszył;) Bo w końcu ile można?;)

Jak tylko kupimy kabelek, to wrzucimy zdjęcia, ale kiedy kupimy, to nie wiem, bo oczywiście moje roztrzepanie nie zna granic i tak o to zamówiłam sobie coś z allegro, za prwaie 100zł w przekonaniu, że odanjdę jeszcze tyle kasy w portfelu i jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy mym oczom ukazała się suma 30zł.:icon_roc: Pewnie jutro/max pojutrze przyjdzie przesyłka, no i nie wiem z czego za nią zapłace:niewiem::siara:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']oj roztargniona Madziulu :calus:[/QUOTE]
;)



Jak mam nauczyć tego upartego kundla, żeby zechciał oddać mi to, co akurat ma w pysku, np. patyka. Wymiana na smakołyki nie skutkuje, tym bardziej próba "siłowego" zabrania mu owej rzeczy:evil_lol: No jak już dorwie rzuconego mu np. patyka czy piłke, to nie odda za nic i tak z nim zabawa, że on sie bawi, a ja nie:shake:;)

Mam zdjęcia, nawet dużo zdjęć na telefonie, ale nie mam kasy na kabelek, jak ktoś chętny to wyślę numer konta na pw buhahaha:evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Zabawa w 2 rzeczy ;), czyli jedno rzucasz a jak przyjdzie to dostanie drugie (np. dwie piłki, ja patyków w ogóle nie rzucam ;)), ale ta druga, żeby była w ruchu najlepiej na sznurku która po ziemi ucieka i można też w domu cwiczyc przynoszenie najpierw blisko, później na metr rzucac żeby się chciał wymieniac :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cimi']Zabawa w 2 rzeczy ;), czyli jedno rzucasz a jak przyjdzie to dostanie drugie (np. dwie piłki, ja patyków w ogóle nie rzucam ;)), ale ta druga, żeby była w ruchu najlepiej na sznurku która po ziemi ucieka i można też w domu cwiczyc przynoszenie najpierw blisko, później na metr rzucac żeby się chciał wymieniac :)[/QUOTE]
Tylko problem w tym, że Mailo dopóki nie rozłoży owej rzeczy na czynniki pierwsze, nie interesuje się kolejną:roll: Może rzeczywiście zakupie jakąś piłeczkę na sznurku, ale szczerze wątpię, by w jego przypadku dało to jakiś rezultat :mad:
[quote name='sylwiaskalska']Ja poprostu przerywałam gre/ rzucanie czego czegokolwiek - czasami to była walka charakterów i to długo ale się opłacało a jak sie znudził i sam podchodził smakołyk. Nie wspomne że kiedyś czekałam tak godzine z Tekim az łaskawie da za wygraną.[/QUOTE]
No właśnie tak jak wspomniałam wyżej - jak juz dorwie patyka, czy też piłkę, to jego ulubionym zajęciem jest destrukcja owej rzeczy - później możemy sie bawić dalej, czyli ja znowu mu coś rzucę, a on znowu bawi się w "pana demolke";)
[quote name='zuzolandia'][IMG]http://i56.tinypic.com/ic1yit.jpg[/IMG][/QUOTE]
:loveu::loveu:



W ogóle Mailot ostatnio przegiął pałkę:mad::mad:
Siedzi sobie u mnie na łóżku, obok TZ, no i Mailo coś gryzie, podchodzę by mu to "coś" zabrać, a ten na mnie warczy:crazyeye: Myślę sobie "wtf:crazyeye:" zabrałam ręcę, odsunęłam się - wiem, wiem, ze powinnam zareagowac inaczej, ale miałam wtedy kaca i opóźnione myślenie i zapłon:oops: No i Mailo kurwiki w oczach i jeb mojego TZ za rękę, niby nie mocno, ale ślad lekki był:crazyeye: Nie wiem, jak to zinterpretowac, ponieważ takie "podgryzanie" często towarzyszy jego zabawą, no ale w tym przypadku to nie miało nic wspólnego z zabawą:roll:
Już usłyszałam od jednej osoby mającej pitbulla, że u niego po takim incydencie pies, cytuję " szedłby już do piachu":roll:

Link to comment
Share on other sites

mialam nic nie pisac w ramach buntu braku fot ale napisze, powinnas w takiej sytuacji zareagowac, tym bardziej ze pies byl na twoim lozku ... ja odrazu bym go wygonila na miejsce i kazala tam tak dlugo siedziec az bym uznala za stosowne ze moze wstac ... pies musi wiedziec ze lozko to wasz teren i on jest na nim tylko gosciem

moja Faza nigdy na mnie nie warknela ale Bolek lubi czasem pokazac ze to on chcialby byc panem i wladca :diabloti: i w takich chwilach w sekundzie laduje u siebie na miejscu i nie ma przepros ...

a teraz strzelam dalej focha bo nie ma fot :obrazic:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...