Tiger Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 Historia Miśka jest koszmarna ......:-( Chociaż własciwie nie wiem czy nie lepiej byłoby powiedzieć ,że ŻADNA..... Nie wiadomo od jak długiego czasu pałętał się po podlubelskiej miejscowości .....Duży , piękny , pies o płomiennej sierści ..... Przeganiany przez ludzi , obrzucony kamieniami i niejednokrotnie pobity i skopany...... Osłabiony znęcaniem się człowieka - stawał się łatwym łupem dla psów , które także go atakowały i gryzły ..... W końcu skrajnie wyczerpany pies został potrącony przez samochód ..... Świadkowie zdarzenia twierdzą , że w momencie uderzenia samochodu rozległ się taki huk , że każdy rozglądał się w popłochu co się stało ...... Ale przecież NIC się nie stało ........ "To głupie bydlę przeleciało ze 20 metrów i spadło " To głupie bydlę to własnie on .........Misiek .... Misiek ... bo reaguje na to imię ...... Nikt ze świadków zdarzenia nie zainteresował się psem leżącym na poboczu drogi .........NIKT..... Traf chciał , że przejeżdżała tamtędy znajoma Moniki, której nieobojętny jest los zwierząt i zadzwoniła : "Na poboczu leży wielki pies ....chyba żyje .." Monika , niewiekle myśląc przywiozła psa do kliniki AR w Lublinie ... Nie będę się rozpisywać ze szczegółami , ale pies w klinice dostał wyrok śmierci - nie chcą go leczyć , chcą go uśpić ..... Misiek jest faktycznie w koszmarnym stanie - jeszcze nie przeszedł innych badań, bo nikt nie chce ich mu wykonać , ale z dwóch RTG wynika , że pies ma złamaną tylną lewą łąpę w kilku miejscach , ma bardzo poważnie uszkodzone oko (jedyne , na które widział), jest koszmarnie cały obolały - nie pozwala się dotykać , samodzielnie nie wstaje , jest niemiłosiernie wychudzony i słaby, prześwietlenia wykazały także stare urazy kostne, jest pogryziony, na jego ciele znajduje się wiele blizn i starych ran, bezwiednie i przez cały czas wypływa z niego mocz ( nie ustalono przyczyny)......... Złamana łapa jest opuchnięta i sprawia psu ogromny ból , ale niestety w stanie , w jakim znajduje się pies opercacja jest niemożliwa ... Pies na pewno by jej nie przeżył ...... Co robić ?! Monika chce za wszelką cene uratować mu życie , lekarze sugerują uśpienie .... Dwie dziewczyny chodzą do niego kilka razy dziennie i zmieniają podkłady pod nim , żeby nie leżał na mokrym .....gotują mu jedzenie i zawożą , podnoszą go aby samodzielnie zrobił koo.... Pies próbuje utrzymać czystośc, wylizuje siebie z moczu ...... Trzeba ustalić przyczynę tego wypływu sioo...... On bardzo chce żyć ..... Zasługuje na to żeby żyć ....... Chyba powinniśmy mu dać szansę ? Skoro tyle już przeszedł . przeżył ten koszmarny wypadek ......może to znak ? Aby go diagnozować dalej potrzebne są niestety [B]pieniądze ......[/B] Może nawet potem znalazłby się płatny DT, ale lekarze nie chcą go badać za darmo , a dziewczyny mają bardzo złą sytuację finansową ... Dogomaniacy .....POMÓŻCIE !!!!!! On ma kilka dni !!!!! Oto Miś : Na zdjeciach dzięki swojej wciąz jeszcze bujnej sierści nie widać , że jest szkieletem i nie widać jego urazów ......... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/71/b927671ab660ccd0.jpg[/IMG][/URL] Tu widać oczko , na które już najprawdopodobniej nic nie widzi od dawna , drugie - to uszkodzone w wypadku , powinien obejrzeć okulista..... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/172/6af5f841008c8e72.jpg[/IMG][/URL] Złamana łapa - jest cała opuchnięta i zupełnie bezwładna... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/172/c85c35b253e77fc9.jpg[/IMG][/URL] Jest taki słąby , że zasypia gdy tylko przyłoży głowę ..... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/172/60a4ee544b2fbd89.jpg[/IMG][/URL] Ale on ma w sobie wolę życia ........ [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/172/cd2e9739340e0925.jpg[/IMG][/URL] Z ogromnym trudem i naszą pomocą wstał i postał chwilę , ale króciutko ..... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/123/d16d10046779cdec.jpg[/IMG][/URL] Nawet siedzi z trudem , bo jest cały obolały....... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/71/5ae3b98157226fbc.jpg[/IMG][/URL] Popatrzcie na niego .......On będzie walczył o swoje życie !!!!! [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/123/f9e9ceae1bee5f46.jpg[/IMG][/URL] A teraz Wam powiem dwa bardzo istotne powody , dlaczego należy spróbować powalczyć o jego życie (powody oczywiście czysto fizyczno- biologiczne): - pies ma apetyt !!!!!!! Zjada wszystko chętnie , trawi ładnie i wydala też ładnie - gdy się pomoże mu wstać ..... - jego wyniki morfologii są naprawdę dobre !!!!! Ma oczywiście anemię dużą , ale przy takim wygłodzeniu to normalne ....... Jeszcze raz proszę .........DAJMY MU SZANSĘ !!!!!!!:placz: Quote
Alaa Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 Przepiekny Misiu bedziemy o Ciebie walczyc, wplacam na poczatek 100 zlotych prosze o wplaty, pomozmy Misiowi Na jakie konto przelac? Quote
anielica Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 Misiu jest naprawdę piękny, i... naprawde biedny :-( Ta jego wola życia... gdyby sam chciał odejść, już by to zrobił. Pomóżmy Misiowi!!! Quote
Kalina Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 A ja dodam, ze trzeba Miska jak najszybciej zabrac z klinik AR. Jak słucham opowieści Moniki o tym co i jak ordynuja mu tamtejsci weci ( a to przeca kliniki Akademii Rolniczej, kadra naukowa, etc) to mam chęć pojechac i pobic ich patelnią. Ostatni numer [B]pani doktor z doktoratem[/B]: podac psu , [B]w jednej strzykawce[/B], antybiotyk i witaminy....:angryy: Quote
Tiger Posted March 27, 2007 Author Posted March 27, 2007 [quote name='Alaa']Przepiekny Misiu bedziemy o Ciebie walczyc, wplacam na poczatek 100 zlotych prosze o wplaty, pomozmy Misiowi Na jakie konto przelac?[/quote] Dzięki Alaa !!!!!!:loveu: :loveu: :loveu: ale szybka reakcja !!!!! Quote
ARKA Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 A biochemie tez robili? Moze cos z nerkami ma nie tak?? Moze po wypadku ma jakies uszkodzenie i nie trzyma moczu? Ale to zasypianie' na stojacy" kojarzy mi sie z zapadaniem w spiaczke przy mocznicy:shake: Biedny poszkodowany przez zycie i los piekny pies:-( Quote
Tiger Posted March 27, 2007 Author Posted March 27, 2007 Biochemii nie miał robionej ..trzeba zrobić koniecznie , dlatego szybko potrzebne są pieniądze ....... Trzeba mu zrobić masę badań jeszcze ..... Na przeszkodzie stoją jak zwykle pieniądze :angryy: no i tak jak napisała Kalina trzebA GO ZABRAĆ JAK NAJSZYBCIEJ SIĘ DA z klinik na Akademii Rolniczej......... Quote
Tiger Posted March 27, 2007 Author Posted March 27, 2007 Tak sobie myślę , że może podam do wpłat moje konto (TZowe), bo nie wiadomo jeszcze gdzie Misiek wyląduje, trzeba mu też kupować jedzenie , więc nie wiadomo też jak to będzie z fakturami ....... Więc jeśli wpłacający wyraża zgodę , to będę podawała swoje konto i będę w miarę na bieżaćo rozliczała wydatki . A jeśli ktoś będzie [B]wolał jednak na AFN[/B] to niech wpłaca na AFN, z dopiskiem Misiek Lublin. (Jakieś faktury pewnie przecież będą ) A jeśli [B]na moje konto[/B] , to proszę o napisanie w tytule wpłaty od kogo jest wpłąta (NICK z dogomanii ) i że dla Miśka ...... Swoje konto do wpłat będę podawała na PM ...... Quote
ARKA Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 [quote name='Tiger']Biochemii nie miał robionej ..trzeba zrobić koniecznie , dlatego szybko potrzebne są pieniądze ....... Trzeba mu zrobić masę badań jeszcze ..... Na przeszkodzie stoją jak zwykle pieniądze :angryy: no i tak jak napisała Kalina trzebA GO ZABRAĆ JAK NAJSZYBCIEJ SIĘ DA z klinik na Akademii Rolniczej.........[/quote] :angryy: no to na co oni go lecza, za co biora kase? PODSTAWOWYCH badan nie zrobili, widza, ze z psa sie leje jak z kranu i nic??:angryy: :angryy: chciazby samo siu to juz widac co i jak tez....... Quote
Tiger Posted March 27, 2007 Author Posted March 27, 2007 [quote name='ARKA']:angryy: no to na co oni go lecza, za co biora kase? PODSTAWOWYCH badan nie zrobili, widza, ze z psa sie leje jak z kranu i nic??:angryy: :angryy: chciazby samo siu to juz widac co i jak tez.......[/quote] Cały wic polega na tym , że oni go leczą teraz niby za symboliczne opłaty......bo Monika jest absolwentką tej uczelni i często tam bywa - czasem pomaga ......lekarka jest "znajoma"...niby.......... On obecnie jest na CHIRURGII i chirurgia już "zrobiła co mogła " :angryy: Dlatego też trzeba go jak najszybciej stamtąd zabrać .bo za darmo ......to teraz niczego się nie robi dobrze ............... Quote
Tiger Posted March 28, 2007 Author Posted March 28, 2007 Podnoszę Misia !!!!! Prosimy o nawet najdrobniejsze wpłaty na Misia !!!!!! On ma tylko kilka dni ..........:placz: Quote
iwop Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 Biedny Misio!:placz: Jedyne szczęscie jakie go spotkało dotychczas to to, że spotkał was... przeraziłam sie tym co piszecie...:shake: Moja onka leczy sie w AR i teraz ma tam jechac boksia z ostrowca. Zawsze miałam dobre zdanie o AR na Głębokiej :-( co sie dzieje....:crazyeye: Quote
ARKA Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 Moze zleccie dzis zrobienie biochemi i badanie moczu.......naprawde czas nieublagalnie dziala na niekorzysc nerek, jesli nie sa leczone, niedwracalnie dziala. To jego wychudzenie tez moze byc z nerek:-( Quote
agusiazet Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 Ja poproszę o numer TZ-owego konta, po pierwszym coś przeleję i jestem za ratowaniem Miśka!!! Quote
Tiger Posted March 28, 2007 Author Posted March 28, 2007 [quote name='agusiazet']Ja poproszę o numer TZ-owego konta, po pierwszym coś przeleję i jestem za ratowaniem Miśka!!![/quote] Już wysłałam nr konta SERDECZNIE DZIĘKUJĘ !!!!!!!! Ratujmy go !!!!!! Quote
Tiger Posted March 28, 2007 Author Posted March 28, 2007 Nikt nie zagląda do Misia .......:placz: Dziś kolejny dzień przeleżał cierpiąc ....... Proszę ......... pomóżmy mu .....:-( Żeby go dalej badać i ustalić jego obrażenia potrzebne są pieniądze .... Prosimy o wsparcie finansowe !!!!!!:oops: Quote
anielica Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 Podnoszę Misia! Z naszej lubelskiej kasy dla przeznaczamy Misia 100 zł. Quote
Tiger Posted March 28, 2007 Author Posted March 28, 2007 Misio dziś czuł się gorzej .... Wciąz leje się z niego mocz ........ Nie wiem czy został zacewnikowany , Monika miała dziś o to walczyć , ale za późno jest żebym się czegoś dowiedziała ...... Z nim jest źle ...........on potrzebuje natychmiastowej pomocy , a na to po prostu nie ma pieniędzy ..... Jutro porozmawiam poważnie z Moniką i ustalimy co dalej .... Bo chyba nie damy rady ...... Mam dziś koszmarny dzień i trochę widzę to wszystko inaczej .......... Na razie nie mamy ani złotówki ..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.