oluś/onek Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 proste przechodzi się kolo psa i przy probie pogłaskania psa jest agresywne zachowanie opisane wyżej, a nawiasem mówiąc jeśli byłby pies raptem 2 tygodnie to jeszcze można to zrozumieć a nie jak jest już prawie 3 miesiące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Czasami psy tak reagują podczas ataków bólu, nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy... Po 3 miesiącach już powinien być zadomowiony i bronić swoich ludzi, a nie atakować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oluś/onek Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 [quote name='egradska']Czasami psy tak reagują podczas ataków bólu, nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy... Po 3 miesiącach już powinien być zadomowiony i bronić swoich ludzi, a nie atakować[/QUOTE] A to się zaczęło kiedy na spacerze złapał małego yorka za szyje który podleciał do niego pomimo ostrzeżeń jego właścicieli żeby psa wzięli na krótką smycz gdyż onek nie toleruje psów w tedy poczuł krew. i od tego się zaczęło. Co do jego jedzenia to ma fioła na punkcie słoniny smalcu i skwarków a także surowego mięsa. To ze atakuje inne psy to jeszcze jestem w stanie go oduczyć, tolerować ale nie można jak wspomniałem tolerować takiego zachowania wobec właściciela po prawie 3 mies i szczerze mówiąc tego psa mogę być jedynie pewien w 4 %. Miałem już 1 owczarka który zmarł ze starości 16 lat pracowałem z innymi tez, ale tego nie jestem w stanie rozszyfrować w żaden sposób. A po wizycie u weta czy jak się przechodzi kolo przychodni lekarskiej dostaje tzw amoku i kompletnie nic nie dociera do niego zero reakcji na jakiekolwiek słowa. A co do szukania nowego Domu dla Onka to ponoć już ma dom na śląsku jak się dowiedziałem w 2 rozmowie telefonicznej z I właścicielem Onka czyli mężem p. Zofii. Więc jeśli coś się już zamierza pisać na ten temat to też się powinno wszystko powiedzieć od a do z a nie tylko wybiórczo. Powiem tak gdyby jeszcze nie zachował się tak w stosunku do żony to jeszcze może by można było wytłumaczyć ze woli bardziej słuchać kobiety, a ze tak się stało jak się stało, a żona się zaczęła bać przez to własnego psa to już niestety. Zauważyłem też że niestety Onek nie umie okazywać w stosunku do właściciela żadnej więzi. Wygląda to tak wszytko dla mnie a nic od siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Zosia pisała, że nasz forumowy wolf obiecał pomóc z onkiem, (ma już jednego megatrudnego owczara). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 czyli Onek pojdzie do Wolfa, a na jego miejsce Rex??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 (edited) [quote name='piescofajnyjest']czyli Onek pojdzie do Wolfa, a na jego miejsce Rex???[/QUOTE] Pojedzie do "naszego" Wolfa ?:lol: Ciesze sie, ze dostanie szanse. Zapewne własciciele popełnili jakies błedy, ktore wywolały taką agresje. Moze okazac sie, ze w innym domu, to bedzie inny pies. Edited March 10, 2013 by bela51 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oluś/onek Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='bela51']Pojedzie do "naszego" Wolfa ?:lol: Ciesze sie, ze dostanie szanse. Zapewne własciciele popełnili jakies błedy, ktore wywolały taką agresje. Moze okazac sie, ze w innym domu, to bedzie inny pies.[/QUOTE] Powiem tak jeśli przez trzy miesiące pies słucha pani,lubi głaskanie nawet się o nie prosi,poza tym jak czuje się w jaki kolwiek sposób nieszczęśliwy zaraz do pani ucieka koło nóg i leży spokojnie,nie jest bity tylko jak coś zbroi to słownie karcony ,to jak rano skoczył do pana to pomyślałam ze może ma kleszcza i wysłałam ich do weterynarza,lekarz stwierdził ze nic mu nie dolega tylko ma taki charakterek ,oki po ich powrocie zrozumiałam to i jakoś przeczekałam wszystko spokojnie aż się pies uspokoi,podszedł położył się niedaleko moich nóg a jak chciałam go pogłaskać zaatakował mnie z zębiskami i warczeniem i szczekaniem na ostro.Powiem krótko gdybym nie odstraszyła go butelką po coli to miałabym po rekach albo co gorsze......było nieziemsko niebezpiecznie,mąż musiał krzyknąc i wysłać go pod drzwi.Powiem dodatkowo przeżyłam szok nigdy bym się nie spodziewała ze pies który jak wcześniej dawał znać lubi moje pieszczoty i moją rękę to do mnie tak z otwarta paszczęką i zjeżonym włosem skoczy!!!!! Odradzam branie go do domu,ponieważ uwielbiam zwierzęta i mimo wszystko nie chcę by został uspany poprosiłam o wzięcie go do kojca na podwórze.....Teraz może zrozumiecie to pies który nie daje nic od siebie,słucha kiedy mu pasuje,za każdym razem chce właściciela ustawiać poniżej hierarchii,chce rządzić w domu za wszelką cenę,na spacerach rzuca się bez powodu na inne psy,nie reaguje na żadne komendy,szarpie właściciela,to tak jakby mówił to mój spacer! ja tu rządzę!nie będę tego czy tamtego jadł dawać mi ciasteczka dla psów,słoninę,i stać przy mnie jak jem!Jak mi dziś pasuje to będę słuchał a jak mi nie pasuje to skoczę z zębiskami! Wybaczcie to cały Onek przykre bo myślałam że już zostanie ale jak mnie zaatakował nie mogę pozwolić by został.Po tym wszystkim nawet pies nie próbuje naprawić sytuacji tylko dalej robi fochy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 10, 2013 Author Share Posted March 10, 2013 Na razie jedyne rozwiązanie jest takie, że Reks pojedzie do Opola, a Onek pojedzie do Wolfa. Bardzo jestem wdzięczna za to Wolfowi, który to robi przede wszystkim dla Reksa!!! Jeśli Reks nie dogada się państwem, to będzie gorzej... my od 1,5 miesiąca mamy w mieszkaniu 4 duże psy i naprawdę nie jest łatwo... no ale wówczas będziemy zmuszeni znowu zabrać Reksa do siebie. Aktualna sytuacja jest taka, że... mamy teraz z mężem 8 psów ze schroniska, które są naszą prawną własnością... :( (Bruno i Tola - nasze własne; Sułtan, Reks, Onek, Emka, Atos i Ramzes - na tymczasie). Póki co, szukamy domu dla Onka!!! Jak pisałam wcześniej, może to być firma, w której by pilnował, teraz już nie będę wybredna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 10, 2013 Author Share Posted March 10, 2013 Aha, jeszcze jest Zefir...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oluś/onek Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='Zosia123']Na razie jedyne rozwiązanie jest takie, że Reks pojedzie do Opola, a Onek pojedzie do Wolfa. Bardzo jestem wdzięczna za to Wolfowi, który to robi przede wszystkim dla Reksa!!! Jeśli Reks nie dogada się państwem, to będzie gorzej... my od 1,5 miesiąca mamy w mieszkaniu 4 duże psy i naprawdę nie jest łatwo... no ale wówczas będziemy zmuszeni znowu zabrać Reksa do siebie. Aktualna sytuacja jest taka, że... mamy teraz z mężem 8 psów ze schroniska, które są naszą prawną własnością... :( (Bruno i Tola - nasze własne; Sułtan, Reks, Onek, Emka, Atos i Ramzes - na tymczasie). Póki co, szukamy domu dla Onka!!! Jak pisałam wcześniej, może to być firma, w której by pilnował, teraz już nie będę wybredna...[/QUOTE] Z tego co zauważyłem to Onek idealnie by nadawał się do pilnowania posesji czy do stróżowania w jakiejś firmie jest to typowy pies stróżujący, pilnujący. Nam też jest przykro że mimo wszystkich starań bycia dobrym dla Onka tak się stało. Onek jest psem który lubi dominować i nie znosi prób podporządkowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Na szybko potwierdzam-tak "biorę" tego łobuza,damy radę ;) Tylko Rex "musi" być bezpieczny w Opolu :loveu: Na kompie jest teraz moja zonka,także niby jestem ale wlasnie wrocilem z terenu.Rozmawialem z wykonawcami w sprawie ogrodzenia.Jutro bedę na telefonie o 16 z Mężem Zosi i dogadamy szczególy.Nie ukrywam,że aura jest teraz najważniejsza !!!Dwa dni ma być ciepło,później znów mrozik,także hmmm kwestia jak się uda wszystko zgrać. Edycja-Egradska odgruzuj prosze skrzynkę :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oluś/onek Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='wolf122']Na szybko potwierdzam-tak "biorę" tego łobuza,damy radę ;) Tylko Rex "musi" być bezpieczny w Opolu :loveu: Na kompie jest teraz moja zonka,także niby jestem ale wlasnie wrocilem z terenu.Rozmawialem z wykonawcami w sprawie ogrodzenia.Jutro bedę na telefonie o 16 z Mężem Zosi i dogadamy szczególy.Nie ukrywam,że aura jest teraz najważniejsza !!!Dwa dni ma być ciepło,później znów mrozik,także hmmm kwestia jak się uda wszystko zgrać.[/QUOTE] Rex będzie bezpieczny u Nas także myślę że nie będzie problemów, będzie mieć ciepły dom. Mieszkamy na parterze w centrum Opola, do sklepu po karmę nie mamy daleko bo tylko zapukamy w drzwi od tyłu i p. Wiesia właścicielka sklepu AGAT nam da. Teraz Onek leży na wersalce i jak to on myśli i zastanawia się co dalej. Pozdrawiam Wolfa i mam nadzieje że okiełznasz go lepiej niż ja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Wpadłam na chwilę i przeczytałam ,ze Onek lubi surowe mięso.Czytałam kiedyś ,że ono uagresywnia psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Witam :loveu:Tu nie chodzi o to kto lepiej/gorzej,bo wiem,że to nie jest takie proste w realiach mieszkania.Pelny szacun za to,że się Staracie :loveu: Myslę,że damy radę,są na to warunki,teraz tylko kwestia stworzenia "kącika dla Onka".Pies w tym wieku ma nieżle "wdrukowane" sprzeczne reakcje.Pewnie byl okres gdy nie czul się pewny,teraz chce rządzić i ustawic po swojemu "Stado".U mnie nie bedzie mial takiej możliwości :loveu:Bylbym głupcem pisząc,że na 100 % dam radę,bo rożnie bywa.Ale myslę,ze po naszym Brunie nie ma gorszego przypadku,naprawdę.Teraz Bruno ,to slodki,kochany MISIU...Tylko dla nas niestety.Są ograniczenia,ktorych na tym etapie się nie przeskoczy.Pozdrawiam i powtarzam-duży szacunek za chęć wspolpracy a nie pozbycie się problemu ...i po kłopocie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oluś/onek Posted March 11, 2013 Share Posted March 11, 2013 Witam w końcu mamy już od P. Ani wszystkie dokumenty onka szkoda że dopiero teraz, ale dobrze że dotarły. wieczorem jak wrócę to więcej coś napiszę ale oglądam jego zdjęcie rtg i nie jet wesoło, ale też nie tragicznie.Także wieczorkiem wszystkie sprawy odnośnie Onka przekaże Wolfowi żeby wiedział co i jak. Dostanie od nas płytkę ze zdjęciami rtg oryginalna książeczkę teraz poszli z Panią na spacer. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 11, 2013 Share Posted March 11, 2013 (edited) Super :) Niezależnie od wszystkiego sprawa się przeciągnie-powrot zimy:roll:,także chyba termin około Świąt będzie realny....Będzie trzeba albo wydać kasę na hotel albo schron :-( Ja tego nie przeskoczę,bo ani kasy .....Dziś idę rozmawiać w sprawie używanej furtki.....moja ,ktorą myślalem,że jako tako prowizorka wykorzystam niestety spróchniala.Latem miałem plany i tak robić to ogrodzenie (fragment) a tu potrzeba chwili.....Siatka,słupki i część ogrodzenia jest (prowizorka ale niech tam) Lecz oddzielić psy muszę ,bo inaczej nie ma szans.Nie chcę żeby ktoś pomyślal,że chcę kosztem psa zrobić sobie ogrodzenie,bo to naprawdę jest wewnątrz mojej posesji i nic na tym nie zyskuję.Mozna przyjechać i zobaczyć.Zamieszczę obrazek furtki,prowizorki,którą i tak szlag trafił.... [URL="http://up.programosy.pl/foto/201303112447.jpg"][IMG]http://up.programosy.pl/foto/201303112447.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://up.programosy.pl/foto/201303112448.jpg"][IMG]http://up.programosy.pl/foto/201303112448.jpg[/IMG][/URL] Edited March 11, 2013 by wolf122 gramatyka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 11, 2013 Author Share Posted March 11, 2013 Bardzo ładna furtka ;) Dzwoniliśmy już do hoteliku Emiś - 10 zł za dobę. Dowieźć może, za 50 gr od km. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 11, 2013 Share Posted March 11, 2013 Biznes is biznes a konto hoteliku :loveu: Furtka piękna:-o,kwestia czy mój Bruno i Onek nie zjedzą się nawzajem z furtką hahahhha:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 11, 2013 Author Share Posted March 11, 2013 Jak zjedzą furtkę, to zaoszczędzicie na karmie ;) Teraz doczytałam wpis Olusia. Onek nie ma zapewnionego domu, tylko dom tymczasowy. Domu szuka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 11, 2013 Share Posted March 11, 2013 Nie ma tak dobrze :eviltong: Wyprawka dla Olusia musi być:lol: A poważnie-my gotujemy,także jakąs suchą karmę na początek,by nie dostal sra....i od kaszy ,byłoby wskazane...Czuje się jak naciągacz ale wole teraz pisać ,jak poźniej płakać...Szczerze,nie po drodze mi,że to jest teraz.Nie lubię presji a zarazem rozumiem powagę sytuacji....Wybaczcie ..Mialem zamiar latem wystartować z pomyslem ,ktory mi chodzil po glowie od zawsze,chcialem konsultować z Dziewczynami ze Skarpety Owczarkowej a tu jak zwykle życie prześciga wszelkie kwestie .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 11, 2013 Author Share Posted March 11, 2013 Wolf, może jakieś materiały Ci dostarczymy??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 11, 2013 Author Share Posted March 11, 2013 Karma to jasne, i co tam jeszcze chcecie! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 11, 2013 Share Posted March 11, 2013 Materialy mam-siatka,słupki tylko zaprawa,furtka używana (dziś będę rozmawial za ile) i robocizna.Za wodkę robota pójdzie ale musi być cieplej.Firma zrobi w każdych warunkach ale kogo na to stać?Ja zalatwiam w systemie gospodarczym czyli kielich ,kaszanka i jest ok :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted March 11, 2013 Share Posted March 11, 2013 Zosiu -gwiazdkę z nieba ok ???:lol: A poważnie naprawdę nic ,przyjedź,zobacz....Zapraszam:) Chyba Mąż Ci powiedzial jak luksusowo żyjemy hę :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted March 11, 2013 Author Share Posted March 11, 2013 Dzięki :) Chyba właśnie razem przyjedziemy, tylko myślę intensywnie, co zrobić z Sułtanem, Brunem i Tolą, żeby nie zasikały nam domu... zwłaszcza Sułtan jest z tych sikających ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.