docha Posted October 8, 2012 Share Posted October 8, 2012 Kociak śliczny, a ogłoszenie celujące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted October 9, 2012 Share Posted October 9, 2012 No niestety- domek o jakim myślałam dla maleńkiej- odpada. Szkoda wielka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 9, 2012 Author Share Posted October 9, 2012 miałam pierwszy tel. może może coś się na horyzoncie ukazuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted October 9, 2012 Share Posted October 9, 2012 Trzymam kciuki za domek dla maleńkiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 9, 2012 Share Posted October 9, 2012 ooo, mojego posta zjadłoooo.... pisałam, że kciukasy-zaciskasy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beta ata Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 [quote name='magdyska25']super! Dzięki! A tak swoją drogą. Widzieliście to? Trochę brutalne ale....może trafić do niektórych? Autorką jest barbara karbowiak. [img]http://images48.fotosik.pl/437/ac8b2ba383e7ee1agen.jpg[/img][/quote] doskonałe!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 10, 2012 Author Share Posted October 10, 2012 Najbardziej podoba mi się wpis na czarnym tle. Wczoraj jeszcze porobiłam nowe zdjęcia i wysyłałam zainteresowanej Pani a dzisiaj jak na złość zapomniałam wziąć do pracy tel..... Zaraz wstawię świeże fotki, tym razem w kocim towarzystwie. Maja nowa, także pozostałe koty trzymają dystans ale coraz śmielej podchodzą. Mała bacznie obserwuje zabawy Olki z Zuźką. Pewnie chętnie by się przyłączyła ale cóż...tamte tylko we dwójkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 Sama jestem ciekawa ja wygląda po tych kilku dniach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 10, 2012 Author Share Posted October 10, 2012 W takim razie lecimy ze zdjęciami. Zbytnio się nie zmieniła a z zachowania jest jeszcze bardziej ruchliwa ;) [IMG]http://images41.fotosik.pl/1787/9c2cfe798ba3ea2b.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/1784/1e56d031c2fba34c.jpg[/IMG] Z charakterną ciotką Miśką: [IMG]http://images49.fotosik.pl/1644/00a4eb3c7c2a131b.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/440/453cd4c1affe126f.jpg[/IMG] Po lewej Maja, w środku Olcia, z prawej Zuza: [IMG]http://images35.fotosik.pl/1653/6e2fbda9500680fd.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 10, 2012 Author Share Posted October 10, 2012 Czyż nie jestem urocza? :p [IMG]http://images49.fotosik.pl/1644/c803db7faf58d785.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/440/21f7e857d026b25e.jpg[/IMG] i ostatnie: Po zabawie najlepszy sen [IMG]http://images35.fotosik.pl/1653/5e8b70bbcb7c58ee.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 Cudna dziewczynka kocia z Majii :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 Fajna kicia.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 cu-dow-na!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 10, 2012 Author Share Posted October 10, 2012 Oczywiście, że urocza i cudowna i achy i ochy ale tel jakoś się nie urywają....a nie przepraszam może i się urywają a ja tego nie słyszę. Jak będę miała jakieś poł. nieodebrane- będę oddzwaniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 Piękna jest :loveu:......... zupełnie nie rozumiem dlaczego Twój telefon nie jest rozrywany :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted October 10, 2012 Share Posted October 10, 2012 (edited) Miłośniczką kotków jestem dopiero od lipca, zeszłego roku.Wcześniej myślałam, że kotów, nie lubię i to dosłownie.Migotkę wyciągnęłam spod kół auta, potem, malutka kicia wskoczyła mi na grzbiet, bo byłam z dwoma moimi staruszkami na spacerku, oj, długi czas miałam ślady po jej pazurach, na plecach.Psotnica była straszna, szkód było multum.Biedne były moje kwiatki....oj, najbiedniejsze, jeszcze tapety i firanki...Nie szukałam jej domku intensywnie, bo mój TZ uległ poważnemu wypadkowi i to zeszło na dalszy plan.Wysiadł mi komputer i wezwałałam, na pomoc, mojego komputerowca.Przyjechał i zamiast zajmować się kompem, to zajmował się kicią.Bardzo mu się spodobała, panna Migotka.Robił jej zdjęcia i filmiki, wysłał do swojej partnerki.W końcu odjechał z Migotką w pudełku...tak się zakochał.To był początek listopada.Mam, na bieżąco informacje i zdjęcia, Kicia bardzo dobrze trafiła, została wysterylizowana, jest zdrowa i zadbana.Po Migotce Edek ślepek, był smutny, Żabcia, 20 latka, też jakaś inna.Mnie też brakowało jakoś kota i zaczęłam szukać, kici dla siebie.Warunek, to stara, niechciana, najchętniej chora, albo niepełnosprawna i spokojna.Znalazłam taką, z Fundacji Szara Przystań, z Zabrza.Najpierw byla u mnie, od lutego, na BDT, od sierpnia już jest moja.Była i jest bardzo charakterna, ma swoje dni i miejsca, gdzie można ją dotykać, jednak w nocy przychodzi, na moją poduchę i śpi mi obok głowy, nierzadko, się przytula.Coraz mniej jest nieufna i coraz bardziej się otwiera.Nie toleruje innych kotów i psów, ale z 20letnią Żabcią, było ok.Niestety, Żabci zabrakło od 1 października.Edzio ślepek, spał z Migotką i bawił się, ale Pusia to staruszka, po operacji bioderek i z niewydolnością nerek, ona sobie nie życzy bliższych kontaktów z 15latkiem.Ona nie potrafi miauczeć, na Edaska warczy, trudno mi to nawet naśladować.Bardzo ją lubię, może nawet kocham, uczę się dopiero kotów, raczkuję w tym temacie i tyle.Jeszcze dodam, że obie kicie czyli Migotka i Puśka, tolerowały mojego świniaka Łacia, niestety za TM, od 6 września. Edited October 10, 2012 by Syla Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted October 11, 2012 Share Posted October 11, 2012 A może Majka do mnie by trafiła? Jeżeli rzeczywiście toleruje psy, to może moj DS okazałby sie w sam raz dla niej? pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 11, 2012 Share Posted October 11, 2012 oooo! Asiaczek! to fajny pomysł! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 11, 2012 Author Share Posted October 11, 2012 Syla- również byłam jeszcze kilka lat temu tylko psiarą. Kot był w domu jeden- mojej mamy. Nie to, że miałam coś do niego, jak przychodziła to głaskałam, dawałam jeść itp. Niektórzy lubią koty za ich niezależność (chociaż oczywiście niektóre zachowują się jak psy- przykładem może być chociażby moja Olcia- wracam do domu, od razu leci się przywitać, potem wskakuje na plecy i tak godzinami może robić za mój kołnierzyk, jak nie chce jej wziąć to chodzi za mną i marudzi, śpi ze mną w łóżku, jakby mogła- nie zostawiałabym jej ani na moment). Asiaczek- co do tolerowania innych psów- napisałam, że sobie z nimi radzi tzn. od razu jak do nas przyszła to na widok psa nie zwiewała ale zachowywała bezpieczną odległość, robiła się 2 razy większa i fukała. Psy nie zwracały na nią uwagi, więc ona i tak się nie stresowała, myślę, że jakby wtedy podeszły kot by uciekł. Teraz jest coraz bardziej odważna w kontaktach z psami ale jeszcze jej daleko do wspólnego spania na posłaniu czy zabaw. Raczej z psem się nie wychowywała. Mam jeszcze dla niej dom (bo Pani się odezwała po raz kolejny) - trochę za pruszkowem ale mam jakieś mieszane uczucia..... Jak opowiedziałam domownikom to usłyszałam, że nie ma co się spieszyć bo najwyżej jak się nie znajdzie najlepszy z najlepszych domów- to ją zostawimy....aż zamarłam. nie chce- chce pomagać innym, tym bardziej, że już słyszałam o kotce, która się okociła...trzeba by było ją złapać, ciachnąć a kotką znaleźć ds. ps: jak napisałam trochę lakonicznie- proszę wybaczyć, właśnie odmóżdżenie pracownicze mnie dopada o tej godz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 11, 2012 Share Posted October 11, 2012 mówiłas, że kota lubi przestrzeń. Jak dużą, bo u Asi pokój wprawdzie jakieś 16 m2 (na oko), ale czy to nie byłoby za mało? Jako opiekunke Asię polecam jak najbardziej. Dopytuję o tę przestrzeń, bo mówiłaś, że lubi pobiegać, zaglądać w różne miejsca. Kota, nie Asia lubi pobiegać i zaglądać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 11, 2012 Author Share Posted October 11, 2012 U mnie kotka nie jest zamykana. jeżeli idę do pokoju, próbuję skupić się na pisaniu itp i zamknę drzwi, mała wyczai o co chodzi-stoi i miauczy, żeby otworzyć. Myślę, że to za mała dla niej przestrzeń, poogląda zakamarki (a jest ciekawskim kotem) i zacznie miauczeć, żeby ją wypuścić, w sumie cichutko miauczy ale to nie o to chodzi. Jak już pisałam- jest ciekawska, lubi zwiedzać, nie jest kotem, któremu trzeba poświęcać mnóstwo czasu bo sama sobie świetnie znajdzie rozrywkę ale lubi towarzystwo, lubi chodzić za człowiekiem, do kuchni, po schodkach, potem usadowi się na kolanach i zadowolona. Nie szukam jej willi z basenem ale hmmm nie wiem jak to ująć- po prostu obecności człowieka, luźnego chodzenia po mieszkaniu czy domku bo się tego nauczyła u mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted October 12, 2012 Share Posted October 12, 2012 Kotów szukających domu jest niestety multum. U mnie trzy... Mam trochę mniejsze wymagania niż Magdyska (nie szukam domu naj naj naj, tylko takiego, w którym będzie im lepiej niż u mnie na tymczasie), za to wszystkie chętnie wydałabym do domu z innymi zwierzakami. W szczególności najmłodsza zdecydowanie powinna mieszkać z kotami lub psami ([URL="http://psyzpalucha.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=48:pikna-moda-koteczka-qpingwinekq&catid=12:koty-do-adopcji-z-domow-tymczasowych&Itemid=31"]tu opis i zdjęcia[/URL]). Także Magda, jakbyś miała nadmiar chętnych, to polecam się pamięci ;) Biało-Rusię wysłałam na maila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted October 12, 2012 Share Posted October 12, 2012 Ty nie chcesz jej oddać.:)))). Pozdrowienia od mojej piątki z której trójka to zadomowieni tymczasowicze.:)))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted October 12, 2012 Author Share Posted October 12, 2012 Oczywiście, że chcę [I](pisałam o kocicy, która się okociła- tam gdzie została wyrzucona Majka- jeszcze trochę i może pokaże małe)[/I] ale mam wymagania. Co ja na to poradzę? Ona jest na tyle "niezależna", żeby sama się bawić ale towarzystwo ludzi lubi. Pewnie w domu, gdzie są przyjazne zwierzaki czułaby się również dobrze. Jedynaczką być nie musi. Z Mają jest teraz 6 kotów + 4 psy, także kolejny zatrzymany kot odcina pomoc innym i zdaje sobie z tego sprawę a że Maja jest wyjątkowo adopcyjnym kotem dlaczego miałabym jej nie wydać? Tak na marginesie- pierwszy dom odpadł, po wysłaniu umowy adopcyjnej do wglądu (a już wstępnie umówiłyśmy się na sob.- podjechałabym z kicią, jeśli byłoby ok to by już została)- wynikły pewne rzeczy. nie chce pisać zbyt wiele- w końcu to publiczne forum ;) Właśnie się szykuje na kolejną serię ogłoszeniową. Kurcze myślałam, że będzie lepszy odzew....... a tutaj jeden tel. (właśnie ten pierwszy dom, który odpadł). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 12, 2012 Share Posted October 12, 2012 [quote name='Donvitow']Ty nie chcesz jej oddać.[/QUOTE] Co za dziwne stwierdzenie? Czy poszukiwanie najlepszego możliwego domu oznacza, że nie chce się wyadoptować????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.