Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Mattilu']Tez sie zgadzam z podsumowaniem Gosi :(

A teraz szybkie wiesci o Hopci - dopiero teraz, bo w pracy mnie przywalilo tak, ze ledwo zipie. Wrocilismy wczoraj kolo 20ej i TZ zaraz pojechal po Hopcie. I przywiozl do domu...zalekniona sunie. Ucieszyla sie, buziaki dala wszystkim, ale ogonek merdal trwozliwie przy pupie a potem porwala przygotowana kostke i zaszyla sie z nia pod lozkiem. Potem poszla na przytulanki do lozka Zosi, Jedrka a wreszcie do nas, noc przespala w swoim poslanku i rano znowu przytulanie w lozku, ale wszystko takie niepewne. Dzis wieczorem poszlismy we troje z TZ na spacer i Hopka obwachiwala na nowo wszystkie katy. Teraz spi w swoim poslanku. Mam wrazenie, ze ona bardzo przezyla to rozstanie (nawet chyba ciut schudla, ale jej nie wazylismy), bo bala sie, ze znowu ja ktos zostawil. Ten lek przed zostawieniem jest w nia wpisany. Jak inaczej reagowala na rozstanie moja poprzednia sunia, ktora od szczeniaka byla ze mna - ona nie miala watpliwosci, ze po nia wroce! Kiedys nawet zapakowalismy caly samochod, wozek, maly Jedrek, itp, zamknelismy drzwi i odjechalismy. I dopiero po ujechaniu paru metrow oprzytomnelismy, ze pies zostal przed wejscem - wrocilismy natychmiast, a ona siedziala spokojnie przed wejsciem, bo wiadomo: wrocimy!

Taka niepewna, zalekniona Hopcia to cos okropnego.[/QUOTE]
Hopciu, przytulam cie z calego serca.

Posted

[quote name='Nutusia']Hopka - nie daj się! Niech [B]odchudzanie [/B]przełożą na za tydzień. W tym jeszcze korzystaj z tego, jak zostałaś "zdradzona" ;)[/QUOTE]
Nie chcą jej [B]odchudzać[/B], tylko [B]odchuchać [/B];)

Posted

[quote name='Mattilu']No, dzis juz troche lepiej :) Wygrzewanie na kolanach TZa dzien caly swoje robi ;) TZ na razie w domu przy kompie caly dzien. Odchuchamy Hopcie :)[/QUOTE]

Kochani juz jest dobrze , odchuchajcie maleństwo:)

Posted

[quote name='Nutusia']Tak to jest jak się po nocy czyta przy marnym świetle ;)

Na odchu[B]ch[/B]anie się zgadzam :)[/QUOTE]

No to fajnie, że mamy Twój placet :-)

O odchudzaniu MOWY NIE MA.

Bardzo Wam dziękuję za obecność i dobre słowa, nawet nie wiecie (choć może wiecie ;) ) jak bardzo one pomagają - nawet jeśli obiektywnie patrząc problemy są małe, a nie duże.

Posted (edited)

A da się obiektywnie spojrzeć na własnego psa?... ;) Ja nie umiem - czasami nawet z obiektywnym spojrzeniem na te "nie moje" mam problem :)

ps.
Ruszyła kolejna edycja bazarku zapraszającego na bazarki - zapraszamy! Dochód na Tinkę u Mazowszanki i Sarinę "potraktowaną" przez zboczeńca:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246872-ZAPROSZENIOWY-dla-Tiny-i-Sariny-do-dnia-15-09-2013[/url] [TABLE="width: 387"]
[TR]
[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[/TR]
[/TABLE]

Edited by Nutusia
Posted

[quote name='Nutusia']A da się obiektywnie spojrzeć na własnego psa?... ;) Ja nie umiem - czasami nawet z obiektywnym spojrzeniem na te "nie moje" mam problem :)

ps.
Ruszyła kolejna edycja bazarku zapraszającego na bazarki - zapraszamy! Dochód na Tinkę u Mazowszanki i Sarinę "potraktowaną" przez zboczeńca:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246872-ZAPROSZENIOWY-dla-Tiny-i-Sariny-do-dnia-15-09-2013[/URL] [TABLE="width: 387"]
[TR]
[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[TD][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[/TR]
[/TABLE]
[/QUOTE]


obiektywnie spojrzec na wlasnego psa jest rownie ciezko co na wlasne dzieci ;)

Ja tez zapraszam na ten bazarek!

A w temacie Hopci chcialam dodac, ze pies sie juz odchuchal, a wrecz rozbrykal i rozpanoszyl, tak, ze jak siedzi u mnie na kolanach, a ktos z rodziny chce mi dac buziaka, to Hopka startuje z warkotem:crazyeye: i trzeba panne przywolywac do porzadku:mad: A tak w ogole to kwitnie milosc i harmonia ;)

Posted

[B]"Taka niepewna, zalekniona Hopcia to cos okropnego."[/B]

Siostrzyczko, też tak mam .... w naszych psich głowinach aż kłębi się ...
i nie wierzę,że "pies nie żyje wspomnieniami"

Cociu Mattilu, nie przeżywaj aż tak bardzo, bo my wiemy, że jesteście i będziecie, bo ....
nas kochacie, a my Was kochamy ...
a że inaczej reagujemy? .... tak nam Los dał
każdy z nas ma swoją traumę ....
Ovo kochana i kochająca

Posted

[quote name='Mattilu']A w temacie Hopci chcialam dodac, ze pies sie juz odchuchal, a wrecz rozbrykal i rozpanoszyl, tak, ze jak siedzi u mnie na kolanach, a ktos z rodziny chce mi dac buziaka, to Hopka startuje z warkotem:crazyeye: i trzeba panne przywolywac do porzadku:mad: [/QUOTE]
A to dopiero! Kochana zazdrośniczka :)!

Posted

[quote name='Ellig']Cudownie i pozdrawiam serdecznie Hopkową Rodzinkę:)[/QUOTE]
My tez pozdrawiamy - najserdeczniej :)
[quote name='Isadora7']SE zaglądam[/QUOTE]
Bardzo lubie jak SE zagladaj, rob to czesciej :)
[quote name='jola_li']A to dopiero! Kochana zazdrośniczka :)![/QUOTE]
To jest cala zazdrosnica, a nie mala zazrdrosniczka. Ale kochana bardzo, fakt.
[quote name='Gusiaczek'][B]"Taka niepewna, zalekniona Hopcia to cos okropnego."[/B]

Siostrzyczko, też tak mam .... w naszych psich głowinach aż kłębi się ...
i nie wierzę,że "pies nie żyje wspomnieniami"

Cociu Mattilu, nie przeżywaj aż tak bardzo, bo my wiemy, że jesteście i będziecie, bo ....
nas kochacie, a my Was kochamy ...
a że inaczej reagujemy? .... tak nam Los dał
każdy z nas ma swoją traumę ....
Ovo kochana i kochająca[/QUOTE]

Ovo, czasem chcialabym miec czarodziejska mozliwosc zajrzenia do Hopczynej glowy i serca. Jest jej z nami dobrze, jest tulona i glaskana przez wszystkich, a i tak potrafi nadal rozplaszczyc sie na ziemi gdy sie nad nia pochylamy, zwlaszcza, gdy cos trzymamy w reku. Tak jak mowisz, kazdy ma swoja traume...

miziajaca Cie lub rzucajaca Ci pilke (zalezy co wolisz) ciotka Mattilu

Posted

Się domyślam, ale co się wymądrzać będę ? :evil_lol:

Olga ma jakiś frasunek, ale napadłam na nią, wycałowałam i już lepiej.
Nie ma jak piesiowe serce doma, nie? ;)
Ovka pocieszycielka

Posted

[quote name='Mattilu']A swoja droga zgadnijcie kto powolutku acz nieublaganie prostujac konczyny zajal pol kanapy i zmusza mnie do siedzenia w przykurczu :evil_lol:[/QUOTE]
Zosia ;)???

Posted

[quote name='Mattilu']A swoja droga zgadnijcie kto powolutku acz nieublaganie prostujac konczyny zajal pol kanapy i zmusza mnie do siedzenia w przykurczu :evil_lol:[/QUOTE]
Hopka, zapomniałaś się podpisać! :evil_lol:
To jasne, że Twój nie-zawsze-przyznający-się-do-tęsknoty-młody-pan kończyny rozciągnął i się biedna zmiescić, Hopciu nie mogłaś! :glaszcze:
daleka ciotka głaskająca


[quote name='jola_li']Zosia ;)???[/QUOTE]
Chociaż... w sumie... kto wie...? ;)

[quote name='Nutusia']Pudło!!!! :)[/QUOTE]
Obstawiam, że pudło nie ma kończyn...

Posted

Wlasciwie wszystkie Kochane Ciotki macie racje! Ciocia Inka tez : faktycznie pudlo konczyn nie ma.:evil_lol: A w tym domu wyszarpac sobie skrawek wolnego miejsca na kanapie nie jest tak latwo - zwlaszcza ja sie ma dlugie nogi, ktore trzeba rozprostowac.

Hopka lekko rozżalona

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...