jola_li Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 (edited) Tych, którzy kochają ptaki zachęcam do odwiedzenia strony znajomego fotografa ptaków: [URL]http://www.foto-ptaki.pl/[/URL] Jest tam dużo do czytania i oglądania :). Np. ta opowieść wspaniałego faceta, który zajmuje się fotografią ptaków i rehabilitacją szponiastych: [URL]http://www.foto-ptaki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=168&Itemid=249[/URL] I jeszcze koniecznie obejrzyjcie zdjęcia Marcina Karetty i S.i A. Homanów: [URL]http://www.foto-ptaki.pl/index.php?option=com_wrapper&Itemid=168[/URL] AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAACHH.................... A bociany oglądałam kiedyś (z innej kamerki), ale po pewnym smutnym zdarzeniu przestałam... Edited March 4, 2013 by jola_li Quote
Mattilu Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 Piekne zdjecia! Zaraz pedze ogladac! A co do bocianow...w zeszlym roku rodzice wyrzucili z ogladanego przez nas gniazda dwa najmniejsze piskleta. Bylo nam smutno, ale zrozumielismy, ze dzieki temu zdolali wyprowadzic pozostala trojke. A dwa lata temu z zimna umarly wszystkie bocianiatka. No ale tak to jest. Natura jest twarda. W sumie jednak bilans wychodzi na plus. W ciagu ostatnich kilku lat przecietnie co roku gniazdo opuszczaja trzy male bocianki. Quote
Nutusia Posted March 4, 2013 Author Posted March 4, 2013 My czekamy na nasze, Sowiowolskie ;) Pojawią się zapewne w ok. 1 kwietnia - najpierw pan bocian. Naprawi gniazdko, wysprząta po zimie. A potem pani bocianowa. I wtedy już codziennie będzie słychać popołudniowe klekoczące ploteczki po powrocie z żerowisk :) Quote
jola_li Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 Jeszcze tylko to jedno zdjęcie - po prostu muszę dla Mattilu :) - moje ukochane zdjęcie ptasie pt "Kruk" autorstwa wspaniałego fotografa przyrody Vincenta Muniera ([url]http://www.vincentmunier.com/[/url]) zrobione w Wogezach. I choć sam kruk jest na nim niewielki, to jego istota, sens życia i charakter są oddane najpełniej i najpiękniej --- [CENTER][IMG]http://pixdaus.com/files/items/pics/1/24/288124_954c2fbfd9556812cac6039fe9cc08a7_large.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Mattilu Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 Dziekuje! Piekne zdjecie. Ile przede mna do odkrycia! Tylko z czasem kiepsko. TZ we Wloszech, Zosia chora w domu, robota goni a psu kto porzuca pileczke, no kto?! Chcialam zameldowac, ze Hopcia dstaje buzaki na dobranoc! I to czasem przede mna! Quote
Ziutka Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 A ja przesyłam dla Hopci buziaczka na noc :) Pewnie już sobie słodko spi, hmmm??? Quote
Mattilu Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 [quote name='Ziutka']A ja przesyłam dla Hopci buziaczka na noc :) Pewnie już sobie słodko spi, hmmm???[/QUOTE] W imieniu Spiacej Hopci dziekuje :) Pewnie, o tej porze nie spia tylko mamy malutkich dzieci i noce marki :eviltong: Quote
Ziutka Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 [quote name='Mattilu']W imieniu Spiacej Hopci dziekuje :) Pewnie, o tej porze nie spia tylko mamy malutkich dzieci i noce marki :eviltong:[/QUOTE] W nosek ucałowałaś ? :cool3: Pewnie masz racje co do tego spania ;) ale już niedługo się wsio unormuje mam nadzieje :) chociaż ja lubie siedzieć w nocy :eviltong: Quote
jola_li Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 [quote name='Mattilu']Dziekuje! Piekne zdjecie. [/QUOTE] I to ze znanych Wam Wogezów ;). Może kiedyś spotkacie tego kruka :). [QUOTE]Ile przede mna do odkrycia! [/QUOTE] Przed każdym mnóstwo do odkrywania :). [QUOTE]Tylko z czasem kiepsko. TZ we Wloszech, Zosia chora w domu, robota goni a psu kto porzuca pileczke, no kto?! Chcialam zameldowac, ze Hopcia dstaje buzaki na dobranoc! I to czasem przede mna![/QUOTE] Zosi życzymy, by jak najszybciej wyzdrowiała i dołączmy do buziaków dla Hopci! Quote
Nutusia Posted March 5, 2013 Author Posted March 5, 2013 Termoforek z Hopki pod Zosinkową kołderką niech szybko wygoni choróbsko precz! :) Quote
Mattilu Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 Kochane Ciocie, choróbsko postanowiło zostać trochę na dłużej. Mam zatem dwie dziewczyny w domu i komputer z którego wypada robota. Uff. Jolu_li dziękuję, dziękuję, dziękuję za linka do Vincenta Muniera (chyba się tak odmienia?) - przepiękny zjawiskowy świat. Nie mogę się doczekać, kiedy TZ wróci, żeby mu pokazać te wszystkie cuda! A najfajniejsze, że oprócz dla nas egzotycznych miejsc, takich jak Amazonia czy Kamczatka, do których raczej nie pojedziemy, bo się finansowo nigdy nie składa - są też Wogezy, w których bywamy często :-) Świat jest piękny i tuż, tuż. Pozddrawiamy słonecznie z zazwyczaj pochmurnego Luksa, Hopka i ja Quote
jola_li Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 [quote name='Mattilu']Kochane Ciocie, choróbsko postanowiło zostać trochę na dłużej. Mam zatem dwie dziewczyny w domu i komputer z którego wypada robota. Uff.[/QUOTE] Na robotę nie ma rady, ale choróbsko Zosine niech się wynosi jak najszybciej!!! [QUOTE]Jolu_li dziękuję, dziękuję, dziękuję za linka do Vincenta Muniera (chyba się tak odmienia?) - przepiękny zjawiskowy świat. Nie mogę się doczekać, kiedy TZ wróci, żeby mu pokazać te wszystkie cuda! A najfajniejsze, że oprócz dla nas egzotycznych miejsc, takich jak Amazonia czy Kamczatka, do których raczej nie pojedziemy, bo się finansowo nigdy nie składa - są też Wogezy, w których bywamy często :-) Świat jest piękny i tuż, tuż.[/QUOTE] Są też Mazury, i Puszcza Białowieska, i rozlewiska nad Biebrzą, i rogalińskie pejzaże, i Tatry i..... :)...... [QUOTE]Pozdrawiamy słonecznie z zazwyczaj pochmurnego Luksa, Hopka i ja[/QUOTE] A ja Was pozdrawiam ze słonecznej Warszawy, w której widziałam dzisiaj stado jemiołuszek :)! Quote
Mattilu Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 [quote name='Ziutka']W nosek ucałowałaś ? :cool3: Pewnie masz racje co do tego spania ;) ale już niedługo się wsio unormuje mam nadzieje :) chociaż ja lubie siedzieć w nocy :eviltong:[/QUOTE] Znaczy mam calowac psa w nos? :mad: Na pewno sie unormuje, a siedzenie w nocy jest super pod warunkiem, ze nikt nie marudzi i mozna sobie porobic to co czlowiek lubi, a na co nie ma czasu za tzw. dnia. Np poogladac i poczytac historie na foto-ptaki.pl sluchajac Ennio Morricone :) Quote
Mattilu Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 Dzis naprawde przyszla wiosna. Wypatrzylysmy z Zoska cale kepy przebisniegow, lany krokusow, pierwsze kotki na leszczynie, pierwsze paki na forsycji i jednego niesmialego tulipana. Zoska miala nie wychodzic, ale Hopka musiala, wiec poszlysmy. I gdyby ktos jeszcze mial watpliwosci co do wiosny, to zapowiada ja nie tyle wrzask sikorek na okolicznych drzewach i owce zamkniete w koszarze u sasiada, bo sie wlasnie rodza jagniatka, ile postawiony na sztorc ogon Hopki, bystre oko wypatrujace szpakow i srok coby sie za nimi rzucic w te pedy, nos weszacy na wszystkie strony. Hopka wiosennie oszalala. A to dopiero poczatek...;) Quote
Nutusia Posted March 6, 2013 Author Posted March 6, 2013 Ojej... faktycznie u Was już wiosna! A u nas powrót zimy zapowiadają :( A było już tak pięknie... Quote
Mattilu Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Pozazdrościliśmy Ovce glansu i lansu i też się wykąpaliśmy, a co! Hopcia kąpieli nienawidzi, ale znosi ją stojąc ze stoickim spokojem w wannie, oparta przednimi łapami o krawędź. Za to po kąpieli pies odpala torpedę i rusza w pęd po mieszkaniu, ślizgając się z lekka na zakrętach. Jak już się wylata to jest cała napuchana - sierść stoi na baczność, więc ją trzeba wyszczotkować - i nagle okazuje się, że Hopcia jest prawie czarna na grzbiecie i się błyszczy. Więc już możemy Ovce nie zazdrościć :cool1: Quote
Nutusia Posted March 6, 2013 Author Posted March 6, 2013 No, to teraz jeszcze tylko okna umyć i... Wielkanoc! ;) :) Quote
AMIGA Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Jola_li nie dość, że częstujesz nas tu wspaniałymi wierszykami to jszcze tymi przepięknymi zdjęciami. Człowiek czasem w pędzie dnia codziennego zapomina, jaki świat jest piękny. Dzięęęęęki A Hopencję oczywiście trzeba całować w nos, w uszka, w głókę, w łapki i właściwie we wszystkie kochane hopsające części ciała (no przesadzam, może nie we wszystkie ;-)) Quote
Gusiaczek Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [quote name='Mattilu']Pozazdrościliśmy Ovce glansu i lansu i też się wykąpaliśmy, a co! Hopcia kąpieli nienawidzi, ale znosi ją stojąc ze stoickim spokojem w wannie, oparta przednimi łapami o krawędź. Za to po kąpieli pies odpala torpedę i rusza w pęd po mieszkaniu, ślizgając się z lekka na zakrętach. Jak już się wylata to jest cała napuchana - sierść stoi na baczność, więc ją trzeba wyszczotkować - i nagle okazuje się, że Hopcia jest prawie czarna na grzbiecie i się błyszczy. Więc już możemy Ovce nie zazdrościć :cool1:[/QUOTE] Cześć Hopka:) Uuuuuuuuuuuu, Kochana, się będziemy lansować na Kole latem :thumbs: Mnie Gusiak straszy kąpielą, bo "za bardzo się czochra" .... gada że ciepło to może nawet dzisiaj się uda ;) W sumie z całej tej zabawy w higienę osobistą też najbardziej lubię odpalanie torped ;) Trzym się Siostra :) Quote
inka33 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Hopciu, tylko uważaj na swoje odnóóóóża w pokąpielowym pędzie! :roll: Quote
jola_li Posted March 7, 2013 Posted March 7, 2013 Nie wiem jak Wy, ale ja nie kąpię mojej pieski zbyt często. Owszem przecieram ją czasem wilgotną szmatką, ale takie pucowanie z szamponem to chyba raz na ca 6 miesięcy wystarczy. Jak myślicie? Quote
AMIGA Posted March 7, 2013 Posted March 7, 2013 Ja też częściej używam wilgotne ręczniki niż kąpiele Quote
Nutusia Posted March 7, 2013 Author Posted March 7, 2013 Ja praktycznie nie kąpię moich wcale. W deszczową pogodę płuczę prysznicem podwozia. No, ale moje są gładkowłose... Za to pościel zmieniam co tydzień, a czasem częściej, jeśli nie zdążę zamknąć drzwi sypialni ;) Kąpiele są zarezerwowane dla nowo przybyłych śmierdzioszków. Chociaż, Gapcię zamierzam uprać na Wielkanoc :) Lesio zaczeka do strzyżenia. Quote
Gusiaczek Posted March 7, 2013 Posted March 7, 2013 [quote name='jola_li']Nie wiem jak Wy, ale ja nie kąpię mojej pieski zbyt często. Owszem przecieram ją czasem wilgotną szmatką, ale takie pucowanie z szamponem to chyba raz na ca 6 miesięcy wystarczy. Jak myślicie?[/QUOTE] Ja też tak czynię, ale szczotkuję codziennie. jednak czas kolejnej kąpieli się zbliża;) Quote
Mattilu Posted March 7, 2013 Posted March 7, 2013 Hopcikowi opłukujemy unurzane w błocie odnóża, a kąpiemy jak się czymś wyśmierdzi (na razie była kąpana 2 razy). A ze szczotkowaniem...tak raz na tydzień, bo ona tego nie lubi. Najczęściej w dzionek przed sprzątaniem, bo potem wszędzie unoszą się ruchome dywany z sierści;-) Linki od Joli_li puściłam dalej wśród moich znajomych miłośników fotografii zwierząt i wzbudziły powszechny zachwyt:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.