Gusiaczek Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Cześć Hopka:) Nigdy nie wiadomo, co dzień przyniesie ... mnie na ten przykład dzisiaj z samego rana przyniósł na stół Filipową kanapkę z serkeim;) Wyborne śniadanie i pierwsze doświadczenie kradziejstwa - w planach mam rozwój umiejętności. U Ciebie też śnieżek i zima w odwrocie? Trzym się, Siostra :) Ovo szkoląca się Quote
Ellig Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Hopka nie jestem wiec nie odpowiem :cool3::evil_lol: Quote
Mattilu Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Kanapka z serkiem...mniam, zwłaszcza jak zwędzona...A nisko leżala, czy musiałaś się wysilać? U mnie teraz z kradziejstwem kiepsko. Na stole nic nie zostawiają, a blat kuchenny za wysoko i nie ma z czego się odbić. A poza tym dzieci już się nauczyły i ile razy mają coś dobrego zawsze mi niosą kawałeczek tego do miski. Więc w sumie nie szkoduję sobie. Ale Ty się ucz! nigdy nie wiadomo co się w zyciu może przydać :evil_lol: Śnieg się topi i znowu jest mokro - nie lubię. Byle do wiosny Siostro! Hopka Quote
Mattilu Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Chcę Wam opisać co się zdarzyło wczoraj wieczorem - bo zrobiło to na mnie duże wrażenie. Poszliśmy wczoraj bardzo późno na ostatni spacer z Hopką, bo chcieliśmy się przejść po całym dniu siedzenia przed komputerem, a wcześniej nie było można. Wróciliśmy koło 24ej i zaczeliśmy się szykować do spania. Hopka wlazła do swojego posłanka koło naszego łóżka, ja coś robiłam obok niej, a mój TZ poszedł sobie ścielić kanapę w "salonie" (chrapie), po czym jak to zwykle on, przysiadł jeszcze na chwilę przejrzeć jakieś artykuły naukowe i pomyśleć, a był w spodniach od dresu i w samym podkoszulku (a nigdy tego nie robi). Hopke nagle wymiotło z sypialni, myślałam, że poszła się napić wody i nie zwracałam na nią uwagi. Aż tu nagle słyszę głuchy warkot i pełne wściekłości ujadanie - nie pełne strachu (takie np jak mi się dostało gdy wyszłam z łazienki w ręczniku na głowie - pies mnie nie poznał, przestraszył się i obszczekał pod tytułem: ło jezu, ło jezu UFO ląduje!) - nie, to było groźne warczenie i ujadanie pełne wściekłości - zlękłam się, bo w pierwszej chwili myślałam, że ktoś obcy usiłuje wejść do domu. Wypadłam z sypialni i widzę, że mój TZ siedzi zaskoczony na kanapie i nie wie co robić z pieklącą się przed nim Hopką. Mówi do niej łagodnie, ale ona go w ogóle nie słyszy, nie poznaje, nie widzi prawie, tylko ujada. Wzięłam ją na ręce, wyniosłam do sypialni, ugłaskałam, pogadałam, a potem zawołałam TZ, przyszedł powolutku - Hopka dopadła do niego i zaczęła go oblizywać, obłapiać odnóżami i w ogóle łasić się jakby chciała powiedzieć: przepraszam. Nie umiem sobie wytłumaczyć jej zachowania. Nie została wyrwana ze snu, bo dopiero co wróciła ze spaceru, więc to nie tak, że jej się coś przyśniło. Doszliśmy z TZ do wniosku, że musiała mieć w przeszłości niedobre doświadczenie z facetem w podkoszulku. Ale...Wymizialam naszego kochanego szakala - nigdy nie będziemy wiedzieli jakie strachy ma w środku. Quote
Nutusia Posted February 27, 2013 Author Posted February 27, 2013 Oj, Hopeczko, Hopeczko - nie martw się i nie bój - Twoja Rodzina ZAWSZE Cię obroni! :) Biedne psiątko - już od tak dawna jest bezpieczna, a jeszcze te demony gdzieś w niej tkwią :( Quote
Gusiaczek Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Może uznała strój Pana za mało wytworny, jak na tę porę;) Ale poważnie - skoro TZ nie paraduje w takim stroju była zaskoczona i przestraszyła się? Przeszłość pozostanie dla nas tajemnicą, jedynie "dziwne" zachowania naszych Milusińskich świadczą, że strachy nadal mieszkają w nich :( Quote
AMIGA Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Biedne te psiaki z demonami :-( Ja miałam przez kilka lat Bonusia - psiaka ze schroniska - do końca nie pozwalał się głaskać w okolicy ogonka, nie pozwalał się przytrzymać mocniej, nie pozwalał się brac na ręce. Nie mówiąc o tym, że ani razu nie widziałam u niego merdającego ogonka :-( Quote
jola_li Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 A to się w bidulce coś obudziło :(... Mam nadzieję, że niedługo wszystkie strachy znikną na dobre. Quote
inka33 Posted February 28, 2013 Posted February 28, 2013 :( Hopeczko, głaskam Cię bez... w.... no, w innym stroju niż męski podkoszulek! :calus: Quote
Nutusia Posted March 1, 2013 Author Posted March 1, 2013 Za namową i dzięki nieocenionej pomocy joli_li, powstał wreszcie album naszych podopiecznych, w którym Hopsasanka zajmuje zaszczytne 26 miejsce - zapraszam! :) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240577-Ku-pami%C4%99ci-czyli-album-podopiecznych-Nutusi-%29[/url] Quote
Mattilu Posted March 1, 2013 Posted March 1, 2013 [quote name='Nutusia']Za namową i dzięki nieocenionej pomocy joli_li, powstał wreszcie album naszych podopiecznych, w którym Hopsasanka zajmuje zaszczytne 26 miejsce - zapraszam! :) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240577-Ku-pamięci-czyli-album-podopiecznych-Nutusi-)[/URL][/QUOTE] Obejrzelismy i sie wzruszylismy! Quote
Mattilu Posted March 1, 2013 Posted March 1, 2013 Dwa dni mnie w domu nie bylo, FAJNIE wrocic do domu, w ktorym oprocz ludzi czeka i pies! No i w ciagu dwoch dni zmiany: jak nikogo nie ma w domu Hopcia mosci sobie gniazdko na naszym lozku, a ogryza rozne przysmaki pod nim. Maz mowi ze to lisie nawyki :crazyeye: Znaczy to ogryzanie "w jamie". Quote
jola_li Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 "Ogryzanie w jamie" - podoba mi się :)! Jak do tego dodać "rycie w śniegu", to wyjdzie prawdziwy leśny zwierz ;). Quote
Gusiaczek Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 Cześć Hopalino:) Bardzo dzisiaj się wkurzyłam na naszego ciecia. Łajza nie sprząta na klatce, Gusiak zapyla na naszym piętrze za niego, a on, łobuz paskudny, opróżnił moją skrytkę (obok wejścia do bloku) z patyków:mad:, które pięknie odkładałam po każdym spacerku. Coś znalazłyśmy, ale tamte były fajniejsze .... Gusiak obiecała, że pojedziemy na Koło i przywieziemy caaaaałe drzewo ;) Słoneczko u nas przecudne, a Was też już pachnie wiosną? i ptaki wydzierają się na całe gardło? Trzym się Siostra i pozdrów Rodzinkę :) Ovka wiosenna Quote
Mattilu Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 A to paskuda z tego ciecia:mad: Przywiezcie to drzewo! U nas snieg splynal, ale wiosny ani slychu - oprocz tego, ze juz z pieknym klengorem wracaly z zimowisk zurawie - u nas klasyczne przedwiosnie: szaro, buro, roztopy i przy ziemi zimno. Ale i tak fajnie sie na spacerach niucha za ryjowkami! Pozdrowionka - Hopka Quote
Mattilu Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 [quote name='jola_li']"Ogryzanie w jamie" - podoba mi się :)! Jak do tego dodać "rycie w śniegu", to wyjdzie prawdziwy leśny zwierz ;).[/QUOTE] Zdecydowanie tak :) Taki troche plochliwy lasny zwierz ;) Quote
Gusiaczek Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 [quote name='Mattilu']A to paskuda z tego ciecia:mad: Przywiezcie to drzewo! U nas snieg splynal, ale wiosny ani slychu - oprocz tego, ze juz z pieknym klengorem wracaly z zimowisk zurawie - u nas klasyczne przedwiosnie: szaro, buro, roztopy i przy ziemi zimno. Ale i tak fajnie sie na spacerach niucha za ryjowkami! Pozdrowionka - Hopka[/QUOTE] Czyli przednówek, jak się patrzy? ;) Ovka śpi i nie wie, że zaraz się wyloguję i ... jedziemy po drzewo! Buziole :) Quote
jola_li Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 [quote name='Mattilu']A to paskuda z tego ciecia:mad: Przywiezcie to drzewo! U nas snieg splynal, ale wiosny ani slychu - oprocz tego, ze juz z pieknym klengorem wracaly z zimowisk zurawie - u nas klasyczne przedwiosnie: szaro, buro, roztopy i przy ziemi zimno. Ale i tak fajnie sie na spacerach niucha za ryjowkami! Pozdrowionka - Hopka[/QUOTE] KOCHAM ŻURAWIE!!! W mazurskiej wiosce, gdzie była Hopcia wędrują po polach, tańczą, trąbią, uczą się latać i - gubią pióra :). Quote
Mattilu Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 Ja tez je kocham :) Choc moge je obsrewowac tylko w czasie przelotow Quote
Gusiaczek Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 [quote name='Mattilu']Ja tez je kocham :) Choc moge je obsrewowac tylko w czasie przelotow[/QUOTE] Niestety, to co kochamy najbardziej ..... przelatuje ... :) Quote
Mattilu Posted March 2, 2013 Posted March 2, 2013 [quote name='Gusiaczek']Niestety, to co kochamy najbardziej ..... przelatuje ... :)[/QUOTE] Gusiaczku, poezja powialo ;) W sumie czasem dobrze, ze przelatuje, nie ma sie jak rozczarowac :evil_lol: Drzewo przyciagnelyscie? Quote
Ellig Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 Od dwoch dni przylatuja tez gęsi, jak ja lubie je slyszec, kiedy leca o 4 rano i gęgaja, teraz czekam na kaczki:) Quote
Gusiaczek Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 [quote name='Mattilu']Gusiaczku, poezja powialo ;) W sumie czasem dobrze, ze przelatuje, nie ma sie jak rozczarowac :evil_lol: Drzewo przyciagnelyscie?[/QUOTE] Tak, tak - drzewo w częściach, ale jest. Tym razem zadarłyśmy na VII piętro, bo tu cieć nie zachodzi :evil_lol: Filip razem z Ovką zabrał aparat, więc nie mogę wstawić zdjęć z szabrunku leśnego ;) Quote
Mattilu Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 [quote name='Ellig']Od dwoch dni przylatuja tez gęsi, jak ja lubie je slyszec, kiedy leca o 4 rano i gęgaja, teraz czekam na kaczki:)[/QUOTE] U nas kaczki juz wracaja, a gesi jeszcze nie :) To widze, ze oprocz psich lacza nas tez pasje ornitologiczne :) A Bociany z Przygodzic online ogladacie? Teraz jeszcze za wczesnie, ale w koncu marca powinny wrocic ! Quote
Ellig Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 [quote name='Mattilu']U nas kaczki juz wracaja, a gesi jeszcze nie :) To widze, ze oprocz psich lacza nas tez pasje ornitologiczne :) A Bociany z Przygodzic online ogladacie? Teraz jeszcze za wczesnie, ale w koncu marca powinny wrocic ![/QUOTE] Bociany ogladam ale tez i orly:) [url]http://www.lasy.gov.pl/bielik[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.