Nutusia Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 Groźby karalne zostaną wprowadzone w czyn, jeśli dziś znowu będzie w domu taka ropierducha jaką zastaliśmy wczoraj! Dobrały się do łazienki, której dotąd nie potrafiły otworzyć (ciekawe która taka "sprytna") i z nowej rolki papieru toaletowego zostały strzępki. Do tego gruntownie przeczytały gazetę, a wisienką na torcie był napoczęty fotel!!!! Co one musiały wyprawiać, że siedzisko fotela (wciśnięte w obudowę) przemieściło się z fotela, którym było zastawione wejście do biblioteki, na drugi koniec salonu, czyli średnio o 6 m!!!!!! Momentami naprawdę sił mi brakuje na te szkodniki. Ja wiem, że spirytusem movensem jest Lilunia, ale wyraźnie się nakręca przy przemieszczających się po domu z prędkością światła maliznach. A potem się ludzie dziwią, że w DS-ach to te psiaczki takie... grzeczniusie ;) Quote
jola_li Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 [quote name='Nutusia']Groźby karalne zostaną wprowadzone w czyn, jeśli dziś znowu będzie w domu taka ropierducha jaką zastaliśmy wczoraj! Dobrały się do łazienki, której dotąd nie potrafiły otworzyć (ciekawe która taka "sprytna") i z nowej rolki papieru toaletowego zostały strzępki. Do tego gruntownie przeczytały gazetę, a wisienką na torcie był napoczęty fotel!!!! Co one musiały wyprawiać, że siedzisko fotela (wciśnięte w obudowę) przemieściło się z fotela, którym było zastawione wejście do biblioteki, na drugi koniec salonu, czyli średnio o 6 m!!!!!! Momentami naprawdę sił mi brakuje na te szkodniki. Ja wiem, że spirytusem movensem jest Lilunia, ale wyraźnie się nakręca przy przemieszczających się po domu z prędkością światła maliznach. A potem się ludzie dziwią, że w DS-ach to te psiaczki takie... grzeczniusie ;)[/QUOTE] Wygląda na to, ze - pod Waszą nieobecność - Lili wczuwa się w rolę przedszkolanki i organizuje dzieciakom zabawę ;). A na poważnie - współczuję takich niespodzianek :(... Quote
Nutusia Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 Joluś - cytując klasyka... "był czas przywyknąć"! ;) A ja właśnie dostałam cynk od Hopciowej Pani, że Pan Mąż już wyćwiczył zdanie "nie, Hopeczko, nie wolno", więc... paczkę mogę śmiało słać! :) Quote
Gosiapk Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 [quote name='jola_li']Chce pomóc dziewczyna, posprzątać, talerze wyczyścić, a tu zero wdzięczności i jeszcze groźby karalne - co to się porobiło na tym świecie :shake:...[/QUOTE] brak wdzięczności u ludzi to powszechna rzecz... ale Nutusi o to nie podejrzewałam :evil_lol: [quote name='jola_li']Wygląda na to, ze - pod Waszą nieobecność - Lili wczuwa się w rolę przedszkolanki i organizuje dzieciakom zabawę ;). (... ) [/QUOTE] widzę w tym także łapki Lili jako głównej sprawczyni zniszczenia fotela. :mad: [quote name='Nutusia']Joluś - cytując klasyka... "był czas przywyknąć"! ;) A ja właśnie dostałam cynk od Hopciowej Pani, że Pan Mąż już wyćwiczył zdanie "nie, Hopeczko, nie wolno", więc... paczkę mogę śmiało słać! :)[/QUOTE] Podesłać kartonik do zapakowania? :cool3: Quote
Gosiapk Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 [quote name='Nutusia']I kokardkę! :)[/QUOTE] [quote name='Ellig']No i jeszcze papier ozdobny:)[/QUOTE] Prezencik na święta? :cool3: Quote
jola_li Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 [FONT=verdana][SIZE=2][quote name='Mattibo']A w domu nie bedzie ani chien, ani hund, ani nawet cane - tylko pieseczek :smile: [/QUOTE] [/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]Pieska świat to jego Ludzie,[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]co nie każą mieszkać w budzie,[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]co kochają, przytulają [/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]i pieseczkiem nazywają :)![/SIZE][/FONT] [COLOR=#808080]Zaraz wyjeżdżam :). Do napisania w niedzielę :).[/COLOR] Quote
Nutusia Posted November 7, 2012 Author Posted November 7, 2012 Hopcia będzie prezentem... poświątecznym raczej ;) Od wczoraj ma nową ksywkę - Karakuł:evil_lol: Na dobrej karmie dla szczeniorów i siemieniu lnianym, marne i wątłe kłaczki, przeobraziły się w lśniący i falujący... karakuł właśnie!:razz: Fale widać szczególnie na zadku. Niestety, panna Hopka baaaardzo nie przepada za czesaniem, a już zadka najmniej:cool3: Jak się sfilcuje, to dopiero będzie polka z Hopką:diabloti: Quote
Asiaczek Posted November 8, 2012 Posted November 8, 2012 Widze, że Hopka nie ustepuje towarzystwu domowemu w.... rozrabianiu:) A co z Majeczka? Pan mąż byl łaskaw znowu zadzwonic i prosic o zabranie Majki...? pzdr. Quote
Nutusia Posted November 8, 2012 Author Posted November 8, 2012 Trudno powiedzieć kto komu nie ustępuje, bo w tym celu trzeba by było kamerkę zamontować. W każdym razie w dniu wczorajszym panny przerobiły caaaaaluteńki podręcznik pt. "Podstawy psychologii ogólnej". Notatek niestety nie zrobiły, albo po prostu zabrakło im na to czasu, bo z tej książki była niezła cegła. Ale zeszyt 100-kartkowy wyciągnęły, więc najwyraźniej zamierzały... ;) Quote
b-b Posted November 8, 2012 Posted November 8, 2012 Oj widzę, że dziewczyny zaczynają się dokształcać :D Tylko czy to wyjdzie im na zdrowie :hmmmm: ;) Quote
Nutusia Posted November 8, 2012 Author Posted November 8, 2012 Póki się dokształcają tylko na celulozie, to pół biedy - gorzej, jeśli się za elektronikę wezmą, bo ona o wiele mniej "eco" jest, a co za tym idzie gorzej strawna ;) Francuskiego chyba Hopkę zacznę sama uczyć, bo gdyby mi słowniki zaczęła wertować, nie miałabym z czego żyć! Quote
Nutusia Posted November 9, 2012 Author Posted November 9, 2012 Hopcia wczoraj pobiła rekord swej hopkości, a jednocześnie sprytu... Nie mogąc się dopchać do głaskania, gdy siedziałam przy stole otoczona wianuszkiem większych od niej psiaków, wskoczyła na... Lili:crazyeye: odbiła się od jej grzbietu i w ułamku sekundy już siedziała na moich kolanach, oblizując raz moją twarz, a raz talerz po moim obiedzie!!!!:evil_lol: Quote
Ziutka Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='Nutusia']Hopcia wczoraj pobiła rekord swej hopkości, a jednocześnie sprytu... Nie mogąc się dopchać do głaskania, gdy siedziałam przy stole otoczona wianuszkiem większych od niej psiaków, wskoczyła na... Lili:crazyeye: odbiła się od jej grzbietu i w ułamku sekundy już siedziała na moich kolanach, oblizując raz moją twarz, a raz talerz po moim obiedzie!!!!:evil_lol:[/QUOTE] olaboga...sprytna dziewczynka, taka prawdziwa Hopkaaa :evil_lol: Quote
Ziutka Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 Prosimy o głosy na mamę missieek ;) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235228-KrakVet-ankieta-na-listopad[/URL] Quote
Gosiapk Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='Nutusia']Hopcia wczoraj pobiła rekord swej hopkości, a jednocześnie sprytu... Nie mogąc się dopchać do głaskania, gdy siedziałam przy stole otoczona wianuszkiem większych od niej psiaków, wskoczyła na... Lili:crazyeye: odbiła się od jej grzbietu i w ułamku sekundy już siedziała na moich kolanach, oblizując raz moją twarz, a raz talerz po moim obiedzie!!!!:evil_lol:[/QUOTE] Ale sprytna i mądra dziewczynka :evil_lol: Quote
inka33 Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='Nutusia']Hopcia wczoraj pobiła rekord swej hopkości, a jednocześnie sprytu... Nie mogąc się dopchać do głaskania, gdy siedziałam przy stole otoczona wianuszkiem większych od niej psiaków, wskoczyła na... Lili:crazyeye: odbiła się od jej grzbietu i w ułamku sekundy już siedziała na moich kolanach, oblizując raz moją twarz, a raz talerz po moim obiedzie!!!!:evil_lol:[/QUOTE] Podczytuję, podczytuję... i jak raz wymiękłam! :eek2: Hopka jest mistrzynią świata w hopkaniu :) a jola_li w pisaniu o niej wierszyków. :) [COLOR=#808080]Że też mnie taki widok ominął... buu. [/COLOR] Quote
jola_li Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 [FONT=verdana][SIZE=2]Umarł Murzyn.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]Mieszkał po sąsiedzku z byłymi właścicielami Hopki.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]Zrobiliśmy mu budę, dokarmialiśmy, ale i tak miał bardzo bardzo smutne życie.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]Teraz jest wreszcie wolny i spokojny, ale jak tu się cieszyć.[/SIZE][/FONT].. [FONT=verdana][SIZE=2]Będę go zawsze pamiętać.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]W małej biednej wsi[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]żyją biedne psy.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]I Hopka tam żyła,[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]za domem tęskniła.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]I Murzyn tam był,[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]nędznym życiem żył.[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]Czym "dom" jest nie wiedział -[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]na łańcuchu siedział :(.[/SIZE][/FONT] Quote
jola_li Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 [quote name='Asiaczek'] A co z Majeczka? Pan mąż byl łaskaw znowu zadzwonic i prosic o zabranie Majki...?[/QUOTE] Nie. I już nie zadzwoni, bo mu powiedziałam, że skoro to nie jest jego pies, decyzja należy do pani. Oby podjęła właściwą, bo ona pracuje całymi dniami, a Maja jest wtedy z panem, który chce się jej pozbyć :(... [quote name='Nutusia']Trudno powiedzieć kto komu nie ustępuje, bo w tym celu trzeba by było kamerkę zamontować. W każdym razie w dniu wczorajszym panny przerobiły caaaaaluteńki podręcznik pt. "Podstawy psychologii ogólnej". Notatek niestety nie zrobiły, albo po prostu zabrakło im na to czasu, bo z tej książki była niezła cegła. Ale zeszyt 100-kartkowy wyciągnęły, więc najwyraźniej zamierzały... ;)[/QUOTE] Kamerka w każdym pokoju i - dopiero byłby serial ;). Podziwiam, że znosisz to z takim stoickim spokojem :). [quote name='Nutusia']Hopcia wczoraj pobiła rekord swej hopkości, a jednocześnie sprytu... Nie mogąc się dopchać do głaskania, gdy siedziałam przy stole otoczona wianuszkiem większych od niej psiaków, wskoczyła na... Lili:crazyeye: odbiła się od jej grzbietu i w ułamku sekundy już siedziała na moich kolanach, oblizując raz moją twarz, a raz talerz po moim obiedzie!!!!:evil_lol:[/QUOTE] Mała łepetynka, a jaka pomysłowa ;). Widzę, że "nie wolno, Hopuniu" przyda się czasem ;). [quote name='Gosiapk']Byleby tylko nowego psa nie wzięli.[/QUOTE] Może (OBY!) nie wezmą, bo mają drugiego - małego, ślicznego Pitbula (to imię). Nawet (!) zaczęli go wpuszczać do domu. Będę tam zaglądać. [FONT=verdana][SIZE=2]Kiedy Hopka była mała,[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]miała mamę, braci miała,[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]no a potem ich nie było :(...[/SIZE][/FONT] [FONT=verdana][SIZE=2]Czy to jej się tylko śniło?...[/SIZE][/FONT] Quote
Nutusia Posted November 12, 2012 Author Posted November 12, 2012 Cholera... poczułam... nie wiem - chyba ulgę, że Murzyn umarł. W końcu i tak przez całe swoje życie jakby... nie żył :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.