Jump to content
Dogomania

Redi już za TM ale macha ogonem do Dżizyska, który zajął jego miejsce w hoteliku.


Mysia_

Recommended Posts

Aha i jeszcze z nowinek księgowych - doszło 10 zł od Dorotki. Wpłaty na luty na razie wyglądają tak - jeszcze połowy brakuje. I pozwolę sobie przypomnieć, że nie mamy jeszcze 20 zł deklaracji...

[U]LUTY 2010[/U]
38 - Emigrantka (29.I)
10 - Pati_Zabrze (29.I)
10 - Izi (29.I)
12 - Livka (29.I)
10 - Transylwania (1.II)
50 - Malibo57 (1.II)
10 - Gonia 13 (2.II)
50 - Ketunia i Asia (3.II)
50 - Sabina02 (5.II)
6 - Renata5 (11.II)
15 - Bjuta (11.II)
5 - Tereska (11.II)
10 - Dorotka (koleżanka Bjuty) (12.II)

czyli [B]174 [/B]zł

Link to comment
Share on other sites

Rowno o godzinie 19 Tomek przekazalRedika dla Kikou.
Redi w czasie podrozy byl spokojny i spal na tylnim siedzeniu. Troche byl zdenerwowany na poczatku i lazil po siedzeinu ale Tomek go uspokajal i w koncu sie polozyl i zasnal.
Zdjec Tomek nie zrobil bo Redik zaszyl sie w kacie i spal az do Wroclawia.

Link to comment
Share on other sites

Kochany Redi. Kolejny psiaczek zaznał wolności na stare lata :)
Czy Mongołkowi się uda ?


[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9e15e818fae54848.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/258/9e15e818fae54848.jpg[/IMG][/URL]
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/67536-MongoA-ek-7-lat-temu-odebrany-wA-aA-cicielowi-a-do-dziA-boi-siAE-ludzi[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bjuta']Z trudem... Heksa trochę pomagała (Mysia mi powiedziała, że byli w jednym boksie! (a może tylko razem wychodzili na spacery, już nie pamiętam)).[/QUOTE]

na spacerki :) Heksa kiedyś zaliczała ze mną prawie każdy spacer :D Czekam na wieści jak tam Rediś...

Link to comment
Share on other sites

dojechaliśmy szczęśliwie, dosyć późno... Rediś jest rzeczywiście w podróży jak aniołek grzeczniuteńki ale w domu pokazał malutkie różki, posisiał i pokupkał sowicie wszystkie kąty (miejmy nadzieje że to tylko tak na początek ;) ) Poza tym biegał sobie ciekawski po wszystkich dostępnych pomieszczeniach.. do innych psiaków i kotka rzeczywiście grzeczniutki, nikomu nie wadzi, nkogo nie zaczepia ale "schody" zaczynają sie kiedy zniknie mu sie nawet na chwilke z oczu, szczeka biedaczek i wyje aż do ochrypnięcia i tak przez ok. 2/3 nocy i od świtu znowu... Kiedy zaczęłam sie krzątać na dole znowu anioł, położył sie grzcznie tak żeby mieć mnie na oku i wreszcie zasnął snem sprawiedliwego po trudach nocy ;) Mam nadzieje że jak pozna rytm dnia i że na noc ewentualnie ludzie znikają w sypialni to sie uspokoi...

Byłam troszke zaskoczona jaki gruby jest nasz chłopaczek, po prostu jak beczka, myślę że trzeba go ciut odtłuścić dlatego że już ciężko sapie jak idzie no i nie wypada żeby taki śliczny chłopczyk był tłusty jak stara baba...

Mamy też jeden poważny problem, być może była już o tym mowa ja w sumie nie śledziłam Redisia wątku od początku, psiunio ma guza przy odbycie wielkości małego jajka, na brzegach jest troche martwicy, czy jakiś lekarz to oglądał?

Link to comment
Share on other sites

aa.. i jeszcze tak sobie myśle że chyba nasz chłopak był karmiony puszkami, bo z gotowanego jedzonka wygrzebał sobie mięsko a ryżyk zostawił dla mnie w prezencie ;) a na suche chrupki to nawet nie chce spojrzeć nasz mały rozrabiak...

....no i smyczke ma faktycznie amerykańską, żaden inny piesio nie ma takich bajerów... ;)

Link to comment
Share on other sites

kikou już wszystko piszę ;) o guzku już tu pisałam, guzek zauważyliśmy u Redika już jakiś czas temu, wtedy był mniejszy, jednak od tego czasu rośnie - dotychczas nie utrudniał mu zycia, ale widzę, że od twardego podłoża zaczeła się na nim robić taka jakby odleżyna. W zeszłym tygodniu Redik był u naszej Pani doktor, zaraz tutaj wkleję wszystko co po tej wizycie powiedziała, tylko poszukam tu na wątku :)
Co do jedzenia to w schronisku psiaki jedzą głownie gotowane mięsko z dodatkiem kaszy i suchej kamy, ale mamy sporo takich psiaków co mięsko wyciągają i resztę zostawiają. Pani wet również prosiła o to, żeby Redisia trochę odchudzić :oops:

Link to comment
Share on other sites

ooo już znazłam:

[quote name='Mysia_']
Wracając do Redika dzisiaj został jeszcze zaszczepiony, bo szczepienia ma aktualne do 11 lutego, więc juz te pare dni wcześniej różnicy nie zrobi, a zawsze to trochę oszczędności dla Redikowej skarpety. Pani wet oczywiscie go przy okazji jeszcze zbadała i mam kilka spraw.
1. Redi ma lekką wadę serduszka, ale nie jest to nic poważnego, odbywa się bezobajwowo i póki co zadnych lekarstw przyjmowac nie musi
2. jesli chodzi o tego guzka przy odbycie no to niestety rośnie, na dzień dzisiejszy jeszcze życia mu nie utrudnia, ale wyciąć można by było
3. ząbki Redisia jak większości staruszków pozostawiają wiele do życzenia, w jednym miejscu robi już mu sie przetoka, więc napewno będzie ząbek do usunięcia

Jak juz Rediś się zaaklimatyzuje to myślę, że bedzie trzeba pomyśleć o wizycie u weta i dalszych działaniach... No zobaczymy :)

[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

na pewno trzeba, Pani wet kiedy widziała go pierwszy raz był malutki, od tego czasu urósł i widziała go drugi raz w zeszły czwartek kiedy na drugi dzień Rediś miał wyjeżdżać, dlatego mi powiedziała, że ona już tego nie ma kiedy zrobić, ale w najbliższym czasie trzeba ciachnąc i tymi ząbkami się zająć, jeśli dobrze pamiętam to Redikowi po prawej stronie pycholka robi się już przetoka, która zauważył Pani wet. Jak tam po 24 godzinach razem? Coś jeszcze podsikał Rediś? :oops:

Link to comment
Share on other sites

mądry zuch z naszego Redika, już zauważył że jak sie znika za drzwiami na górze to nie żadna tragedia i zaraz pewnie znowu ktoś przyjdzie i już nie szczekał dzisiaj w nocy..

..jeszcze ciągle sisia w domu ale chwalimy sie ciągle jak uda sie coś zrobić na spacerku więc chyba i tego sie nauczy nasz mądry chłopaczek niedługo..

..jeśli chodzi o lekarza to chyba bede musiala go umowić do chirurga w Jeleniej Górze bo nasza miejscowa Pani Wet raczej nie podejmie sie takiego zabiegu... ale to na spokojnie w przyszłym tygodniu, niech sie narazie oswaja...

....no i biega Rediś podwójnie na spacerki bo mamy nieparzyście, a ja zawsze z dwoma na smyczy chodze, żeby linie odzyskał i żeby wiecej siku udało sie z domu wynieść ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...