WATACHA Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Moja stała rada- pampersa :P! Tfu, tfu,tfu , dobrze, że się układa tfu, tfu, tfu Quote
AnkaG Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 U mnie teraz psy na 7 godzin zostają same i tfu tfu w sumie jest ok. Są dni, że jest jedno siku, raz była koopa, są dni, ze nic nie ma. Ale mają zamknięte pokoje na górze a na dole są wszędzie płytki więc to nie taki problem wielki. A Keysi staruszka więc wpadki mogą być. Nusia 8 lat walila, sikała. Teraz chyba w nagrodę, ze tyle lat była z nami i się nią opiekowaliśmy i znosiliśmy to bo ją kochaliśmy mam Sisi. :) Pies który wychował się w klatce pewnie od urodzenia nie robi w domu. Przez pierwsze dwa tygodnie kilka razy nasikała ale pod drzwiami balkonowymi gdzie wychodzą na ogród. Nawet na żaden dywan nie nasikała, nie mówiąc o kanapie. Uch jaki ten mój mały czubek jest fajny. Taka jest pogodna, ciągle merdająca ogonem. :) No i tfu tfu, pukamy w nie malowane itd. za zdrowie u Was :) Quote
malawaszka Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 Tobi już wykastrowany - gotowy do adopcji - Wilcza ja Cię proszę zajmij się ogłoszeniami... Jutro jak odwiozę Tinkę na operację to może mi się uda sprawdzić domek dla Tajgi - nie wiem czy będę w stanie to zrobić psychicznie, ale jak tak to zrobię, moze powinnam się zająć tym własnie Quote
malawaszka Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 Dzisiaj była wizyta przed adopcyjna dla... Teodora... w ... Świnoujściu <MDLEJE> - dalej ode mnie już chyba się nie da w Polsce... wizyta wypadła pozytywnie a ja dalej nie wiem co zrobić, przeraża mnie odległość i niemożność działania jakby coś było nie tak, domek super, idealny, tylko mają 12 letnią briardkę i się boję żeby on jej nie skrzywdził w momencie ekscytacji bo on potrafi ekscytację wyładować na psie stojącym obok - parę razy tak oberwała Bella... no i nie ma mozliwości spotkania się na zapoznawczym spacerze, zajedzie tam i w razie powrotu straszny problem :( cholera... Quote
Pysia Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Jak nie wyjdziesz z domu to się nie dowiesz czy się przewrócisz ;) Pamiętasz co mowiłaś przy Czakim ostatnio? Jak ludzie mają mózgi to dadzą radę. Quote
WATACHA Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Może warto zaryzykować :) Widzę, że Olbrzymka nie ma na imię Tina hmmm, ale już więcej nic nie piszę Quote
malawaszka Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 Może warto zaryzykować :) Widzę, że Olbrzymka nie ma na imię Tina hmmm, ale już więcej nic nie piszę no pojedzie Teos, własnie rozmawiałam z dziewczyna, która robiła wizytę - no nie ma siędo czego przyczepić i teraz trzeba będzie trzymac kciuki za gamonia, żeby szansę wykorzystał bo warunki wymarzone dla niego - blisko domu las, plaża - super psiarze ludzie, spokojni, pan aktywny. No olbrzymka nie ma na imię Tina, ale ma na imię Viki :( i to jej imię domowe, okazało się dziś, że ona jest wysterylizowana, więc ogłaszam ją dzisiaj z tymi zdjęciami co są i kurcze chciałabym żeby znalazła od razu DS bez przyjeżdżania do mnie Quote
wilczy zew Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 To może być ten domek. Tak pomyśleć o wielu z nas,to normalną drogą obawiano by się powierzyć nam psiaki. Quote
ania0112 Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Monika nam jest łatwiej doradzać bo jakby co to nie my będziemy odbierać telefony ze pies jest do odbioru w Świnoujściu. No ale mimo wszystko bym zaryzykowala. Z Tina było większe ryzyko i dali radę. A teo jest tylko ekscytator A nie paskud. Jak nie ma kota to bym próbowała. Do odważnych świat należy ???? pojacia nie mam kim jest tajga.. Quote
Pysia Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 To ja proponuję zamiast " Viki" pisać Wiki. Będzie w brzmieniu tak samo a już inaczej będzie sie patrzyło. Bo ja sama doznałam lekkiego szoku na imie. Przez " W " jakoś...no... 1 Quote
malawaszka Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 To ja proponuję zamiast " Viki" pisać Wiki. Będzie w brzmieniu tak samo a już inaczej będzie sie patrzyło. Bo ja sama doznałam lekkiego szoku na imie. Przez " W " jakoś...no... też już o tym myślałam, ja szczerze mówiąc lekko się podłamałam tym, że będę musiała na jakiegoś psa wołać tym imieniem :/ nie jestem na to gotowa zupełnie... udostępniajcie na fejsie jej ogłoszenie - ona jest gotowa i może w te kilka dni uda się i ktoś w Warszawie ją adoptuje - dziś okazało się że jest już wysterylizowana, więc najlepiej jakby do nas nie musiała przyjeżdzać ja już mam poziom paniki plus zylion... chyba nawet dostałam gorączki tak się martwię jutrem :( Quote
malawaszka Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 Monika nam jest łatwiej doradzać bo jakby co to nie my będziemy odbierać telefony ze pies jest do odbioru w Świnoujściu. No ale mimo wszystko bym zaryzykowala. Z Tina było większe ryzyko i dali radę. A teo jest tylko ekscytator A nie paskud. Jak nie ma kota to bym próbowała. Do odważnych świat należy pojacia nie mam kim jest tajga.. z Tiną? tak też myślę, że powinien pojechać - boję się, stres pewnie, że będzie, ale bardzo chcę żeby on miał już dom - mocno w niego wierzę bo to cudowny pies i da radę! Quote
Saththa Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Super, że wizyta wypadła pomyślnie. Czekamy zatem teraz na decyzje osteczną :) Ja się trochę zdziwiłam jak zobaczyłam Viki.. zdjęcie mi nie pasowało ijakoś mnie tak w głowe coś kuło... :( 3mam kciuki za Tine!! Quote
Pysia Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 To gdyby przyjechała aby jej w głowie nie mięszać to wołaj np Niki, Liki, Kiki - tak aby było bardzo podobne ale jednak inne. To jest wyjście. Bo rozumiem Cię całkowicie skoro ja sama przeczytałam Viki i mnie śmietło z lekka. Co dopiero Ciebie. Oczywiście wznoszę wszelakie dobre fluidy jezeli chodzi o Tinkę. Wznoszę tak mocno, ze mnie głowa rozbolała od tego. A ja nie jestem typem "boligłowy". Quote
AnkaG Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 My tez myślimy i fluidy wysyłamy od rana ... Quote
WATACHA Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 No chyba już każdy tu zaglądał hmmmmmmm, czekamy Quote
malawaszka Posted October 30, 2015 Author Posted October 30, 2015 operacji nie było, miała zrobione najpierw wszelkie badania i niestety w jej przypadku operacja nie zmieniłaby nic :( jej żołądek się nie skręcał, śledziona bardzo ładna, itd nie będę się rozpisywać, ale jej problem to kręgosłup :( okropne zwyrodnienia w części lędźwiowej czy lędźwiowo-krzyzowej, które rzutują na działanie nie tylko łapek, ale też całej reszty z układem pokarmowym włącznie i musimy lekami poprawić działanie układu pokarmowego żeby jej tak nie rozdymało, oprócz tego zlikwidować stan zapalny tam przy zwyrodnieniach. Niestety przyszycie nie zlikwidowałoby problemu wzdęć :( doktor mówił, że mają/mieli pacjentów, którzy mieli rozszerzenia mimo przyszycia, więc to nie jest takie proste i oczywiste, że przyszyć i problem z głowy :( dr mi to wszystko rysował, tłumaczył - już Wam powiem, ze wolałabym tak jak miała Bryzusia, że czasem po prostu kupa jej wychodziła bezwiednie, niż tak jak Tina, że jej się tam chyba wszystko zatrzymuje czasem albo zwalnia za bardzo; tak więc leki, jedzenie mam jej dawać na podwyższeniu, dbać, kochać i chyba zacznę się modlić tylko jeszcze nie zdecydowałam do kogo 3:) Jakby tego było mało to nasza cudowna Tinka - złoty pies, jest kolejną, która nosi w sobie świadectwo ludzkiego kurestwa - czyli śrut... cisną mi się na usta najgorsze bluzgi i wszystkim tym łajzom ze śrutówkami, leczącym swoje kompleksy strzelaniem do bezbronnych, życzę wszystkiego najgorszego - marnego i rychłego końca ich marnego żywota... Quote
malawaszka Posted October 30, 2015 Author Posted October 30, 2015 tzn pewnie by się dało, ale on jej nie przeszkadza - po prostu jest, więc nie bedziemy jej raczej z tego powodu kroić, jest pod skórą, nad kręgosłupem z tyłu - tak na wysokości bioder Quote
AnkaG Posted October 31, 2015 Posted October 31, 2015 Faktycznie skomplikowane to... ale jak sie lekami poprawi to może będzie lepiej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.