Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

weci kazali jeszcze trochę wziększyć dawkę sterydu, zobaczymy co będzie - boję się jutra bardzo bo jedziemy z Edytą po niufkę, którą mi ze schronu przysłali jak pytałam czy jest jeszcze u nich taki sznaucerowaty, którego obserwowałam... no i jak już pokazali suczynkę niufinkę to nie serce nie dało zapomnieć i bierzemy do hoteliku - dziewczynka już ciachnięta i ponoć fajna więc mamy nadzieję, że szybko znajdzie dom; planowałam od razu za jedną podróżą wziąć sznupa dla Sabinki, ale jednak się wstrzymam bo na zapoznanie ich i ogarnięcie dwójki na wybiegu zanim Saba zaakceptuje będę potrzebowała sporo czasu, a nie wiem co dalej z Viki się będzie działo - jak się uspokoi to najwyżej za tydzień przywieziemy; 

 

Trzymajcie kciuki w poniedziałek = wizyta przed adopcyjna dla Lupy - oby się w końcu udało!!! Domek podesłany przez Elizę z SOZ z Jędrzejowa - oby był szczęśliwy!!! 

Posted

No i się wygadałaś  :)

Jakos tak te sznupy z niufami się splatają nieustannie ;)  A suczynka podobna trochę do Szelmy i trochę do Zmorki- taka mieszanka :) Bardzo w typie ze zdjęć.  Ponoć bardzo spokojna. Jak do tego jej wiek jest ok to domek powinna szybko znaleść.  Tfu tfu!

 

Trzeba ja jakoś nazwać. Aż mi się chce " Sznupa" hahahaha. Ale to nie byłoby dobre imie adopcyjne ;)

Posted

Lupa to sie już tak długo na domek wyczekała ze jej się należy najlepszy z najlepszych!

 

TRZYMAM! Za obie. Za wszystkie! Za wszystkich!

Posted

niestety ... chciałabym móc napisać, że lepiej, ale nie jest lepiej; jechałam z Pysią po tą niufkę z duszą na ramieniu, Jarek miał instrukcje co robić w razie ataków, a Viki była od rana taka napięta, zanim wyjechałam to miała takie lekkie drżenia, potem ataku nie miała jak mnie nie było - na szczęście, ale teraz niedawno był :( straciłam rachubę już czy to piąty czy szósty :( ale za dużo kurcze

 

a niufka cudna - bardzo się cieszę, że ją zabrałyśmy - tam nie miałaby szans na dobrą adopcję; jest ogromnaaaaaa :o i piękna, bardzo zaniedbana... jak wracałyśmy to zadzwoniła Jarek, że nasza Fifka wróciła do domu i płacze i nóżka boli, więc wstąpiłam po nią i pojechałyśmy do weta, przy okazji pokazać niufkę i wziąć krople na kleszcze, na boku miała takiego przyklejonego filca podejrzanego, no i okazało się, że pod nim odparzenie - dziura zaropiała, smierdząca... dobrze, że wstąpiłyśmy bo juz ma oczyszczone i leki dostała; Pysia musi do końca sierść obrobić - sporo wyciąć niestety; ale suczysko cudne i tak! jaka cierpliwa przy gmeraniu w tej ranie! będzie ktoś miał z niej pociechę. 

 

a moja Fifeczka łapkę ma opuchniętą, kości całe wg macania, pewnie coś ją użądliło - kiedyś Joga tak miała, dostała leki i przeszło - oby i u Fiki minęło bo się załamię... 

 

wybaczcie że miniaturki, ale nie mam siły już zmniejszać i ładować na serwer

 

Posted

ja też nie wiem co pisać - w południe też był... jutro jedziemy do lekarza, już jestem umówiona, ale czy da się coś jeszcze zrobić nie wiem - już morze łez dzisiaj wylałam... do tego moja Fifka jeść nie chce, łapka już mniej opuchnięta, ale podziubała jak ptaszek :( boczki zapadnięte, jak do jutra taka będzie to też jedzie z nami

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...