zerduszko Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 Może wcześniej coś sobie zrobiła, a dziś dogryzła na czymś i wypadł? Quote
Pysia Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 Nic się nie robi. Tylko się obserwuje. Zmorka miała P1 ułamany jako smarkula. Korzeń został, zarósł i po pół roku śladu po zębie nie było. Nie panikuj kobieto tak jak ja ;) Quote
malawaszka Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 [quote name='Pysia']Nic się nie robi. Tylko się obserwuje. Zmorka miała P1 ułamany jako smarkula. Korzeń został, zarósł i po pół roku śladu po zębie nie było. Nie panikuj kobieto tak jak ja ;)[/QUOTE] nie panikuję... po prostu opadłam z sił... po kolejnym dziś myciu podłogi u niej w pokoju i na dole bo dziś dzień sikawki... jak znalazłam tego zęba to się pobeczałam... normalnie uciekło ze mnie powietrze i nie wiem już cholera... ona nigdy nie znajdzie domu, nigdy nie zacznie się załatwiać na dworze, nigdy nie będzie normalnym psem :-( jeden głupi ząb, a dobił mnie jak nie wiem... tam jest odsłonięty ten cały środek zęba, a ona nie powie jak będzie ją to bolało.. jakby qrwa mało miała... aaaaaaaaa :placz: tam jest taki ostry fragment... jak to ma zarosnąć? muszę pokazać wetowi... Quote
malawaszka Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 [quote name='zerduszko']Może wcześniej coś sobie zrobiła, a dziś dogryzła na czymś i wypadł?[/QUOTE] no tak pomyślałam, że to mogło być uszkodzone podczas tego wypadku czy tego co ona miała wtedy co to oko straciła, a teraz jakoś gryzakiem go ścisnęła i poszło do końca... Quote
Saththa Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='malawaszka']nie panikuję... po prostu opadłam z sił... po kolejnym dziś myciu podłogi u niej w pokoju i na dole bo dziś dzień sikawki... jak znalazłam tego zęba to się pobeczałam... normalnie uciekło ze mnie powietrze i nie wiem już cholera... ona nigdy nie znajdzie domu, nigdy nie zacznie się załatwiać na dworze, nigdy nie będzie normalnym psem :-( jeden głupi ząb, a dobił mnie jak nie wiem... tam jest odsłonięty ten cały środek zęba, a ona nie powie jak będzie ją to bolało.. jakby qrwa mało miała... aaaaaaaaa :placz: tam jest taki ostry fragment... jak to ma zarosnąć? muszę pokazać wetowi...[/QUOTE] Wasiu jak Cię pocieszy to niezałatwianie się na dworzy czy tez załatwianie się notoryczne w domu mozna zaakceptować... Quote
Pysia Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 No wiem że wszystko na tą biedną Viki. Siła złego na jednego. No to beczałyśmy dzisiaj razem :roll: Quote
malawaszka Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 [quote name='Saththa']Wasiu jak Cię pocieszy to niezałatwianie się na dworzy czy tez załatwianie się notoryczne w domu mozna zaakceptować...[/QUOTE] jak mus to mus... najgorsze u niej to wchodzenie w kupę i rozmazywanie jej po podłodze... ii dzisiaj znowu piła swoje siki... wysikała sie w salonie wiec od razu pognałam po papier a ona powąchała i sie napiła... Quote
JankaBezZiemii Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='malawaszka']jak mus to mus... najgorsze u niej to wchodzenie w kupę i rozmazywanie jej po podłodze... ii dzisiaj znowu piła swoje siki... wysikała sie w salonie wiec od razu pognałam po papier a ona powąchała i sie napiła...[/QUOTE] bardzo to dziwne :shake: pytałaś o to weta? wiem że czasem wszystko opada... masz ich tyle i z każdym problemy to normalne, że czasem żal i zwątpienie ... ale wiesz dobrze że to minie :) może dla relaksu kota jakiegoś pokaż co? już ich sto lat nie widziałam ;) Quote
malawaszka Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 [quote name='JankaBezZiemii']bardzo to dziwne :shake: pytałaś o to weta? wiem że czasem wszystko opada... masz ich tyle i z każdym problemy to normalne, że czasem żal i zwątpienie ... ale wiesz dobrze że to minie :) może dla relaksu kota jakiegoś pokaż co? już ich sto lat nie widziałam ;)[/QUOTE] wetka powiedziała, ze to przez uszkodzenie mózgu i ona może źle rozpoznawać zapach, tak samo jak to, że próbowała jeść moje palce... no niestety to nigdy nie będzie normalny pies... a koty? jak bardzo chcesz je zobaczyć to jutro pakuję w pudło i lecą priorytetem :diabloti: Biedrona się ucieszy :D Quote
JankaBezZiemii Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='malawaszka']wetka powiedziała, ze to przez uszkodzenie mózgu i ona może źle rozpoznawać zapach, tak samo jak to, że próbowała jeść moje palce... no niestety to nigdy nie będzie normalny pies... a koty? jak bardzo chcesz je zobaczyć to jutro pakuję w pudło i lecą priorytetem :diabloti: Biedrona się ucieszy :D[/QUOTE] ja tam koty lubię :p i o dziwo ten piekielnik kotów nie żre ew od michy przegoni - respekcik czuje :cool3: przewóz humanitarny proszę czyli dowieź je osobiście :multi: Quote
malawaszka Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 ja też lubię - jak śpią, albo jak biegają po łące... dzisiaj nie lubię bo nie wyspałam się w nocy... Dzikus miała noc łażenia po domu i marudzenia i co narobiła hałasu to ja sięzrywałam lecąc do Viki w obawie, że ma atak... a jak nie ja się zrywałam to zrywała się Ruda przeganiając kota i za chwilę wracając i wciskając się pod kołdrę... :shock: Quote
JankaBezZiemii Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='malawaszka']ja też lubię - jak śpią, albo jak biegają po łące... dzisiaj nie lubię bo nie wyspałam się w nocy... Dzikus miała noc łażenia po domu i marudzenia i co narobiła hałasu to ja sięzrywałam lecąc do Viki w obawie, że ma atak... a jak nie ja się zrywałam to zrywała się Ruda przeganiając kota i za chwilę wracając i wciskając się pod kołdrę... :shock:[/QUOTE] no ale to nie kota wina że nie odróżniasz hałasu ;) i nie kota wina że rude nadpobudliwe jest :p Twój TZ to święty człowiek :loveu: Quote
malawaszka Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 a własnie, że wina KOTA! - ZAWSZE jest wina KOTA :diabloti: jakby spał kot, to wszyscy byśmy spali! a drugiej części postu nie skomentuję bo ostatnio mamy na pieńku... i to nie z powodu zwierząt... Quote
JankaBezZiemii Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='malawaszka']a własnie, że wina KOTA! - ZAWSZE jest wina KOTA :diabloti: jakby spał kot, to wszyscy byśmy spali! a drugiej części postu nie skomentuję bo ostatnio mamy na pieńku... i to nie z powodu zwierząt...[/QUOTE] biedulko :calus:to NIKT Ci nie powiedział? Nikt? No że kotek to zwierzątko nocne jest? :diabloti: I że łazi kiedy, gdzie i jak chce? Quote
zerduszko Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 Rozumiem, że poważna sprawa i żartować z drugiej części nie można. Jeśli Cię to pocieszy, to mojemu obetnę... :diabloti: rękę i to też nei z powodu zwierząt. A co do winy kota to się zgadzam w 100%. Choć moja się odobraziła po pół roku, więc może nie powinnam źle o kotach pisać ;) Quote
JankaBezZiemii Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 [quote name='zerduszko']Rozumiem, że poważna sprawa i żartować z drugiej części nie można. Jeśli Cię to pocieszy, to mojemu obetnę... :diabloti: rękę i to też nei z powodu zwierząt. A co do winy kota to się zgadzam w 100%. Choć moja się odobraziła po pół roku, więc może nie powinnam źle o kotach pisać ;)[/QUOTE] ręki nie obcinaj!!! będzie jęczał że się do roboty nie nadaje!!! może ucho? :cool3: Quote
WATACHA Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 Przyjdę później, jak humory lepsze będą, bo mnie to już się nie chce nawet pisać i nie o męża tu chodzi ;) Quote
Margi Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 A to nie wiedziałyście,że z facetami tak jest? :evil_lol: Quote
malawaszka Posted December 10, 2013 Author Posted December 10, 2013 [quote name='Margi']A to nie wiedziałyście,że z facetami tak jest? :evil_lol:[/QUOTE] jak? że ma się z nimi na pieńku bo: i tu można wymieniać a wymieniać... :angryy: Quote
JankaBezZiemii Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 [quote name='malawaszka']jak? że ma się z nimi na pieńku bo: i tu można wymieniać a wymieniać... :angryy:[/QUOTE] noooooo właśnie tak ;) a co niektórzy to jeszcze potrafią zaskoczyć :roll: Quote
malawaszka Posted December 10, 2013 Author Posted December 10, 2013 ech.... to jest jakaś masakra... zostanę lesbijką :grins: Quote
zerduszko Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 Jakbyś się już zdecydowała, to zgłaszam moją kandydaturę na panią maławaszkową :helo::roflt: Wniosę posag :evil_lol: Quote
JankaBezZiemii Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 [quote name='malawaszka']ech.... to jest jakaś masakra... zostanę lesbijką :grins:[/QUOTE] e tam - z babami jeszcze gorzej :diabloti: [quote name='zerduszko']Jakbyś się już zdecydowała, to zgłaszam moją kandydaturę na panią maławaszkową :helo::roflt: Wniosę posag :evil_lol:[/QUOTE] we wianie wniesie piesia :loveu: albo dwa i kotki :multi: Quote
Pysia Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 Ja już jej dawno powiedziałam że powinna być kilka lat młodsza. Byłaby moja synową :diabloti: Karol dobry chłopak, opiekuńczy a co do reszty to już my obie byśmy go tak urobiły że chciałby co my i nawet o tym by nie wiedział :evil_lol: Ale bym miała fajną synową ! I schronisko w domu :razz: Quote
JankaBezZiemii Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 [quote name='Pysia']Ja już jej dawno powiedziałam że [B][U]powinna być kilka lat młodsza[/U].[/B] Byłaby moja synową :diabloti: Karol dobry chłopak, opiekuńczy a co do reszty to już my obie byśmy go tak urobiły że chciałby co my i nawet o tym by nie wiedział :evil_lol: Ale bym miała fajną synową ! I schronisko w domu :razz:[/QUOTE] a to niby czemu co? XXI wiek i jakieś zaściankowe przesądy :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.