Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

Czy ta dziewczynka, która jest u mnie mogła by mieć na imię Tajga? Gdzieś mi do niej tak pasuje.

 

pasuje - pisałam C na fejsie :p

 

Łysolka garnie się do ludzi?

 

dziwna jest - nie miała super fajnego domu na pewno... obróżkę tą niebieską taką wyświechtaną i bardzo ciasno założoną, tak się kuli trochę i jak nie sznup - w ogóle ni protestuje jak musi siedzieć sama na górze; jak jej poćwierkam to się cieszy i się wspina na nogi, ale jak biorę na ręce to cała sztywna; za to do psów jest dominator - naubliżała dziś Teodorowi przez płot, jak się spotkała z kotem to cała sztywna się zrobiła - wyprężona żeby wyglądać na większą :) słodka, kochana, a niedługo zapewne ją popsuję i nie będzie już chciała siedzieć sama i będzie się wydzierać :p jest niewiele większa od Piździ

Link to comment
Share on other sites

Teddy dobrze - w piątek byliśmy na kontroli, doktor zadowolony, następna kontrola za 3 tygodnie, chyba że coś mnie będzie niepokoić to mam jechać wcześniej. Jest jedno miejsce - wejście jednego z drutów, które wygląda gorzej niż pozostałe i to miejsce może nam przysporzyć zmartwień bo też widzę że Teedyemu dokucza bo tam najbardziej chce lizać i kombinować. Chodzi nadal głównie na dwóch łapach - nawet po schodach na górę na nich potrafi. Poza tym to jest uparty bardzo i kochany też. Ale na spacerach czasem już mnie denerwuje bo on chce iść zwykle do różnych smrodów i się zapiera i kładzie się plackiem jak nie pozwalam i leży - więc on leży, ja stoję i tak czekam aż mu się znudzi bo przecież mu nie odpuszczę. ;)

 

a malutka myszka jest bardzo biedna - w czwartek byłam z nią u wetki naszej, zrobiła zeskrobinę i oczywiście radomska diagnoza jest do dupy... byłam taka wściekła, że nawet nie chciało mi się pisać o tym - pod mikroskopem widać liczne dermatofity więc grzyby, którymi mogą się zarazić psy i my też. Niestety więc malutka musi być odizolowana nadal - po 10 dniach zobaczymy jak będzie. Daisy nie miała przyjemnego życia u tamtych ludzi - jest bardzo pokorna, cichutko siedzi na górze - jak nie sznup. Wczoraj jak brałam ją na spacer to na górę wszedł mi Teddy więc na niego krzyknęłam, żeby złaził na dół, a ona biedna myślała, że to do niej i z podkulonym ogonkiem zawróciła do swojego pokoju na posłanko i tam się skuliła - okropnie smutny widok... 

Link to comment
Share on other sites

bardzo to jest przykre i odliczam dni kiedy będę mogła ją tak na maxa wytulić i juz nie będę musiała zamykać - oby za tydzień

 

 

a tymczasem Teoś :) dumnam z niego bo niedawno nie było szans na spacer z Igą - obskakiwał ją brzydko i nie szanował, a teraz prosz - jak słucha :D

https://www.youtube.com/watch?v=rtQSb-yLD9c

Link to comment
Share on other sites

To jest konto z którego korzystają sznaucery będące pod opieką Malawaszki.

Jej osobiste tymczasy też.

 

 

Bardzo dziękuję, bo chciałam zrobić przelew, a widząc 'VIVA' nie byłam pewna, czy trafi do Malawaszki :)

Podczytuję temat od dawna, ale ta informacja chyba mi umknęła.

 

Poszło 200zł, od mojego przyjaciela Wiktora, który za moim pośrednictwem wspiera czasem zwierzaki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

 

Bardzo dziękuję, bo chciałam zrobić przelew, a widząc 'VIVA' nie byłam pewna, czy trafi do Malawaszki :)
Podczytuję temat od dawna, ale ta informacja chyba mi umknęła.
 
Poszło 200zł, od mojego przyjaciela Wiktora, który za moim pośrednictwem wspiera czasem zwierzaki.

 
Robiąc przelew trzeba wpisać w tytule "sznaucery w potrzebie" :)
Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję, bo chciałam zrobić przelew, a widząc 'VIVA' nie byłam pewna, czy trafi do Malawaszki :)

Podczytuję temat od dawna, ale ta informacja chyba mi umknęła.

 

Poszło 200zł, od mojego przyjaciela Wiktora, który za moim pośrednictwem wspiera czasem zwierzaki.

 

wielkie dzięki memory :) 

 

  
Robiąc przelew trzeba wpisać w tytule "sznaucery w potrzebie" :)

 

nie jest to takie istotne bo to jest tylko nasze konto więc nie ma obaw, że ktoś inny niż nasi podopieczni skorzystają :) 

 

 

 

 

Oj tam oj tam - kanapę szybko znajdują...   :P

 

 

 

 


 

no i to najwazniejsze :) 

 

 

Kurcze Piździa moja taka chora znowu :( ja się załamię - znowu gorączka 40 stopni, biegunka, ona słabiutka że leciała przez ręce - teraz już jej lepiej bo byliśmy u lekarza i dostała leki, ale to jest to samo co w zeszłym roku :( 

 

mamy nowego podopiecznego - Arion z Radys - przez chwilę był u mnie, ale Teodor nie zaakceptował go,a Arion był w schronisku bardzo pogryziony i bał się, więc Teodor korzystał paskudnie... zawiozłam Ariona do Ulki - za co ogromnie Uli dziękuję, a w czwartek wraca do Warszawy bo znalazł się domowy tymczas, a Arion fajnie się w domu odnajduje więc należy mu się najlepsze - trochę pojeździ, ale potem już będzie dobrze - sorki za chaos w wypowiedzi., ale tak mnie głowa boli, że nie mam siły myśleć za bardzo nad tym co piszę... 

 

trzymajcie kciuki za Piździątko bo strasznie się martwię :( 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...