darii_iia Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 Aaaa. :loveu: Słodkości! Brakuje mi szczeniaczka. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxkaluniaxxx Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [quote name='darii_iia']Brakuje mi szczeniaczka. :lol:[/QUOTE] Mi też, nawet nie wiesz jak bardzo :lol: [SIZE=1]już raz się dzisiaj(jakieś 3min temu) pobeczałam ze złości że muszę jeszcze rok czekać[/SIZE] :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darii_iia Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [quote name='xxxkaluniaxxx']Mi też, nawet nie wiesz jak bardzo :lol: [SIZE=1]już raz się dzisiaj(jakieś 3min temu) pobeczałam ze złości że muszę jeszcze rok czekać[/SIZE] :evil_lol:[/QUOTE] Oo, to już za rok ? Po Kolesiu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 11, 2012 Author Share Posted August 11, 2012 Szczeniaki bywają straaasznie nieznośne, a mój to nawet 3 miesięcy nie ma, więc przed nami jeszcze okres, w którym z zadziornego aniołka robi się diabełek :evil_lol: Nie mniej jednak w chwili obecnej kolejnej słodyczy bym nie chciała. Jeśli już to właśnie za rok najwcześniej. U mnie z góry było mówione, że będą dwa psy w jakimś odstępie czasowym. Teraz tylko przychodzi wybierać rasę i chłonąć o niej informacje :) Mam trzy typy, każdy z innej grupy, bo odkąd zaczęłam interesować się psami to siedziałam w grupie 5, więc zwyczajnie ciężko mi z niej zrezygnować. Ale z drugiej strony faktem jest, że po cichu myślę: "a może następny chart?" :cool3: Cholerstwa uzależniają :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darii_iia Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [quote name='Gezowa']Szczeniaki bywają straaasznie nieznośne, a mój to nawet 3 miesięcy nie ma, więc przed nami jeszcze okres, w którym z zadziornego aniołka robi się diabełek :evil_lol: Nie mniej jednak w chwili obecnej kolejnej słodyczy bym nie chciała. Jeśli już to właśnie za rok najwcześniej. U mnie z góry było mówione, że będą dwa psy w jakimś odstępie czasowym. Teraz tylko przychodzi wybierać rasę i chłonąć o niej informacje :) Mam trzy typy, każdy z innej grupy, bo odkąd zaczęłam interesować się psami to siedziałam w grupie 5, więc zwyczajnie ciężko mi z niej zrezygnować. Ale z drugiej strony faktem jest, że po cichu myślę: "a może następny chart?" :cool3: Cholerstwa uzależniają :diabloti:[/QUOTE] Bierz drugiego whippecika! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxkaluniaxxx Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [quote name='darii_iia']Oo, to już za rok ? Po Kolesiu ?[/QUOTE] Po Kolesiu to ja się chyba nie doczekam :shake: ON się pojawi za rok ;) Moja nie była typowym szczylem :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 [quote name='darii_iia']Bierz drugiego whippecika! :loveu:[/QUOTE] Najprawdopodobniej będzie to jakiś chart. Jednak... :cool3: Przeprowadzam się za niecały rok także o ile miejsca będzie więcej (jak wspomniałam - teraz biedak nawet nie miałby się gdzie położyć. Pipet i kot ledwie się mieszczą ;)) to może pozwolimy sobie na borzoja. MOŻE. Muszę poznać bliżej tę rasę, bo o tyle książkowo znam to jednak takie spotkanie "na żywo" i rozmowy z hodowcami to co innego... Moja mama strasznie się teraz "zacharciła", wpadła w taką samą manię co ja i powiedziała, że najchętniej miałaby 2 pipety i 2 borzoje :evil_lol: I pomyśleć, że niecałe 3 miesiące temu kończyła temat o psie zanim ten w ogóle się zaczął... :D [quote name='xxxkaluniaxxx']Moja nie była typowym szczylem :razz:[/QUOTE] Chyba mogę jedynie pozazdrościć? :diabloti: Czasami mam dosyć jak małego chwyci szajba, ale cierpliwie to znoszę :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 A nad jakimi rasami się zastanawiasz? Pozdrawiamy pięknego brzdąca i żegnamy się na 12 dni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 Prócz borzoja jest jeszcze aussie i lundehund. Ten ostatni w sumie miał być moim pierwszym psem, ale pewne okoliczności zadecydowały inaczej. Gdyby to ode mnie zależało to pewnie teraz zamiast pipeta byłby u mnie w domku stworek z sześcioma palcami na każdej łapie :D. Niestety nie mieszkam sama i muszę się liczyć ze zdaniem reszty domowników. Samo namówienie ich na psa trochę trwało (kilka lat), a szukanie rasy kolejne miesiące, bo jeśli już jakiś mi odpowiadał to domownikom niekoniecznie. Jak pisałam - byłam po uszy zakochana w grupie 5, nadal ją uwielbiam, dla mnie te psy są po prostu piękne, ale cholernie trudne do ogarnięcia dla początkującego psiarza. Przynajmniej wg. mnie, bo tyle tych teorii o dominacji jest, że im więcej czytałam tym bardziej się w tym gubiłam i dałam sobie spokój. Z kolei rodzice raczej nastawiali się na rasy ozdobne i do towarzystwa, a to nie był zupełnie mój typ. Nie widziałam siebie po prostu z mopsem, czy nawet z cziłką ;). Do mamy niestety aussie nie przemawia. Podobają jej się wizualnie, ale jeśli chodzi o charakter... no, tu już gorzej. Ja bynajmniej nie naciskam, bo sama nie wiem czy dałabym sobie z takim psem radę. One podobnie jak bordery muszą mieć zajęcie zarówno fizycznie jak i psychicznie... i to porządne :). Borzoj na razie wygrywa, ale jak pisałam wcześniej - muszę poznać tę rasę bliżej. To, że z pipetem sobie poradzę nie oznacza wcale, że sprostam również w wychowaniu i tresurze innego charta. Zwłaszcza takiego jak borzoj :) Dziękujemy i również pozdrawiamy. :loveu: Miłego wyjazdu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 Właśnie, o ile zajrzy tu jeszcze któryś z właścicieli pipetków: czym karmicie swoje pociechy? Mały dostaje obecnie suche i tutaj pojawia się problem... nie chciał go jeść. W ogóle. Dostaje Acanę Puppy i musiałam kombinować z moczeniem, żeby w ogóle zechciał to tknąć. Teraz zje tak bardziej od niechcenia, a że w hodowli ponoć również dostawał Acanę to zamówiłam od razu 13kg no i mam... musimy jakoś przebrnąć przez ten worek :roll: Sucha karma podobnej jakości co Acana byłaby odpowiednia... z drugiej strony myślałam właśnie nad żywieniem naturalnym, ale nie wiem jak w trójmieście z dostępem do różnych mięs czy kości (nie mówiąc już o mieszaniu, dawkowaniu i tak dalej... pomimo, że czytałam o tym bardzo dużo - nadal nie ogarniam :D). Teraz mały dostanie raz na jakiś czas chrząstkę coby sobie poskubać wieczorem, ewentualnie kurze łapki, które tez mu smakują... no i uwielbia puszki animondy, ale sucha karma to nasza zmora... Drugie pytanie - jak u was wyglądają różne dodatki? Mam na myśli witaminy, suplementy... wet i hodowca robią mi wodę z mózgu, bo jeden mówi, żeby dawać, a drugi, że Acana jest na tyle zbliansowana, że nic więcej nie potrzeba. I bądź tu człowieku mądry... Tymczasem pręgusek, którego mama ostatnio nazywa pieszczotliwie "siwobrodym" :evil_lol: [IMG]http://img.liczniki.org/20120812/P8150588-1344802306.jpg[/IMG] Tak śmiesznie ma tą maskę na pysku, a na brodzie właśnie białe futerko :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 Ja mojemu daję BARFa, ale mamy też właśnie Acanę Puppy na wyjazdy i, niestety, po ostatnim wyjeździe i jedzeniu oczywiście musiał dostać biegunki. Na szczęście zamówiłyśmy tylko 2.4kg, więc będzie na smakołyki. W Gdańsku jest też dystrybutorka BARFa. Ja akurat żadnych jakiś suplementów nie dodaje ( co z resztą niektórych dziwi, że pies nie będzie miał odpowiednio dużo witamin i innych ), do BARFa dodaje tylko to co wchodzi w skład diety: olej lniany, jajka, ser biały oraz zmielone skorupki jajek. Siwobrody :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 13, 2012 Author Share Posted August 13, 2012 Właśnie wyszukałam już dystrybutorkę w Gdańsku po napisaniu posta :) Musiałabym od początku poczytać o wątek BARFowy, bo mi się wszystko miesza :razz:Dz Dziękuję za odpowiedź :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 13, 2012 Author Share Posted August 13, 2012 Miał być krótki spacerek na siku, bo trochę ciepło jest, ale jakoś mały nie chciał wracać do domu, więc aportował trochę, pobiegał chwilę i poszliśmy się ochłodzić do lasu (to jest właściwie rezerwat :diabloti:). Nie wchodziliśmy wgłąb, bo chodziło mi tylko o strumyk, który jest zaraz na początku, w cieniu i między drzewami. Był szał, oj był... wygrzebywanie patyków, niuchanie, bieganie... aż żałowałam, że nie wzięłam linki, bo jednak stracha miałam żeby go spuścić w lesie. W efekcie biegałam razem z nim i byłam cała mokra :D. Mamy kilka zdjęć, ale niektóre mają trochę rozmazane łby... przeważnie do zdjęcia kazałam malcowi usiąść. Usiadł. Ale łeb się ciągle ruszał :D Jakość może być trochę słaba, ale jedyny aparat jaki miałam ze sobą to ten w moim telefonie. "Nie ruszaj się, tylko dawaj mi cień!" [IMG]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1687-1344861559.jpg[/IMG] "Co to?" [IMG]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1683-1344861559.jpg[/IMG] "Ciągle tylko "siad, siad i siad"... pobiegajmy trochę!" [IMG]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1682-1344861559.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1680-1344861559.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1685-1344861559.jpg[/IMG] Smycz na zdjęciach pożyczyłam od mojego kota, jest fajna, lekka, nie wkurza małego, nie obciąża szyjki... bo pierwsza, którą kupiłam ma trochę za duży karabińczyk na takie maleństwo i po prostu mu ciąży :) Jak podrośnie będzie w sam raz... chyba :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxkaluniaxxx Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [quote name='Gezowa'] Chyba mogę jedynie pozazdrościć? :diabloti: Czasami mam dosyć jak małego chwyci szajba, ale cierpliwie to znoszę :razz:[/QUOTE] trochę można ;) Kala od pierwszego dnia była grzeczna, spokojna i żywa kiedy trzeba :p rodzina się śmieje że widać że ja jestem jej pańcią :lol: niby grzeczna ale czasami pokazuje różki, tak jak ja :evil_lol: ma kilka wad ale lepszego pierwszego psa nie mogłam sobie wymarzyć :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [B]Gezowa[/B], mnie też ten cały BARF przerażał na początku, ale dystrybutor rzeszowski wytłumaczył mi wszystko, chodzi o to, że ma się zgadzać w wyliczeniu tygodniowym. Teraz już bez problemu z "dawkowaniem" , wieczorem wyciągam z zamrażarki, potem do lodówki ( nie może się swobodnie rozmrażać - mam kota :diabloti: ) i rano podaję już gotowe. Powodzenia ;)[QUOTE]"Nie ruszaj się, tylko dawaj mi cień!"[/QUOTE] Skąd ja to znam ;) ? Zazdroszczę strumyka w pobliżu, my co prawda mamy kąpielisko , ale po kąpieli ja muszę go nieść na rękach, jestem cała mokra, brudna , więc raczej tam już nie chodzimy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rossa_ Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [url]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1687-1344861559.jpg[/url] jaka mordeczka:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 13, 2012 Author Share Posted August 13, 2012 [quote name='xxxkaluniaxxx']trochę można ;-) Kala od pierwszego dnia była grzeczna, spokojna i żywa kiedy trzeba :-P rodzina się śmieje że widać że ja jestem jej pańcią :lol: niby grzeczna ale czasami pokazuje różki, tak jak ja :evil_lol: ma kilka wad ale lepszego pierwszego psa nie mogłam sobie wymarzyć :multi:[/QUOTE] U mnie jest o tyle dobrze, że mały śpi zaraz po spacerze i jedzeniu. Szkoda, że to trwa niepełną godzinę... :diabloti: W nocy jest dość spokojnie, dzisiaj wyjątkowo o 5 się obudził i narobił na gazety i obok. Szajby dostaje głównie wieczorem, kiedy popisuje się charcią szybkością... aż miło się na niego patrzy. Gorzej jak rzecz dzieje się w ogrodzie, bo nie jest on mój tylko mojego dziadka, który z kolei traktuje go jak największą świętość... Kwiaty, krzewy, drzewka... a tu pies kopie dziury i nic do niego nie dociera :evil_lol: [quote name='Mozartino'][B]Gezowa[/B], mnie też ten cały BARF przerażał na początku, ale dystrybutor rzeszowski wytłumaczył mi wszystko, chodzi o to, że ma się zgadzać w wyliczeniu tygodniowym. Teraz już bez problemu z "dawkowaniem" , wieczorem wyciągam z zamrażarki, potem do lodówki ( nie może się swobodnie rozmrażać - mam kota :diabloti: ) i rano podaję już gotowe. Powodzenia ;) Skąd ja to znam ;) ? Zazdroszczę strumyka w pobliżu, my co prawda mamy kąpielisko , ale po kąpieli ja muszę go nieść na rękach, jestem cała mokra, brudna , więc raczej tam już nie chodzimy ;)[/QUOTE] Ja tam niby znam dawkowanie, nawet na stronie mają taki "plan żywienia"... ale po prostu nie ogarniam jak mam to mierzyć w wypadku świeżego mięska, a nie mielonego z ich sklepu. Na razie mały musi skończyć worek karmy. Pod koniec pomyślimy o BARFie, zwłaszcza, że miałam w planie, że mój pierwszy pies będzie jadł naturalne żarełko :D A ten strumyk to taki byle jaki, nic ciekawego ;) Mam w okolicy cztery jeziora z czego tylko jedno w miarę czyste. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 13, 2012 Author Share Posted August 13, 2012 [quote name='rossa_'][URL]http://img.liczniki.org/20120813/Zdj_cie1687-1344861559.jpg[/URL] jaka mordeczka:loveu:[/QUOTE] Ma tu minę taką... co najmniej jak szef jakiejś mafii :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 I dzisiaj znowu byliśmy w lesie, trochę dalej niż wczoraj, ale "zajączek" baaaardzo się cieszył. W lesie chłodniej, strumyczek, no to znowu szalał... :D Zdjęcia są tylko z polany (to dawniej było boisko, teraz zarosło i jedna bramka została, chyba nawet na którymś zdjęciu ją widać), bo w lesie... no cóż, szajba :evil_lol: [IMG]http://img.liczniki.org/20120814/Zdj_cie1701-1344944119.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120814/Zdj_cie1700-1344944119.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120814/Zdj_cie1691-1344944119.jpg[/IMG] Mój faworyt: [IMG]http://img.liczniki.org/20120814/Zdj_cie1688-1344944119.jpg[/IMG] :loveu: Ejdanek jest ze mną 16 dni i trochę się nauczył przez ten czas. - Potrafi siadać i leżeć bez naprowadzania smaczkiem czy paluchem - Reaguje na imię, no wiadomo :) - Podaje łapkę (tego go w sumie ciocia nauczyła, bo mi zamiast łapy dawał pysk :diabloti:) - Zna komendy "weź" oraz "puść" (a z tym były duże problemy jak znalazł coś atrakcyjnego). No i uroczo wygląda jak w pysku niesie coś, co mu dałam. Przynajmniej śmieci nie zbiera :cool3: - Pracowaliśmy nad "nie rusz", ale ostatnio sobie odpuściliśmy, bo mały reaguje na komendę "NIE" kiedy chce zebrać śmiecia. Więc w sumie bezsensu...? - Wyżej wspomniane "NIE" :razz: - Wciąż uczymy go ładnego chodzenia na smyczy. Zdarza mu się pociągnąć, ale szybko załapuje, że pańcia zmienia się w słup i ani drgnie póki smycz nie przestanie być napięta. - Dzisiaj ćwiczyłam z nim skupienie, ale krótko. - "Zostań" jest w fazie nauki. Raz wychodzi, raz nie. - "Do mnie". Jak jestem z nim sama na spacerze - super, przybiega na każde zawołanie. Ale jak jest ze mną mama, albo ciotka... to już ciężej, ale nadal przyłazi. Po prostu muszę się powtarzać. - Więcej nie pamiętam :lol: Naszym największym problemem jest zostawanie w domu. Otóż... mały za mną jest po prostu głupi. Uwielbia resztę rodziny, cieszy się do mamy, do taty, całuje ich, łasi się... ale jak wyjdę nawet do łazienki to jest lament. Mogą przy nim wszyscy siedzieć, ale nie ma tylko mnie i on automatycznie robi się smutny, mama mówi, że aż jej go żal :shake: Więc muszę wziąć się szczególnie za to, bo nie wyobrażam sobie, że idę do szkoły, a pies przez te kilka godzin po prostu jęczy i jest najsmutniejszym psem na świecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monisiaxp Posted August 15, 2012 Share Posted August 15, 2012 Zapisuję sobie! ;* Jakie ma śliczne umaszczenie :loveu: Fajna obróżka i smycz. Jeju, dużo umie zdolne psisko :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 15, 2012 Author Share Posted August 15, 2012 Smycz od szelek kota :lol: Nie przeszkadza mi to, a pręgus to już w ogóle nie patrzy w czym chodzi :D A tak to mamy jeszcze linkę, która przydaje się tylko w lesie. Mi się podobają bardzo ozdobne obróżki dla chartów, więc jak mały podrośnie trochę to sprawimy sobie jedną :loveu: "Umie" to za dużo powiedziane, bo nad większością z tej listy jeszcze pracujemy :cool3: I dziękujemy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 Piękny jest :) Chętnie będę zaglądać, bo mało na dogo chartów, a podobają mi się, choć bardziej do popatrzenia u innych niż w planach dla siebie ;) Jak masz jakieś pytania co do barfu, pytaj śmiało; u mnie wszystko barfuje, rosnące też ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 16, 2012 Author Share Posted August 16, 2012 Dziękujemy! :D Ja tak mam z akitami - mogę oglądać, zachwycać się nimi, ale te psy zdecydowanie nie są dla mnie, podobnie jak większość japońskich ras. Dużo czasu zajęła mi analiza, w której wyszło, że po prostu mogę sobie nie poradzić z psem o tak silnym charakterze. Przynajmniej jako początkowy psiarz. Teraz raczej nie ma szans na akitę, bo się "zacharciłam"... :loveu: Jeśli chodzi o BARFa - zaraz ruszam na wątek odświeżyć sobie pamięć, bo jedyne co pamiętam to żołądki przez pierwszy tydzień :lol: W razie czego chętnie skorzystam z pomocy, dzięki :) Cztery zdjęcia z ogrodu podczas ładowania whippeciego akumulatorka (zaraz po spacerze): [IMG]http://img.liczniki.org/20120816/Zdj_cie1715-1345147794.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120816/Zdj_cie1708-1345147794.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120816/Zdj_cie1709-1345147794.jpg[/IMG] [IMG]http://img.liczniki.org/20120816/Zdj_cie1711-1345147794.jpg[/IMG] Na dwóch starałam się uchwycić jego całe ciało, bo zauważyłam ostatnio, że jaśnieje na podwoziu :cool3: No i jakość znowu taka sobie, bo miałam do dyspozycji tylko telefon. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 [quote name='Gezowa']Teraz raczej nie ma szans na akitę, bo się "zacharciłam"... :loveu: [/QUOTE] Taa, ja miałam mieć jednego staffika, a potem już tylko owczarki... Myślę właśnie przedwstepnie o trzecim staffiku, a owczarek może kiedyś z jeden się napatoczy albo i nie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monisiaxp Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 Jaki on cudowny :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.