Jump to content
Dogomania

rossa_

Members
  • Posts

    183
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

About rossa_

  • Birthday 04/07/1995

Profile Information

  • Gender
    Female

Converted

  • Location
    Kraków

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

rossa_'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. Ktoś ma ochotę na spacer np. w środę? :D Mnie z reguły w każdym tygodniu pasują poniedziałki, środy, weekendy do południa, chociaż inne dni i pory też wchodzą w grę.
  2. Ja i mój szczeniaczek (opcjonalnie również niekastrowany 2-letni whippet) jesteśmy bardzo chętne na spacery :) Najchętniej rejon Nowej Huty, ale jesteśmy zmotoryzowane, więc od biedy może być też gdzieś indziej :)
  3. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=oVrHzW0p0xY[/URL] jest pierwszy Szyszkowy film :)
  4. Cieszę się, że ktoś tutaj jeszcze zagląda czasem:eviltong: Dziękuję! Niestety w ostatnim czasie cierpię na brak czasu, także moja obecność na forach ogranicza się tylko do zaglądania i przeczytania paru postów:eviltong: Borderioza skończyła 12 tygodni (waży 5,5kg) i z dnia na dzień jest coraz fajniejsza (chociaż nie wiem czy to w ogóle możliwe:shake:):loveu: Ogólnie rzecz biorąc jeśli chodzi o Shishę to jestem bardzo nieskromna - jest na prawdę świetnym szczeniakiem :) Jest bardzo miziasta, przytulasta, odwoływalna zawsze i wszędzie, bardzo pojętna, zajebiście szarpiąca się i aportująca :) Z Zoomem dogaduje się bardziej niż rewelacyjnie :D Spodziewałam się, że się ze sobą dobrze dogadają, chociaż na początku miałam obawy, bo Shishka taka malutka i drobniutka, a Zoom wielokrotnie cięższy, silniejszy i dodatkowo mocno szurnięty, jednak szybko okazało się, że moje obawy były bezpodstawne a Shishka błyskawicznie pokazała, że jest bardzo rezolutnym szczeniakiem (osobiście nie miałam nigdy doczynienia z aż tak rezolutnym szczylem:eviltong:), a że dodatkowo (wbrew pozorom:diabloti:) jest wredną suką, to z Zoomem dogadali się doskonale i bez przerwy się bawią, biegają, napieprzają... jak ich zbiera na szaleństwa to po domu przelatuje istne tornado:evil_lol: a Rocky... Rocky, no cóż, tradycyjnie ma wszystko w dupie :P [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Y3lPyFdOrFE/UjwmtM1PuxI/AAAAAAAACEU/sFZWoNKu5jE/s512/20130920-DSC_0890.JPG[/IMG] Jeśli ktoś chciałby zobaczyć więcej fot, to tutaj jest cały album: [URL]https://picasaweb.google.com/110267379232760822698/20Wrzesnia2013?authkey=Gv1sRgCOXfgK-zj8aRhwE#[/URL]
  5. Cześć! :D Mam tendencję do powtarzania się, ale Papi jest bardzo, bardzo ładnym psem :)
  6. Hej, meldujemy się, mała nas nie zjadła i takie tam:evil_lol: Chyba już się zadomowiła, bo rozrabia jak szalona:eviltong: Jest wredną małą suką i nie daje Zoomkowi spokoju, ciągle go zaczepia, podszczypuje, gryzie po nogach, ale Zoom robi dokładnie to samo, także najchętniej bez przerwy by się nawalali:eviltong: Niestety muszę ich trochę hamować i kontrolować, bo pomimo, że Zoom jest wobec małej delikatny, to jednak jest 4x cięższy od Shishki i o wiele szybszy, silniejszy i sprawniejszy, więc wolałabym, żeby nie zrobił jej niechcący krzywdy. Oprócz tego Zoom jest chorobliwie zazdrosny o wszystko :p czywiście Szyszon zaczepia również Rocky'ego, ale Rocky jest hmmm średnio zainteresowany, żeby nie powiedzieć, że wcale:eviltong: Rocky po prostu się odsuwa albo przechodzi na drugi koniec pokoju:evil_lol: Shishka bardzo spokojnie przesypia całe noce w klatce. Ma za sobą przejażdżki samochodami, autobusem, tramwajem - w każdym środku transportu jest bardzo grzeczniutka i idzie od razu w kimę:loveu: W sobotę byliśmy z nią u weta na kontroli, wszystko pięknie i cudnie, Szyszonek został również zważony - 3,8kg w wieku 8 tygodni :) Shishka dała ze sobą zrobić wszystko, została wymiziana przez lekarki, a na koniec się zdrzemnęła na stole w klinice:eviltong: Zabrałam ją też na targ, wieczorem powłóczyłyśmy się po krakowskim rynku, plantach, nad Wisłą - wszyscy zachwycali się szczeniorkiem i usłyszałam, że mam fajnego kota, springer spaniela:evil_lol:, a jakiś anglik stwierdził, że Shishka jest przecudowna, ale wygląda jak krowa:evil_lol: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-FFteaadQC4k/UiTCxz-2MkI/AAAAAAAABvQ/M7mHHOSVcag/s512/20130902-DSC_0174.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-3YdweHznlAw/UiTCx4Sc0-I/AAAAAAAABvM/1Hdi_zzXVj4/s512/20130902-DSC_0196.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-NyXJycLoy98/UiTDLSvI_yI/AAAAAAAABvo/iDQLwzZres4/s720/20130902-DSC_0105.JPG[/IMG] i dziękuję za gratulacje! :D
  7. Przeklejam z wątku szczeniaczkowego, może jutro znajdę chwilę, żeby napisać coś więcej :D To ja już nie czekam, piegowata pchła już w domu :) Dotarliśmy szczęśliwie, sucz była hipergrzeczna w samochodzie. Mało brakowało, a nie pojechalibyśmy dziś po nią, bo przejechaliśmy ledwo kilkanaście km i mieliśmy problem z samochodem:-o Byłam bliska płaczu jak usłyszałam, że prawdopodobnie będziemy musieli zawrócić:evil_lol: i pojechać w inny dzień, ale obejrzeliśmy jeszcze wszystko, posprawdzaliśmy no i wszystko wskazywało na to, że jednak chyba można pojechać, no to pojechałam... :evil_lol: Oprócz tego padły nam DWA GPSy, moja nawigacja w telefonie oraz pożegnaliśmy się z całym dokładnym przebiegiem trasy, który mieliśmy na laptopie:mdleje:Polskę jakoś przejechaliśmy, ale w Czechach zaczął się problem, bo żadne z nas nie pamiętało kompletnie jak trasa przebiegała, na co się kierować...:shake: ale kupiliśmy jakąś mapę na stacji benzynowej, po drodze jeszcze kilka razy się pogubiliśmy i pojechaliśmy nie tam gdzie trzeba, ale koniec końców DOTARLIŚMY. Jestem w szoku, że się udało:multi: [img]https://lh4.googleusercontent.com/-EZUJXzNjLak/Uh-5Ox6RkHI/AAAAAAAABt4/lePZfJIb5rg/s512/560499_421068751335468_1314631797_n%2520%25281%2529.jpg[/img]
  8. [quote name='faith35']To medalik, że Tinulec był szczepiony ;p[/QUOTE] No chyba że tak;) U nas psy po szczepieniu dostają lyssetky, ale strasznie badziewne są, bardzo szybko się ścierają:shake:
  9. [quote name='Gezowa']O matko... :mdleje: nigdy czegoś takiego nie widziałam, ale to dlatego, że siedzę przeważnie na chartach jak jestem na wystawie, a tam ci wszyscy "ciekawi ludzie" raczej nie chodzą :evil_lol: Przykre jest to, że jakby taki pies ugryzł, albo jeszcze lepiej - odgryzł palec to pretensje byłyby do właściciela, że "trzeba uśpić to bydle" :roll:[/QUOTE] Haha no to akurat było jakoś w okolicach oceny cocker spanieli i w klatkach były właśnie cockery, także to wiele wyjaśnia...:p
  10. [quote name='Gezowa']Pamiętałam wzmiankę o belgach, dlatego bołdełek mnie zdziwił :cool3: Ja tam nie widzę siebie z czymś innym niż chartowate :diabloti: No, może kiedyś jakiś mudik, ale to daleka przyszłość... Chciałabym jednak kiedyś doświadczyć życia i pracy z psami, które są mimo wszystko nastawione na człowieka ;)[/QUOTE] Belg mnie na ten moment i najbliższe x lat przerasta :) Kurczę, no to ja już i tak jestem spalona, bo już mam jednego psa, który nie jest chartowaty :P
  11. [quote name='Gezowa']Wiesz, poza nią to ze strony dzieci nie spotkało go nic złego. Pamiętam jak raz cała sfora składająca się bodajże z szóstki dzieciaków podleciała dzikim galopem, zatrzymując się dwa metry od nas i stoją... I patrzą jak hieny na padlinę... Zaraz najmniejsza, najmłodsza dziewczynka pyta nieśmiało: "można pogłaskać pieska?". Po krótkim "tak" cały rój rąk rzucił się w jego stronę, a ten po prostu dał się ponieść i zaraz wycałował wszystkie twarze :diabloti: W stosunku do dorosłych (obcych!) tak nie jest... zachowuje większą rezerwę. Jak byłam odebrać rodowód to w ogóle kosmos, bo panie po kolei do niego podchodzą, miziają, głaszczą, a ten ani nie zamachał ogonem ani nic, po prostu patrzył na mnie błagającym wzrokiem, żebym zabrała go z tego stada bab :evil_lol:[/QUOTE] Kurczę, a to i tak kulturalne dzieciaki, że zapytały czy mogą:eviltong: Do Zooma nieraz ludzie pchali łapska bez pytania i czasem żałowałam, że tylko ja wówczas dostawałam białej gorączki, może by była nauczka jakby piesek złapał za rąsie:shake: ale i tak mistrzostwem świata było dla mnie jak widziałam na wystawie (w hali, także ciasno i dużo ludzi) jak ludzie przechodząc obok klatek z psami pchali do nich ręce...
  12. [quote name='Gezowa']Mała jest fajna :) Ale czemu akurat border? :D[/QUOTE] a czemu AKURAT nie? :eviltong: [quote name='dOgLoV']gratulujemy nowego domownika :loveu:[/QUOTE] dzięki! :D [quote name='phase']Faktycznie niezły spontan, zaskoczenie. ;) Gratuluję.... i zazdroszczę. :lol: [SIZE=1]Czemu ja nie mogę napisać, że mam 2 piesecka. :placz:[/SIZE][/QUOTE] Doczekasz się :D [quote name='Squ'][URL]http://lh5.googleusercontent.com/-nIR9e-GE3Bw/UhuDluGHi0I/AAAAAAAABsw/vW-0es1_SV8/s600/8.jpg[/URL] Super miejscówka spacerowa :) Gratuluję szczeniaka :grins:[/QUOTE] Fakt, tereny spacerowe mamy ogromne i bardzo, bardzo fajne i nie możemy narzekać :) Dzięki. [quote name='Victoria']cudna jest!!! :loveu:[/QUOTE] też tak uważam, aczkolwiek wygląda mi na wredną sukę:evil_lol:, to się dobierzemy idealnie:evil_lol:
  13. [quote name='Gezowa']Tak, to fakt. Mój pierwszy raz dostał jak miał 4 miesiące... :roll: Ale muszę być dobrej myśli. Pamiętam ile razy dostało mu się od mojej 6cio letniej kuzynki... Potrafiła go nieźle kopnąć zaraz po tym jak go zawołała. Normalnie nerwicy dostawałam z tym dzieciakiem i była jedna, wielka, rodzinna kłótnia, bo bachor bije, popycha i kopie MOJEGO PSA, który nic jej nie robi :/ Efekt jest taki, że młody i tak ją uwielbia, a jak widzi małe dzieci to dostaje fiksacji, bo on musi się przywitać i wycałować...[/QUOTE] To mogą sobie z Zoomem przybić piątkę, on też z jakiegoś nieznanego mi względu uwielbia dzieci i zachowuje się identycznie :D Na szczęście nie mieliśmy tej wątpliwej przyjemności poznać żadnego brutalnego w stosunku do psów dzieciaka, jak na razie (i oby jak najdłużej) Zoom ma kontakt z dziećmi, które są nauczone i świadome tego, że tego czy tamtego się nie robi, bo psa może zaboleć itd. i generalnie zachowują się w taki sposób, żeby nie wywołać dyskomfortu u psa, a Zoom jest w siódmym niebie :D
  14. rossa_

    Isaac i Roki

    Haha, a mnie gdzieś utkwiło w pamięci zdjęcie Ratki w identycznej obroży jak ma Isaac i się zastanawiałam czy ktoś sklonował Ratajkę :D
  15. [quote name='Gezowa']U nas też prawdopodobnie będzie blizna... Biedak ma to na lewym boku :shake: Dobrze, że w sumie zachowuje się tak jak zwykle, z tą różnicą, że nie może sobie pobiegać. Po lekach jedynie apetyt ma przeogromny i ciągle się domaga jedzenia ;) Wstępnie po 10 dniach będziemy zdejmować szwy. Zobaczymy czy maść "przyśpieszy" jakoś szczególnie proces gojenia. Będzie dobrze :)[/QUOTE] Na pewno będzie dobrze :D Ja w sumie bardziej niż blizną martwiłam się tym, czy Zoom przypadkiem nie będzie miał jakiegoś urazu do innych psów, bo dostało mu się na treningu jak miał zaledwie kilka miesięcy i żeby nie było, wcale nie przeszkodził wówczas żadnemu psu w trakcie jakiejkolwiek aktywności ani odpoczynku, nie szukał również bójki. Oberwał zupełnie niezasłużenie i to mnie martwiło. Na szczęście zachowywał i zachowuje się jak gdyby nic się nie wydarzyło :)
×
×
  • Create New...