aniac50 Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Super się czyta TAKIE DOBRE wieści !!!!!Oby tak dalej !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='aniac50']Super się czyta TAKIE DOBRE wieści !!!!!Oby tak dalej !!!!![/quote] Tez mam nadzieję, że będą może jeszcze dalsze postępy, chociaż wet twierdzi, że Bonuś chyba nigdy nie będzie takim perzytulastym i przewidywalnym pieskiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 I tak jest lepszy od Kobiego . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 A co Kobi robi takiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Amiga zrób Bonuskowi fotkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='AnkaG']Amiga zrób Bonuskowi fotkę.[/quote] Ja już pisałam zaraz po powrocie z operacji, że zrobiłam mu fotki, ale to wyglądało w sumie tak okropnie, że nie odważyłam sie ich tu wstawić. A ponieważ nikt nie wyraził ochoty oglądania "cyborga" to ich nie wstawiłam. Pomyślałam sobie, że jak mu już zdejmą ten nieszczęsny tampon z oczka to wtedy zrobię jakieś zdjęcia:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Ciociu Amigo :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='AnkaG']Ciociu Amigo :buzi:[/quote] To są naprawdę "drastyczne" zdjęcia :-( Mnie aż nogi podcięło, jak mi go wynieśli po operacji. teraz się śmieję, bo syn nazwał go cyborgiem, ale pierwsze wrażenie było straszne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Jak ktoś zechce, żebym usunęła te zdjęcia to zaraz to zrobię [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/102/97dbfc85673d74d7.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/138/77385c1f5e513eb4.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/102/d98fdf70da1fe2c5.jpg[/IMG][/URL] Bonusik ma ogolone okolice obu oczek, do amputowanego oczka ma przytwierdzomy tampon, a to srebro to jakieś mazidło, które ma ułatwiać gojenie. Mowiłam, że to okropnie wygląda!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Nie wygląda tak żle . To srebro , to areozol . Zawsze po operacji tym pryskają . Majej kotce po sterylce to kilka razy pryskali , bo zawsze się dobrała i zlizała :evil_lol: Widzę , że AMIGA , tłucze się po nocach . Spania nie macie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 A ja się z tym srebrem pierwszy raz spotkałam. A przeciez mój poprzedni pies - Fazi miał kilka operacji i nigdy czegoś takiego nie miał. No ale może to jakaś nowość. Nie spalam do późna, bo najpierw wieczorem zawozilysmy psiurka z hotelu do nowego domku. A przebywal tam od 14 listopada, oddany przez "pańcię" bo niby nie dogadywalł się z dziećmi. Młodziutki, pomniejszone wydanie dobermanka. Śliczności i taki przylepny, zabawowy i superowy! Trafił do wspaniałych ludzi, no ale wiadomo, że trzeba bylo tam posiedzieć i powymieniać doświadczenia i "zalecenia". Jak wróciłam (a było to już dość późno) to trzeba było iść z moimi na jakiś porządniejszy spacer, bo do południa się śpieszyłam, bo sprzątałam przed kolędą. No a jak już zasiadłam do kompa, to się zrobiło starsznie późno. Bonuś wieczorem jakoś tak dziwnie ciężko oddychał, a własciwie strasznie szybciutko. Bałam się, czy to nie jest jakiś przejaw gorączki, czy może tego, że mu się z tym serduszkiem coś dzieje. Ale potem uchyliłam okno i jakoś się wszystko unormowało. Pewnie mu po prostu było za gorąco. Będę go obserwować teraz, jakby coś, to muszę dzwonić w poniedziałek do weta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Amiga normalnie wygląda - jak po operacji. ;) :lol: Dzielny maluch - on ma taki "wytarty" nosek? A co do tego sreberka to nie nowość. Ja już 10 lat temu się z tym spotkałam. Połamana szczeniorka też całą łapkę spryskaną tym miała po operacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 [quote name='AnkaG']Amiga normalnie wygląda - jak po operacji. ;) :lol: Dzielny maluch - on ma taki "wytarty" nosek? [/quote] No tak, Wy trochę do jego widoku inaczej podchodzicie. Ja jak go wynieśli i go zobaczyłam, to mi nogi podcięło. Ne spodziewałam się takiego widoku. Spodziewałam się opatrunku, a nie przyszytego do skóry wieeelkiego tamponu no i w ogóle - widok był dla mnie straszny. W dodatku on się jeszcze tak biedactwo strasznie zataczał i obijał, bo jeszcze trochę był otumaniony. Ale w sumie to wyglądało tak, jakby on już całkiem nic nie widział. Potem już było lepiej, ale na początku nie wiedziałam, czy ja mu naprawdę nie zrobiłam krzywdy ta decyzją:-( Tak, on ma taki suchutki i jakby spękany troszkę ten kinolek:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Ja wycinałam rok temu guz Eście na karku. 5 szwów. To nie taka powazna operacja jak u Bonuska ale też przezyłam. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Bo my już takie chyba jesteśmy. Przecież przejmujemy się każdym bólem i skaleczniem każdego członka rodziny. A co dopiero taką operacją. Ale grunt, że każdy dzień to krok ku lepszemu :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Amiga ty masz autko - to psiury jak będą zdrowe w autko i na spacer na łąki. :lol: Ja sama też jeżdzę nie tylko z Amisią. Zwłaszcza ze teraz czasu dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Ja muszę się umawiać z kimś z innym psem, bo Bonuś się z Amigą za nic nie chce bawić. A Amiga jak ją spuszczę ze smyczy, a nie ma innego psa do towarzystwa, to gna tak daleko, że ją tracę z oczu i wcale mnie nie słucha. A jak się bawi z innym psem, to gonią w kółko i nie mam potem problemu z jej przywołaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
afrodyta* Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Hmmmm. Widzę że coraz lepiej jest po operacji.:lol: Dobrze to rokuje na przyszłość. A wracając do tematu zabaw Amigi i Bonusika to u mnie jest odwrotnie Afrusia bardzo chce się bawić z innymi psami tylko inne pieski nie mają tyle siły albo ochoty szaleć razem z nią.;) Dlatego zabawa ze swoją panią z kijem jest bardzo fajna, bo pani nie zabierze z przed nosa kija a przy tym fajnie się ucieka z nim przed panią. A co tylko ona ma biegać za tym kijem :cool3: ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Amiga też bardzo się chce bawić z inymi psami. Z Bonusikiem też, ale on nie chce. On na nią powarkuje, a ona przed nim podryguje, podskakuje, doskakuje i odskakuje, a on ze stoickim spokojem drypciula w swoim kierunku. Jak już jej zaloty są zbyt natarczywe, to on wtedy na nią warczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 Witamy w czarny poranek. Bonuś spi już calkiem spokojnie, ale wieczorem jak rozłożę wersalkę to odtawia na niej niesamowity taniec. Z każdej strony i w jakikolwiek sposób usiłuje się wytarzać tymi biednymi oczkami po pocieli, czy o moje nogi. Widać, że go koszmarnie swędzą oczka. Jak gdzieś mocniej się odbije np od framugi kołnierzem to strasznie piszczy. A obija się niestety strasznie często. Nie potrafi sobie wyobrazić swojej "szerokości głowowej" razem z kołnierzem:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 Biedny Bonusik . Puniek też tak się obijał , nawet jak wchodził na schody :cool3: Jeszcze trochę i będzie dobrze . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 witam :lol: cieszę się , że tu same dobre wieści :lol: Bonusiowe oczko się goi , jeszcze trochę i zapomnicie o operacji !!! Głaski dla dzielnego psiaka :loveu: uściski dla jego kochającej opiekunki :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 [quote name='Toska'] Bonusiowe oczko się goi , jeszcze trochę i zapomnicie o operacji !!! [/quote] Oczko i miejsce po oczku :-( Też się cieszę, że z każdym dniem jest bliżej do ściągniecia tego strasznego tamponu z oczka. On jest przecież przyszyty do skóry i nawet sobie nie wyobrażam, jak mu musi być niewygodnie z takim przyszytym, balastem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Han&Dom Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 Swędzi... znaczy, że się goi, i to bardzo dobrze:multi:... a jakby co to zapuścisz przystojniakowi grzywkę na jedną stronę;)... a poważnie, w końcu by sobie to oczko mocno uszkodził, a wtedy i bólu więcej, a i tak operacja konieczna, a przy jego serduszku lepiej wcześniej niż później:roll:... Teraz będzie już z górki, wyjmą mu szwy, to może mniej będzie swędziało... Wiem, że to strasznie wygląda i wydaje się straszne... ale najważniejszy jest efekt końcowy i zdrowie Bono... a najwyżej przystojny pirat z niego będzie:lol:.... Buziaki dla stadka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 przy takiej kudłatej Bonusiowej urodzie :loveu: , to nawet nikt nie zauważy braku oczka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.