Jump to content
Dogomania

Fenek (*) mały dzikusek, dzięki swojej "opiekunce" za TM :( :( : Przepraszamy Fenuś:(


funia

Recommended Posts

[quote name='funia']O jezu ....aleś się Fenek zawziął ...Odpuśc chłopie bo Ci nie pomożemy ....:shake:
Z nim jest poważna sprawa....[/QUOTE]
Wczoraj nie dzwonilam bo juz za pozno bylo. Ale rano rozmawialam z Gosia.
Mowi ze chocby mial teraz ze 3 a nawet 4 dni siedziec niech siedzi.
Mowila tez ze jest w trakcie budowania bezpiecznego fortu. Znaczy sie musi go przeniesc do bezpieczniejszego ale wiekszego miejsca bo kontenerek jest za maly. Myslala o klatce kenelowej ale uznala ze jednak pojdzie po kartony i zbuduje domek z kartonow tak by w domu mial swoj azyl. Bedzie mial wiecej miejsca to raz a dwa jakby chcial sie schowac bedzie mial gdzie. Goska mowila ze klatka odpada bo on tyle w niej przesiedzial ze nie chce by ja zle kojarzyl:)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 698
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kolejna wiadomosc;)
[QUOTE] Domek dla Fenka został zbudowany. Kilka kartonów połączonych tak by tworzyły kojec. Zauważyłam że bardziej mu się to podoba niż kontenerek. Od wczoraj wieczorem nie było ani moczu ani kupy. Jeśli do wieczora nie zrobi do jego prywatnego kartonowego "hiltona"
wstawię mu żwirek i kuwetę dla kota. Na chwilę obecną nie ma żadnej mowy o spacerze.
Być może załatwi się do kuwetki choć nie musi tego zrobić jeśli nie chce. Ma czas i pole do wyboru. On oczywwiście nie chce ale sprawa jest jasna albo kuwetka albo dworek:)
Jak myślisz co wybierze? [/QUOTE]

Ja wiem co ja bym wybrala;) Wszystko to co Goska kaze:eviltong:
No i obecnie goska przysuwa sie z godziny na godzine.
napisala

[QUOTE] Towarzyszy mu strach i to ogromny. Strasznie panikuje choć jak wychodzę z pokoju widzę że, porusza się by wyczuć czy jestem gdzieś w pobliżu[/QUOTE]

Edited by Wiola&Miłosz
Link to comment
Share on other sites

Ja tez mam wielka nadzieje ze cos drgnie. Fenek byl u mnie jeden dzien. Widzialam ten lek w jego oczach. Strach go paralizuje do tego stopnia ze nie mozna nic z nim zrobic.
On nawet nie jeknie tylko sie posika i pokupka. Majkel to przynajmniej darl paszcze a tu nic.
Taka obojetnosc i wycofanie ze szczerze powiedziawszy nie widzialam w zciu czegos takiego

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']Tego nie wiemy. Ja nawet nie chce wiedziec... Trzeba sie skupic na czasie terazniejszym:)
Jest pod dobra opieka. Mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie robil postepy:)[/QUOTE]

Najważniejsze, że ma opiekę. trzeba mu czasu.

Link to comment
Share on other sites

widziałem kojec pudełkowy!!;) i widzisz taki wycofany a ma szanse , jest wyjście zeby zaufał a mi psiaka nie dano mimo że się starałem i uratowałem "od nich" ( nie będę pisał gdzie i co ) parę psiaków , i kibluje na dworze w budzie psiak 10kg gładki paronastoletni:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tymuś']widziałem kojec pudełkowy!!;) i widzisz taki wycofany a ma szanse , jest wyjście zeby zaufał a mi psiaka nie dano mimo że się starałem i uratowałem "od nich" ( nie będę pisał gdzie i co ) parę psiaków , i kibluje na dworze w budzie psiak 10kg gładki paronastoletni:-([/QUOTE] Komu jak komu ale Tobie nie dali?:o A przepraszam bardzo czy oni maja oczy? Wiesz czasem bywam na twoich watkach choc sie nie udzielam ale
w glowie mi sie nie miesci by taki obrot mialy sprawy:)
Tymus dzieki ze jestes na watku fenka;) Mam nadzieje ze chlopak wyjdzie na prosta i za mc czy dwa napisze sprawozdanie fenek moze szukac domu. Bardzo bym sobie tego zyczyla

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']Komu jak komu ale Tobie nie dali?:o A przepraszam bardzo czy oni maja oczy? Wiesz czasem bywam na twoich watkach choc sie nie udzielam ale
w glowie mi sie nie miesci by taki obrot mialy sprawy:)
Tymus dzieki ze jestes na watku fenka;) Mam nadzieje ze chlopak wyjdzie na prosta i za mc czy dwa napisze sprawozdanie fenek moze szukac domu. Bardzo bym sobie tego zyczyla[/QUOTE]


no widzisz nie dali "bo nie" liczy się ludzka zazdrość o pieniądze (chyba) bo nie wiem o co by można mieć wąty , niż dobro psa .
ja dałbym psa najgorszemu mojemu wrogowi gdybym wiedział że jest dla zwierząt dobry , bo ich dobro się liczy a nie relacje ludzkie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tymuś']no widzisz nie dali "bo nie" liczy się ludzka zazdrość o pieniądze (chyba) bo nie wiem o co by można mieć wąty , niż dobro psa .
ja dałbym psa najgorszemu mojemu wrogowi gdybym wiedział że jest dla zwierząt dobry , bo ich dobro się liczy a nie relacje ludzkie[/QUOTE]
Kurde Tymek bardzo mi przykro ale wiesz jak jest. Dogo to pole bitwy i wzjaemnych przepychanek u Ciebie mialaby jak w raju.. Ciebie mi nie szkoda ale psa. Za wiele nie moge w tej sprawie. Przepraszam trzymam kciuki ze pomozesz innemu psiakowi a lole bedziesz nadzorowal.. kurza dupa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...