Koralik,przerażony psiak.Koralik został JUŻ W DOMU STAŁYM!!!

[Jara]

Kurcze, własną pościel ma :D

[Romka]

Rozmawiałam z domkiem Koralika i już przekazuję wieści.Koralik zjada swoje posiłki w niewielkiej odległości od stołu,przy którym jada jego opiekunka.Dla Koralika nie stanowi to problemu,a p.Alicja oczywiście udaje,że nie widzi Koralika:lol:.Po głaski przychodzi sam i tylko wtedy można go pogłaskać bez problemu.Dodatkowy warunek głaskania,p.Alicja musi leżeć:lol:.Tylko wtedy Koralik czuje się bezpieczny.
Pani Alicja poczyniła już pierwsze próby"spaceru" z Koralikiem.Wzięła małego za smyczkę,która ma cały czas przypiętą i zrobili "spacer" dookoła kanapy.;)Koralik zrobił 2 okrążenia ale był taki zestresowany,że nie zauważył nawet siedzącego na środku kota.Dzielny niunio!:lol:
Koralik ma jeszcze 50zł,ustaliłam z p.Alicją,że z tych pieniędzy opłacimy Koralikowi wizytę behawiorysty.Pani przyjmuje psy schroniskowe ze zniżką:lol:
Myślę,że zgodzicie się ze mną,żeby te pieniądze tak wydać?

[Marycha35]

Koraliku, odwagi, będzie dobrze smoku:) Krąż ile wlezie;)

[elik]

[quote name='Romka']Rozmawiałam z domkiem Koralika i już przekazuję wieści.Koralik zjada swoje posiłki w niewielkiej odległości od stołu,przy którym jada jego opiekunka.Dla Koralika nie stanowi to problemu,a p.Alicja oczywiście udaje,że nie widzi Koralika:lol:.Po głaski przychodzi sam i tylko wtedy można go pogłaskać bez problemu.Dodatkowy warunek głaskania,p.Alicja musi leżeć:lol:.Tylko wtedy Koralik czuje się bezpieczny.
Pani Alicja poczyniła już pierwsze próby"spaceru" z Koralikiem.Wzięła małego za smyczkę,która ma cały czas przypiętą i zrobili "spacer" dookoła kanapy.;)Koralik zrobił 2 okrążenia ale był taki zestresowany,że nie zauważył nawet siedzącego na środku kota.Dzielny niunio!:lol:
Koralik ma jeszcze 50zł,ustaliłam z p.Alicją,że z tych pieniędzy opłacimy Koralikowi wizytę behawiorysty.Pani przyjmuje psy schroniskowe ze zniżką:lol:
[B]Myślę,że zgodzicie się ze mną,żeby te pieniądze tak wydać[/B]?[/QUOTE]
Obecnie to dla niego najlepiej zainwestowane pieniądze.
Super wieści :loveu:

[Jara]

To najlepsze co można dla niego zrobić.

[Romka]

Pani behawiorystka ze schroniska nie przyszła...domek Koralika jest na etapie poszukiwania nowego specjalisty.I wiecie co,pierwszą wizytę behawiorysty opłaci Koralikowi cioteczka azalia,obecna na tym wątku:lol: Dziękujemy bardzo:lol:

A Koralik po marszu na smyczce wokół kanapy trochę był przestraszony,pokazywał ząbki.Ale teraz znów jest lepiej.:lol: Zagląda już co dzieje się w przedpokoju,goni koty i interesuje się szczekaniem psów za oknem.:lol: I znów maly postęp:lol: Tak trzymać Koraliku!!!

[elik]

[quote name='Romka']Pani behawiorystka ze schroniska nie przyszła...domek Koralika jest na etapie poszukiwania nowego specjalisty.I wiecie co,pierwszą wizytę behawiorysty opłaci Koralikowi cioteczka azalia,obecna na tym wątku:lol: Dziękujemy bardzo:lol:

A Koralik po marszu na smyczce wokół kanapy trochę był przestraszony,pokazywał ząbki.Ale teraz znów jest lepiej.:lol: Zagląda już co dzieje się w przedpokoju,goni koty i interesuje się szczekaniem psów za oknem.:lol: I znów maly postęp:lol: [SIZE=4]Tak trzymać Koraliku!!![/SIZE][/QUOTE]


:multi: :klacz::thumbs:[COLOR=#ffffff]......................[/COLOR]

[Marycha35]

Mądra Koralikowa łepetynka:) i odważne serducho!!!

[Monika z Katowic]

Ciekawe czy Koralik nadal robi maleńkie postępy?
Ten dzielny piesio ma wspaniałą opiekunkę!:Rose:

[azalia]

Dziękujemy Romce za szeleczki dla Koraliczka.

U Koralika był pan behawiorysta,który stwierdził,że piesek nie chce współpracować i zachowuje się jak dziecko z autyzmem.
Zaproponował zapoznanie go z pieskiem,który by go często odwiedzał i być może Koralik zacznie go naśladować i któregoś
dnia pójdzie za nim na spacer.

Do Koralcia zaczęla przychodzić Pani z sunią,zobaczymy co z tego wyniknie.

Ten Pan uważa,że gdyby możliwość spaceru stawała by się mało realna,to on jest gotów wynieść psa na siłę.

Alę takie rozwiązanie trochę przeraża,bo obawia się,że Kolcio znowu przestanie jej ufać.

[azalia]

Tak sobie pomyślałam,że może zakupić Koralikowi Kalm Aid,ponoć to dobry lek,wycisza lęki i nie uzależnia.

Co o tym sądzicie?Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym lekiem?

[elik]

Biedny Koraliczek :(
Widocznie jego uraz jest bardzo głęboki i Koralik nie może sobie poradzić z jego przełamaniem.

[Monika z Katowic]

Ale ABSOLUTNIE nic na siłę!!!
Mam sunię ze schroniskową traumą - cierpliwość zrobiła swoje...

[elik]

[quote name='Monika z Katowic']Ale ABSOLUTNIE nic na siłę!!!...[/QUOTE]

Też myślę, że siłowe rozwiązania przynoszą więcej szkody niż pożytku. Pomysł z uczeniem się od drugiego psiaka jest bardzo dobry. Może trzeba będzie długo czekać na skutek, ale na pewno się opłaca. Zmuszanie Koralika może spowodować, że się wycofa i całkowicie zamknie na wszystkich.

[Romka]

[quote name='azalia']Dziękujemy Romce za szeleczki dla Koraliczka.

U Koralika był pan behawiorysta,który stwierdził,że piesek nie chce współpracować i zachowuje się jak dziecko z autyzmem.
Zaproponował zapoznanie go z pieskiem,który by go często odwiedzał i być może Koralik zacznie go naśladować i któregoś
dnia pójdzie za nim na spacer.

Do Koralcia zaczęla przychodzić Pani z sunią,zobaczymy co z tego wyniknie.

Ten Pan uważa,że gdyby możliwość spaceru stawała by się mało realna,to on jest gotów wynieść psa na siłę.

Alę takie rozwiązanie trochę przeraża,bo obawia się,że Kolcio znowu przestanie jej ufać.[/QUOTE]

Azalio,dziękuję za informację:lol:

Przypominam tylko,że Koralik ma jeszcze 50zł.Jeśli nie są potrzebne pieniądze na behawiorystę to może przekażę Wam pieniądze na podkłady?Tego p.Ala potrzebuje na pewno.Daj znać i jeśli uznasz to za dobry pomysł to proszę podaj konto na które mogę wrzucić pieniądze.

Co do stosowania leku nie mam zdania,zapytam p.doktor z naszej lecznicy.

Ja też tak jak dziewczyny na wątku uważam,że wizyty pani z suczką to bardzo dobry pomysł.Ale rozwiązania siłowe już nie.

[Jara]

Bez urazy, ale wydaje mi się, że pan behawiorysta nie sprawdził się w tym przypadku. Owszem są psy, które czasem trzeba złamać, ale nie jest takim psem Koralik i mam nadzieję, że nowa opiekunka wie co robi ;)

[Marycha35]

Koraliku spokojnie, dasz radę i zaufasz:)

[Romka]

Dzwoniłam dziś do domku Koralika.Postęp jest taki,że Koralik chodzi po całym mieszkaniu.Były u niego dwie suczki młoda i trochę starsza ale nasz bohater nie bardzo chciał nawiązać z nimi kontakt.Po świętach p.Alicja zintensyfikuje wizyty suczek w domu i ufa,że coś poskutkuje.TRZYMAMY KCIUKI!!!

[elik]

Powoli, ale się socjalizuje :loveu:

[CENTER][SIZE=3]Koralikowemu DT, Tobie Romko i wszystkim sympatykom Koralika życzę zdrowych, radosnych
i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, szampańskiej zabawy w Sylwestra i wszelkiej szczęśliwości
w Nowym 2014 Roku[/SIZE].

[SIZE=3]A Koralikowi odwagi i najwspanialszego DS[/SIZE]

:tree1::BIG:
[/CENTER]

[Romka]

To już święta...dziękuję bardzo za życzenia. :lol: Dla wszystkich na tym wątku

[CENTER]

[B][COLOR=#ff0000][SIZE=7]SPOKOJNYCH i RODZINNYCH ŚWIĄT[/SIZE][/COLOR][/B]
[/CENTER]

[Marycha35]

Dziękuję, ale tu się piknie życzyć zaczyna:) :) :)

[elik]

[quote name='Marycha35']Dziękuję, ale tu się piknie życzyć zaczyna:) :) :)[/QUOTE]

Marysiu, zaczyna się piknie życzyć, tak, ale najważniejsze, że zaczyna się piknie żyć [COLOR=#ee82ee]Koralikowi [/COLOR]:loveu:

[Marycha35]

Masz rację:) JEST DOBRZE:):):):):)

[elik]

[quote name='Marycha35']Masz rację:) JEST DOBRZE:):):):):)[/QUOTE]

I tak trzymać :)

[Romka]

Jest dobrze,ale bez zmian...jeszcze nie wychodzimy na spacer.