Monika z Katowic Posted January 2, 2014 Posted January 2, 2014 [quote name='Romka']Jest dobrze,ale bez zmian...jeszcze nie wychodzimy na spacer.[/QUOTE] :wolfie:Powolutku... pomalutku Koraliczku kochany! :wolfie: Quote
Marycha35 Posted January 2, 2014 Posted January 2, 2014 Spacer nie zając;) Koraliku, na luziki i zrobisz na spacerku piękne siku:):):);) Quote
elik Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 [quote name='Romka']Jest dobrze,ale bez zmian...jeszcze nie wychodzimy na spacer.[/QUOTE] Z utęsknieniem czekam na info, że można go już ogłaszać :) Kochany Koraliczek :loveu: Quote
azalia Posted January 3, 2014 Posted January 3, 2014 Jestem przekonana,że ogłoszenia nie będą potrzebne,Koralik zostanie na zawsze w swoim domku. Tylko jak go przekonać do spacerow,panicznie boi się smyczy. Quote
Marycha35 Posted January 5, 2014 Posted January 5, 2014 Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:):):):):) Fikołkuję:) Quote
elik Posted January 5, 2014 Posted January 5, 2014 (edited) [quote name='azalia']Jestem przekonana,że ogłoszenia nie będą potrzebne,Koralik zostanie na zawsze w swoim domku. Tylko jak go przekonać do spacerow,panicznie boi się smyczy.[/QUOTE] Jak to się stało, że uciekła mi tak rewelacyjna wiadomość :crazyeye: Niesamowite :multi: Fantastyczna wiadomość. Koraliczku kochany gratuluję. A z tą smyczą to może, jak już jest przyzwyczajony do szeleczek (broń Boże obroża), na początek może próbować przywiązywać kawałki sznureczków. Najpierw króciutki, potem dłuższy, jeszcze dłuższy... a jak już nie będzie zwracał uwagi na to co się za nim wlecze, to w końcu smycz. Ja tak bym próbowała, ale może ktoś będzie miał lepszy sposób :) A jak kochana mordeczka, czy już uśmiechnięta ? Edited January 5, 2014 by elik Quote
Jara Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 To jeszcze nic pewnego, decyzja chyba nie zapadła tylko na to się mocno zapowiada ;) Quote
elik Posted January 6, 2014 Posted January 6, 2014 [quote name='Jara']To jeszcze nic pewnego, decyzja chyba nie zapadła tylko na to się mocno zapowiada ;)[/QUOTE] Ojejku jej szkoda. Może jednak :) Quote
azalia Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Koralik zostaje i to jest PEWNE. Niestety ma założoną obrożę,a nie szelki no i nie ma możliwości,aby mu je założyć. Quote
elik Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 [quote name='azalia'][SIZE=4][B]Koralik zostaje i to jest PEWNE[/B][/SIZE]. Niestety ma założoną obrożę,a nie szelki no i nie ma możliwości,aby mu je założyć.[/QUOTE] [B][SIZE=4]Fantastico[/SIZE][/B] :multi: Koralik musiał być bardzo skrzywdzony w przeszłości. Niestety nie dowiemy się co i jak to było, bo wtedy łatwiej byłoby usunąć złe obrazy z jego pamięci. Teraz pozostaje liczyć na to, że czas zrobi swoje, że Koralik wreszcie uwierzy, że teraz to jest inne życie, że tu już nikt go nie skrzywdzi i że to już na zawsze. Gdy to się stanie, zakładanie szeleczek, smyczy i wszystko inne pójdzie jak z płatka :) Quote
Marycha35 Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Hura, huraaa, jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:) Quote
elik Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='azalia']... Niestety ma założoną obrożę,a nie szelki no i nie ma możliwości, aby mu je założyć.[/QUOTE] Sorki że to piszę, bo pewnie to jest wiadome, ale tak na wszelki słuczajny - póki Koralik nie pozwala sobie założyć szeleczek, to lepiej strachulca nie wyprowadzać na zewnątrz. Quote
azalia Posted February 2, 2014 Posted February 2, 2014 Pytałam u weta,czy nie ma jakiegoś leku przeciwlękowego,odpowiedział że niestety wszystkie będą działały ogłupiająco. Zaproponował obrożę z feromonami kojarzonymi przez psa z matką,dającymi poczucie bezpieczeństwa. Ale jak mu ją założyć?No i koło się zamyka. Nie wiem kiedy ten nasz strachulec wyjdzie wreszcie na zewnątrz. Quote
Romka Posted February 2, 2014 Author Posted February 2, 2014 Witaj azalio,dziękuję za informację...myślałam,że jest mały postęp a tu bez zmian... Quote
Jara Posted February 3, 2014 Posted February 3, 2014 Oprócz obroży z feromonami jest też coś co wygląda jak zapach do kontaktu. Butelkę "podłącza" się do kontaktu i feromony rozchodzą się po całym mieszkaniu. Niestety czy będzie to działać nie wiadomo, niektóre psy na to reagują, niektóre nie, na niektóre dziala to dopiero po jakimś czasie np 6 miesiącach. Za "zabawa" nie jest tania, bo ok 80-100zł/mies. Quote
Romka Posted March 24, 2014 Author Posted March 24, 2014 Dwa tygodnie temu wysłałam do domku Koralika 50zł,na różne potrzeby Koralika.Azalio,proszę potwierdź na wątku czy pieniądze dotarły? Mały robi małe postępy ale nadal nie wychodzi na dwór.Porusza się swobodnie po mieszkaniu,pozwala się głaskać ale o wyjściu na spacer nawet nie ma mowy.Inspektorat Fundacji MONDO CANE zaopatrzył Koralika w karmę i puszki,za co serdecznie dziękujemy. Quote
elik Posted March 25, 2014 Posted March 25, 2014 [quote name='Romka']Dwa tygodnie temu wysłałam do domku Koralika 50zł,na różne potrzeby Koralika.Azalio,proszę potwierdź na wątku czy pieniądze dotarły? Mały robi małe postępy ale nadal nie wychodzi na dwór.Porusza się swobodnie po mieszkaniu,pozwala się głaskać ale o wyjściu na spacer nawet nie ma mowy.Inspektorat Fundacji MONDO CANE zaopatrzył Koralika w karmę i puszki,za co serdecznie dziękujemy.[/QUOTE] Czy jest jakaś szansa na pomoc behawiorysty dla Koraliczka ? Szkoda żeby biedaczek tak się męczył :( Quote
Romka Posted March 25, 2014 Author Posted March 25, 2014 Tak,pani Alicja rozważała kolejną wizytę behawiorysty.Zadzwonię do domku i dowiem się jak się sprawy mają. Quote
elik Posted March 25, 2014 Posted March 25, 2014 [quote name='Romka']Tak,pani Alicja rozważała kolejną wizytę behawiorysty.Zadzwonię do domku i dowiem się jak się sprawy mają.[/QUOTE] Jeśli pomoc behawiorysty uniemożliwiałyby problemy finansowe, to może udałoby się zorganizować zbiórkę choć części potrzebnej kwoty. Quote
Romka Posted March 25, 2014 Author Posted March 25, 2014 [quote name='elik']Jeśli pomoc behawiorysty uniemożliwiałyby problemy finansowe, to może udałoby się zorganizować zbiórkę choć części potrzebnej kwoty.[/QUOTE] Elik,będę jutro rozmawiała z domkiem,zapytam o wszystko. Quote
elik Posted March 25, 2014 Posted March 25, 2014 [quote name='Romka']Elik,będę jutro rozmawiała z domkiem,zapytam o wszystko.[/QUOTE] Ok. Jakby była potrzeba pomocy, dołożę skromny grosik. Quote
Jara Posted March 27, 2014 Posted March 27, 2014 Może skorzystać z pomocy innego behawriorysty? Quote
Romka Posted March 27, 2014 Author Posted March 27, 2014 Dzwoniłam 2 razy do domku ,ale nikogo nie było.Jutro napiszę do Inspektoratu Fundacji MONDO CANE w Jeleniej Górze i zapytam jakiego behawiorystę polecają. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.