Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Romka']Jest dobrze,ale bez zmian...jeszcze nie wychodzimy na spacer.[/QUOTE]

Z utęsknieniem czekam na info, że można go już ogłaszać :)
Kochany Koraliczek :loveu:

Posted

Jestem przekonana,że ogłoszenia nie będą potrzebne,Koralik zostanie na zawsze w swoim domku.

Tylko jak go przekonać do spacerow,panicznie boi się smyczy.

Posted (edited)

[quote name='azalia']Jestem przekonana,że ogłoszenia nie będą potrzebne,Koralik zostanie na zawsze w swoim domku.

Tylko jak go przekonać do spacerow,panicznie boi się smyczy.[/QUOTE]

Jak to się stało, że uciekła mi tak rewelacyjna wiadomość :crazyeye:
Niesamowite :multi: Fantastyczna wiadomość. Koraliczku kochany gratuluję.

A z tą smyczą to może, jak już jest przyzwyczajony do szeleczek (broń Boże obroża), na początek może próbować przywiązywać kawałki sznureczków. Najpierw króciutki, potem dłuższy, jeszcze dłuższy... a jak już nie będzie zwracał uwagi na to co się za nim wlecze, to w końcu smycz. Ja tak bym próbowała, ale może ktoś będzie miał lepszy sposób :)

A jak kochana mordeczka, czy już uśmiechnięta ?

Edited by elik
Posted

[quote name='Jara']To jeszcze nic pewnego, decyzja chyba nie zapadła tylko na to się mocno zapowiada ;)[/QUOTE]

Ojejku jej szkoda. Może jednak :)

Posted

[quote name='azalia'][SIZE=4][B]Koralik zostaje i to jest PEWNE[/B][/SIZE].

Niestety ma założoną obrożę,a nie szelki

no i nie ma możliwości,aby mu je założyć.[/QUOTE]

[B][SIZE=4]Fantastico[/SIZE][/B] :multi:

Koralik musiał być bardzo skrzywdzony w przeszłości. Niestety nie dowiemy się co i jak to było, bo wtedy łatwiej byłoby usunąć złe obrazy z jego pamięci. Teraz pozostaje liczyć na to, że czas zrobi swoje, że Koralik wreszcie uwierzy, że teraz to jest inne życie, że tu już nikt go nie skrzywdzi i że to już na zawsze. Gdy to się stanie, zakładanie szeleczek, smyczy i wszystko inne pójdzie jak z płatka :)

Posted

[quote name='azalia']...
Niestety ma założoną obrożę,a nie szelki no i nie ma możliwości, aby mu je założyć.[/QUOTE]

Sorki że to piszę, bo pewnie to jest wiadome, ale tak na wszelki słuczajny - póki Koralik nie pozwala sobie założyć szeleczek, to lepiej strachulca nie wyprowadzać na zewnątrz.

  • 4 weeks later...
Posted

Pytałam u weta,czy nie ma jakiegoś leku przeciwlękowego,odpowiedział że niestety wszystkie będą działały ogłupiająco.

Zaproponował obrożę z feromonami kojarzonymi przez psa z matką,dającymi poczucie bezpieczeństwa.

Ale jak mu ją założyć?No i koło się zamyka.

Nie wiem kiedy ten nasz strachulec wyjdzie wreszcie na zewnątrz.

Posted

Oprócz obroży z feromonami jest też coś co wygląda jak zapach do kontaktu. Butelkę "podłącza" się do kontaktu i feromony rozchodzą się po całym mieszkaniu.
Niestety czy będzie to działać nie wiadomo, niektóre psy na to reagują, niektóre nie, na niektóre dziala to dopiero po jakimś czasie np 6 miesiącach. Za "zabawa" nie jest tania, bo ok 80-100zł/mies.

  • 1 month later...
Posted

Dwa tygodnie temu wysłałam do domku Koralika 50zł,na różne potrzeby Koralika.Azalio,proszę potwierdź na wątku czy pieniądze dotarły?

Mały robi małe postępy ale nadal nie wychodzi na dwór.Porusza się swobodnie po mieszkaniu,pozwala się głaskać ale o wyjściu na spacer nawet nie ma mowy.Inspektorat Fundacji MONDO CANE zaopatrzył Koralika w karmę i puszki,za co serdecznie dziękujemy.

Posted

[quote name='Romka']Dwa tygodnie temu wysłałam do domku Koralika 50zł,na różne potrzeby Koralika.Azalio,proszę potwierdź na wątku czy pieniądze dotarły?

Mały robi małe postępy ale nadal nie wychodzi na dwór.Porusza się swobodnie po mieszkaniu,pozwala się głaskać ale o wyjściu na spacer nawet nie ma mowy.Inspektorat Fundacji MONDO CANE zaopatrzył Koralika w karmę i puszki,za co serdecznie dziękujemy.[/QUOTE]

Czy jest jakaś szansa na pomoc behawiorysty dla Koraliczka ?
Szkoda żeby biedaczek tak się męczył :(

Posted

[quote name='Romka']Tak,pani Alicja rozważała kolejną wizytę behawiorysty.Zadzwonię do domku i dowiem się jak się sprawy mają.[/QUOTE]
Jeśli pomoc behawiorysty uniemożliwiałyby problemy finansowe, to może udałoby się zorganizować zbiórkę choć części potrzebnej kwoty.

Posted

[quote name='elik']Jeśli pomoc behawiorysty uniemożliwiałyby problemy finansowe, to może udałoby się zorganizować zbiórkę choć części potrzebnej kwoty.[/QUOTE]
Elik,będę jutro rozmawiała z domkiem,zapytam o wszystko.

Posted

[quote name='Romka']Elik,będę jutro rozmawiała z domkiem,zapytam o wszystko.[/QUOTE]

Ok. Jakby była potrzeba pomocy, dołożę skromny grosik.

Posted

Dzwoniłam 2 razy do domku ,ale nikogo nie było.Jutro napiszę do Inspektoratu Fundacji MONDO CANE w Jeleniej Górze i zapytam jakiego behawiorystę polecają.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...