Koralik,przerażony psiak.Koralik został JUŻ W DOMU STAŁYM!!!

[Romka]

Romka [B]100z[/B]ł
Edyta F. [B]20zł[/B]
Karol [B]30zł[/B]
[B]Mamy 150zł[/B].Brakuje[B] 370zł[/B].

[UBOCZE]

Już kilka dobrych duszyczek z FB wpłaty zadeklarowało. Nasza kochana Jogolcia, wspierająca psiaki łowickie na FB, prosi o paypal, bo też chce się do transportu dołożyć...

[Romka]

Adasiu,jak tylko wrócę ze schroniska dam zanć.PODZIĘKUJ WSZYSTKIM Z CAŁEGO SERCA!:lol: Będę na bieżco informować o wpływach na konto

[Romka]

A na konto Koralika wpłynęła kwota [B]30zł[/B] [B]od p. Małgorzaty B.z Poznania[/B].DZIĘKUJEMY BARDZO!!!:lol:

Transport Koralika:
Romka [B]20z[/B]ł
Edyta F. [B]20zł[/B]
Karol [B]30zł[/B]
p.Małgotrzata z Poznania [B]30zł[/B]
p.Jolanta P. [B]50zł[/B]
p.Andrzej P z W-wy [B]50zł[/B]
p.Marek J. z Sosnowca [B]10zł[/B]
p.Blanka G.z W-wy [B]40zł[/B]
p.Beata M-G z Sosnowca [B]30zł[/B]
p.Beata Ł z Tarn.Gór [B]60zł[/B]
p.Grażyma Maria GorzówWlkp [B]10zł[/B]
p.Paulina S z W-wy [B]30zł[/B]
p.Anna Maria H. [B]50zł[/B]
[B]MAMY 400zł
DZIĘKUJEMY BARDZO WSZYSTKIM!!![/B]
:lol:

Przed chwilą rozmawiałam telefonicznie z panią z Jeleniej Góry ,która zgodziła się przewieżć Koralika w następną sobotę na trasie Łodź-Jelenia Góra. tylko za zwrot kosztów benzyny,którą skalkulowała na około 400zł.JESTEM ZA!!!!:loveu:

Zawiozę Koralika do Łodzi a potem już tylko ok.4 godzin i mały będzie w Jeleniej Górze.Jest to wariant optymalny ponieważ podróż byłaby najkrótsza.

CO O TYM SĄDZICIE?

Wobec tak dużego odzewu na FB zmniejszyłam moją deklarację o 80zł i przeznaczę ją na inne psie potrzeby.Uzbierana kwota(400zł) zabezpiecza koszty transportu Koralika.

Edited October 16, 2013 by Romka

[Marycha35]

Przykro mi Romcik, ze kupa z tego przejazdu wyszła, nie kumam w jakim celu ogłoszenie, oferta pomocy, potem zaś cisza....

[Romka]

Strachulce czyli boks Koralika,Bobika i Perusia były dziś zachęcane parówkowo;) do wyjścia z boksu.Z Bobikiem i Perusiem udało się

[IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/47bcdb432c04f561e7d890c8d0676680,10,19,0.jpg[/IMG]

[IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/d6de27ca9026a94e02aff1f0372b3ba0,10,19,0.jpg[/IMG]


ale Koralik tylko wyglądał z budy:

[IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/4d61fce7c27446c2b85dce1852c5cf54,10,19,0.jpg[/IMG]

[IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/d5ccd0609454f28b114d4c6494f397d3,10,19,0.jpg[/IMG]

dałam mu parówkę do budy:

[IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/ab2441441b94b68d5af04bbe5ea0f976,10,19,0.jpg[/IMG]

przyjął z ręki:lol:

[Marycha35]

Huraaaaa, parówka zawsze działa;)

[Romka]

[quote name='Marycha35']Przykro mi Romcik, ze kupa z tego przejazdu wyszła, nie kumam w jakim celu ogłoszenie, oferta pomocy, potem zaś cisza....[/QUOTE]

Maryś,dajemy radę jak widzisz.:lol:Może to będzie już w tę sobotę.:lol:

[Marycha35]

I brawa Wam za to:) Rozsyłam wątas wśród znajomych, może ktoś pomoże jeszcze:)

[Romka]

Tak wyglądają teraz wpływy na transport Koralika,konto sprawdziłam wczoraj wieczorem(15.10.2013)

Transport Koralika:
Romka [B]20z[/B]ł
Edyta F. [B]20zł[/B]
Karol [B]30zł[/B]
p.Małgorzata z Poznania [B]30zł[/B]
p.Jolanta P. [B]50zł[/B]
p.Andrzej P z W-wy [B]50zł[/B]
p.Marek J. z Sosnowca [B]10zł[/B]
p.Blanka G.z W-wy [B]40zł[/B]
p.Beata M-G z Sosnowca [B]30zł[/B]
p.Beata Ł z Tarn.Gór [B]60zł[/B]
p.Grażyna Maria Gorzów Wlkp [B]10zł[/B]
p.Paulina S z W-wy [B]30zł[/B]
p.Anna Maria H. [B]50zł[/B]
[B]MAMY 400zł
DZIĘKUJEMY BARDZO WSZYSTKIM!!![/B]
:lol::lol::lol:

Rozmawiałam już z domem tymczasowym Koralika informując,że Koralik w sobotę dotrze do Jeleniej Góry.Rozmawiałam też z Panią,która ma pomóc nam w transporcie Koralika z Łodzi do Jeleniej Góry.Pieniądze na transport przekażę na konto,która powinnam już otrzymać mailowo.Koralik wyjedzie z Łodzi około 11 00 lub 11 30.Do Łodzi zostanie podwieziony.:lol:

Edited October 16, 2013 by Romka

[Marycha35]

Brawa za akcję:):):) Koraliku, pakuj się smoczku:)

[Romka]

Dziewczyny bardzo Was zmartwię ale Koralik nie pojedzie do domu w sobotę...psiak ma amputowany ogonek bo został pogryziony przez prawdopodobnie Perusia.Perek ostatnio nie był miły dla Koralika.Ogonek jest amputowany dość wysoko.Mały będzie jeszcze bardziej wystraszony niż dotychczas,co mnie bardzo martwi.
Ustaliłam z panią doktor,że Koralik będzie mógł pojechać do domu tymczasowego najwcześniej za tydzień.

To wydarzenie pokazuje jak bardzo domu tymczasowego potrzebuje Koralik.

Powiadomiłam już panią Anię,która miała przyjechac po Koralika do Łodzi oraz domek tymczasowy.

Są kolejne wpłaty na transport dla Koralika.Wieczorem podam od kogo i w jakiej wysokości.

Edit:[B]Anonim 20zł
p.Elżbieta B ze Szczecina 20zł
p.Donata M z Łodzi 20zł[/B]
[B] Łącznie: 60zł[/B]
Po zapłaceniu kosztów transportu na [B]koncie Koralika jest dodatkowo 60zł.[/B]

Nie mam wpłaty p.Moniki o którą pytałeś Adasiu.

Edited October 18, 2013 by Romka

[Marycha35]

O jasna cholera, złe wieści!!! A jak się czuje biduś???

[elik]

O rany, biedny Koraliczek :placz:

[azalia]

Jak się czuje Koraliczek?Strasznie mi smutno,myślalam że zobaczę go już w sobotę.

Martwię się,że jego slaba psychika została tak zraniona,boję się żeby się nie zamknął jeszcze bardziej.

Szkoda,że nie można było zabobiec tej tragedii i rozdzielić wcześniej chłopaków.

[Monika z Katowic]

[quote name='Romka']Dziewczyny bardzo Was zmartwię ale Koralik nie pojedzie do domu w sobotę...psiak ma amputowany ogonek bo został pogryziony przez prawdopodobnie Perusia.Perek ostatnio nie był miły dla Koralika.Ogonek jest amputowany dość wysoko.Mały będzie jeszcze bardziej wystraszony niż dotychczas,co mnie bardzo martwi.
Ustaliłam z panią doktor,że Koralik będzie mógł pojechać do domu tymczasowego najwcześniej za tydzień.

To wydarzenie pokazuje jak bardzo domu tymczasowego potrzebuje Koralik.

Powiadomiłam już panią Anię,która miała przyjechac po Koralika do Łodzi oraz domek tymczasowy.

Są kolejne wpłaty na transport dla Koralika.Wieczorem podam od kogo i w jakiej wysokości.

Edit:[B]Anonim 20zł
p.Elżbieta B ze Szczecina 20zł
p.Donata M z Łodzi 20zł[/B]
[B] Łącznie: 60zł[/B]
Po zapłaceniu kosztów transportu na [B]koncie Koralika jest dodatkowo 60zł.[/B]

Nie mam wpłaty p.Moniki o którą pytałeś Adasiu.[/QUOTE]

Witam serdecznie!
Mam nadzieję, że moja wpłata dla Koralika [B]w kwocie 25 zł [/B]wreszcie dotarła.
Ostatnio BŚ ma spore problemy z szybkim przesyłaniem przelewów.

Jak dziś czuje się Koralik?

[Romka]

[quote name='azalia']Jak się czuje Koraliczek?Strasznie mi smutno,myślalam że zobaczę go już w sobotę.

Martwię się,że jego slaba psychika została tak zraniona,boję się żeby się nie zamknął jeszcze bardziej.

Szkoda,że nie można było zabobiec tej tragedii i rozdzielić wcześniej chłopaków.[/QUOTE]

Azalio,nikt nie spodziewał się takiej sytuacji.Perek czasami zaganiał Koralika do budy ale nie wydawało się to groźne. Tak jest prawie w każdym boksie,gdzie psiaki ustalają hierarchię miedzy sobą.
Poprosiłam panów ze schroniska,żeby sprawdzili ,przed wyjazdem,jak wygląda stan szwów po kastracji Koralika.Kiedy panowie wyjęli Koralika z budy okazało się,że jest z tyłu cały we krwi.W lecznicy okazało się,że Koralik na złamany dość wysoko ogon.Podejrzewano,ze być może Koralik sam się okaleczył ale złamanie i ugryzienie było zbyt wysoko.Prawdopodobnie kiedy Koralik wszedł do budy,Perek ugryzł go z tyłu w ogon.
Ogon Koralika to teraz nie długi zwisający ogonek ale krótka puszysta kulka na końcu.

Koralik czuje się dobrze.Mamy zdjęcia.Leży cały czas w budzie i patrzy.Dobrym znakiem jest to,że nie chowa się głęboko do budy tylko leży i wygląda przez otwór w budzie.Ale kiedy próbowałam go dotknąć to chciał mnie ugryźć.Zostawiłam go w spokoju i w budce płożyłam mu trochę puszki mięsnej ,którą bardzo lubi.Nie zjadł przy mnie ale w budce potem nie było już jedzonka.Musiał także wychodzić z budki i jeść bo ma trochę przekrzywiony "abażur" na łepeczku.
Koralik mieszka teraz sam w drewnianym boksie.Boks jest cieplejszy od boksu w który mieszkał z Bobikiem i Perkiem.Boks jest w zacisznym miejscu.W warunkach schroniskowych tylko tyle mozemy zrobić.Będą zdjecia,czekam na pocztę od DogAngel.

Przerazony Koralik;

[IMG]http://imageshack.us/a/img10/1664/8ozb.jpg[/IMG]

[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/6205/g92u.jpg[/IMG]

[IMG]http://img577.imageshack.us/img577/9537/ox8q.jpg[/IMG]

dopiero teraz widać jak bardzo cierpi i te oczy...oby jak najszybciej znalazł się w domu tymczasowym...

Edited October 21, 2013 by Romka

[Romka]

[quote name='Monika z Katowic']Witam serdecznie!
Mam nadzieję, że moja wpłata dla Koralika [B]w kwocie 25 zł [/B]wreszcie dotarła.
Ostatnio BŚ ma spore problemy z szybkim przesyłaniem przelewów.

Jak dziś czuje się Koralik?[/QUOTE]

Witam serdecznie na wątku Koralika. :lol:Bardzo dziękuję za pomoc dla Koralika,jak tylko będą wpływy na konto natychmiast dam znać i wpiszę na wątku.Dziękuję za PW.:lol:

Edit:są już pieniądze na koncie Koralika w kwocie 25zł.DZIĘKUJĘ!!!:lol:

W ten sposób Koralik po zapłaceniu transportu na trasie Jelenia Góra-Łódź-Jelenia Góra ma 85zł

Edited October 21, 2013 by Romka

[Marycha35]

Cholera, Koralikowi cosik się nie wiedzie, ale to już chyba koniec złej passy!! Teraz już tylko lepiej być musi, Przyjaciół ma pełno, to ważne:)

[Monika z Katowic]

[quote name='Romka']Witam serdecznie na wątku Koralika. :lol:Bardzo dziękuję za pomoc dla Koralika,jak tylko będą wpływy na konto natychmiast dam znać i wpiszę na wątku.Dziękuję za PW.:lol:

Edit:są już pieniądze na koncie Koralika w kwocie 25zł.DZIĘKUJĘ!!!:lol:

W ten sposób Koralik po zapłaceniu transportu na trasie Jelenia Góra-Łódź-Jelenia Góra ma 85zł[/QUOTE]


Dzisiaj wysłałam jeszcze 15 zł, żeby psiak miał mały zapasik na leczenie.
Nie może przecież jechać do dt tak zupełnie z "gołą dupką".
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia i udaną podróż skromniutkiego Koralika!

[Romka]

Bardzo dziękuję,jak tylko wpłynie to zaraz dam znać

Najwcześniej w czwartek zapadnie decyzja czy Koralik pojedzie do domku tymczasowego w sobotę.Decyzja należy do p.doktor,która sprawdzi stan szwów Koralika na amputowanym ogonku i podejmie decyzję.Nie chciałabym,żeby domek tymczasowy musiał wizytować już na początku lekarza.Domek może nie poradzić sobie z przerażonym Koralikiem.Poza tym taka wizyta może być żle kojarzona przez Koralika.Lepiej ,żeby domek kojarzył mu się od początku jak najlepiej.

[elik]

[quote name='Romka']...taka wizyta może być żle kojarzona przez Koralika.Lepiej ,żeby domek kojarzył mu się od początku jak najlepiej.[/QUOTE]

Bardzo trafne spostrzeżenie. Biedny Koraliczek, oby w DT potrafił się otworzyć i zaufać.

[Lubaja]

miłość i opieka często zdziałają cuda ...

[elik]

[quote name='Lubaja']miłość i opieka często zdziałają cuda ...[/QUOTE]

I na to właśnie liczymy :)

[azalia]

Mam wielką nadzieję,że opieka i miłość,której będzie miał ogrom trafi do zranionego koralikowego serduszka i jego smutne,zbolale i przerażone oczka wreszcie,po jakimś czasie się uśmiechną.