Poświata Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Za ok. miesiąc odbieram małego cairn terriera. Różnie sie o nich mówi a pewne jest jedno to pieski z charakterem i niewychowane potrafią być dość samowolne. Chciałabym małą zacząć uczyć od początku zasad dobrego wychowania i poradzono mi żeby uwarunkować ja na piłęczkę. Nie ukrywam, że takie podejście bardzo mi sie podoba, bo mam tez dwoje dzieci, które będą aktywnie uczestniczyć w wychowywaniu psa i aż palą sie do zabaw z aportującym psiakiem. [SIZE=3]Stąd moje pytanie - jak to zrobić żeby ograniczyć samowolność terrierka, uwarunkować go na piłeczkę - "dla niej zrobię wszystko" i być dla niego, dzięki temu, mega atrakcyjnym.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Poświatko trzymaj [url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/uzaleznianie.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poświata Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 [quote name='nathaniel']Poświatko trzymaj [URL]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/uzaleznianie.html[/URL][/quote] Dzięki, fajne :megagrin:, jak to dobrze że przez pół dnia jestem sama w domu, przynajmniej rodzinka nie zapakuje mnie w kaftan :laugh2_2: . A jakieś osobiste doświadczenia, sposoby wypróbowane na skórze własnej i psa :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 [quote name='Poświata']Dzięki, fajne :megagrin:, jak to dobrze że przez pół dnia jestem sama w domu, przynajmniej rodzinka nie zapakuje mnie w kaftan :laugh2_2: . A jakieś osobiste doświadczenia, sposoby wypróbowane na skórze własnej i psa :lol: .[/quote] Schowałam wszystkie zabawki psu i zostawiłam tylko pluszowego misia. JAk poszło , dobrze. Pies, który nie zwracał na spacerach uwagi na piłkę zaczął za nią biegać i podrzucać :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shih tzu Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 [quote name='Poświata']Dzięki, fajne :megagrin:, jak to dobrze że przez pół dnia jestem sama w domu, przynajmniej rodzinka nie zapakuje mnie w kaftan :laugh2_2: . A jakieś osobiste doświadczenia, sposoby wypróbowane na skórze własnej i psa :lol: .[/quote] do mojej suki wystarczy powiedzieć-gdzie piłeczka-to biega i szuka jak nakręcona:lol: nigdy jej tego specjalnie nie uczyłam-samo przyszło poprostu piłeczka za którą tak przepada jest z dzwoneczkiem i siłą rzeczy chowałam do szafki:evil_lol: [żeby nie zwariować kiedy sucz się bawiła]ale wyciągałam zawsze wtedy kiedy chciałam się z nią pobawić. innych zabawek nie chowałam żeby miała w co wbić wychodzące ząbki pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 [quote name='Poświata']A jakieś osobiste doświadczenia, sposoby wypróbowane na skórze własnej i psa :lol: .[/quote] Ja robie zawsze mniej wiecej wedlug tego sposobu ze strony klikerowej, chociaz nigdy jeszcze nie przeprowadzilam uzalezniania od poczatku do konca i dlatego Wika nie jest od zadnej zabawki uzalezniona tak w 100% - ale ona nawet za patyk czy liscia duzo zrobi, wiec jakos sobie radzimy :-) Wazne jest, zeby pozostawiac psu niedosyt (nie czekac az znudzi sie zabawa, ale kiedy jest jeszcze mocno nakrecony wymienic zabawke na smakolyk, moze na cos co moze gryzc zeby sie uspokoic), zabawka ma byc niedostepna na co dzien, no i uzywana tak zeby pies nie mial z nia zadnych zlych skojarzen. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poświata Posted March 2, 2007 Author Share Posted March 2, 2007 Dzięki Marta, skorzystałam z linków w Twoim podpisie :-D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Likaa Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 Temat strasznie mi się przyda ! Chowam dzisiaj wszystkie zabawki z wyjątkiem jakiejś jednej i zaczne bawić sie na spacerach piłeczką ze sznurkiem .. Bo u mnie jest to samo : 'Sama sobie leć za tą piłką !' Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anne&Mila Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 Temat super. Link na kliker też super! Muszę kupić jakąś mięciutką zabaweczkę i do pracy! Może moja Mila sie w końcu trochę na zabawkę nakręci:lol: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poświata Posted March 2, 2007 Author Share Posted March 2, 2007 Ja jeszcze na swojego szczeniora muszę ok. miesiąca poczekać. Ale Wy dziewczyny bierzcie się do roboty ;) i proszę dzielić się z nami swoimi poczynaniami :thumbs: . Przyda sie to innym :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 Uwarunkowujac na pileczke, trzeba robic to tak, aby nie byla celem zycia - ale jedna z nagrod za prace z czlowiekiem. Tak aby pies pracowal z pasja takze jak nie widzi pileczki. Z teriera moze byc niezly pracoholik. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Likaa Posted March 2, 2007 Share Posted March 2, 2007 Yes ser! Od jutra zaczynam zdawać relacje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anne&Mila Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 Tak tak czekamy na wyniki. Ja się teraz z Milą więcej bawię na spacerkach, na razie mało i raczej niedaleko rzucam, ale przynajmniej wykazuje zainteresowanie. Trzeba ją rozkręcić. Aa, tak sobie jeszcze pomyslałam, że u niej to może być też słaba kondycja. Czyli jak się już trochę osuszy po tych deszczach to bierzemy się ze treningi rowerowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1Madzia Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 Kochani forumowicze ( co niektórzy ). Dokładnie 20 -30 minut temu nabyłam w miejscowym sklepie zoologicznym małą, piszczącą, mięciutką piłeczkę, w której ku mojemu przeogromnemu zdziwieniu mój piesek się zakochał od pierwszego wejżenia. Nigdy wcześniej ten mały urwisek nie okazywał zainteresowania zarówno zabawkami jak i jedzeniem ( smakołyki, ciasteczka, itp ). A dzisiaj szalał za piłeczką jak szalony. Bawił się przesłodko, az mi się ze szcześcia płakac chciało. Chciałabym go uzaleznić od tej piłeczki, tylko nie wiem zbytnio jak. Chodzi o to, żeby traktował ją jak najlepszy prezent pod słońcem, np. za dobrze wykonane polecenie, świetne zachowanie w otoczeniu innych piesków ( niestety toleruje tylko suczki ), itp. Po dzisiejszej zabawie na świerzym powietrzu zabrałam piłeczkę i schowałam. Patrzył się cały czas na moje ręce, czy czasem jej nie wyciągam - kochany. Dostanie ją dopiero jak pójdziemy na spacerek i bedzie grzeczny. Największym problemem jest jak przechodzimy obok psa ( nie suczki ) nie wiem jak w tym momencie użyć piłki, aby nie dac mu złego sygnału, np. za jeżenie się i zdenerwowanie się nagroda piłka. Chcę, aby przechodził obok nich obojętnie, lub tolerował je. Jak do tego dojść za pomoca piłeczki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 Przede wszystkim, żeby piłka była super nagrodą i żeby pies był od niej uzależniony, musisz używać jej rzadko i zawsze pozostawiać psu niedosyt, tzn. nie pozwalać żeby się nią znudził. Po drugie - jeśli masz problem z przechodzeniem koło innego psa - staraj się nie doprowadzić do sytuacji, kiedy pies jeży się, warczy, wybucha i traci kontrolę nad sobą. Nagradzaj psa za pracę, za coś co robi na Twój sygnał. Ustal sobie w jakiej odległości od drugiego psa Twojemu psu wyłącza się mózg i pracuj na granicy tej odległości, a najlepiej na początku daleko za tą granicą. Ćwicz z psem to co umie, skupianie się, siad, chodzenie przy nodze, nagradzaj. Zobaczysz, że z czasem będziesz mogła stopniowo zmniejszać tę odległość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ev. Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 Mam pytanie. Kilka dni temu przygarnęliśmy rocznego amstaffowatego pieska. Jest bardzo łagodny i nie ma z nim większych problemów, poza tym że nie wykazuje żadnego zainteresowania zabawkami. Podejrzewamy że piesek był bity i nikt nigdy w życiu się z nim nie bawił. Jak można go do tego zachęcić... i jaka zabawka była by najbardziej odpowiednia dla dużego pieska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.