Jump to content
Dogomania

[Zielona Góra/lubuskie] Porzucona husky Luna oraz 7 jej dzieci - wszyscy mają domy !!


andre

Recommended Posts

  • Replies 778
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To ja przypominam piekna Lunę...

[CENTER][IMG]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1030513_husky_tn.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1030511_husky_tn.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040284_tn.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040282_tn.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040276_tn.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

no to obiecane foty, choc jeszcze sprzed wielkiej akcji sprzatania kojca. dzisiaj ponuro i mokro, wiec tez nie specjalnie bedzie co pokazac.

[img]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040326_tn.jpg[/img]

[img]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040307_tn.jpg[/img]

[img]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040308_tn.jpg[/img]

[img]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040305_tn.jpg[/img]



AM

Link to comment
Share on other sites

:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Jaki on pikny... Mój pirat kochany... :loveu: :loveu: :loveu:
I to klapnięte ucho... Baaaardzo pięknego Rycha będę miała... I to już za tydzień :multi: Teraz mam chwolowo boksię na DT (już pędzą po nią nowi rodzice, aż z Katowic...), która ukradła Rychowi wczoraj piscuncą świnkę :mad: Tjaaaa, trudno, kupie Rychowi nową :cool3: , bo świnka robi furrore...

Link to comment
Share on other sites

zeby inni nie czuli sie pokrzywdzeni :)

[center]
[img]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040318_tn.jpg[/img]


---------------------------------------------------------
[b]Przypominam, ze na dobry dom czeka wciaz mama maluchow Luna

[img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1030514_husky_tn.jpg[/img]

oraz sredniej wielkosci, mloda, blekitnooka hienka
[img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/stozne/p1030048_hiena_tn.jpg[/img]

Kontakt: [email][email protected][/email], 661 34 34 64[/b]
[/center]

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj maluchy testowaly moja cierpliwosc ;-) bylem sam i puszczalem na trawke dwojkami, zeby jakos zapanowac. oczywiscie dwie panny 1 i 5, choc puszczane osobno (bo wiem juz, ze to niezle ziolka ;) ), mialy wlasna wizje spaceru i wcale nie zamierzaly trzymac sie blisko kojca. piateczka postanowila nawet, wykorzystujac dziure pod ogrodzeniem, sprawdzic czy sasiadujaca szkola interesuja jest, a ze drogi ucieczki nie zapamietala, to pozniej byla zabawa z naprowadzaniem jej na dziure w plocie. w czasie spacerow pozostale psiaki piszczaly i wyly niemilosiernie domagajac sie rowniez wypuszczenia w tym samym czasie. ogolnie 2h zeszly bardzo szybko, ale nawet nie mialem chwili na robienie fotek, choc momentami slonko ladne swiecilo.


a to, jeszcze z archiwum, jest chyba sunia 3, czyli najdrobniejsza ze stadka.

[center]
[img]http://idz.zgora.pl/idz/2007-03/p1040319_tn.jpg[/img]


---------------------------------------------------------
[b]Przypominam, ze na dobry dom czeka wciaz mama maluchow Luna

[img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1030514_husky_tn.jpg[/img]

oraz sredniej wielkosci, mloda, blekitnooka hienka
[img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/stozne/p1030048_hiena_tn.jpg[/img]

Kontakt: [email][email protected][/email], 661 34 34 64[/b]
[/center]


AM

Link to comment
Share on other sites

Sunie 1 i 5 powiadasz ???? Jakoś mnie to nie dziwi, wyglądaja dziewczynki na niezłe rozrabiary... Mój TZ powiedział, że wygladają jak prawdziwe wilki... Sunie mają siłę przebicia i bardzo dobrze... kobitki muszą sobie jakoś radzić :evil_lol: Ehhhh, jak przyjadę to muszę je wszystkie obcałować... od czubków nosi do ogonków.
Lunka ma cholernie dużo wyświetleń na allegro..., to dobrze..., żeby tylko świrusy po nią nie dzwoniły... Ale Andre to niezły zawodnik, nie mam wątpliwości, że sobie poradzi z każdym zwyrodnialcem :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Fusica mnie tu ściągnęła opowieściami o Jej Ryśku koffanym. ;)
Przyszło mi do głowy, że na [URL="http://www.fundacja-emir.org"]www.fundacja-emir.org[/URL] była do adopcji suczka husky i jej 6 szczeniąt. Obecnie przebywają na SGGW. Wszystkie znalazły włascicieli. Być może Emir ma kontakt do osób, które chciały husky, ale spóźniły się z adopcją Xary (to mamusia). Może warto podrzucić temat?

Link to comment
Share on other sites

Miałam kontakt z Emir w sobote na molosach. Pytała o Lunkę. Powiedziałam, tyle ile wiedziałam i poprosiłam o kontakt z Andre.
Pytała o wiek suni... Andre, to dosyć istotna informacja. Na portalach ogłoszeniowych, czasem nie można zarejestrować ogłoszenia, bez podania przybliżonego wieku psa.

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam dwa telefony w sprawie Lunki ale taka beznadzieja, że szkoda gadać....
Ale spoko... Z doswiadczenia wiem, że najwięcej telefonów jest po koniec aukcji....
Jutro dogadam sie z TZtem, czy jedziemy po Rycha w sobotę i wracamy w niedzielę... czy trzaskamy całą drogę w jeden dzień. Jedno jest pewne, przywiozę wam największa gadułę na świecie... Kachę wawe :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

a ja zarzuce problem do przemyslen dla wszystkich:

Luna strasznie emocjonalnie reaguje na zabieranie maluchow, na wypuszczanie ich do wybiegania, na branie na rece poza kojcem. boimy sie o rekacje i zastanawiamy, czy nie lepiej byloby wydawac maluchy jednak etapami, dzien po dniu, a nie na raz?

z jednej strony mniejszy szok dla niej dawac po troche, dzien po dniu, a z drugiej obawa, ze wydawanie po troche wywola w niej agresje i bedziemy mieli problem w kolejnym dniu... a tak na raz, skonsolidowane, w czasie spaceru, a rodzinka ludzka do kochania w zamian...

nie wiem, na razie glosno myslimy i bedziemy wdzieczni za uwagi... pierwszy raz widze taka reakcje suki i przychodzi mi na mysl (na emocje, nie logike), ze byla w jakiejs pseudohodowli, miala szczeniaki co ruje, ktore zabierali jej zbyt wczesnie, zeby na gieldzie sprzedac, a nie miala swego czleka do kochania...




AM

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andre']a ja zarzuce problem do przemyslen dla wszystkich:

Luna strasznie emocjonalnie reaguje na zabieranie maluchow, na wypuszczanie ich do wybiegania, na branie na rece poza kojcem. boimy sie o rekacje i zastanawiamy, czy nie lepiej byloby wydawac maluchy jednak etapami, dzien po dniu, a nie na raz?

z jednej strony mniejszy szok dla niej dawac po troche, dzien po dniu, a z drugiej obawa, ze wydawanie po troche wywola w niej agresje i bedziemy mieli problem w kolejnym dniu... a tak na raz, skonsolidowane, w czasie spaceru, a rodzinka ludzka do kochania w zamian...

nie wiem, na razie glosno myslimy i bedziemy wdzieczni za uwagi... pierwszy raz widze taka reakcje suki i przychodzi mi na mysl (na emocje, nie logike), ze byla w jakiejs pseudohodowli, miala szczeniaki co ruje, ktore zabierali jej zbyt wczesnie, zeby na gieldzie sprzedac, a nie miala swego czleka do kochania...
AM[/quote]
Zgadzam sie z Tobą... I jeśli mam być szczera..., to jestem za opcją wydawania "po trochu"... Ona piszczy, bo widzi w twoich rękach swoje dziecko... ale jak jej bedziesz podbierał po trochu, tak żeby nie widziała... to może się nie doliczy.
Robiłyśmy tak z naszą Mafcią... niby czuła, że coś mniej tych szarańczaków, ale nie była pewna... Rozgladała się... i zaraz zaczynała zajmować pozostałymi.
Napisz o swojej decyzji... Chciałabym być w tej pierwszej turze, jeśli pozwolisz (mam juz podpisany urlop... i nastawieni jesteśmy na podróż). Bo wiesz...., my juz tak czekamy, że nastąpiło załamanie czasoprzestrzeni... i chcieliśmy jechac po Rycha w ubiegły weekend...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...