sylwija Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 właśnie przed chwilą rozmawiałam z Panią Anią - nową panią Aqsy :) nie mogą się z mężem nadziwić, że jest tak kochana, grzeczna, idealna.. na razie wszystko ok się układa, podróż, spacery, noc - minęły spokojnie. wczoraj Aqsa nie czuła sie jeszc ze pewniej, ale dziś już jest bardziej swodobna, ogon w górze trzyma :) generalnie Aqsa zamieszkała w Katowicach, umówiliśmy się w Rawie Mazowieckiej - pojechaliśmy więc 90 km (w obie strony to oko. 70 pln nas kosztowało) trochę pospacerowaliśmy wspólnie, porozmawialiśmy, podpisaliśmy umowę. I Aqsa się przygotowała do drogi ;) = [IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/45dd89a2760ab5adgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/f662c3ae1e08623dgen.jpg[/IMG] no i już z nowego domku :) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/bc4d427ac52f312egen.jpg[/IMG] niby śpi, ale obserwuje.. ;) i już chyba pokochała nowych swoich w końcu ludzi :) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/03c97b397321f52bgen.jpg[/IMG] i czy oni ją pokochają?? [IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/d50e5709a596dce5gen.jpg[/IMG] taką ślicznotkę ;) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/a29b63ba33a73ad3gen.jpg[/IMG] Quote
gosiaczek1984 Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 boże jaka ona jest piękna,gdybym mogła mieć jeszcze jednego psa(ale nie mogę już:)) to bym ja wzięła,jest tak cudowna,to zrównoważenie w jej oczach,Pani Ania ma naprawdę szczę śie ,że ma taką piękność,niesamowita sunia,jej piękno mnie powala,właścicele powinni być dumni z niej,że mają takie cudo,a jest w domku z ogrodem czy w mieszkaniu??? Quote
piescofajnyjest Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 trzymam kciuki caly czas!!!! zeby panstwo sie zakochali bez pamieci:) Quote
jostel5 Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 Ja też trzymam!:) Same dobre wieści ostatnio!:) Quote
Maciek777 Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [quote name='sylwija'][IMG]http://images10.fotosik.pl/3184/bc4d427ac52f312egen.jpg[/IMG] [/QUOTE] Wygląda jak w brytfannie...na obiad:D Super, że w domu i niech już tak zostanie:modla: Quote
sylwija Posted January 13, 2013 Author Posted January 13, 2013 jest w mieszkaniu, wczoraj została sama na godzinę, a Państwo ją nagrali, żeby zobaczyć, jak sobie radzi ;) Quote
gosiaczek1984 Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 [quote name='sylwija']jest w mieszkaniu, wczoraj została sama na godzinę, a Państwo ją nagrali, żeby zobaczyć, jak sobie radzi ;)[/QUOTE] i co ślicznota porabiala sama:)? Quote
sylwija Posted January 13, 2013 Author Posted January 13, 2013 tu najświeższe info z domku, łącznie z obserwacjami z kamery - dziś została już na 3 godzinki ;) [quote name='"Firenza"']Aqsa skradła serca całej naszej rodziny, jest najkochańszym psem na świecie :mrgreen: Ale po kolei: Już w drodze do domu (ok 3 godziny w aucie) była bardzo grzeczna, chociaż podróż głównie przespała na zmianę chrapiąc i łypiąc na nas oczkami, czy na nią patrzymy :lol2: W mieszkaniu od razu wszystko obwąchała, jednak bała się nas spuścić z oczu i przez pierwszy dzień chodziła za nami jak cień, jakby trochę bojąc się,że jak nas spuści z oka to znikniemy, albo coś :/ Ucieszyło nas, że zaakceptowała kącik, który wybraliśmy jej na legowisko i od razu wpakowała się na kołderkę. Była niepewna co będzie się dziać i często przysiadała w oczekiwaniu. Ożywiała się zdecydowanie na szelest papierków i wszystkiego, co działo się w kuchni czekając,czy przypadkiem coś jej nie spadnie :-P Noc przespała spokojnie przy naszym łóżku, a nad ranem przeniosła się do innego pokoju, gdzie ma legowisko (ale to pewnie dlatego,że zrobiliśmy jej w tym pokoju najniższą temperaturę, którą mogliśmy zaakceptować :lol2: ) . Kiedy usłyszała, że się obudziliśmy i wiercimy w łóżku, przybiegła od razu się przywitać , a przeciągając się wydała na dzień dobry z siebie pierwszy dźwięk burcząc coś po swojemu. Ogólnie jest niezwykle grzeczna, pozwala wszystko ze sobą robić i nawet sama się kładzie do czesania zastygając prawie w bezruchu. Tak mnie zachęciła swoją postawą na zabiegi pielęgnacyjne, że ze względu na jej biedne ząbki i stopień ich zniszczenia, postaramy się jej szczotkować zęby ( psia pasta i szczotka już kupione, testy w najbliższych dniach ;-) ) Wczoraj postanowiliśmy ją zostawić samą na godzinę, a żeby wiedzieć, co robiła w tym czasie - zostawiliśmy ukrytą kamerę :rotfl: Po 15 minutach chodzenia po mieszkaniu wskoczyła na kanapę i po chwili leżenia przeniosła się do naszego łóżka ( gdzie wie, że nie wolno jej wchodzić :lol2: ) Powitała nas radosnym szczęknięciem w stylu " No nareszcie, gdzie byliście ?! " . Nie zanotowaliśmy ani zniszczeń, ani "zanieczyszczeń". Chyba też nie piszczała ( mikrofon w kamerze jest kiepski ) , na pewno nie było słychać wycia. Dzisiaj też ją zostawiliśmy na 3 godziny po zrobieniu akcji Big Brother :lol2: i uzbrojeni w laptopa podczas wizyty u mojej mamy podglądaliśmy ją przez kamerę internetową na żywo 8-) Zachowywała się znowu grzecznie, więc mam nadzieję, że już się to nie zmieni i nie będzie się bała sama zostawać, kiedy będziemy w pracy. Na spacerach jak to haszczak, żyje w swoim świecie i wszystko ją interesuje :-D Widać, że chętnie zaprzyjaźniłaby się z jakimiś psimi ziomkami z dzielnicy ;-) , bo tak tęsknie patrzy na pieski maszerujące niedaleko. Wczoraj biegała u teściów w ogrodzie z ich psami ( samce), ale żaden nie dał jej rady kondycyjnie :lol: . W ogóle staramy się jej zapełnić mnóstwo ruchu i gdzie tylko się da chodzimy z nią i pieszo i naokoło ;) Kondycję ma super, my przy niej się chyba podciągniemy :-P W ogóle ona ma w sobie coś takiego, że chce się ją uszczęśliwiać. Dosłownie nie mogę się od niej odkleić w wolnym czasie :devil: Najtrudniej tylko patrzeć jak ona reaguje na jedzenie , chyba kiedyś poznała głód i ma w główce program "jeść na zapas" i magazynuje na ewentualne ciężkie czasy, bo wygląda, jakby ośrodek sytości u niej nie funkcjonował i cały czas się oblizuje , wczoraj nawet chciała się napić kawy z pięknie ubitym mleczkiem :shock: W tym tygodniu pójdziemy do zaprzyjaźnionego weta i powtórzymy badania, zważymy ją (boże, jak ciężko jej odmawiać podjadania między posiłkami, kiedy tak patrzy tymi oczkami). A w weekend wycieczka w góry :) Postaram się później wrzucić foty mojej księżniczki, ale to już z pomocą męża, bo ja nietechniczna jestem do takich rzeczy :oops:[/quote] Quote
Livka Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 domek super :loveu: Aqsa powodzenia !!! :loveu: Quote
gosiaczek1984 Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 boże jak się czyta wiadomości z domku to,aż łezka się kręci ,że ta ślicznotka ma swój kochany domek,co dojedzenia na zapas to coś wiem o tym ,bo Bambu,którego adoptowałam ma to samo,zjadlby tyle ile by mu się dało,one już tak mają zakodowane w psychice,bo zostały zranione,były głodzone,ja od miesiąca próbuje to zmienić ,ale się nie da,tak maja już zakodowane jeść ,jeść na zapas.Jak to czytam to tak jakbym siebie słyszała jak wzięłam Bamba,one zasługują na więcej niż normalne psy za to co przeszły w życiu,trzymam kciuki ,już czuję,że będzie dobrze,chociaż jedna istotka z tej całej gromadki ma szczęśliwy domek,czekamy na zdjęcia. Quote
sylwija Posted January 13, 2013 Author Posted January 13, 2013 jak tylko będę nowe zdjęcia, to przerzucę :) też jakoś mi się tak fajnie wydaje, ale.. zobaczymy.. ja wiem, że Aqsa jest cudowna, mam nadzieję wielką, że się super ułoży, bo podejście Ani i Piotra bardzo mi się podoba :) Livka, bym poprosiła tylko do dodanie do rozliczeń 70 pln - transport Aqsy do Rawy Maz. dobrze? Państwo i tak mieli dużo dalej, a tak wyjechaliśmy im naprzeciw, no i chyba dla Aqsy to mniejszy stres :) Quote
Livka Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 [quote name='sylwija'] Livka, bym poprosiła tylko do [B]dodanie do rozliczeń 70 pln - transport Aqsy[/B] do Rawy Maz. dobrze? Państwo i tak mieli dużo dalej, a tak wyjechaliśmy im naprzeciw, no i chyba dla Aqsy to mniejszy stres :)[/QUOTE] Już dodaję ;) Właśnie podliczyłam kasę Twoich tymczasów i gdyby nie te dodatkowe 70 zł nie byłoby długów na chwilę obecną (wliczyłam już ten nierozliczony do końca bazarek, a tak a'propos czekam na wpłatę do jutra i rozliczam go do końca) Quote
piescofajnyjest Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 strasznie fajne wiesci z nowego domku......byle tak dalej!!!! Quote
sylwija Posted January 14, 2013 Author Posted January 14, 2013 i fajne zdjęcia - Aqsa z uśmiechem :) [quote name='"Firenza"']Aqsa na porannym spacerku : [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8378013498/in/photostream[/url] [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8376939919/in/photostream[/url] [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8376945545/in/photostream[/url] A tutaj siusiająca jak chłopak :lol: Tak śmiesznie unosi łapkę , jakby podpatrzyła od chłopaków [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8376941641/in/photostream[/url] I ganiająca w trakcie 20-minutowej wizyty u męża w firmie ( a metraż tam jest sprzyjający gonitwom ) ;-) Trudno ją uchwycić w miejscu, bo cały czas coś ją ciekawi [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8378011898/in/photostream[/url][/quote] Quote
gosiaczek1984 Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 jaka śliczna ona jest,a te oczka ,mordka jakie uśmiechnięte,super,oby tak dalej,trzymam mocno kciuki,oby to był już ten domaek do końca życia i jeden dzień dłużej:) Quote
Nutusia Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Relacja z DS cudowna! Widać, że świadomi i odpowiedzialni ludzie. Aqsa - moim zdaniem to Twój DOM na zawsze :) Quote
Livka Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Kochana Aqsa może w pełni rozkoszować się swoim nowym życiem - nie ma długów:multi: Dziś poleciał ostatni przelew za ogłoszenia i transport :) Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy wspierali finansowo naszą ślicznotkę :Rose::Rose::Rose: Quote
cisowianka Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Ale super wieści :multi: ( czytałam wcześniej ale przez "kochane dogo" nie mogłam w pełni korzystać z konta) Quote
*Gajowa* Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Dawno nie zaglądałam, a tu takie cudne wieści ! Moja ulubienica ma wspaniały domek, powodzenia Aqsa... Quote
sylwija Posted January 16, 2013 Author Posted January 16, 2013 na to wygląda :) [quote name='"Firenza"']Muszę pochwalić naszą Pięknisię :mrgreen: Dzisiaj u weterynarza okazało się,że Aqsa to także najdzielniejsza psinka świata ;-) ( a co, jako świeżo upieczona i dumna Aqsy mama mogę się przechwalać :-P ) Była taka grzeczna, że dostała od swojego nowego doktora w nagrodę smaczki :-D Nawet nie pisnęła przy pobieraniu krwi, pozwoliła sobie też bez problemu ogolić łapkę ( nie było potrzeby nawet zakładać kagańca ) . Zobaczymy jak wyjdą wyniki hormonów tarczycy. No i dobra wiadomość : Aqsa waży niecałe 22 kg :jupi: Brawo dla Sylwiji za walkę z nadwagą Aqsy :* Aqsa została też gwiazdą w poczekalni u weta , jednego pana nawet zaczepiała łapkami do zabawy :lol2: Ulubione zajęcie - przybijanie piątki :lol: [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8385011882/in/photostream/[/url] [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8385018254/in/photostream/[/url] A tych dwoje ostatnio można spotkać najczęściej w takiej konfiguracji : [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8385013278/in/photostream/[/url] [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8385014898/in/photostream/[/url] "No skończ już robić te zdjęcia i lepiej się pobaw ze mną" [url]http://www.flickr.com/photos/92170955@N07/8385019722/in/photostream/[/url][/quote] Quote
gosiaczek1984 Posted January 16, 2013 Posted January 16, 2013 jakaś takie smutne oczka ma,mam nadzieję,że to przez tą laleczkę zawiązaną na łapce,chyba już to można ściągnąć:) Quote
sylwija Posted January 16, 2013 Author Posted January 16, 2013 smutne chyba nie.. raczej jest przejęta, ona jest mocno nastawiona na człowieka, potrzebuje aprobaty - wdzięczy się,. zagląda w oczy.. Jest akceptowana, ale jeszcze zapewne jest w niej wątpliwości - na jak długo, czy już tak zostanie Aqsa jest naprawdę bardzo wrażliwa, Ania mówiła, że tak ich obserwuje, jakby chciała w myślach czytać ;) Bardzo przeżyła tą nieudaną nieudaną adopcję - była taka zdezorientowana, co źle zrobiła, czym zawiniła, ze ją oddała.. i myślę, że teraz może być w niej jednak obawa.. ale jak już gada do Państwa, to myślę, że się czuje jednak swobodnie i kochana.. i że szybko niepewności się pozbędzie do reszty :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.