Jump to content
Dogomania

warczenie na komende


PaulinaBemol

Recommended Posts

Witam, po ostatnim incydencie (opisanym na temacie chamstwa psiarzy) doszłam do wniosku że pora Bemola nauczyć nowej sztuczki. Gdy Bemol trafił do nas przejawiał delikatnie agresje, kładłam duży nacisk by to wyeliminować i udało się w dużym stopniu (została niechęć do labów ale do ludzi już nie mamy tego problemu w najmniejszym stopniu). Z tego tez powodu zrezygnowałam z jakiegokolwiek szkolenia obronnego a nawet nie uczyłam choćby komend daj głos czy cokolwiek takiego. Nie chciałam w psie wzbudzać agresji.
Czy wiecie jak psa nauczyć warczeć na komendę?? i jak teraz wywołać warczenie?? Uważacie że to ma sens? nie chciałabym żeby miało to jakieś skutki negatywne dla psychiki psiula. Chodzi mi o coś w stylu Gajosowego "zabij mohera". Żadnego gryzienia czy rzucania się jedynie efekty dźwiękowe.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem to może być dość trudne. To znaczy, ja rozumiem, wiele psów warczy w zabawie, ale czy da się to "oddzielić" od jakichś ewentualnych reakcji agresywnych i wzmocnić na tyle, żeby było to samodzielne zachowanie? :niewiem:

Może lepiej szczekanie na komendę?

Link to comment
Share on other sites

Szczekanie tez może być w sumie zawsze chciałam go tego nauczyc tylko odkładałam bo są przecież ważniejsze rzeczy do nauki. Ale teraz tak się zastanawiam, że nie wiem jak zacząć bo Bemol nie szczeka bez powodu, ani w zabawie ani na inne zwierzaki. Szczeka jedynie jak jest na podwórku i ktoś kolo bramy przechodzi ale gdy wtedy będe go uczyć to utrwali to szczekanie? czy właśnie rzucanie się do bramy?? Bo tez bym nie chciała żeby zamiast szczeknięcia raz czy dwa na przechodnia pies zaczął się na bramę rzucać. Co wy na to? Wole wszystko najpierw przemyśleć zanim zacznę działać...

Link to comment
Share on other sites

Lenny warczy i szczeka na komendę. Jako maluch szczekał jak słyszał dzwonek do drzwi, nie chciałam gasić tego zachowania tylko je ukierunkować, więc jak słyszałam dzwonek mówiłam "bierz go" i tak o to pies nauczył się na hasło "bierz go" warczeć i szczekać.
Dopiero później nauczyliśmy go "spokój", więc teraz możemy przerwać oszczekiwanie ludzi ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Szczeka jedynie jak jest na podwórku i ktoś kolo bramy przechodzi ale gdy wtedy będe go uczyć to utrwali to szczekanie? czy właśnie rzucanie się do bramy?? Bo tez bym nie chciała żeby zamiast szczeknięcia raz czy dwa na przechodnia pies zaczął się na bramę rzucać.[/QUOTE]

no właśnie ... chodzi mi o nauczenie dawania głosu a nie utrwalenie biegania do bramy i ujadania a to chyba nie bedzie dobra metoda

Link to comment
Share on other sites

Szczekania jako takiego na DAJ GŁOS, to żaden problem: Trzymasz przysmak w dłoni tak długo, aż pies zaszczeka, mówisz w tym momencie 'daj głos' i nagradzasz to smakołykiem, i tak milion razy i pies szybko skojarzy "Daj głos' z zaszczekaniem i w konsekwencji nagrodą. Co do warrrrrrczenia, może być to cholernie trudno. Ja swojego nauczyłem, warków ale przy drzwiach, na komende leci do drzwi i się kładzie i warczy. Ale to działa tylko w moim mieszkaniu. Ale chętnie będę zerkał na ten wątek, bo też bym chciał swojego nauczyć, warków na komende :)

Link to comment
Share on other sites

Guest edene

Ja nie słyszałam jeszcze w życiu aby moja warczała ;) Chyba nie mam szans nauczyć. Szczekania na komendę nauczyłam na "daj głos" sposobem opisanym przez Gajosa, z tym że załapała gdzieś po 5 razach a nie milionie hehe.

Link to comment
Share on other sites

z tym milionem to raczej chodziło o utrwalenie :eviltong: a ja mojego chyba za mocno wyciszyłam, robi po kolei różne sztuczki i nudzi się i chce sobie iść zero jakiegokolwiek dźwięku :roll: popróbuję chyba z zabawką jakimś szarpakiem bo wzbudzają w nim większe emocje. (powarkuje idealnie jak widzi laba tylko kiepska to podstawa jak nie chce utrwalać nienawiści do biszkopcików :cool1:)

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak , do wczoraj miałam ten sam problem (mam na myśli komendę daj głos), ale szybko się rozwiązał . Wczoraj głowiłam się jak nauczyć szczekać na komendę, bo mój pies(właściwie suczka) szczeka tylko na obcych przechadzających za płotem i też nie chciałam by utrwaliła sobie bieganie za ludźmi i szczekanie na nich . A więc opowiem jak to było............. Otóż wieczorem ćwiczyłyśmy dotąd poznane komendy, ale przerwałam to, bo chciałam sprawdzić czy odpisano mi na mojego posta na dogomani;-) (położyłam torebkę ze smakołykami i clicker(bo uczę psa tą metodą)na stole) włączyłam laptopa i usiadłam , moja psina nie była zbytnio zadowolona więc usiadła i zaczęła się upominać o komendę i smakołyk nawet siadała, warowała by tylko na nią spojrzeć , aż w końcu ten potulny na codzień piesek zaszczekał, normalnie szok ! Pochwaliłam i dałam smakołyk i zaczęłam ćwiczyć, coraz odważniej szczeka. Proponuje wam dziewczyny spróbować tak zrobić z ulubionymi przysmakami psa i nie zwracać na niego uwagi , każdy ma swoją cierpliwość ;-)
Pozdrawiam niebieska123

Link to comment
Share on other sites

  • 5 years later...

Ja mojego psiaka nauczyłam poprzez zabawę.

Jak się już tak na maksa rozbrykała to wzięłam szarpak aby przy zabawie zaczęła powarkiwac  ja tu polecam metodę klikerową bo łatwiej wyłapać warwarknięcie. Wiadomo z początku nie wie o co chodzi ale po kilku próbach zajarzyła o co chodzi i powoli usuwałam szarpak  i po kilku próbach już wiedziała że ma warczeć.  ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...