GoniaP Posted May 12, 2007 Posted May 12, 2007 Dziś widziałam dwa piękne ryjki.... Są bardzo zagubione... i bardzo spragnione miłości :-( Moja bezsilność mnie przytłacza :placz: Quote
aisaK Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 Gosiu, czuję to samo!!! Najgorsza jest bezsilność...:( Quote
dzodzo Posted May 19, 2007 Posted May 19, 2007 pilnie potzrebuje kontaktu do kogoś od tych dobermanów!!!!!jest ktos chetny dac im dom!!!!!!!!! Quote
dzodzo Posted May 19, 2007 Posted May 19, 2007 dzięki za odzew-bo to pilne, pan gotów jechac nawet dzis Quote
GoniaP Posted May 19, 2007 Posted May 19, 2007 dziś już troche późno, schron czynny do 14. A co to za pan? Quote
dzodzo Posted May 19, 2007 Posted May 19, 2007 pan od Dagi27 -ona zna szczególy ale nie ma dostępu do kompa, więc ja jak zwykle:evil_lol: za sekretarke, Daga zadzwoni do Ciebie Quote
dzodzo Posted May 19, 2007 Posted May 19, 2007 oj, ściskamy mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:razz: Quote
daga_27 Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Chlopaki jada do swojego domu!!!!!:multi: :multi: Wlasnie pakuja sie do samochou:lol: ale jestem szczesliwa!!!!!:loveu: [B]Dzodzo, dzieki wielkie za pomoc!! Bez Ciebie by sie to nie udalo!!:loveu: [/B] [B]I wielkie dzieki dla Gosi za pomoc w wyadoptowaniu psow!!:loveu: [/B] [B]Laski normalnie Was wycaluje przy najblizszej okazji:loveu: :lol: [/B] Quote
dzodzo Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 :multi: to chyba dzisiaj dajemy w czapę:evil_lol: SUUUUPER! Quote
GoniaP Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 [quote name='daga_27'] [B]Laski normalnie Was wycaluje przy najblizszej okazji:loveu: :lol: [/B][/quote] To ja Cię trzymam za słowo!!! I potwierdzam, iż chłopaki właśnie opuściły schron i jadą do domu oddalonego od Poznania o 570 km:crazyeye: Quote
daga_27 Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 super, super, super!!!! niedlugo bede Was calowac i sie normalnie upijemy! :-) Quote
GoniaP Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Potem wrzucę zdjęcia:lol: jak dojadą, mają dzwonić! Chłopaki oszaleją jak będą mogły pobiegać:multi: Ale sie cieszę :Dog_run: Quote
zasadzkas Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Bardzo, bardzo się cieszę :loveu: To wręcz nieprawdopodobne. Gratuluję wszystkim, dzięki którym było to możliwe. I dziękuję. Quote
GoniaP Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Bracia dotarli do swojego nowego domu. Zostali z marszu wykąpani i mogli do woli poszaleć w ogrodzie. Gonią kota Państwa... kot nie ryzykuje i chowa się pod tarasem. Niestety też zdążyli już się pogryźć... Ponoć jeden z nich się tarzał, a ten drugi doskoczył i zaczął go gryźć. Na szczęście nic się nie stało, ale prawdę mówiąc zaskoczyło mnie to, bo to zgodna para. Państwo trochę spanikowali i martwią się żeby to nie było nagminne. Czy sądzicie, że to pod wpływem nerwow związanych z podróżą i nowym miejscem? Czy ustalają hierarchię? Quote
aisaK Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Ale super, dziewczyny!!! Brawo za super akcję!!! To dziwne zachowanie, przeciez mieszkali razem i cały czas byli tez razem w boksie. Chyba, że tamten drugi, który prawie wcale nie wychodził z budy był zdominowany...hmm...a może to jednak stres.... Quote
GoniaP Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Obiecane fotki; [img]http://upload.miau.pl/3/10308.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/10310.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/10312.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/10314.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/10316.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/10318.jpg[/img] [img]http://upload.miau.pl/3/10320.jpg[/img] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.