Jump to content
Dogomania

ON-ek REX odszedł za Tęczowy Most. Pomoc przyszła za późno. Przepraszam piesku.


cavani

Recommended Posts

Wiesz, miałem pacjentkę, która miała jednocześnie 3 lekarzy łącznie ze mną, każdy dawał psu leki a właścicielka nie była łaskawa o tym poinformować, ba same tez leczyła na własną rękę. ..nie trzeba mówić, jak to skończyło się dla psa.

Zawsze dziwił mnie fenomen takich forów, i właśnie zajadłość i zaślepienie ludzi, którzy nie są otwarci na żadne argumenty.

Jeśli mamy się licytować to ja w pracy spędziłem 12 godzin, jak zresztą niemal codziennie .. i jak pisałem, wchodziłem na to forum bo ciekawił mnie dalszy los Rexa, a zarejestrowałem się bo myślałem, że pomogę wyjaśnić parę spraw, ale teraz widzę, że nie ma sensu uderzać głową w mur.

Po co chodzicie do lekarzy jak sami macie już swoje diagnozy? Leczyć możecie się sami , wasze zwierzęta też, ale obawiam się, że skutek może być tragiczny .

ŻEGNAM FORUM, OBIECUJĘ NIE BABRAĆ SIĘ WIĘCEJ W TYM WASZYM BŁOCIE :) BAWCIE SIĘ DOBRZE, BYLE NIE KOSZTEM BIEDNEGO REXA

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 663
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='veterinarius']ŻEGNAM FORUM, OBIECUJĘ NIE BABRAĆ SIĘ WIĘCEJ W TYM WASZYM BŁOCIE :) BAWCIE SIĘ DOBRZE, BYLE NIE KOSZTEM BIEDNEGO REXA[/QUOTE]
Szkoda, bo uważam, że dobrze, że w sprawę Reksa czynnie zaangażowany jest ktoś tak twardo stojący na ziemi, opierający się na faktach i mówiący konkretnie. Widać, że chcesz mu pomóc i trzymam kciuki, żebyś nie biorąc pod uwagę atmosfery na forum, próbował nie dopuścić do tego, żeby Reks cierpiał.
Ja czytając ten wątek i swoją opinię opierając tylko na tym, również uważam, że pewnie zostało tylko umożliwienie Reksowi odejścia bez cierpienia.
Ale myślę też, że dobrze, że są osoby, które kierują się nadzieją i bardzo mocno trzymam kciuki, żeby trafiły na jakiś alternatywny sposób pomocy Reksowi, bo to by było dla niego najlepsze rozwiązanie.
veterinarius, mam nadzieję, że nie poczujesz się urażony, że zwrócę się bezpośrednio do Ciebie. Parę dni temu zarzucałeś przeciwnikom w dyskusji, że kierują się emocjami. To prawda, ale moim zdaniem teraz Ty pokierowałeś się emocjami. I w pełni to rozumiem, każdy ma jakąś tolerancję na bycie prowokowanym,, ale sugeruję, zarówno Tobie, jak i przeciwnikom w dyskusji, aby zakończyć te kłótnie i nie próbować się nawzajem prowokować ani nie ulegać prowokacjom, bo to działa tylko na niekorzyść Reksa. Mam nadzieję, że atmosfera tutaj wkrótce wróci do normalności... I przede wszystkim, że działania wszystkich będą zmierzały ku dobru Reksa, tak jak to do tej pory miało miejsce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='veterinarius']do powyższych odpowiedzi nie będę sie ustosunkowywał bo nie ma sensu , znam mentalność większości ludzi udzielających się tutaj i jak widać stran wiedzy fachowej więc komentarz jest zbędny...



Powiedz mi jaki sens ma szczegółowa identyfikacja bakterii? pewnie tylko po to, żeby kolejny tutejsi "miłośnicy" mogli wylewać krokodyle łzy ... lekarzowi potrzebne są 2 informacje: czy jest to bakteria chorobotwórcza i na co jest wrażliwa a na co nie.
Kolejne pytanie, czym różni się podawanie antybiotyków w iniekcji i w tabletkach ? i co do tego mają pieniądze ?
Liczę na konstruktywne odpowiedzi .[/QUOTE]

Cel iniekcji/ wlewu dożylnego:
- że nie wszystkie leki wchłaniają się z przewodu pokarmowego,
- stężenie leków podawanych drogą pokarmową może nie osiągnąć wystarczających stężeń w organizmie,
- w iniekcji można podać leki wpływające drażniąco na przewód pokarmowy.
Wystarczy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Cel iniekcji/ wlewu dożylnego:
- że nie wszystkie leki wchłaniają się z przewodu pokarmowego,
- stężenie leków podawanych drogą pokarmową może nie osiągnąć wystarczających stężeń w organizmie,
- w iniekcji można podać leki wpływające drażniąco na przewód pokarmowy.
Wystarczy?[/QUOTE]

Dziękuję bardzo, że wpadłaś, jako osoba, która ma na koncie zwycięstwo z
pięcioma bakteriami ( gronkowcem i pałeczką ropy też) :
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/182651-4-szczepy-bakterii-w-uszach!-Pom%C3%B3%C5%BC-herze-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/182651-4-szczepy-bakterii-w-uszach!-Pomóż-herze-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-!!-[/URL]!!

jesteś dla mnie autorytetem bezdyskusyjnym:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arabiansaneta']A co to jest?[/QUOTE]w uproszczeniu
autohemo polega na wstrzykiwaniu pacjentowi, głęboko w mięsień pośladkowy, niewielkiej ilości świeżo od niego pobranej krwi żylnej , substancji. dawniej często stosowana metoda przy ogólnym zakażeniu organizmu , w celu podniesienia odporności i jako bodziec do działania układu odpornościowego zresztą i dzisiaj ( już jako niekonwencjonalne leczenie ) wykorzystywana nieraz jako ostatnia deska ratunku np przy czyrakowatości ,alergii , przy bólach przewlekłych czy zakażeniach bakteryjnych

Edited by lilk_a
Link to comment
Share on other sites

Też się z tym spotkałam: wywołanie miejscowego stanu zapalnego w celu pobudzenia układu odpornościowego.
Nigdy się na to nie zdecydowałam, bo jeżeli zwierzę cierpi to fundowanie mu gigantycznego krwiaka ( kto miał, ten wie jak to boli ) wydawało mi się sadyzmem. Wyobraziłam sobie, jak boli mnie ząb a tu nagle dentysta funduje mi coś takiego...w półdupek. Ani jeść, ani siedzieć. Masakra.
Może lepiej Immodulen? Pewniejszy efekt a przy okazji mniej bólu.
Później autoszczepionka zrobiona w Ideex z pobranej próbki.
Czy tego psa można by umieścić w jakimś pewnym hoteliku albo DT?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Też się z tym spotkałam: wywołanie miejscowego stanu zapalnego w celu pobudzenia układu odpornościowego.
Nigdy się na to nie zdecydowałam, bo jeżeli zwierzę cierpi to fundowanie mu gigantycznego krwiaka ( kto miał, ten wie jak to boli ) wydawało mi się sadyzmem. Wyobraziłam sobie, jak boli mnie ząb a tu nagle dentysta funduje mi coś takiego...w półdupek. Ani jeść, ani siedzieć. Masakra.
Może lepiej Immodulen? Pewniejszy efekt a przy okazji mniej bólu.
Później autoszczepionka zrobiona w Ideex z pobranej próbki.
Czy tego psa można by umieścić w jakimś pewnym hoteliku albo DT?[/QUOTE]

pewnie by można, tyle ze pojawiła się informacja, ze Rex może zarażać , co pewnie prócz kwestii finansowych będzie dodatkowym utrudnieniem. Czekamy aż pojawi się cavani, a może i rudypm jeśli wcześniej się czegoś nie dowie u źródła

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam dzisiaj z sąsiadką - weźmie psa na PDT za 300,00 zł plus karma miesięcznie. Jest 200 m ode mnie, więc nie byłoby problemu z wszystkimi badaniami a do tego wiem, że jak trzeba będzie wstać o 2 w nocy to wstanie i zapoda leka. Bakterie jej nie straszne a kobieta ma czas i możliwości.
Oczywiście, jeżeli potrzebna będzie pomoc finansowa to zrobię parę aukcji na allegro i zawsze parę groszy wpadnie.
Ryzyko - to oczywiście brak pewności, że się uda. No i koszty - może to kosztować ładnych parę tysięcy rozwleczone w czasie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Rozmawiałam dzisiaj z sąsiadką - weźmie psa na PDT za 300,00 zł plus karma miesięcznie. Jest 200 m ode mnie, więc nie byłoby problemu z wszystkimi badaniami a do tego wiem, że jak trzeba będzie wstać o 2 w nocy to wstanie i zapoda leka. Bakterie jej nie straszne a kobieta ma czas i możliwości.
Oczywiście, jeżeli potrzebna będzie pomoc finansowa to zrobię parę aukcji na allegro i zawsze parę groszy wpadnie.
Ryzyko - to oczywiście brak pewności, że się uda. No i koszty - może to kosztować ładnych parę tysięcy rozwleczone w czasie.[/QUOTE]

wydaje mi się, ze to jedyna szansa na życie dla Rexia, na pozaschroniskowy byt i opcję inną niż przecibóle i igła. Inne oneczki nazbierały kasę na leczenie w necie (Iwan, Roj), to Rexiowi też się uda. A stzw już raz pokonała bakterię, więc osobiście poznała wroga, i to na tyle, by się go nie bać. Moim zdaniem naleźy się Rexiowi taka szansa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']wydaje mi się, ze to jedyna szansa na życie dla Rexia, na pozaschroniskowy byt i opcję inną niż przecibóle i igła. Inne oneczki nazbierały kasę na leczenie w necie (Iwan, Roj), to Rexiowi też się uda. A stzw już raz pokonała bakterię, więc osobiście poznała wroga, i to na tyle, by się go nie bać. Moim zdaniem naleźy się Rexiowi taka szansa[/QUOTE]

Podczytuję wątek Rexa regularnie, choć rzadko się odzywam, bo w kwestii samego leczenia nie mam żadnej wiedzy ani doświadczenia.
Tym razem jednak chciałabym zabrać głos i zgodzić się z egradską :)
Moim skromnym zdaniem to co proponuje [B]stzw[/B] jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla Rexa, o ile nie jedynym :multi:
Pieniądze zawsze jakoś się uzbiera - kwota 300 zł jest, myślę, osiągalna :)
A myślę tak, bo sama zbierałam i nadal zbieram na psiaki - grunt to dobry marketing
[B]Myślę, że trzeba dać Rexowi szansę wyjścia poza schron !!!!!!
W domowych warunkach chłopak odżyje, co nie pozostanie bez wpływu na jego system odpornościowy !!!
Na dodatek czytam, że stzw ma doświadczenie w leczeniu podobnych przypadków i zgłasza się na ochotnika do pomocy !!![/B]

Edited by DONnka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']NIEPRAWDA! egradska mnie przymusiła ;-))[/QUOTE]

kurczę, przymusiła zaraz:eviltong: zainspirowała brzmi lepiej.
Nigdy nie miałam do czynienia z takimi bakteriami, więc szukałam kogoś, kto miał. Na wątku optymizmu od jakiegoś czasu nie ma, a Rexia mi bardzo żal

stwz, dziękuję:modla:

Link to comment
Share on other sites

Po przeczytaniu ostatnich postów zadzwoniłam do kierownika schroniska i osoby z zarządu schroniska.
W tej chwili wszyscy mają obawy przed wydaniem Rexa z dwóch powodów:
1. Rex jest coraz bardziej niestabilny emocjonalnie. Może ugryźć z różnych powodów:
- z bólu - a niestety ból powraca.
- nie toleruje większości mężczyzn. Swoją sympatią obdarza głównie kobiety. Lekarze w klinice bali się go.
- kiedy ktoś wykona nagły ruch przy jego opiekunce - atakuje bez ostrzeżenia.
- bywa zazdrosny - ja tego nie zaobserwowałam, ale pisała o tym Magda, która wyprowadzała go na spacery podczas jego pobytu w klinice.
2. Jeśli ugryzie, może zakazić tę osobę.

Bardzo chciałabym, żeby Rex dostał swoją szansę, ale osoby, które przejmą nad nim opiekę muszą być tych zagrożeń całkowicie świadome.
Schronisko boi się, że wydając Rexa w takim stanie zostanie pociągnięte do odpowiedzialności, jeśli kogoś pogryzie, zarazi. Dlatego warunkiem jest przejęcie go na podstawie [B]umowy adopcyjnej[/B]. Osoba taka będzie też musiała podpisać [B]oświadczenie[/B], że została poinformowana o zagrożeniach związanych z tą adopcją.

Druga sprawa to [B]finanse[/B]. Wiem, że teraz posypią się na mnie gromy, ale ja nie mogę podjąć się w tym momencie strony finansowej, związanej z utrzymaniem Rexa w PDT.
Nie podejmuję się utrzymywania zwierzaków w PDT i hotelikach. Na dogomanii jest wiele przypadków, gdzie stawiała się gromada osób deklarujących pomoc - na początku. Potem te osoby się wykruszają i lecą wyciągać inne psy poszkodowane przez los, a osoba odpowiedzialna zostaje sama.
Przykłady możemy podać z własnego podwórka. Psiaki ze schroniska w Białej Podlaskiej:
Bezio - wszyscy się cieszyli, że opuszcza schronisko, deklarowali pomoc. Teraz osoba odpowiedzialna za jego finanse z własnej kieszeni dopłaca ponad 300 zł miesięcznie za hotelik.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/195991-Bezio-ju%C5%BC-na-terapii-%29-u-Jamora%21Potrzebne-pieni%C4%85dze%21Ratunku%21/page70"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/195991-Bezio-już-na-terapii-)-u-Jamora!Potrzebne-pieniądze!Ratunku!/page70[/URL]
Greta - kiedy trafiła do DT okazało się, że wymaga szeregu zabiegów i operacji. Do tego jeszcze doszła poważna choroba serca. Wydatkom nie ma końca. Nie ma tez chętnych, żeby pomóc.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/193664-Chore-serce-Grety-pom%C3%B3%C5%BCmy-suni%21%21%21Liczy-si%C4%99-ka%C5%BCda-z%C5%82ot%C3%B3wka-i-ka%C5%BCda-rada%21Ratunku"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/193664-Chore-serce-Grety-pomóżmy-suni!!!Liczy-się-każda-złotówka-i-każda-rada!Ratunku[/URL]
Gdybym była w innej sytuacji finansowej, nawet bym się nie zastanawiała, ale niestety nie stać mnie, żeby za jakiś czas przekazywać kilkaset złotych miesięcznie, bo deklarowiczów jest coraz mniej. Wybaczcie.
Jeśli ktoś zgodzi się przejąć odpowiedzialność finansową za Rexa, przekażę tej osobie [COLOR=#ff0000]987, 50 zł[/COLOR], bo tyle jeszcze ma. Na początek to bardzo dużo.

U Rexa niestety ból powraca. Zaczął przyjmować środki przeciwbólowe, bo ból zaczął tak doskwierać, że zaczął zjadać swoją budę. Niestety ten lepszy czas się skończył. :-(

W najbliższym czasie trzeba będzie podjąć jakieś decyzje... Jego stan zaczyna się pogarszać :-(

Link to comment
Share on other sites

Jedno zapytanie: czym Rex zaraża? Bo w wynikach, które mi posłałaś jest tylko baccillus sp (to cala rodzina, conajmniej 30 rodzajów) i pałeczki gramujemnie niefermentujące ( których identyfikacja jest w toku, ale jej nie pokazałaś).
Więc czym Rex zaraża nie wiadomo. Zaraził się już ktoś i czym?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...