Jump to content
Dogomania

Hexa moje kochane słoneczko, Shina paskuda i inni :)


Recommended Posts

Posted

Hejka ;)

nie wiem czy u mnie na wątku doczytałas ale nie było w lumpku żadnych kombinezonów , ani jedni ani dwuczęściowych :roll: do zimy jeszcze troche czasu jest to moze w jakąś sobotę uda mi się dostać ;)

w ogóle to miałam nie wchodzić w dział dziecięcy żeby więcej ciuszków nie kupować , ale że szukałam kombinezonów to zerknęłam na chłopięce body i wypatrzyłam śliczną pidżamkę pajacyka :loveu: no i musiałam kupić , mój brat oczywiscie z tekstem że miałam nic nie kupować to mu mowie ze szukałam dla koleżanki kombinezonu i tak jakos wyszło , pozniej pokazuje mamie co kupiłam a brat za plecami " bo wiesz , wszystko przez jej koleżanke " :evil_lol: ja na prawde jestem chyba już uzależniona od kupowania tych ciuszków :roll:

Posted

[quote name='evel']Bombowe ma te włosy Mania! Jak moja najmłodsza siora, z niej też był taki grzywacz i wszyscy mieli z niej niezły ubaw ;)[/QUOTE]
Z Mani też mamy ubaw. Gdziekolwiek nie pójdę robimy widowisko, bo nie dość że w chuście to jeszcze te włosy :evil_lol:. A jak idę z psami i z zachustowaną małą jakie szoł jest :cool3:

[quote name='Alicja']Ale Maniulka Ci wyrosła :loveu:[/QUOTE]
Przez ostatnie dwa dni chyba tylko je i rośnie :roll:

[quote name='Ty$ka']Cześć :)
Ach ta Mania... charakterna dziewucha, ale niezwykle urocza. Uwielbiam jej włosy :lol:[/QUOTE]
Na żywo jeszcze lepsze te włosy są :lol:. A charakterek teraz dopiero zaczyna pokazywać paskudny :mad:

[quote name='dOgLoV']Hejka ;)

nie wiem czy u mnie na wątku doczytałas ale nie było w lumpku żadnych kombinezonów , ani jedni ani dwuczęściowych :roll: do zimy jeszcze troche czasu jest to moze w jakąś sobotę uda mi się dostać ;)

w ogóle to miałam nie wchodzić w dział dziecięcy żeby więcej ciuszków nie kupować , ale że szukałam kombinezonów to zerknęłam na chłopięce body i wypatrzyłam śliczną pidżamkę pajacyka :loveu: no i musiałam kupić , mój brat oczywiscie z tekstem że miałam nic nie kupować to mu mowie ze szukałam dla koleżanki kombinezonu i tak jakos wyszło , pozniej pokazuje mamie co kupiłam a brat za plecami " bo wiesz , wszystko przez jej koleżanke " :evil_lol: ja na prawde jestem chyba już uzależniona od kupowania tych ciuszków :roll:[/QUOTE]
Czytałam, ale mała mi tak daje w kość że zanim cokolwiek dłuższego odpiszę to muszę kilka razy latać, pocieszać, podawać smoka, karmić, itp. Od dwóch dni niemalże nie śpię bo Maniula je co 2 godziny :shake:. Zaciskam zęby i pocieszam się że jej minie. W sumie do tej pory była za grzeczna więc musi obwieścić światu że jednak ma coś do powiedzenia :diabloti:

Widziałam pajacyka :loveu:
Nieładnie na koleżankę zwalać :mad:. Ale przynajmniej masz wymówkę :evil_lol:. Też będę poszukiwać w tym tygodniu tego kombinezonu, bo musi mi wyschnąć zanim jesień nas zastanie. Te spodnie co mi mamuśka kupiła już drugi dzień wiszą na zewnątrz i jeszcze mokre.
Też się uzależniłam od kupowania małych ciuszków, ale pocieszające jest to że z czasem to mija bo większe nie są już takie słodziachne ;)


Maniucha padła na kablu od lapka, więc utknęłam do czasu aż się na plecy nie przewróci :p
Psy ją coś ostatnio pokochały bo raz jedna raz druga próbuje się pakować na łóżko. Hexa po mnie dzisiaj chciała przejść bo przecież dzidzia płacze pewnie przez to że ją krzywdzę i trzeba szybko ratować :mad:. Jak mała jest w kojcu też ma dwóch strażników.

Posted

Może za bardzo ją przed nami pochwaliłaś że taka grzeczna i daje się mamie wyspać :lol: musisz teraz troszke na nią ponarzekać to może się "naprawi" , a moze pogoda na nią tak działa , ja też co chwile by jadła :evil_lol:

Nie lubie tego w takiej dziwnej pogodzie że pranie nie schnie , chociaż w sobote wyprałam sobie spodnie i bluzke , po 2 godzinach poszłam sciągnąć bo sie zachmurzyło a tu zdziwko bo spodnie suche :crazyeye: ale w łazience to juz z 2 dni schnie :roll:

Do większych dzieci nic nie idzie dostać , za każdym razem szukam czegoś do Marysi jak jestem i nic nie mogę znaleźć , na 10 wizyt znalazłam jedna fajną bluzkę dla Marysi ze świnką pepą czy z czymś tam takim teraz na czasie juz nie pamiętam a i tak okazała sie dużo za duża :lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']Może za bardzo ją przed nami pochwaliłaś że taka grzeczna i daje się mamie wyspać :lol: musisz teraz troszke na nią ponarzekać to może się "naprawi" , a moze pogoda na nią tak działa , ja też co chwile by jadła :evil_lol:

Nie lubie tego w takiej dziwnej pogodzie że pranie nie schnie , chociaż w sobote wyprałam sobie spodnie i bluzke , po 2 godzinach poszłam sciągnąć bo sie zachmurzyło a tu zdziwko bo spodnie suche :crazyeye: ale w łazience to juz z 2 dni schnie :roll:

Do większych dzieci nic nie idzie dostać , za każdym razem szukam czegoś do Marysi jak jestem i nic nie mogę znaleźć , na 10 wizyt znalazłam jedna fajną bluzkę dla Marysi ze świnką pepą czy z czymś tam takim teraz na czasie juz nie pamiętam a i tak okazała sie dużo za duża :lol:[/QUOTE]
Chyba rzeczywiście przechwaliłam, bo znowu było 'łeeee' i jedzenie, aż musiałam iść Apap w końcu wziąć bo mi głowa pękała :shake:. Ale teraz śpi aniołek, nawet smoka do zaśnięcia nie potrzebowała. Pogoda beznadziejna, było 18 stopni dzisiaj jak patrzyłam.
Fabian mówisz że też wygłodzony? :evil_lol:
W łazience wieszam tylko śliniaki żeby nie latać na dół z nimi i o dziwo szybko schną, reszta na zewnątrz potrzebuje czasem 2 dni. Dobrze że małej rzeczy mam tyle że nie spieszy mi się żeby mieć na już suche :).

Lepiej za duże niż za małe ;). Ja nawet w sumie nie wiem co u nas w lumpkach jest bo nie byłam już parę lat :roll:. Na małej rzeczy powinnam mieć potwierdzenia zakupów, więc nie bardzo bym mogła tam poszaleć z ilością.

[quote name='Alicja']Szukaj też ciuszków na OLX i na FB są grupy co sprzedają ciuszki[/QUOTE]
Na fb nie widziałam nic takiego, ale popatrzę, może coś ciekawego mi się rzuci w oczy. Dzięki :)

Posted

[quote name='*Monia*']Ja miałam wczoraj i przedwczoraj kryzys bo Maniula marudziła non stop :shake:
To pewnie wina zmieniającej się pogody ;)[/QUOTE]
Ząbki Hance idą...

Posted

[quote name='*Monia*']Ja jeszcze nie chcę żeby zębów bo mnie gryźć zacznie, już próbuje mnie ugryźć jak jest głodna :mad:[/QUOTE]

a to pewnie boli , słyszałam ze jak dziecko tak dziąsłami cyca ugryzie to idzie wyć do księżyca :roll:

Posted

[quote name='dOgLoV']a to pewnie boli , słyszałam ze jak dziecko tak dziąsłami cyca ugryzie to idzie wyć do księżyca :roll:[/QUOTE]
Nie podpowiadaj jej, bo na to jeszcze nie wpadła. Ma szacunek do jedzenia na szczęście :lol:. Ale w łydkę żeby mnie ugryźć to nawet smoka sobie wyjmie :mad:

[quote name='zerduszko']Mojej zęby idą odkąd skończyła dwa miesiące, już już je widać i tyle :eviltong:[/QUOTE]
Mojej siostrze ciotecznej też tak szły od 4go miesiąca, a wyszły jak miała chyba 9 :evil_lol:


Dzieć śpi, psy po dwóch spacerkach z piłkami też śpią, a mnie w końcu głowa nie boli :multi:. Teraz tylko pozostaje mi się położyć wcześniej spać, bo jutro trzeba jechać złożyć jeszcze jeden autograf w pracy. Niestety kłania mi się komunikacja miejska bo postanowili centrum stolicy poremontować i nie będę się pchać samochodem, więc zapewne będzie się milusio stało całą drogę z dzidziem w chuście :loveu:. Chociaż z tego co zaobserwowałam to łatwiej z dzieckiem o ustąpienie czy przepuszczenie np. w kolejce do kasy uprzywilejowanej w markecie niż z brzuchem. A posiadacza psa dzisiaj wyklęłam bo pies zajął pół chodnika, drugie pół zagadany z kolegą właściciel a ja musiałam zjechać z chodnika wózkiem na trawę i przejść po trawniku :angryy:. Nawet moje psy wiedzą że trzeba się odsunąć bo wózkiem trudniej manewrować niż nogami, a tamci tylko spojrzeli i żaden kroku nie zrobił. Szłam bez suczydeł, może jak bym je wzięła to by się chociaż pies ruszył.

Posted

Ja tez jutro musze iśc zanieść L4 do pracy , jak ja tego nie lubie :angryy: i mam nadzieję że nie bedzie takiej pogody jak teraz bo obecie to leje , a ja jedynie rowerem moge jechac albo cisnąć z buta bo w okresie wakacji u nas niczym sie nie dojedzie do centrum :angryy:

Od kiedy zaszłam w ciąże dopiero jeden raz miałam przypadek że pani w aptece kazała mi podejść jako pierwszej :crazyeye: normalnie w szoku byłam , kolejka kilometrowa ja na koncu a ta mnie do okienka prosi , normalnie szok :crazyeye:

a tamtych trzeba było przejechać wózkiem może by sie obudzili :mad:

Posted

[quote name='dOgLoV']Ja tez jutro musze iśc zanieść L4 do pracy , jak ja tego nie lubie :angryy: i mam nadzieję że nie bedzie takiej pogody jak teraz bo obecie to leje , a ja jedynie rowerem moge jechac albo cisnąć z buta bo w okresie wakacji u nas niczym sie nie dojedzie do centrum :angryy:

Od kiedy zaszłam w ciąże dopiero jeden raz miałam przypadek że pani w aptece kazała mi podejść jako pierwszej :crazyeye: normalnie w szoku byłam , kolejka kilometrowa ja na koncu a ta mnie do okienka prosi , normalnie szok :crazyeye:

a tamtych trzeba było przejechać wózkiem może by sie obudzili :mad:[/QUOTE]
U nas na szczęście nie leje i mam nadzieję że jutro też nie będzie bo tylko jutro mogę jechać, pojutrze znowu do urzędu bo dwa świstki jeszcze muszę podpisać. Już 3 razy w sprawie becikowego jeździłam, teraz będzie czwarty :angryy:.

Chyba za mały brzuch miałam żeby ktokolwiek zauważył ciążę, ale na koniec 9tego miesiąca już było widać a i tak stałam w komunikacji miejskiej. Nie umiem na chama się wtryniać i kazać sobie ustępować, nie na moje nerwy wykłócanie się z "obłożnie chorymi" czy innymi "inwalidami", bo np. nie widzą na jedno oko i muszą siedzieć :shake:.
Dzisiaj na poczcie mnie jakaś pani przepuściła. 2 razy jej podziękowałam bo pewnie jeszcze z pół godziny bym posiedziała żeby w 2 minuty odebrać paczkę :lol:.

Po psie mi było szkoda przejeżdżać, a na facetach by pewnie nie zrobiło wrażenia.

I znowu pobudka z potwornym płaczem, ledwo mi się udało Maniulę uspokoić, aż się zapowietrzała :-(. Dobrze że jestem akurat tuż obok to szybko zareagowałam. Biedulkę coś męczy bo zwykle po kolacji wstawała najwcześniej o 1 a teraz pośpi 2 godziny i się budzi z płaczem. Taką histerię miała pierwszy raz od długiego czasu :shake:. A może to jakiś skok rozwojowy.. Tylko do tej pory 'skoki' objawiały się raczej przesypianiem większości dnia a nie darciem się całą dobę z przerwami na zabawę i spanie :roll:. Na spacerach nie marudzi, była 3 razy dzisiaj i nawet raz jej się udało zasnąć.

Posted

Mi się udało dojechać w słoneczku z tym L4 , na szczescie mam to za sobą , jak ja nie lubie tam jeździć :angryy:

Ciekawe co Maniuli sie tak odmieniło że teraz budzi się częściej , może tak po prostu już ma , Marysia mojej siostry marudzila co noc do 1,5 roku , było noszenie nocne na przemian , mam nadzieję że jak miała nie będę :lol:

Posted

Wróciłam, ale mam milsze wspomnienia z wyprawy ;-). Najpierw mi pan ustąpił miejsce jak mnie tylko zobaczył z dzieciem zachustowanym, a później miałam przywilej załatwienia szybko odbioru paczki na poczcie dzięki kolejnemu miłemu panu który zwrócił ludziom uwagę że może by panią z małym dzieckiem przepuścili :loveu:. Poczekała bym, ale już padałam z nóg po tych kilometrach wędrówki i dla mnie to było wybawienie.

Maniula chyba ma za mało wrażeń, bo dzisiaj po całej tej wyprawie i podczas wędrówek czy przekładania z rąk do rąk bardzo niewiele marudziła, do jednej z koleżanek wręcz się wyrywała (ja obstawiam że to przez jej cycki :evil_lol:), zasypiała dosłownie na parę minut i budziła się zregenerowana. Po powrocie pospała z pół godziny, pobawiła się trochę, zjadła kolację, poprawiła kaszką i śpi od 19.30 :multi:.
Jak się dzieciątko przyzwyczai do noszenia to trzeba nosić. Ja walczyłam z małą na siedząco i przez to nie muszę nosić. Jedyny sposób na spokojne noszenie to chusta, w innym wypadku się wyrywa i głośno protestuje.


A pies mój czarny nadal udowadnia swoją nienormalność. Po każdym powrocie i wjechaniu samochodem do garażu wypuszczam psy żeby swoją radość wybiegały na podwórku a małą zostawiam w samochodzie (jak nie ma upału) bo ona jeszcze jakiś czas sobie jedzie :lol:. No i po powitaniu, pokazaniu że Maniula też wróciła i porzucaniu piłek otworzyłam tylne drzwi żeby powyjmować to co tam jest, na co Hexa wskoczyła z piłką i zaczęła sprawdzać porządek (którego tam na pewno nie ma :p). Mała się ogromnie ucieszyła więc zostawiłam je razem i powyciągałam co miałam powyciągać. Jak przyszłam po małą i chciałam psa wyrzucić pies ogłuchł i nawet nie spojrzał w moją stronę. Zostawiłam bo stwierdziłam że pewnie chrupki wywęszyła czy coś innego i jak pozjada to wylezie. Wróciłam po 15 minutach a pies dalej w samochodzie. Wkurzyłam się, uchyliłam szybę i zamknęłam za karę drzwi. Po kolejnych 20 minutach poszłam, a pies sobie spał zadowolony i spojrzała na mnie z takim wyrzutem jak otworzyłam drzwi że je zamknęłam i poszłam do domu oczekiwać na TOZ :diabloti:. Minęło jakieś pół godziny i przyjechała ciotka w odwiedziny, biedny pies chciał się przywitać, więc wypuściłam i zamknęłam samochód :diabloti:. Jutro pewnie będzie powtórka z rozrywki, bo znowu samochodem jadę :lol:

Posted

cześć, przytoczyłam się w końcu i tutaj ;)
widzę, że napitolone konkretnie przez 200 stron, będzie co nadrabiać :loveu:

co do przekłuwania uszu, to u mojego tż-ta w rodzinie obie młode dostały kolczyki w wieku "przedgadaniowym", miały po kilka miesięcy i wg. mnie to świetny pomysł - dzidzia chwilę popłacze, a nie będzie gmerać łapkami przy kolczykach i dzięki temu się szybko zagoją.
starsze dziecko może majstrować, babrać no i pamięta ból, a taki maluszek - niekoniecznie ;) ja bym ładowała póki Mania mała :diabloti:

Posted

No to widac że są na tym świecie jeszcze uprzejmi ludzie ktorzy moga poczekac te 5 min dłużej w kolejce widząc kobiete z brzychem lub dzieckiem , dla nich to 5 min a dla nas to czasami wieczność , ja jak staje w kolejce to od razu robi mi się słabo i czasami ciemno przed oczami , więc jestem mega szczesliwa jak ktoś ustąpi mi miejsca bo ja na pewno bym ustąpiła ;)

Ale masz fajnego psa :diabloti: pewnie był obrażony że go na przejażdzkę nie zabralaś i chciał nadrobić stracony czas i chociaz posiedzieć w zamkniętym aucie :lol:

a kolczyki fakt , Marysia miałą przekłuwane uszy na roczek i już był mały problem bo sobie tam wiecznie łapała , a Gabrysia córka brata była już duża no i bała się przebić , chyba rok się zbierała zanim się zdecydowała , ja tam też bym już maniuli zafundowała świecidełka w uszolki :loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...