Jump to content
Dogomania

Malutki Rudasek pojechał do DS w Lubinie...Trzymamy kciuki aby się szybko zadomowił.


bico

Recommended Posts

  • Replies 443
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzięki Murko za rozliczenie, zaraz zrobię przelew:)

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wieczorem rozmawiałam z Pani Bożeną, była trochę zmartwiona, że Rudasek wciąż jest wypłoszony ale tłumaczyłam jej, że zanim on się na dobre przekona i zaakceptuje nowy dom, to minie dobrych parę miesięcy, więc nie pozostaje nic innego jak tylko czekać, obdarzać psa dobrocią i cierpliwością. Pani to wie ale i tak się tym martwi mimo wszystko ;) Rudasek dostał też zupełnie nowe, solidne posłanie, bo zdarza mu się próbować pakować się do łóżka i na kanapy, jeśli mu się powie "nie" to reaguje i schodzi. Jeśli chodzi o apetyt i załatwianie się na dworze, to nie ma z tym problemów:) Tylko Panią Bożeną zaniepokoiło jeszcze zachowanie Rudaska podczas wycierania łapek po deszczu - bardzo tego nie lubi, nie jest agresywny ale boi się, wyrywa i popiskuje, więc albo go coś tam boli albo po prostu jest przeczulony na tym punkcie i tego nie znosi, bo poza ty chodzi zupełnie normalnie:roll: Może za parę dni nowa Pani wybierze się z Rudskiem do weta, to wtedy rzuci okiem na te jego krótkie łapki. Oby to było tylko jego przeczulenie a nie np. jakaś zadawniona kontuzja. [/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Nie podejrzewam żadnych kontuzji, Rudasek jest ogólnie okropnie wrażliwy i "piskliwy" ;) Np. czesania także nie lubi i kuli się jakby mu nie wiadomo co robili ;)
O kręgosłup też żeśmy się martwili, a okazało się wszystko ok i z czasem Rudaskowi przeszło wyginanie go i "bolesność". To był po prostu strach.

Link to comment
Share on other sites

bico, ja mam sunię, która też jest takim strachulcem, boi się rożnych dziwnych rzeczy i nawet czasami sama od siebie zapiszczy mimo, że np. zdążyłam coś złapać czy przesunąć żeby jej nie uderzyło ;) Rudasek to pewnie taki sam strachulec, tak jak pisze Murka :)

Link to comment
Share on other sites

no ja też tak sobie myślę, że to raczej takie przeczulenie u Rudaska i strach, nieprzyzwyczajenie do takich zabiegów niż ból i kontuzja, przekaże nasze domysły nowej Pani Rudaska;) Bo Pani to, aż się mnie pytała czy on miał może w hotelu pazurki przycinane..? z tego co wiem, to chyba nie było takiej potrzeby;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basiaaap']Udało mi sie wreszcie dostać na dogo, a tu takie dobre wieści:)
Trzymam kciuki za Rudaska, oby wszystko się ułożyło...

Bico, kasa ode mnie poszła wczoraj.[/QUOTE]

Dziękuję za wsparcie i pomoc:)
Koszty hotelowania za lipiec i koszty transportu Rudaska do Częstochowy oraz paliwo w drodze powrotnej to 395 zł. Ode mnie będzie 295 zł, a od Ciebie 100 zł.

Jeszcze raz ukłony za dużą pomoc:modla:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bico']Dziękuję za wsparcie i pomoc:)
Koszty hotelowania za lipiec i koszty transportu Rudaska do Częstochowy oraz paliwo w drodze powrotnej to 395 zł. Ode mnie będzie 295 zł, a od Ciebie 100 zł.

Jeszcze raz ukłony za dużą pomoc:modla:[/QUOTE]

bico, to Tobie cioteczko kochana ukłony, że tak wsparłaś Rudaska! Przecież to ja napisałam Pw z info o Rudasku do Ciebie, a Ty zaraz tu byłaś i mu pomogłaś: :Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']bico, to Tobie cioteczko kochana ukłony, że tak wsparłaś Rudaska! Przecież to ja napisałam Pw z info o Rudasku do Ciebie, a Ty zaraz tu byłaś i mu pomogłaś: :Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:[/QUOTE]

hehe, no pamiętam, że to pw było od Ciebie _Lara:cool3:

wczoraj rozmawiałam z nowym Panem Rudaska, Pan mi mówił, że Rudasek został jednak oficjalnie przemianowany na Maluszka:loveu:

Rudasek-Maluszek powoli się zadomawia, najbardziej oczywiście lubi przebywać w kuchni:evil_lol: Pan mówi o nim - "to już jest nasz pies, nikomu go nie oddamy" - więc trzymam ich za słowo :lol:
Państwo szykują się za jakiś czas ma krótki urlop w Kotlinie Kłodzkiej, a Rudasek ma jechać z nimi. Wczoraj dostałam także mms od Pani Rudaska z nim na kolanach... Oby tak dalej;)

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=5][COLOR=#ff8c00]Przepraszam, że zapraszam;).
[/COLOR][COLOR=#0000cd]Już tylko trzy dni;-). [/COLOR][COLOR=#ee82ee]Bazarek od skarpetek po czepek i inne "duperelki":[/COLOR] [SIZE=3][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228557-Od-skarpetek-po-czepek-i-inne-duperelki-100-różności-dla-każdego-do-15-07-g-20?p=19364388#post19364388[/URL][/SIZE][/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bico']hehe, no pamiętam, że to pw było od Ciebie _Lara:cool3:

wczoraj rozmawiałam z nowym Panem Rudaska, Pan mi mówił, że Rudasek został jednak oficjalnie przemianowany na Maluszka:loveu:

Rudasek-Maluszek powoli się zadomawia, najbardziej oczywiście lubi przebywać w kuchni:evil_lol: Pan mówi o nim - "to już jest nasz pies, nikomu go nie oddamy" - więc trzymam ich za słowo :lol:
Państwo szykują się za jakiś czas ma krótki urlop w Kotlinie Kłodzkiej, a Rudasek ma jechać z nimi. Wczoraj dostałam także mms od Pani Rudaska z nim na kolanach... Oby tak dalej;)[/QUOTE]

Świetnie :) To jest TEN DOMEK :)

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj znowu dzwoniłam do Rudaskowych Państwa, bo to już tydziań minłął wczoraj od adopcji:)
Jak na razie wszystko jest w porządku, tylko Rudasek jest jeszcze ciągle wypłoszony i boi się gwałtownych ruchów czy dźwieków ale zawsze tłumaczę, że na oswojenie się i zmiejszenie strachu potrzeba kilka miesięcy, więc Pani uzbroiła się w cierpliwość. Poza tym Rudy lubi wskakiwać na meble i łóżka, jest bardzo skoczy, to zaskoczyło Państwa, bo jest stosunkowo małym psem:D Dostałam też mms Rudego jak sobie leży na swoim niebieskim łózeczku i wygląda jak malutka myszka:loveu:

A teraz zapraszam na wątek ONka Noela i jego kolegi oraz kotów z opuszczonego gospodarstwa. Noel jest już w hoteliku Murki:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229561-ONek-Noel-i-jego-kolega-oraz-koty-z-opuszczonego-gospodarstwa-pomoc-i-pomysły!?p=19382578#post19382578[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

[quote name='basiaaap']Są może jakieś nowe wieści z Rudaskowego domku? Wszystko ok?[/QUOTE]

Ostatnio rozmawiałam z Panią i Panem Rudaska jakieś 3 tygodnie temu i wszystko było ok, więc nie będę ich niepokoić. Gdyby coś(odpukać) się działo, pewnie sami by do mnie zadzwonili.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...