dzodzo Posted February 7, 2007 Posted February 7, 2007 biedna Ivi , biedne te wszystkie nic niewinne psy ze trafily tam... Quote
aisaK Posted February 7, 2007 Author Posted February 7, 2007 Ivi przynajmniej żyje a ile psów umarło w męczarniach przez te 8 lat??? :(:(:( Quote
aisaK Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 HOP HOP Ivunia, co tam dzisiaj u ciebie? Jak się czujesz? Cioteczki wspaniale o ciebie dbają, szubko dojdziesz do siebie... Quote
daga_27 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 i jak sie dziewczynka miewa?? moze by jej jakis prezencik podeslac?? tylko na czyj adres? Quote
Weronika18 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 [SIZE=4][B]Hej, jestem nowa na tym forum. Chcialam pomoc "schronisku" w Ligocie Nowej, bylam umowiona 2 razy z wlascicielka, bo miala odebrac ode mnie kasze, ryz, pokarm dla psow i ciepla odziez do bud dla psow. ... nie przyjechala. [/B][/SIZE] [SIZE=4][B]Czy jest ktos kto by mogl przewiezc karme i te rzeczy z Laskowice do Nowej Ligoty(ja nie mam jak to dostarczyc)- chyba ktos tam ma opieke nad tymi psami.. i by je troche dokarmil:smile: poza tym wystawilam na allegro pare aukcji (moj nick Weronika192) zapraszam i pozdrawiam [/B][/SIZE] [SIZE=4][B]prosze o jakis kontakt (np sms) na numer 783 574 540[/B][/SIZE] Quote
aisaK Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 Witak Weronika, niestety nikt z nas nie mieszka w Nowej Ligocie ani w pobliżu. Napisz do dziewczyn, które zajmują się Ligotą na ich ligockim wątku. Pozdrawiam i dziekuję za chęć pomocy... Quote
amikat Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 Dzisiaj Ivunia o 19:00 bedzie kąpana. Juz sie ciesz na spotkanie z nią. Jakbyscie widziały jak mnie moje doberwomanki niuchają po powrocie do domu!!! Szok! Zazdrośnice jedne ! Porobię zdjecia naszej gwiazdeczce. Quote
Vika_Bari Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 [quote name='aisaK']Witak Weronika, niestety nikt z nas nie mieszka w Nowej Ligocie ani w pobliżu. Napisz do dziewczyn, które zajmują się Ligotą na ich ligockim wątku. Pozdrawiam i dziekuję za chęć pomocy...[/quote] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wieronika witamy u nas na wątkach![/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dziękujemy ci za dużą chęć pomocy Ligockim psom. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Ja też niestety jestem daleko ale zaraz poszukamy ci kontaktów z naszymi dziewczynami z którymi będziesz mogła połączyć siły w ratowaniu tych psów.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kasiu kto u nas w Ligocie działa i na jaki wątek Weronike wysyłasz? Ona jest nowa, może podąć jej ten wątek aby to sprawniej zadziałało?[/SIZE][/FONT] Quote
aisaK Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 Juz tam napisała,mam nadzieje, że dziewczyny przyjmą taka pomoc! Anetka, czekamy więc na zdjęcia ;) Quote
bianko78 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 [quote name='Weronika18'][SIZE=4][B]Hej, jestem nowa na tym forum. Chcialam pomoc "schronisku" w Ligocie Nowej, bylam umowiona 2 razy z wlascicielka, bo miala odebrac ode mnie kasze, ryz, pokarm dla psow i ciepla odziez do bud dla psow. ... nie przyjechala. [/B][/SIZE] [SIZE=4][B]Czy jest ktos kto by mogl przewiezc karme i te rzeczy z Laskowice do Nowej Ligoty(ja nie mam jak to dostarczyc)- chyba ktos tam ma opieke nad tymi psami.. i by je troche dokarmil:smile: poza tym wystawilam na allegro pare aukcji (moj nick Weronika192) zapraszam i pozdrawiam [/B][/SIZE] [SIZE=4][B]prosze o jakis kontakt (np sms) na numer 783 574 540[/B][/SIZE][/quote] w sobotę rano jedziemy z kilkoma osobami z wrocławia do ligoty z pozywieniem i czym się da,więc moglibysmy podjechać do jelcza i zabrać od ciebie te rzeczy.chyba,że juz ktoś się zaofiarował.:lol: Quote
agnes34 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 Wlasnie wracam ze spacerku z Ivi i Zefirkiem.:lol: Pieski bardzo sie polubily i wyszalały razem za wszystkie czasy. Ivi biedulka miała dzisiaj biegunke:shake: , zgłosiłam lekarzowi wiec zaraz dostanie jakies leki. Pieszczocha z tej Ivi niesamowita!!!:lol: Quote
aisaK Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 agnes, dziekuję... A wiadomo z czego ta biegunka? Moja kochana pieszczocha!!! Quote
agnes34 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 W poczekalni było ok 20 osób i wielkie zamieszanie wiec ciezko bylo zasiegnac informacji. ale to chyba nic groznego bo pierwsza kupke miala ok tylko pozostale 2 juz byly gorsze. a tak to byla bardzo wesoła i zaczepiala do zabawy Zefirka.:lol: no i biedna domaga sie strasznie pieszczotow i bardzo byla zazdrosna gdy glaskalam tez Zefirka! Quote
agnes34 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 Aisak, teraz juz opuszczam net ,wiec jezeli moge jakos pomoc to jestem pod tel 600130821. Pozdrawiam Quote
aisaK Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 Ona już zapomniała o tym koszmarze w jej życiu. Ciągle jak pomyśle, że ona jest już bezpieczna to ryczę ze szczęscia!!! Quote
agnes34 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 Na następny spacerek w sobotę zabiore aparat i zrobie zdjęcia Quote
aisaK Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 DZIEKUJĘ!!!!Nawet nie wiecie jak się cieszę, że wy tam jesteście!!! Quote
aisaK Posted February 9, 2007 Author Posted February 9, 2007 Ivi, co u Ciebie? Czy cioteczki maja jakies zdjęcia?Czekamy na wieści... Quote
amikat Posted February 9, 2007 Posted February 9, 2007 Wczoraj nasza dziewczynka wieczorem była ze mna i kolega małzonkiem na spacerku. Strasznie sie do niego kleiła - nie odsteowała go na krok. Najwyraźniej lubi facetów!!!! Ja sie tylko modle zeby mój Jareczek nie zechciał trzeciego dobka do domu.... a on jest zdolny do tego. Widziałam jak na nią patrzy.... Potem kąpu - kąpu! Sierotka - jak ona w tej wannie stoi - za to potem jak wycieranie i suszenie to aż podstwia mordeczke i boczki. Miała biegunke przez ostatnie 2 dni - myśłe sobie ze po smakołykach - chyba jej nie służą..... Brzusio nie przyzwyczajone.... Jutro z cioteczką agnes idziemy na spacerek i kapiemy mam nadzieję razem! Poprosiłam Spartanke o wklejenie zdjeć - ja jestem tępak w tej materii! Jest dobrze kochani i bedzie lepiej. Psianka Ivi wraca do żywych!!! Quote
HebaNova Posted February 9, 2007 Posted February 9, 2007 dobeczkę obserwuje jedna osoba na allegro. Quote
BeataJ Posted February 9, 2007 Posted February 9, 2007 Zaraz beda foty. Ivi nadal ma sponsora, prawda? Beata Quote
BeataJ Posted February 9, 2007 Posted February 9, 2007 [B][img]http://mioll.fretki.org.pl/upload/pliki/f-45cc826a32818.jpg[/img][/B] [B][img]http://mioll.fretki.org.pl/upload/pliki/f-45cc827e684ad.jpg[/img][/B] [B][img]http://mioll.fretki.org.pl/upload/pliki/f-45cc8291a083b.jpg[/img] [img]http://mioll.fretki.org.pl/upload/pliki/f-45cc82a92687d.jpg[/img] [/B] Quote
dziuba Posted February 9, 2007 Posted February 9, 2007 A jak sie czuja oczka Ivi? Juz wychodza na swiatlo dzienne? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.