Jump to content
Dogomania

GAJA- młoda suka ON'ka pojechała do hotelu dla zwierząt:) po rehabilitacji ma DS


zuzolina

Recommended Posts

Nie bardzo mozna zrozumiec ten caly cyrk tutaj.Jezeli DS Gai jest taki wspanialy jak twierdzicie to dlaczego nie pojawily sie dalej zdjecia Gai potwierdzajace to.Tyle razy
proszono o wstawienie zdjec i za kazdym razem cos stoi na przeszkodzie.Wyglada na to ze cos macie do ukrycia dlatego nie ma co sie dziwic atakom na was.
Kazdy opiekun psa chce wiedziec jakie sa jego dalsze losy.Akurat w przypadku Gai psa kaleki ktory tylko dzieki Alexie zostal zbadany przez ortopede specjaliste
Dr Szczypke we Wroclawiu, operowany i w ten sposob ma dzisiaj trzy lapy nie dwie.Wedlug diagnozy waszego weterynarza w Poznaniu wystarczylo tylko masowac lape i wszystko
byloby w porzadku.(post 121 na watku Gai)Wedlug ortopedow bylo to najglupsze co mozna bylo wymyslec.Gaja byla wozona przez Kamile do specjalistow ktorzy pomogli
jej jako tako stanac na lapkach, bylo to mozliwe tylko dlatego ze za nia stala osoba ktora bez mrugniecia okiem pokrywala wszystkie koszty zwiazane z leczeniem, operacjami
transportem i opieka nad Gaja.I w tej sytuacji nie bardzo mozna zrozumiec dlaczego obecny DS zamiast przekonac wszystkich o tym ze jest w stanie zapewnic Gai
potrzebna jej opieke stara sie za wszelka cene zataic wszystko.Na dogomani czyta sie o losach psow ktore wyadoptowano do wspamnialych domow i ktore niestety po jakims czasie
zostaly znajdowane w makabrycznych warunkach dlatego nie bardzo chetnie wierzy sie w to co jest tu wypisywane.Mozna pisac duzo, dzien jest dlugi a papier cierpliwy.

Edited by brit
Link to comment
Share on other sites

Martwic sie o Gaje nie ma powodu, z tych trzech lap ktore jej zostaly, jedna jest posklejana do kupy, przednia prawa lapa ma zwyrodnienia przeciwko ktorym
powinno sie juz dawno zadzialac bo na dwoch lapach nie bardzo bedzie mogla sie poruszac, no ale na te wszystkie dolegliwosci najlepsza jest terapia
schodowa.Nie ma zadnych zdjec, bo moze Gai zostalo tylko czolganie.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich miłośników Gaji. Cudownie że sie tak troszczycie. Naprawdę.Ale muszę Was rozczarować. Skoro wiecie ile razy dziennie Gaja wychodzi na dwór, jak sie czuję,( że juz nawet się czołga) to po co o nia pytacie? Mówicie że sa schody. Tak ma każde budownictwo hehe. U Was może nie ma, podobnie jak klamek w drzwiach( wnioskuje po wypowiedziach). Chcąc uspokoić, Gaja czuje sie świetnie. Ma większa sprawnośc fizyczna, niż Wy umysłową. Nawiązując do Odwiedzin. Hehe. czy ja prowadze Zoo? Nie. To prywatne mieszkanie, ktore obrażacie, tak jak mnie i moja żone. ( Wróce do tego). Jeżeli chodzi o zdjęcia...może ktoś by wpadł, porobił hehe. Jak to czytałem, myslałem że jestem na portalu...przedszkole. Jak żyja wasze psy> Pewnie One sie opikuja Wami. To dobrze. Gaja nie jest psem na pokaz. Ma dom, rodzine i opieke weterynaryjna, najlepsza w mieście. Nikim jesteście bym Wam sie tlumaczył. Możecie pisac, pisac i pisać....ale pies jest nasz. Ma dom. Jeżeli chodzi o Alexę....( nie boje sie iśc do sądu). Nie jestem przestępcą. Co zamierzamy pokać. Że mamy pieniadze, czy kierujemy sie dobrem psa? Z resztą. niech nawet dojdzie do tej sprawy i bedzie spokój. To Raz. Nastepna sprawa sądowa...będzie między nami. Miedzy mna a Tobą. Ty, co czytasz moja wypowiedz. Tak. Mam dość obrażania mnie, mojej żony i Oczerniania nas na forum. Prokuratura sie juz tym zajeła. Dumni jesteście? Gdzie byliście wszyscy jak Gaja była sama? Czemu nie daliście jej domu, ciepła? Co? Jesteście żałośni. Potraficie tylko napisac nędznych parę słów, jacy Wy zatroskani o Gaję. Co trzeba miec w głowie, pisząc że gaja wychodzi 3 razy dziennie. A możwe 5 hehe. Maskra. Cóż....do zobaczenia.Mam nadzieję wkrótce. Nie zapomnijcie dodac do mojej wypowiedzi stosownego komentarza. Czyli to, co robicie najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angela i Grzegorz']....
Gaja czuje sie świetnie. Ma większa sprawnośc fizyczna, niż Wy umysłową. Nawiązując do Odwiedzin. Hehe. czy ja prowadze Zoo?...[/QUOTE]

Hehe... mam nadzieję, że to jakaś lipna prowokacja, a prawdziwy dom Gai reprezentuje trochę wyższy poziom:roll:

Nie wiem jakie umowy adopcyjne podpisuje Stowarzyszenie Akrum, w większości umów fundacyjnych jest punkt dotyczący wizyt poadopcyjnych i możliwości kontroli warunków i stanu psa. Niezapowiedzianych wizyt:lol:

Często pisanym, czasem jedynie ustnym ustaleniem adopcji jest konieczność utrzymywania kontaktu z przekazującym psa do adopcji - dla większości jest to naturalne prawo do informacji dotychczasowych opiekunów psa, którzy wzięli za niego pełną odpowiedzialność. I niestety bywa tak, że to 'właściciele' okazują się tymczasowi a pies po kilku miesiącach lub latach wraca pod opiekę fundacji bo dziecko, bo alergia, bo wyjazd itp. itd.

Atmosfera na wątku nie jest najlepsza ale też i sytuacja jest niecodzienna, a brak rzetelnych informacji o Gai lub tak żenujący poziom wpisów jedynie podsyca spekulacje i ciśnienie.

Mimo, że Alexa była jedyną decyzyjną osobą w sprawie Gai to regularnie, co kilka dni przekazywała na wątku pełne informacje o stanie Gai, zaleceniach weterynaryjnych, planowanych zabiegach, konsultacjach, rokowaniach itd. Nikt nie oczekuje od DS relacji co 3 dni co Gaja zjadła i ile kup zrobiła ale jakichkolwiek informacji o tym jak sobie radzi tak kaleki pies i jakie są zalecenia weta.

[quote name='Angela i Grzegorz']... Gdzie byliście wszyscy jak Gaja była sama? Czemu nie daliście jej domu, ciepła? Co? Jesteście żałośni.
...[/QUOTE]

Gaja miała zapewniony dom a swój obecny stan i sprawność zawdzięcza wyłącznie Alexie

[quote name='Alexa77']Gaja/Kaja radzi sobie na trzech lapkach coraz lepiej w tym tygodniu dostanie chip i paszport.Domek tez juz czeka na Kaje z niecierpliwoscia.Kamila jak wygospodaruje troche czasu to zawiezie ja sama do nowego domku.Gaja/Kaja zamieszka razem z nami w Alpach , bedzie miala do dyspozycji duzy teren do biegania i towarzystwo do zabawy.Jej historia spowodowala ze chcialabym jej zapewnic bezpieczne zycie i zeby juz nigdy nie musiala doznac bolu i strachu.[/QUOTE]

[quote name='Akrum']GRATULUJĘ :smile:
Chociaż wiedziałam od samego początku że tak będzie :smile:
Nie mogłabym sobie wymarzyć innego domku dla Kai.
Wiem, jakie bedzie miała cudowne życie i tylko pozazdrościć takich warunków, jakie na nią czekają :smile:

Mam nadzieję, że będziemy mogli podziwiać zdjęcia z DS.[/QUOTE]

I oczywiście to nie wina obecnego DS, że sytuacja tak się potoczyła ale minimum przyzwoitości, o empatii nie wspominając, wymagałoby rzetelnego poinformowania Alexy o obecnym stanie psa, którego wyciągnęła ze schronu, zapewniła mu najlepszą opiekę weterynaryjną stawiając na łapy i który praktycznie/emocjonalnie był Jej!

Link to comment
Share on other sites

DS Gai bardzo ciezko jest powstrzymac sie od komentarza do Twojej wypowiedzi.Uwazasz ze ktos wydal na wyleczenie psa prawie 20 tysiecy zlotych, robil wszystko co mozliwe zeby ten psiak mogl zyc w miare normalnie i teraz odda ci go w prezencie
tylko dlatego ze Ty i Twoja zona tak uwazacie.Organizacja ktora wydala psa do adopcji nie miala do tego zadnego prawa, dokumenty ktore posiadala Gaja nie byly wystawione
na ta organizacje , i zostalo to potwierdzone przez weterynarza ktory wykonywal szczepienia i chipowanie.To tak samo jak gdybym ja podarowala Tobie samochod sasiada, tak czy tak musialbys go zwrocic.Ta cala adopcja nie odbyla sie zgodnie z prawem i ludzie ktorzy tego psa wyadoptowali nie mieli do tego zadnego prawa.Sledzisz ten watek caly czas
i dlatego nie bardzo rozumiem dlaczego nie udzieliles od poczatku informacji o kalekim psie ktorego losem interesuje sie sporo ludzi.To wlasnie doprowadzilo do eskalacji
tej dyskusji , a poniewaz chodzi o kalekiego psa wiec reakcja jest masowa.

Edited by Leila52
Link to comment
Share on other sites

Widzę że muszę pisać dużymi literami. Zdjęcia Gajki będą....ja się zgodzę. Dlatego, że to jest moj piechur. Miłośnicy Gaji, jak wspomniałem, doceniam Waszą troskę o psa...przecież jesteście tu po to, by wymieniać się doświadczeniami, korespondować w celu wymiany zdań, opini na temat zwierząt, ( nie po to by kogoś oczernić ) hehe, zapewniam, że prokuratura uświadomi Was że Gajka ma się świetnie. Gdyby ktoś normalnie napisał, hej, co U was, jak pies...jak ludzie.....pewnie że by były zdjęcia. Dlaczego nie. Ale nie tak sie do tego podchodzi. Nie mam nic do ukrycia. Bo co mam mieć? Ze względu na postępowanie...będzie wizyta odnośnie Gaji. Drzwi otwarte. Zgodziłem sie bez problemu. Pani z fundacji zadzwonila, nie widze powodu do odmowy. Nawiążę do Pani Alexy. Nie wiem czy poprawnie napisałem( jeżeli nie, proszę wybaczyć). Jeżeli sponsoruję np. Klub Lech Poznań, Legia Warszawa, to gdy skończę sponsorować, klub ma oddać mi piłkarzy, bo im płaciłem by grali? HEHE. Tak na marginesie....ładna pokazówa. Ale doceniam Pani zapał. Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Tak dla wyjasnienia Alexa to nie sponsor Gai i od poczatku bylo wiadomo ze ona nalezy do niej i dlatego robi tyle staran.Najlepiej bedzie jak przestaniesz tu straszyc prokuratorem
bo to jest smieszne i niepowazne.Tu chodzi o kalekiego schroniskowego psa dla ktorego na dogomanii szukano pomocy i oprocz Alexy nikt temu psu nie
pomogl.Czy Ty sie czujesz obrazony czy nie to jest naprawde nieistotne, najwazniejszym tutaj tematem jest Gaja i jej los, a poniewaz ten pies zostal przez stowarzyszenie
nieprawnie wydany do adopcji i doprowadzono do takiej konfrontacji to skutki sa takie jakie sa.

Edited by Leila52
Link to comment
Share on other sites

Leilo, dlaczego wcześniej nie napisałaś wprost, że chodzi dokładnie o kasę, dopiero dzisiaj? To oszczędziłoby kilku stron dyskusji.

Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę", tu nie chodzi o Gaję, tylko o 20 tysięcy.
Zdjęcia Gaji, nawet gdyby były z pałacu, nie utną dyskusji, dyskusję utnie 20 tysięcy.

Link to comment
Share on other sites

Leyla....czy jak Ci tam. Mniejsz o Ciebie i Twoje żałosne wypowiedzi. Podobne jak Ty. Powtórzę. Bo widzę że nie dociera. Nie straszę. Od straszenia są duchy. Hehe. Prokuratura ma dobrych informatyków. Wiadomo. Mój prawnik stwierdził, że jak najbardziej jest to pomówienie, obraza itd. Tą sprawę kak rozgłośnie....że uczynie między innymi Ciebie slawną. Naprawdę. Będziesz medialna. Nie popuszczę Wam tego. Ja tu nie wchodziłem, nie pisałe, bo zauważyłem że kłócicie się sami między sobą. Nie moja sprawa. Ale jak obrażacie mnie, moją żonę, moj dom, zarzucacie mi że pies jest zle traktowany, że się czołga...robicie ze mnie oprawce...mój ruch. Mam gdzieś co piszesz leyla. To idzie teraz na Twoja niekorzyść. Naprawde,( nawet nie powinienem Cię ostrzegać). Nie wiem ile kasy ma Alexa. Nie jestem jej księgowym. Będzieie musieli od niej pożyczyć. Wkrótce hehe.

Link to comment
Share on other sites

Panie Grzegorzu, wiem że te wpisy na temat Pana i domu są poniżej poziomu. Jest mi bardzo przykro,że musicie to wszystko czytać. Prosze jednak skoncentrujmy sia na Gaji. Poczekajmy do wizyty. Zamieścimy tutaj relacje i zdjęcia suni. Dużo gorzkich słów tutaj niepotrzebnie padło. Nie mówiąc o grożbach telefonicznych i mailowych. Prosze o spokój i rozwagę.

Link to comment
Share on other sites

Do Pyrdka. Zgadza sie. Dużo słów padło pod moim adresem. Dlatego postanowiłem jak napisałem. Krótko. Jeżeli ktoś ma podstawy tak twierdzić, daje mu tym samym możliwośc udowodnienia tego. Jeżeli chodzi o skoncentrowanie sie na Gaji....zrobiłem to wraz z żoną zaraz po jej pobycie w hoteliku. Dlatego dałem jej dom. Tak? Gdzie wszyscy w tym czasie skoncentrowali sie na pomowieniach na nasz temat. Odnośnie zdjęć Gaji. Nie będę się powtarzał. Czekam na wizytę. Cały weekend jesteśmy z żoną w domu. Zdjęcia mogę zamieścić. Mamy masę zdjęć z Gajką. Dlatego że to nasza duma i oczko w głowie. Jest się czym szczycić bo pies jest kochany. No....wy sie kłóćcie dalej ja muszę wyjść z Gajką bo już smycz mi przyniosła hehe. Boli nie....

Link to comment
Share on other sites

Ta metoda straszenia prokuratorem nie bardzo dziala, a jezeli chodzi o obrazanie to nie jestes nikomu dluzny obecny DS Gai.Od 3 listopada toczymy dyskusje ze stowarzyszeniem lapa o zwrocenie Gai, obojetnie
czy mieszka ona w palacu czy nie.Probowaliscie juz tutaj roznych metod; ignorowania, nie odpisywania na posty.Nie wiem czy tak zachowuja sie ludzie prowadzacy
dzialalnosc harytatywna i pomagajacy psom, macie tyle psow siedzacych od miesiecy w hotelikach, ktorym nie potraficie znalezc domu, natomiast szukacie domu psu
ktory tego nie potrzebuje.
Co sie zas tyczy wpisu ania z poznania to bardzo chetnie dolozymy jeszcze 20 tysiecy po to zeby Gaja mogla nareszcie przyjechac do domu.
PS
Obecny DS Gai jak slyszalam jest milosnikiem owczarkow niemieckich . Na forum owczarki.pl jest masa chorych i czekajacych na pomoc psow dlaczego nie pomozesz
ktoremus z tych biedakow? przeciez to psy w Twoim kraju.Wzioles psa ktoremu juz ktos inny pomogl.

Edited by Leila52
Link to comment
Share on other sites

Leyla 52. Nie bądz taka rozrzutna. Nie dziel kasy ktorej nie masz, bo będzie Ci potrzebna. hehe. Prokurator robi póki co soje, ja powtórze...od straszenia są duchy. Nie ja. Czytam te Twoje marne wypowiedzi...dobrze że to tylko Twoje zdanie i się nie liczy. A może to Ty jesteś Alexa? W tym cyrku nie zdziwił bym się. Gaja jest moja....umowa ma moc prawna i Twoj komentarz.....to tylko komentarz. I tak zostanie. To czy fundacja, czy tam stowarzyszenie, zrobilo zle..nie Tobie oceniać. Załóż własną...i rozliczaj wtedy czy ktoś ma do czegoś prawo, czy też nie ma. Czemu nie wziełaś Gaji? Tylko mi nie pisz że nie wiedziałas i tym podobne..o pieniądzach wiesz...to i to wiedziałaś. Ale co...Gaja najważniejsza. Wstyd nawet czytac co piszesz.

Link to comment
Share on other sites

Nie biore tego powaznie co piszesz, takie bzdury pisze ktos kompletnie nie zorientowany.Juz od dawna funkcjonuje nasza grupa ktora pomaga psom w Polsce i gdyby
wszyscy ktorzy otrzymali i otrzymuja dalej od nas pomoc, zameldowali sie na tym watku to prawdopodobnie zabraklo by miejsca na Twoje nie bardzo madre wpisy.Dokumenty Gai byly wystawione
na Kamile Chudalewska , z kim Ty umowe podpisywales to mnie nie interesuje.U nas panuje taki zwyczaj ze bez zezwolenia nikt nie dziala w czyims imieniu a Gaja byla
u zaufanej osoby w Polsce.Z Twoich wpisow wnioskuje ze jestes osobnikiem agresywnym i latwo cie wyprowadzic z rownowagi.Masz dziwny sposob pisania, zadajesz pytania
i sam na nie odpowiadasz.

Link to comment
Share on other sites

i tak masz myśleć,nawet mi na tym zależy hehe. Nie będę się z tobą sprzeczał,nie poniżę się do twojego poziomu. Nawet gdybym chciał...nie wiem jak to się robi hehe. Jak wspomniałem, możesz tylko napisać...tyle. Zapewniam że już wkrotce będziesz mogła się wypowiedzieć. Nic nie możesz zrobić....ani Ty, ani Alexa. Gdyby było inaczej, dawno byście coś zrobiły. Ale Gajka nadal jest u mnie i będzie nadal. Zrozum ( nie wiem czy nie za dużo wymagam ) jeżeli sponsoruję mecz....po jakimś czasie nie sponsoruję ( z różnych przyczyn ) to potem masz prawo do zawodników? Są Twoi bo płaciłas im za grę? Dziecko by to zrozumiało. Sponsoruję dziecku operację, bo rodzice nie mieli pieniędzy. Dziecko przeżyło. Jakie mam prawa do tego dziecka? Nie mam rzadnych. Uświadom to sobie w końcu. Nikt nie ma obowiązku sponsorować czegoś . To gest dobrej woli. Tak mowi prawo. Chyba że masz pisemną umowę na literze prawa. Nic nie macie. Bo skąd. Za to fantazji więcej niż rozumu. Prawnicy za dychę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...