Jump to content
Dogomania

GAJA- młoda suka ON'ka pojechała do hotelu dla zwierząt:) po rehabilitacji ma DS


zuzolina

Recommended Posts

[quote name='szabsi']Zastanawia mnie, czy naprawdę, mając adres, nazwisko, nie można było szukać Alexy przez ambasadę. Tam też pracują ludzie- można im przedstawić korespondencję, plany zaginionej Aleksy, dokonane sumy na rzecz suni. Może jednak informacje dałoby się uzyskać i wiedząc, że Alexa żyje, a domyslając się co przeżywa, dać jej jeszcze trochę czasu. Są też listy zwykłe, które można bylo przesłać- opisać sytuację, plany o szukaniu domu- listy po polsku i na wszelki wypadek po niemiecku.[/QUOTE]

A mnie zastanawia dlaczego żadna z koleżanek Alexy, a przecież tyle ich ma- Linda, Brit, Leila, pracują jak tutaj napisały w jednej firmie, mało- piszą z jednego komputera (!)- nie napisała co się dzieje, jaka jest sytuacja?
Teraz jakoś pisać potrafią na wyścigi, a wtedy zniknęły jakby je wymiotło.....?
No dziwne.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']A mnie zastanawia dlaczego żadna z koleżanek Alexy, a przecież tyle ich ma- Linda, Brit, Leila, pracują jak tutaj napisały w jednej firmie, mało- piszą z jednego komputera (!)- nie napisała co się dzieje, jaka jest sytuacja?
Teraz jakoś pisać potrafią na wyścigi, a wtedy zniknęły jakby je wymiotło.....?
No dziwne.....[/QUOTE]

Mam rozumieć, że doszukujesz się jakiegoś makiawelicznego planu ze strony osoby, która przez ponad 2 lata bardzo konsekwentnie i konkretnie pomagała psom z Dogo? Po czym w momencie, kiedy zdecydowała się na adopcję i został załatwiony paszport dla psa, którego ratowała przez ileś miesięcy, nagle ta osoba, dla żartu czy ze złośliwości, znika, zakazując jednocześnie osobom powiązanym ze sobą przekazywania informacji- po to, żeby pojawić
się w z góry ustalonym momencie celem wywołania konsternacji? Tak to widzisz?

Ja na tym forum bywam bardzo rzadko, a jeszcze rzadziej piszę. Z Aleksą nic wspólnego nie mam. Nasze wynurzenia i tak nie wpłyną na przebieg tej sprawy, więc nie ma sensu gimnastykować się tutaj.

Edited by szabsi
Link to comment
Share on other sites

Rozumujesz podobnie jak obecny DS Gai dlatego tak bardzo przypadliscie sobie do gustu.Gdyby Alexa chiala zrezygnowac z adopcji Gai to napisalaby E-mail
do Kamili ktora w jej imieniu opiekowala sie psem.Nikt z was nie napisal ze Gaja oddana bedzie do adopcji bo nie ma na nia pieniedzy, ani Kamila ani Akrum.
Do Polski na pomoc dla psow ida bardzo duze sumy i dostajemy mase E-mai z prosba o pomoc nikt z nas nie jest w stanie odpowiedziec na wszystkie bo oprocz pisania na dogomani
trzeba dbac o to zeby miec dosc pieniedzy na pomoc.My nie zbieramy od ludzi datkow to sa nasze prywatne pieniadze i nasza dobra wola i nie jestesmy zobowiazani
tlumaczyc sie nikomu ani tobie ania z poznania.Dr Szczypka wydac moze dokumentacje Gai tylko tej osobie ktora placila rachunki za operacje
i leczenie Gai.Sprawa Gai nie jest zakonczona.

Link to comment
Share on other sites

Gdyby Angela i Grzegorz nie przypadli mi do gustu, to nie dostali by Gaji, ani innego psa, logiczne...?

Oczywiście, że nie musicie się tłumaczyć, tak jak Akrum nie musiała czekać na Wasze "cudowne objawienie", jedno i drugie jest kwestią dobrej woli.

A Akrum pisała, że Gaja będzie oddana.

Jasne, czekamy na sprawę sądową.

Edited by ania z poznania
Link to comment
Share on other sites

Leila lejla hehe. Jeżeli napisałas że z własnych pieniędz pomagasz zwierzętom...to po co Ci Gaja. Jej pomogłaś...Oj. Chyba nie. Papierów Gaji nie ma. Dlatego napisałas że lekarz odda je tylko osobie która opłaciła rachunki hehe. No to jest najlepsze. Było dzwonione do Dr. Szczypka. Musisz wymyśleć coś lepszego. Papierów psa nie ma. Zostały zapodziane na Uniewersytecie Przyrodniczym...Gdyby były....bym je miał. Muszę w tym tygodniu zrobić od podstaw do protezy. Nie ubolewam nad tym. Bynajmniej nie kłamie, nie....Leila52. Napisałas jak czytam że nie zbieracie kasy od ludzi, to nasze prywatne pieniądze i nasza dobra wola. Zacytowałem Ciebie. Masz racje. Sponsorowanie np. operacji Gaji przez Alexe, to gest dobrej woli. Nie przymuszony. Nie znaczy że pies jest jej. Gdyby tak było, pies byłby u niej. Napisałaś że sprawa Gaji nie jest zakonczona. Jest. Jest zakonczona. Napewno dla Ciebie hehe.

Link to comment
Share on other sites

Ja w kwestii formalnej, gdyż czytając niektóre posty widzę, że nie wszyscy wiedzą, kto był faktycznym właścicielem Gai.

Gdy odbierałam Gaję z Wrocławia było wyraźnie powiedziane, że suka jest od tej pory własnością Alexy. Nie jest prawdą, że ona tylko sponsorowała psa, gdyż nikt o zdrowych zmysłach nie wydałby kilkunastu tysięcy złotych, żeby potem nie mieć żadnych praw do zwierzęcia. Ona w całości łożyła na utrzymanie i leczenie suki. Od początku byłam poinformowana, że po zakończeniu podstawowego leczenia, które umożliwi suce chodzenie, pojedzie ona do Szwajcarii. Dla wygody, we wszystkich dokumentach, jako właściciel Gai figuruję ja. Są to: świadectwo szczepienia, paszport i czip. Także w dokumentacji leczenia u doktorów – Szczypki (Wrocław), Golonki (Gliwice) i Zielińskiego (Częstochowa) – ja jestem właścicielem psa. Nigdy formalnie się tego nie zrzekłam.
W czasie gdy Alexa przestała się odzywać, miałam pod opieką 4 psy, za które mi płaciła i wiele psów z innych fundacji. Tylko Alexa była osobą, która solidnie co do dnia, opłacała wszystkie wydatki.
W dodatku 16 września miałam poważny wypadek. Wszystko to spowodowało, że skorzystałam z pomocy ,,Łapy’’. Prawdę mówiąc byłam przekonana, że skoro osoba tak solidna jak Alexa nie odzywa się do mnie przez 2 miesiące, to znaczy, że albo jest ciężko chora, albo nie żyje. Tylko dlatego zgodziłam się, żeby ,,Łapa’’ przejęła utrzymanie Gai. Zaproponowałam, że dalej będę opiekować się suką, jeśli pomogą w jej utrzymaniu. Stowarzyszenie chciało jednak zabrać Gaję do siebie argumentując, że łatwiej będzie znaleźć jej dom, gdy będzie na miejscu. Nie miałam innego wyjścia jak się zgodzić, byłam im wręcz wdzięczna, że chcieli pomóc, bo byłam w trudnej sytuacji, a oni formalnie nie musieli. 28 października Gaja została zabrana, a dosłownie kilka dni później odezwała się Alexa.

Jak to się powinno dalej potoczyć, dopowiedzcie sobie sami. Nie potrzeba tu żadnych sądów, wystarczy zwykła przyzwoitość. Rozumiem, że opiekun Gai wziął ją w dobrej wierze od stowarzyszenia ,,Łapa’’, ale teraz już wie jak się sprawy mają i mam nadzieję, że odpowiednio do tego się zachowa.

Pragnę również zwrócić uwagę, że oddając Gaję, poinformowałam odbierających na temat opieki nad suką. Ważne było, aby dostawała specjalną karmę, dzięki której jej przewód pokarmowy nie będzie obciążony, a odchody małe.
Suka BEZWZGLĘDNIE musi być szczupła, mają być lekko widoczne żebra i kręgosłup – było to zalecenie wszystkich lekarzy jacy ją oglądali.
Musi ćwiczyć mięśnie, bez obciążania uszkodzonej tylnej nogi: chodzenie w wózku (dałam wózek który kupiła Alexa), ćwiczenia rehabilitacyjne, które wykonywała z nią moja mama.
Prosiłam, żeby jak najszybciej zrobić RTG lewego łokcia, ze względu na duże zwyrodnienie w tym stawie (nie zdążyłam tego zrobić sama).
Powinna na stałe mieć podawany suplement z kwasem hialuronowym, glukozaminą i chondroityną (u mnie dostawała). Poza tym doktorzy Szczypka i Zieliński sugerowali, że powinno się zrobić za jakiś czas przycięcie kikuta urwanej nogi i prawidłowe uformowanie tego miejsca, żeby zapobiec urazom.

Nie wiem, co z tego zostało zrobione, bo nie ma żadnej informacji na forum ani z innego źródła. Wiem za to, że suka przytyła, a to bardzo niedobrze.

Link to comment
Share on other sites

Na dowod że Layla , Brit...inni fani Alexy,miłośnicy Gaji. Pan Dr.Tomasz Szczypko nie może dać papierów. Kłamiesz. '' Chiros '' to klinika. Pan Tomasz Szczypko, telefon prywatny to..602-633=324. Podałem po to, każdy wiedział że kłamiecie. By każdy kto to czyta, mogł zadzwonić do Pana doktora ( wporządku facet) i przekonał się jak kłamiecie. Nie doceniłyście mnie. Ja nie chciałem zatargu....nie wycofuje sie z tego co napisałem. Rozliczymy sie. Wkrótce. Nie pozwole sobie.

Link to comment
Share on other sites

Zirael...co za bzdury? Suka przytyła? Wiesz? A o ile? hehe. Mam te wszystkie papiery psa ( paszport, karty szczepien itp.) To co dała mi Łapka. Mam Rzucić tu na ekran by pokazać że i Ty kłamiesz? Tak? Skąd Wy to bierzecie? Jak się zachowam w kwestii Alexy? Liczysz jak wszyscy że ona kiwnie palcem, rzuci mi jak Wam pare tysięcy i oddam psa? Bo o te 20 tyś sie bijecie. Ja mam pieniądze. Mam i psa. I Mam też dalego wasze sugestie. Czemu Alexa nie napisze do mnie? Co? Nie musi.....ma Was, prawda? Fajna metoda. Ale nie skuteczna. Nie oddam psa. zapomnijcie o tym. Skupcie się by pomoc innym zwierzakom. Gaja już go ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zirael'].................... Wiem za to, że suka przytyła, a to bardzo niedobrze.[/QUOTE]

Cioteczko ważyłaś Gaję ,żeby napisać ,że Gaja przytyła? Skąd to wiesz? Byłaś w odwiedzinach i wsadziłaś sunię na wagę?

Ja napisałam ,że Gaja przytyła ale nie napisałam ile ma kg, głaskając Gaję wyczuwałam i "żeberka i kręgosłup" ale tak nie wygląda pies ani zaniedbany ani taki , który przytył conajmniej te 10 kg.Wg mnie to Gaja wygląda na dobrze odżywioną i nic po za tym.Ja zawsze miałam owczarki niemieckie ( nawet teraz mam Pepsi ze schroniska w Gaju ) i wiem jak te psy są wybredne co do jedzenia i jak trudno je utuczyć

Link to comment
Share on other sites

Wyglada na to ze jedynymi glosicielami prawdy jezeli chodzi o Gaje jest ania z poznania i DS Gai.Jak kompetentnym trzeba byc zeby oddac kalekiego psa do bloku i w dodatku
na pierwsze pietro? Starasz sie jak mozesz ania z poznania podtrzymywac napiecie na tym watku i odwrocic uwage od tego ze to dzieki twojej i stowarzyszenia z ktorym jak piszesz
jestes zaprzyjazniona niekompetencji Gaja jest tam gdzie jest.Jak juz pisalam bylyscie przystankiem na drodze Gai i osoba decyzyjna byla Alexa.Co ty masz w tej prawie do
powiedzenia? oprocz niebardzo ladnego jezyka polskiego nie masz na tym watku nic konkretnego do zaprezentowania.

Edited by Leila52
Link to comment
Share on other sites

Gaja mieszka na [B]parterze [/B]a nie na pierwszym piętrze! Czytamy ze zrozumieniem, tak?
A co Ty masz do powiedzenia? Twierdzisz, że Alexa utrzymywała Gaję, więc masz do powiedzenia jeszcze mniej niż ja, ja chociaż na p/a byłam, a co Ty zrobiłaś.....?

A co zaprezentowania.......... ty reprezentujesz poziom przynajmniej żałosny, a konkretów jeszcze mniej....

Edited by ania z poznania
Link to comment
Share on other sites

Tym razem czytalas bez zrozumienia.My nie wyadoptowujemy psow z Polski i nie handlujemy nimi pomylilas nas z kims.Nasz cel to pomoc schroniskowym psom, ale wyglada
na to ze oprocz wysylania pieniedzy powinnismy bardziej naciskac na informacje co sie z tymi psami dzieje i gdzie trafiaja.Czytajac dogomanie powoli ma sie wrazenie ze jest
sie w falszywym filmie, coraz wiecej tu awantur i osobistych porachunkow, grozb prokuratorem i innych.Czy to dlatego ze w dzialalnosci na rzecz pomocy zwierzetom
w Polsce coraz wiecej jest ludzi ktorzy dla dobra zwierzat nie powinni tu byc.

Link to comment
Share on other sites

Leyla52 hhehehehe:multi:. Ja mieszkam na parterze. Nie dziwie sie że się gubisz w swoim kabarecie . O kurde. NA PARTERZE.....jak jej to narysować? Paszport, papiery ....ja to mam. Podałem numer Pana Dr. Tomasza Szczypko. Tak. Nie długo każdy zadzwoni, bo zadzwoni nawet z ciekawości i poznają, kto tu ma rację. Gdybym mial cos na sumieniu, ukrywał psa, lub działo by się z Gajką coś nie tak....nie podał bym numeru lekarza hehe.:multi:. Myślałaś że nie mam numeru ?Mam. Nie tylko do Pana doktora. Sprawa Gaji na tym forum sie konczy, bo konczą się kłótnie. Nie masz już pomysłów. Ile można wymyslać. Teraz za to trzeba odpowiedzieć.....nie wolno tak kogoś oskarżać.....:mad:. heheheeee

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akrum']ania z poznania przeprowadziła wizytę.
Mieszkanie co prawda w bloku, [B]ale na parterze[/B].
Państwo dziś mieli pojechać jeszcze na zakupy, by na Gaję jutro wszystko już czekało :)[/QUOTE]

[quote name='Leila52']Wyglada na to ze jedynymi glosicielami prawdy jezeli chodzi o Gaje jest ania z poznania i DS Gai.Jak kompetentnym trzeba byc zeby oddac kalekiego psa do bloku i w dodatku
[B]na pierwsze pietro[/B]? [/QUOTE]
Rzeczywiście Leilo, masz rację, my (dodaj do tego jeszcze Akrum, Pyrdkę, KateBono) mówimy tutaj prawdę.
Ty jak widać się z nią rozmijasz.................

Link to comment
Share on other sites

Jezeli Gaja musi pokonac na swoich kalekich lapach 10 schodow to jest to egal czy to parter czy pierwsze, czy drugie pietro.W listopadzie Alexa rozmawiala z Dr Szczypka
o tej sytuacji i jak uslyszal o tych schodach to byl kompletnie zaszokowany.W ta prawde ktora tu glosicie juz dawno nie wierze.Oszukalyscie nas paskudnie i po tej krotkiej
znajomosci z wami pozostaje tylko niesmak.

Link to comment
Share on other sites

[B][FONT=arial]Witam Wszystkich
Moi8 Drodzy dlaczegho wy traktujecie psa jako rzecz. Licytujecie się o te biedne czułe zwierzęta... Może jeszcze zróbcie aukcje kto da więcej. Oj słów mi brak, ale cóż.
Jednak co do tego kochanego psiaka Gai. To napisze szczerze, ona ma bardzo kochającą rodzinę, ona również ich pokochaóła. Ten pies jest szczęśliwy i o to chyba chodzi, a jak komuś zależy na Gai to ją wesprzeć, a nie będzie snuć intryg. Gorzej niż w polityce. Pies jest członkiem owej rodziny. Wiecie to jest tak jakbyście kochającej rodzinie chcieli odebrać dziecko, tylko dlatego, że ktoś ma więcej pieniędzy i nimi włada. Jest tyle zwierząt, które potrzebują pomocy, dlaczego osoba mająca tyle namony ich nie wesprze... Ludzie oprócdz pieniędzy jest coś Ważniejszego to są UCZUCIA, dobre serce i pomoc, a nie parszywe fałszerstwa. Pieniądze szczęścia nie dają tylko: ciepło, miłość domowego ogniska.
Gaja własnie to ma :)[/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

A ja się zastanawiam co takiego się stało ze wszystkie niemieckie przeciwniczki wyadoptowywania do Niemiec jakichkolwiek psów (a zwłaszcza psów starych, kalekich, szczeniaków, średniaków, kudłatych, łysych, zdrowych, chorych, itd, itp) bo wiadomo co z tymi psami się w Niemczech dzieje (trafiają do przepełnionych niemieckich schronów, trafiają do laboratoriów, trafiają do "hołoty która wg niemieckich praw" nie dostałaby żadnego psa, trafiają do pseudofundacji nastawionych tylko i wyłącznie na zbieranie kasy "na biedne kalekie pieski", itd, itp) teraz nagle się uparły żeby ten kaleki pies wyjechał do Niemiec mimo że znalazł dom i to w Polsce ?

W jakim celu Gaja ma jechac do Niemiec ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...