Jump to content
Dogomania

Pieski wyciągnięte z olkuskiej mordowni szukają domów.


iwoniam

Recommended Posts

Muszka juz po konsultacji, ktorej koszt biore na siebie, niestety do operacji beda dwa kolana. Psinka ma wade wrodzona obu kolan, nie miala urazu mechanicznego.Z zalozenia bedzie to jedna operacja kazdego kolana, jezeli nie bedzie powiklan szczegolnie kolana lewego, gdzie nastapila juz zmiana w miesniach, koszt jednej operacji to 1000-1500zl. Nutusia ma wszystko szczegolowo opisane przez Beate D. i wpisze to jak bedzie miala dostep do komputera.
Pani Danusia byla w przychodni i slyszala wszystko co bylo mowione, zdecydowala ,ze wezmie na DT Muszke i zajmie sie jej opieka pooperacyjna. Muszka byla u Pani Danusi w domu i zapadla decyzja ,zeby dzisiaj nie zostawala tylko we czwartek bo wtedy Pani Danusia i Jej corka beda w domu az do wtorku. Muszka czula sie swietnie u Pani Danusi i nawet na koniec nie chciala wychodzic. Na razie , na szybko to tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']Tak, poprosimy jeszcze zdjecia Erysia i moze trzeba jeszcze sprawdzic czy wizyta przedadopcyjna w Poznaniu odbyla sie, bo nie wiem co robic......[/QUOTE]
Dołączę, ale nie mam chwili wolnego
od wczoraj stan Gufisia jest zły,
zaraz dopiszę resztę
[quote name='mmd']Na razie cisza, iwoniam też się niepokoi. Pani uprzedzona i czeka.[/QUOTE]

Zaraz odpiszę, bo mam wiadomości na PW

[quote name='barb']Dziś ponownie aktywowalam ogloszenie Tuni na [B]allegratka.[/B] [URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/20498267_tunia_przemila_sunia_szuka_domu.html[/URL]


Mikrusowi na a[B]lleg[/B]r[B]atka[/B]
[URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/20498259_mikropiesek_szuka_domku.html[/URL]
i [B]przygarnijzwierzaka[/B]
[URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Mikrusek---mini-piesek-szuka-domu-id34436.html[/URL]
dodałam nowe fotki - bardzo ładnie wygladają.[/QUOTE]

dziękuję,
muszę Ci podesłać aktualne ogłoszenie, bo Mikrus jest już wykastrowany i zaszczepiony na choroby wirusowe + wściekliznę,
dawałam to ogłoszenie tu, ale juz sama nie wiem na której stronie. Ikusia zwróciła na to uwagę za co jej serdecznie dziękuję,
ja już nie czuje rąk. 15 h masowania chyba. I spanie z budzikiem, bo maluszka trzeba co chwilkę masować.

[quote name='Nutusia']Ona była wręcz uzależniona ode mnie... Rozstanie i nowe miejsce bardzo ją zestresowały. Schowała się pod fotel, nie wychodziła, nie jadła, nie załatwiała się. Dziś już jest fantastycznie - Pani Renata mi napisała, że jeszcze nigdy nie poznała psa, który na Jej widok tak pięknie tańczyłby sambę, rumbę, salsę i każdy inny taniec wymagający ruszania zadkiem :) Pchełcia jest grzeczna, spokojna, pięknie zachowuje czystość. Zdecydowanie jest psiakiem swojej Pani. Teraz pracują nad opanowaniem lęku na spacerkach i nad chodzeniem na smyczce. Za każdym razem chodzą tą samą trasą i jest coraz lepiej. Jestem oczywiście w STAŁYM kontakcie z Panią Renatą:razz:

Co do Muszki - jutro o 17-tej jesteśmy umówione na konsultację kolanka u dr Degórskiej, tam spotkamy się z Panią Danutą i po wizycie pojedziemy do Niej, poznać Jej Sunieczkę. Tak więc po raz kolejny prosimy o kciuki... Bo może nawet już jutro Muszynianka się stanie... Warszawianką! ;)[/QUOTE]

Cieszę sie, że sie Pchełka przełamała.
mam nadzieję, ze instrukcje okazały się pomocne,

[quote name='Ellig']Jutro poznam Muszke osobiscie, bedzie u mnie od rana do prawie 17, prosze trzymac kciuki, zebym sobie poradzila z brzeczaca sunia;).
Juz szykujemy sie z Jaga na przyjecie goscia:)
Beata D.potwierdzila jutrzejsza konsultacje okolo godz.17:00:)
Jak bede mogla to cos jutro napisze.[/QUOTE]
Dziękuję Wam za ten trud...

[quote name='Romi'][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/708/plakatnaj.jpg/"][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/1065/plakatnaj.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

Romi - dziękuję !

[quote name='mmd']Dzięki!
Z malutkim Gufisiem jest źle, iwoniam pojechała do weta...[/QUOTE]

Niestety jest źle.
I to nie z powodu chorób zakaźnych itp.
Gufiś, jako, że jest maleńki i nie otrzymał od mamy przeciwciał jest słabiutki ogólnie,
cały czas jest na termoforze, aby utrzymać temperaturę ciała, a i tak nie masowany wychładza się,
Był już moment, że miał 35,0
wpada wówczas w taki letarg i jest jakby nieprzytomny.
masuję go prawie cały czas, chyba, ze odzyskuje miarowy oddech i śpi. Kora także się nim opiekuje, ale ona biedna.. nie ma mleka. Masuje swoje sutki, próbując się pobudzić do laktacji, ale nie może:(
wiecie jak mi jej szkoda?
dziś rano, po wczorajszej kilkugodzinnej wizycie u pani dr Małgosi było lepiej, rano Gufiś zjadł, zrobił, wprawdzie nieładną, ale zrobił kupkę, a później znów było już tylko gorzej.
Biedactwo przechodzi różnego rodzaju zabiegi; od lewatywek po coś jak cewnikowanie, ale bez pełnego wprowadzenia cewnika, bo to było by dla niego (i u niego zarazem) trudne. Udało się i w końcu zaczął siusiać. Jak wróciłam do domu to miałam obsikane wszystko włącznie z kurtką i spodniami i wyglądało jakby mi wody odeszły ;)
Gufiś dostał leki i probiotyki,
teraz ma w miarę wyrównaną temperaturę ciała, ale za max 2 h powtórka z działań.
Nie może się wychłodzić. Jest cały czas na termoforze i w kocyku termicznym. Obecnie ma temperaturę 38 stopni, Kora koło niego.
Zaraz odpiszę na pozostałe wiadomości i o innych pieskach..
[quote name='Ellig']Muszka juz po konsultacji, ktorej koszt biore na siebie, niestety do operacji beda dwa kolana. Psinka ma wade wrodzona obu kolan, nie miala urazu mechanicznego.Z zalozenia bedzie to jedna operacja kazdego kolana, jezeli nie bedzie powiklan szczegolnie kolana lewego, gdzie nastapila juz zmiana w miesniach, koszt jednej operacji to 1000-1500zl. Nutusia ma wszystko szczegolowo opisane przez Beate D. i wpisze to jak bedzie miala dostep do komputera.
Pani Danusia byla w przychodni i slyszala wszystko co bylo mowione, zdecydowala ,ze wezmie na DT Muszke i zajmie sie jej opieka pooperacyjna. Muszka byla u Pani Danusi w domu i zapadla decyzja ,zeby dzisiaj nie zostawala tylko we czwartek bo wtedy Pani Danusia i Jej corka beda w domu az do wtorku. Muszka czula sie swietnie u Pani Danusi i nawet na koniec nie chciala wychodzic. Na razie , na szybko to tyle.[/QUOTE]

smutno mi, że oba kolanka :(
powiedz mi - kiedy trzeba tę operację robić? Już już? natychmiast?
Będę zbierać pieniądze od poniedziałku, ale muszę mieć jeszcze weekend dla maluszka.

Edited by iwoniam
Link to comment
Share on other sites

Otrzymałam 40zł od Erki za transport Tinki, także mamy + 40zł dla naszych maluchów :)
zaraz uzupełnię na 1 stronie

I pewna wspaniała pani wysłała 30zł na Gufisiowe mleczko= super, bo jutro lub w niedzielę będę musiała kupić kolejne.
Opakowanie wystarcza na tydzień,
nie mogę go teraz zmienić, bo i tak ma maluch już ciężko z brzuszkiem.
Beaphar jest dobry, lepszy niż większość mlek,
jeszcze tydzień i będzie maluszek bezpieczny.
Dzwoni do mnie Gufisiowa baba(zawsze jak jestem w gabinecie). Napisałam jej dziś sms, że Gufiś walczy o życie itp i..... i już więcej nie zatel, nie odp na sms,.

Link to comment
Share on other sites

Dom w Suchej Beskidzkiej nieaktualny
pani coś kombinuje
Na prośbę black_sheep mam sobie tym nie zawracać głowy, a ona, pewnie wraz z budryskiem sprawdzą tę panią dokładnie
Ma wziąć psinkę z Żywca ze schronu.

Wysłałam zapytanie o Erysia do KateBono,
trzymajcie kciuki !

Link to comment
Share on other sites

tak, to ta ! ;)
:))))
zdradziłam jej nick na wątku moich piesków ;)
niespodziewany wpływ - bez uprzedzenia ;)

[quote name='mmd']A ta pani to nie Karzyna M.-Sz.? Bo taka jedna wycyganiła Twoje konto ode mnie...
[B](ta od mleczka)[/B][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

szukam gorących rączek chętnych do masowania brzusia ;)
a tak na serio - idziemy lulu na 2-3 godzinki i później liczę na kolejną kupcię i siusiu prosto na mnie.
robię się chyba perwersyjna, cio?
maluni śpi. Załatwił się, zjadł, brzusio masowane, a ja się na trochę kładę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojtuś']Gufiś malutki trzymaj się,
Ellig dziekuję[/QUOTE]

Iwonka i Gufis trzymajcie sie:)
Wojtus nie ma za co , wiecej niestety nie moge zrobic , zaplacilam 80 zl, teraz bede kombinowac jakis bazarek ale to po Swietach i moich badaniach.Operacja nie musi byc na cito.
Ale jest konieczna, potem 4 tyg bez skokow z ograniczonym ruchem, nie bedzie latwo.....I to tylko jedno kolano a sa do operacji dwa wiec minimum okolo 2000 zl do 3000 zl jak nie bedzie komplikacji po operacji kolana lewego, ktore jest w kiepskim stanie, wypada rzepka tak ,ze az slychac.
Dzisiaj albo jeszcze w tym tygodniu, Nutusia pokaze wyniki konsultacji Doktorom z Nowego Dworu, ktorzy nie podejma sie operacji jak powiedzieli ale to Oni sa prowadzacymi lekarzami Muszki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwoniam']
dziękuję,
muszę Ci podesłać aktualne ogłoszenie, bo Mikrus jest już wykastrowany i zaszczepiony na choroby wirusowe + wściekliznę,[/QUOTE]

Iwoniu, w ogłoszeniach Mikrusa są aktualne informacje.
W ostatnim nawet nie pisałam o jego schroniskowej przeszłości.
Trzeba probować róznych wersji tekstu.

[QUOTE] ja już nie czuje rąk. 15 h masowania chyba. I spanie z budzikiem, bo maluszka trzeba co chwilkę masować. [/QUOTE]

[QUOTE] ... masuję go prawie cały czas, chyba, ze odzyskuje miarowy oddech i śpi. [/QUOTE]

Tu na wątku jedna Ciocia - chyba o niku Apolonia - deklarowala pomoc przy Gufisiu.
Moze skorzystasz ?

[QUOTE]
Kora także się nim opiekuje, ale ona biedna.. nie ma mleka. Masuje swoje sutki, próbując się pobudzić do laktacji, ale nie może:(
wiecie jak mi jej szkoda?[/QUOTE]

Dzielna, kochana Kora.

[QUOTE] smutno mi, że oba kolanka :(
powiedz mi - kiedy trzeba tę operację robić? Już już? natychmiast?
[/QUOTE]

Nutusiu, Ellig ta operacja jest absolutnie konieczna ?
Dobrze, że bedziecie jeszcze konsultować wyniki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwoniam']szukam gorących rączek chętnych do masowania brzusia ;)
a tak na serio - idziemy lulu na 2-3 godzinki i później liczę na kolejną kupcię i siusiu prosto na mnie.
robię się chyba perwersyjna, cio?
maluni śpi. Załatwił się, zjadł, brzusio masowane, a ja się na trochę kładę[/QUOTE]

Nie będę się powtarzać:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mmd']Odetchnęłabym, jakby to było to. Głównie to te koty...
Eryś ma u iwoniam super, ale im szybciej znajdzie dom, tym lepiej dla niego, niech się przyzwyczaja do swojego na stałe.[/QUOTE]
Nasz niewidomy Aniś, który nie miał wcześniej kontaktu z kotkami, po przyjeździe do DS...
stał się przyjacielem kotka i wszystkich zaskoczył,
a Eryś - może będzie i podobnie :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...