Jump to content
Dogomania

Pieski wyciągnięte z olkuskiej mordowni szukają domów.


iwoniam

Recommended Posts

Harfunia otrzymuje leki, ma zmieniane opatrunki,
trwa to około 2 godzin codziennie.
ale nie jest gorzej, a to najważniejsze
Ona jest NIESAMOWICIE cierpliwa i grzeczna...




W moim zwierzakowym świecie wydarzyła się wczoraj tragedia..

Kilka osób już wie, co się stało.

Ja nie mogę się pozbierać, bo jest mi tak strasznie smutno i przykro, że nie mogę sobie znaleźć miejsca..

Jeszcze dziś się z prawdą nie pogodziłam..


Czasem czuję, że
że niestety nie pomogę całemu światu, a najgorsze jest to, że nie potrafiłam bardziej pomóc temu "światu" wokół mnie.......
Wczoraj się pożegnaliśmy.... a ja nadal płaczę jak bóbr..........










;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwoniam']Harfunia otrzymuje leki, ma zmieniane opatrunki,
trwa to około 2 godzin codziennie.
ale nie jest gorzej, a to najważniejsze
Ona jest NIESAMOWICIE cierpliwa i grzeczna...




W moim zwierzakowym świecie wydarzyła się wczoraj tragedia..
Kilka osób już wie, co się stało.
Ja nie mogę się pozbierać, bo jest mi tak strasznie smutno i przykro, że nie mogę sobie znaleźć miejsca..
Jeszcze dziś się z prawdą nie pogodziłam..
Czasem czuję, że
że niestety nie pomogę całemu światu, a najgorsze jest to, że nie potrafiłam bardziej pomóc temu "światu" wokół mnie.......
Wczoraj się pożegnaliśmy.... a ja nadal płaczę jak bóbr..........

;([/QUOTE]

Nikt nie jest w stanie nam pomóc, kiedy dzieje się coś takiego - kiedy dotyka nas tragedia mniejsza lub większa. Zostajemy sami z bólem, cierpieniem, czasem poczuciem porażki (najczęściej niesłusznie!), myślami i krwawiącym sercem. Choć inni potrafią zrozumieć (przynajmniej tak nam się wydaje), NIGDY nie czują tego samego i nie doświadczą w pełni naszych odczuć. PŁACZ!!!! To zawsze przynosi ulgę! Na chwilę, ale przynosi. Żal, złość, rozczarowanie, bezsilność, przykrość, smutek...będą jakiś czas Twoimi towarzyszami. Wiesz to na pewno, wiele razy tego doświadczyłaś. Ale życie toczy się dalej...Jest jeszcze tyle do zrobienia!!!!!!!


Harfa Cię bardzo potrzebuje!
A Ty świetnie sobie radzisz.
Czy ktokolwiek z nas potrafiłby dać jej tyle, ile Ty?
Myślę, że nie...Masz tego świadomość.
Trzymajcie się obie. I tak się cieszę, że nie jest gorzej. Walcz malutka, jeszcze dużo przed Tobą. I oby do przodu!!!
Jestem pod telefonem gotowa do pomocy, gdybyś jej oczywiście potrzebowała. Nie jesteś sama!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alojzyna']drugi Kłaj :( tyle, że na mniejszą skalę

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/538089_437224903018444_1457829852_n.jpg[/IMG]


reszta tu [URL]http://www.facebook.com/home.php#!/media/set/?set=a.437224276351840.100374.100001928138042&type=3[/URL][/QUOTE]

dramat:( .................

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwoniam']ślicznie dziękujemy !!!


Dzięki...

:) :) :)




Czy możesz pisać z nazwami? Kto, kiedy? Co zrobił?
Nie ma co omijać szczegółów. I tak każdy wie kim jest "organizacja pozarządowa" i kim jest "biedne schronisko" jeśli mogę je tak nazwać.
Uważam, że można ten temat rozwinąć.
Tak się składa, że teraz i ja jestem pracownikiem tej organizacji pozarządowej...
Nie zgodzę się z opinią, że nic KTOZ w tej sprawie nie robi.
Ten temat mogę kontynuować, ale tylko w bezpośredniej, [B]szczerej rozmowie.
[/B]Olkusz ma przeciwwagę.
I my tu także wszyscy mocno staramy się, aby tak było nadal.
I nawet jeśli to jeszcze trochę potrwa to zwyciężymy, bo działamy z sercem, z zapałem i z pomocą dla zwierząt.




Gdybyś np pojechała tam w pt...
to gdyby coś....
jest taki dobry duszek, który mógłby Cię "podrzucić" w drodze powrotnej do Krk. :)


na Ciebie ZAWSZE !! można liczyć
ps. Mam dla Ciebie plakacik Aniu ! :)[/QUOTE]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]

Olkusz ma przeciwwagę ?
Pewnie R ?.
To ja gratuluję.

A skoro nie omijać szczegółów :
A to" biedne schronisko" co to obydwoje wiemy, które, przyjmowało psy od gmin bez jekiejkolwiek opłaty
jeśli gmina wysyłała równoległe zgłoszenie do O, tak , aby pies nie trafił do O. Było biednie, ale o psy się starano ( praktycznie brak psów niezsocjalizowanych ) poza Bezikiem , którego przyjęto , po kilkumiesięcznym błąkaniu się w wielkim szoku i stresie, więc oswajono go powoli, juz nauczono jeść z ręki a "uczesać " go miano, kiedy się przestanie tak panicznie bać, bo chciano mu zaoszczędzić stresu i Gryzakiem przyjętym z interwencji - zgłoszony jako pies atakujący - 4 dni przed wkroczeniem do schroniska KTOZ " KTOZ opublikował zdjęcia chorych - będących w leczeniu psów, przed wyjaśnieniem sprawy przez PowiatowegoLlekarza Weterynarii. Wtargnął pod nieobecność właścicieli na teren schroniska , a Powiatowego powiadomił PO fakcie. A kiedy Powiatowy zaczął dokładną kontrolę KTOZ - już zaczęło nagonkę medialną. Widzisz, gdyby ktoś np. opublikował zdjęcia Harfy, z tekstem, że to jest ofiara znęcania - to pół Polski domagałoby się głowy jej opiekunów. Ale ty je publikujesz ,że to wypadek, jest leczona i prosicie o pomoc. Te same zdjęcia - mogą być opisane prośbą o pomoc dla ubogiego schroniska, albo jeśli ktoś chciał zniszczyć, z innym komentarzem. Można zrobić zdjęcia przed sprzątaniem kojców w trakcie wyciągania z nich kocy do prania - już ma się odpowiednie kadry dramatyczne. ( biednego schroniska nie stać było na codziennie nowe koce, ale codziennie były prane i wymieniane ) Pole do manipulacji - bardzo, bardzo szerokie, obyś się Ty nigdy o tym nie przekonała na własnej skórze. I co ? Czy ktoś teraz sprostuje, że WSZYSTKIE PSY W TYM BIEDNYM SCHRONISKU MIAŁY SZCZEPIENIA ,i to także przeciw wirusowe. I PSY CHORE - BYŁY LECZONE. Na co BYŁA DOKUMENTACJA. Nie, bo to ktoz nie pasuje, że zaszczepili WSZYSTKIE PSY PO RAZ DRUGI. W "biednym schronisku" stwierdzono faktycznie tylko 1 przypadek nosówki - u szczeniaka z izolatki i u 1 psa - słaby wynik dodatni testu ( czyli tylko kontakt z wirusem ) . To jest taki wynik jak w schronisku w Krakowie ( też 1 nosówka w izolatce. ).Tylko była taróznica, że w "bidnym schronisku" nie było śladu parwo, ani zagryzień.
A jak proszono o iktoz o interwencję w O ( w miesiąc po rozwaleniu " biednego schroniska" - to 3 osoby z ktoz powiedziały, że nie mogą tam interweniować - bo UWAGA : NIE MOGĄ WEJŚĆ NA TEREN SCHRONISKA . MOGA TYLKO ZWRÓCIĆ SIĘ DO POWIATOWEGO LEKARZA WETERYNARII Z PROŚBĄ O KONTROLĘ. MOGA EWENTUALNIE PROSIĆ POWIATOWEGO BY IM POZWOLIŁ UCZESTNICZYĆ W KONTROLI, ale jak POWIATOWY SIE NIE ZGODZI TO NIC NIE MOGĄ. A JUZ SAMI NA PEWNO NIE. A w przypadku "bidnego schroniska? WESZLI POD NIEOBECNOŚĆ WŁAŚCICIELA SCHRONISKA , POTEM DOPIERO ŚCIĄGALI POWIATOWEGO, ABY MIEĆ .....CHRON. TAKIE WEJSCIE, POD NIEOBECNOŚĆ WŁAŚCICIELA JAKOŚ SIE W JĘZYKU PRAWNICZYM NAZYWA..... PRAWDA ? A KIEDY POWIUATOWY LEKARZ WETERYNARII PO DOKŁADNEJ KONTROLI - PRZYWRÓCIŁ " biednemu schronisku " ZGODE NA PRZYJMOWANIE PSÓW, BO NIE BYŁO ZARZUTÓW ODNOSNIE SPOSOBU LECZENIA I OPIEKI to ktoz - na forum stwierdziło, że coś wymyśli "załatwi to inaczej" i ZAŁATWIŁO. TYLKO DLACZEDO w TYM PRZYPADKU TAK KOMUŚ NA TYM ZALEŻAŁO ? A BARDZO ZALEŻAŁO, WIĘC KTOZ NISZCZYŁO DALEJ. NIE UDAŁO SIĘ TAK , TO TRZEBA INACZEJ. TO BYŁO SCHRONISKO PROWADZONE PRZEZ WOLONTARIUSZY. WOLONTARIUSZE ( PRZYNAJMNIE DWIE OSOBY - ZAPRASZALI DO TEGO SCHRONISKA PEWNYCH INSPEKTORÓW KTOZ - Z PROŚBĄ O DORADZANIE I POMAGANIE. NO TO DOCZEKALI SIĘ POMOCY. Warunki były ciężkie , ale były plany ( łącznie z ich finansowanie wykupu i rozbudowy kurnika ).
Ale tu - trzeba było zniszczyć. A w sprawie pana P - inspektorzy KTOZ - no cóż, GRZECZNIE UMAWIAJĄ SIĘ na ewentualną adopcję psów. I nie robią "nalotów" bo w O , bo tu "od kontroli jest powiatowy Lekarz Weterynarii" A DLACZEGO , PODOBNO TO JUŻ NIE JEST SCHRONISKO? .Pan P - raczej nie będzie wpuszczał wolontariuszy, chyba, że będą adoptować psy, aby on miał miejsce na następne. U niego są chore psy w dużych ilościach. Czemu KTOZ nie robi obdukcji chorych psów wyciąganych przez wolontariuszy, nie zwraca się do burmistrza O - o zabranie tych psów panu P ? A dlaczego nagle inspektorzy ktoz - zeznaja , tak jak zeznaja w sprawie pana P ? [FONT=Verdana]Zainteresowanych do przeczytania protokolu z rozprawy z dnia 13 wrzesnia, zapraszam do dzialu o Olkuszu
[/FONT]( tam sa także ciekawostki na temat R ) [URL="http://proanimals.org/olkusz"][FONT=Verdana][COLOR=#4444ff]http://proanimals.org/olkusz[/COLOR][/FONT][/URL][FONT=Verdana]
[/FONT]DUZO TYCH : DLACZEGO.

A co do R, życzę powodzenia. Już wiadomo, że psy krążą pomiędzy R a O, i ich niby konflikt to pic. Po południu psy w R zostają same i np. pewna suczka rasy tzw. groźnej zrobiła sobie wycieczkę po innych boksach, odwiedziła zamknięte w nich pieski. no i cóż. nie była to dla nich miła wizyta. Ale mogły sobie wyć , jęczeć i błagać o ratunek. Tylko nie było do kogo. Pracownicy przyszli rano
....................................... I już mogli tylko posprzątać. W "bidnym schronisku" nie było ANI JEDNEGO ZAGRYZIENIA.
Ale to schronisko było bee, bo nie miało kasy tak jak pan O i łatwo było ktoz - odnieść sdukces zwłaszcza medialny.
Pytanie : w" bidnym schronisku" - wolontariusze mieli klucze. można było w każdej umówić się z nimi, wejść pomóc. Trzeba było rozwalić ? A O - nie można - bo to schronisko i kontrolować może "Tylko Lekarz Powiatowy" jak twierdzi teraz KTOZ ?
Troche to przyznasz dziwne, chyba, że wie się KTO zapowiedział pani A jeszcze w październiku 2011 , przed założeniem schroniska, że zniszczy schronisko ,( i nie tylko schronisko ) które ona chce założyc - bo ma " do niej zemstę" za coś zupełnie nie związanego z psami i schroniskiem. A że ten ktoś znał odpowiednich ludzi.......... dziwne tylko, że ci ludzie na to poszli. Ale to jest tak jak piszesz- na szczerą rozmowę.
Może " pręzna organizacja dała się podpuścić ?" Ale, żeby wejść na teren schroniska , bez powiadomienia Powiatowego ( przed, nie po ) to trzeba mieć dużo zajadłości. Widzisz, trochę pogadałem z ludźmi, trochę widziałem dokumentów i TROCHĘ się dziwię. [/FONT][/COLOR]

Edited by Marr
Link to comment
Share on other sites

A ja ponownie zapraszam na wątek psów, które prawdopodobnie niebawem zasilą szeregi mordowni...chociaż robimy wszystko, żeby tak się nie stało...

[COLOR=#000000]Właśnie weszłam na stronę JPGK, a tam....następna bida [/COLOR]:-(

[IMG]http://img1.aukcjoner.pl/gallery/012400910/2_f.jpg[/IMG]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Nowy "lokator" jedlickiej "przechowalni". ok. 12 letni, niewidomy staruszek, jest w trakcie leczenia...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Za dwa tygodnie pewnie trafi do schroniska, a tam takie pieski jak on nie maja ŻADNYCH szans na przeżycie...:-(

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240191-CZEKAN-i-FOKUS-z-jedlickiej-przechowalni-W-przyszłym-tygodniu-czeka-je-OLKUSZ-!!![/URL]

A jeżeli ktoś ma FB proszę: o udostępnianie:

[URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=129139890597617&set=a.106396916205248.10818.100005048198895&type=1&theater[/URL]
[/FONT][/COLOR]

Edited by JaMnIŚ_Jogi
Link to comment
Share on other sites

W sobotę Pąństwo odbierają mnie z Krakowa, PA to chyba formalność, ale chcę im wszystko o nim opowiedzieć itp, mają 3 koty , kastrowane, jeden chorowitek niewychodzący, ogródek ogrodzony, a ostatni piesek żył 15 lat. Samo to , że jadą po nas kawał drogi to świadczy, że im zależy.
I chyba mam następną mikrosunię na tymczas od soboty...tym razem z interwencji...

Edited by masza44
Link to comment
Share on other sites

[quote name='JaMnIŚ_Jogi']A ja ponownie zapraszam na wątek psów, które prawdopodobnie niebawem zasilą szeregi mordowni...chociaż robimy wszystko, żeby tak się nie stało...

[COLOR=#000000]Właśnie weszłam na stronę JPGK, a tam....następna bida [/COLOR]:-(

[IMG]http://img1.aukcjoner.pl/gallery/012395866/1_f.jpg[/IMG]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Nowy "lokator" jedlickiej "przechowalni". ok. 12 letni, niewidomy staruszek, jest w trakcie leczenia...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Za dwa tygodnie pewnie trafi do schroniska, a tam takie pieski jak on nie maja ŻADNYCH szans na przeżycie...:-(

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240191-CZEKAN-i-FOKUS-z-jedlickiej-przechowalni-W-przyszłym-tygodniu-czeka-je-OLKUSZ-!!![/URL]

A jeżeli ktoś ma FB proszę: o udostępnianie:

[URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=129139890597617&set=a.106396916205248.10818.100005048198895&type=1&theater[/URL]
[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

JaMnIŚ_Jogi - tego wydarzenie nie da sie udostepnic...?

Link to comment
Share on other sites

no to chyba dobrze, jeden domek wieej... :)[quote name='masza44']W sobotę Pąństwo odbierają mnie z Krakowa, PA to chyba formalność, ale chcę im wszystko o nim opowiedzieć itp, mają 3 koty , kastrowane, jeden chorowitek wychodzący, ogródek ogrodzony, a ostatni piesek żył 15 lat. Samo to , że jadą po nas świadczy, kawał drogi że im zależy.
I chyba mam następną mikrosunię na tymczas od soboty...tym razem z interwencji...[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='krakowianka.fr']JaMnIŚ_Jogi - tego wydarzenie nie da sie udostepnic...?[/QUOTE]

Na razie piesek nie ma utworzonego wydarzenia, jutro jak będziemy wiedzieć coś więcej będziemy działać. Na razie proszę o udostępnianię zdjęcia np z profilu "Adopcje starszych psiaków":

[URL]http://www.facebook.com/adopcjestarszychpsow[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ogłoszenia Soniak:

[URL]http://tablica.pl/oferta/pies-tylko-dla-aktywnych-ID2l3J1.html[/URL]

[URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Pies-tylko-dla-aktywnych-id60102.html[/URL]

[URL]http://www.gumtree.pl/cp-psy-szczenieta/krakow/pies-tylko-dla-aktywnych-458684776[/URL]

[URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/153044/Pies-tylko-dla-aktywnych/[/URL]

[URL="http://www.e-zwierzak.pl"]www.e-zwierzak.pl[/URL]

[URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Pies-tylko-dla-aktywnych,83932[/URL]

[URL]http://www.doadopcji.pl/ogloszenie/153044/Pies-tylko-dla-aktywnych/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

wklejam post z bazarku - potrzebna pomoc:

[quote name='anica'][B]SORY, nie wiem gdzie szukać pomocy:-( cioteczki z okolic Krakowa ,pilnie potrzebny DT dla jamniczej suni [/B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/173573-Jamniki-i-jamnikowate-w-potrzebie-z-ca%C5%82ej-Polski-!!!!!!/page265"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/173573-Jamniki-i-jamnikowate-w-potrzebie-z-całej-Polski-!!!!!!/page265[/URL] jest zima, jamnik w schronisku nie ma żadnych szans, jeśli ktoś może pomóc Plisssssss[/QUOTE]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-z9mjobq3fJc/USXvgXD4w5I/AAAAAAAAEM4/AwxZADCZCUc/s509/sunia.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ikusia']Nikt nie jest w stanie nam pomóc, kiedy dzieje się coś takiego - kiedy dotyka nas tragedia mniejsza lub większa. Zostajemy sami z bólem, cierpieniem, czasem poczuciem porażki (najczęściej niesłusznie!), myślami i krwawiącym sercem. Choć inni potrafią zrozumieć (przynajmniej tak nam się wydaje), NIGDY nie czują tego samego i nie doświadczą w pełni naszych odczuć. PŁACZ!!!! To zawsze przynosi ulgę! Na chwilę, ale przynosi. Żal, złość, rozczarowanie, bezsilność, przykrość, smutek...będą jakiś czas Twoimi towarzyszami. Wiesz to na pewno, wiele razy tego doświadczyłaś. Ale życie toczy się dalej...Jest jeszcze tyle do zrobienia!!!!!!!


Harfa Cię bardzo potrzebuje!
A Ty świetnie sobie radzisz.
Czy ktokolwiek z nas potrafiłby dać jej tyle, ile Ty?
Myślę, że nie...Masz tego świadomość.
Trzymajcie się obie. I tak się cieszę, że nie jest gorzej. Walcz malutka, jeszcze dużo przed Tobą. I oby do przodu!!!
Jestem pod telefonem gotowa do pomocy, gdybyś jej oczywiście potrzebowała. Nie jesteś sama![/QUOTE]

oddzwon jutro, ok?
Dziękuję, ale sama wiesz jak to jest...

[quote name='Marr'][COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]

Olkusz ma przeciwwagę ?
Pewnie R ?.
To ja gratuluję.

A skoro nie omijać szczegółów :
A to" biedne schronisko" co to obydwoje wiemy, które, przyjmowało psy od gmin bez jekiejkolwiek opłaty
jeśli gmina wysyłała równoległe zgłoszenie do O, tak , aby pies nie trafił do O. Było biednie, ale o psy się starano ( praktycznie brak psów niezsocjalizowanych ) poza Bezikiem , którego przyjęto , po kilkumiesięcznym błąkaniu się w wielkim szoku i stresie, więc oswajono go powoli, juz nauczono jeść z ręki a "uczesać " go miano, kiedy się przestanie tak panicznie bać, bo chciano mu zaoszczędzić stresu i Gryzakiem przyjętym z interwencji - zgłoszony jako pies atakujący - 4 dni przed wkroczeniem do schroniska KTOZ " KTOZ opublikował zdjęcia chorych - będących w leczeniu psów, przed wyjaśnieniem sprawy przez PowiatowegoLlekarza Weterynarii. Wtargnął pod nieobecność właścicieli na teren schroniska , a Powiatowego powiadomił PO fakcie. A kiedy Powiatowy zaczął dokładną kontrolę KTOZ - już zaczęło nagonkę medialną. Widzisz, gdyby ktoś np. opublikował zdjęcia Harfy, z tekstem, że to jest ofiara znęcania - to pół Polski domagałoby się głowy jej opiekunów. Ale ty je publikujesz ,że to wypadek, jest leczona i prosicie o pomoc. Te same zdjęcia - mogą być opisane prośbą o pomoc dla ubogiego schroniska, albo jeśli ktoś chciał zniszczyć, z innym komentarzem. Można zrobić zdjęcia przed sprzątaniem kojców w trakcie wyciągania z nich kocy do prania - już ma się odpowiednie kadry dramatyczne. ( biednego schroniska nie stać było na codziennie nowe koce, ale codziennie były prane i wymieniane ) Pole do manipulacji - bardzo, bardzo szerokie, obyś się Ty nigdy o tym nie przekonała na własnej skórze. I co ? Czy ktoś teraz sprostuje, że WSZYSTKIE PSY W TYM BIEDNYM SCHRONISKU MIAŁY SZCZEPIENIA ,i to także przeciw wirusowe. I PSY CHORE - BYŁY LECZONE. Na co BYŁA DOKUMENTACJA. Nie, bo to ktoz nie pasuje, że zaszczepili WSZYSTKIE PSY PO RAZ DRUGI. W "biednym schronisku" stwierdzono faktycznie tylko 1 przypadek nosówki - u szczeniaka z izolatki i u 1 psa - słaby wynik dodatni testu ( czyli tylko kontakt z wirusem ) . To jest taki wynik jak w schronisku w Krakowie ( też 1 nosówka w izolatce. ).Tylko była taróznica, że w "bidnym schronisku" nie było śladu parwo, ani zagryzień.
A jak proszono o iktoz o interwencję w O ( w miesiąc po rozwaleniu " biednego schroniska" - to 3 osoby z ktoz powiedziały, że nie mogą tam interweniować - bo UWAGA : NIE MOGĄ WEJŚĆ NA TEREN SCHRONISKA . MOGA TYLKO ZWRÓCIĆ SIĘ DO POWIATOWEGO LEKARZA WETERYNARII Z PROŚBĄ O KONTROLĘ. MOGA EWENTUALNIE PROSIĆ POWIATOWEGO BY IM POZWOLIŁ UCZESTNICZYĆ W KONTROLI, ale jak POWIATOWY SIE NIE ZGODZI TO NIC NIE MOGĄ. A JUZ SAMI NA PEWNO NIE. A w przypadku "bidnego schroniska? WESZLI POD NIEOBECNOŚĆ WŁAŚCICIELA SCHRONISKA , POTEM DOPIERO ŚCIĄGALI POWIATOWEGO, ABY MIEĆ .....CHRON. TAKIE WEJSCIE, POD NIEOBECNOŚĆ WŁAŚCICIELA JAKOŚ SIE W JĘZYKU PRAWNICZYM NAZYWA..... PRAWDA ? A KIEDY POWIUATOWY LEKARZ WETERYNARII PO DOKŁADNEJ KONTROLI - PRZYWRÓCIŁ " biednemu schronisku " ZGODE NA PRZYJMOWANIE PSÓW, BO NIE BYŁO ZARZUTÓW ODNOSNIE SPOSOBU LECZENIA I OPIEKI to ktoz - na forum stwierdziło, że coś wymyśli "załatwi to inaczej" i ZAŁATWIŁO. TYLKO DLACZEDO w TYM PRZYPADKU TAK KOMUŚ NA TYM ZALEŻAŁO ? A BARDZO ZALEŻAŁO, WIĘC KTOZ NISZCZYŁO DALEJ. NIE UDAŁO SIĘ TAK , TO TRZEBA INACZEJ. TO BYŁO SCHRONISKO PROWADZONE PRZEZ WOLONTARIUSZY. WOLONTARIUSZE ( PRZYNAJMNIE DWIE OSOBY - ZAPRASZALI DO TEGO SCHRONISKA PEWNYCH INSPEKTORÓW KTOZ - Z PROŚBĄ O DORADZANIE I POMAGANIE. NO TO DOCZEKALI SIĘ POMOCY. Warunki były ciężkie , ale były plany ( łącznie z ich finansowanie wykupu i rozbudowy kurnika ).
Ale tu - trzeba było zniszczyć. A w sprawie pana P - inspektorzy KTOZ - no cóż, GRZECZNIE UMAWIAJĄ SIĘ na ewentualną adopcję psów. I nie robią "nalotów" bo w O , bo tu "od kontroli jest powiatowy Lekarz Weterynarii" A DLACZEGO , PODOBNO TO JUŻ NIE JEST SCHRONISKO? .Pan P - raczej nie będzie wpuszczał wolontariuszy, chyba, że będą adoptować psy, aby on miał miejsce na następne. U niego są chore psy w dużych ilościach. Czemu KTOZ nie robi obdukcji chorych psów wyciąganych przez wolontariuszy, nie zwraca się do burmistrza O - o zabranie tych psów panu P ? A dlaczego nagle inspektorzy ktoz - zeznaja , tak jak zeznaja w sprawie pana P ? [FONT=Verdana]Zainteresowanych do przeczytania protokolu z rozprawy z dnia 13 wrzesnia, zapraszam do dzialu o Olkuszu
[/FONT]( tam sa także ciekawostki na temat R ) [URL="http://proanimals.org/olkusz"][FONT=Verdana][COLOR=#4444ff]http://proanimals.org/olkusz[/COLOR][/FONT][/URL][FONT=Verdana]
[/FONT]DUZO TYCH : DLACZEGO.

A co do R, życzę powodzenia. Już wiadomo, że psy krążą pomiędzy R a O, i ich niby konflikt to pic. Po południu psy w R zostają same i np. pewna suczka rasy tzw. groźnej zrobiła sobie wycieczkę po innych boksach, odwiedziła zamknięte w nich pieski. no i cóż. nie była to dla nich miła wizyta. Ale mogły sobie wyć , jęczeć i błagać o ratunek. Tylko nie było do kogo. Pracownicy przyszli rano
....................................... I już mogli tylko posprzątać. W "bidnym schronisku" nie było ANI JEDNEGO ZAGRYZIENIA.
Ale to schronisko było bee, bo nie miało kasy tak jak pan O i łatwo było ktoz - odnieść sdukces zwłaszcza medialny.
Pytanie : w" bidnym schronisku" - wolontariusze mieli klucze. można było w każdej umówić się z nimi, wejść pomóc. Trzeba było rozwalić ? A O - nie można - bo to schronisko i kontrolować może "Tylko Lekarz Powiatowy" jak twierdzi teraz KTOZ ?
Troche to przyznasz dziwne, chyba, że wie się KTO zapowiedział pani A jeszcze w październiku 2011 , przed założeniem schroniska, że zniszczy schronisko ,( i nie tylko schronisko ) które ona chce założyc - bo ma " do niej zemstę" za coś zupełnie nie związanego z psami i schroniskiem. A że ten ktoś znał odpowiednich ludzi.......... dziwne tylko, że ci ludzie na to poszli. Ale to jest tak jak piszesz- na szczerą rozmowę.
Może " pręzna organizacja dała się podpuścić ?" Ale, żeby wejść na teren schroniska , bez powiadomienia Powiatowego ( przed, nie po ) to trzeba mieć dużo zajadłości. Widzisz, trochę pogadałem z ludźmi, trochę widziałem dokumentów i TROCHĘ się dziwię. [/FONT][/COLOR][/QUOTE]

WYĆ MI SIĘ CHCE JAK TO WSZYSTKO CZYTAM.
Marr - ja już nie wiem kim TY jesteś - który Ty to jesteś TY

powiem krótko -
JAK SIĘ KAŻDY BĘDZIE KŁÓCIŁ TAK JAK SIĘ ŻRE !!!! NA TYCH WSZYSTKICH WĄTKACH (niektórych już pozamykanych) TO NIGDY PSY NIE ZWYCIĘŻĄ.
Ja się nie kłócę tylko dzień i noc pomagam psom i kotom. WSZYSTKIM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BEZ WYJĄTKU.
Każde zwierzę zasługuje na dobre warunki i szczerze mówiąc "GUZIK" mnie obchodzą czyjeś personalne porachunki.
Dziwi mnie, że macie czas to wciąż drążyć.
Byłam w Kłaju minimum 10 razy i widziałam opiekuna, który się psami nie opiekował.
Widziałam także 3 osoby poza mną, które co drugi dzień, dzielnie przyjeżdżały wyprowadzać psy, sprzątać ściółkę i boksy, podczas, gdy opiekun kopcił papierochy..
Ja sama wyadoptowałam z Kłaja [B]Białą Damę - obecnie Tatrę [/B] (wiecie gdzie ona teraz jest???????????????????)
Mikę (Małgosię), Milo(Gabrysia) i kilka innych onkowatych piesków.
Dlaczego nie byłam świadkiem zamykania/interwencji i nie mogłam zabrać w tym głosu?
Bo byłam po 3-dniowym, ciężkim !!!!!! porodzie mojego dziecka i byłam w takim stanie, że musiałam leżeć.

Wiem jak wyglądały warunki w Kłaju,
Nie będę pisać, że było tak, czy siak.
Było jak było.
Ja nikogo za rękę na żadnym przestępstwie nie złapałam, więc się nie wypowiadam.
Uważam natomiast, że TRZEBA MIEĆ ODWAGĘ, szczególnie, jak się coś robi nie mając na to środków finansowych, poprosić WSZYSTKICH, KTÓRYCH SIĘ DA !! o pomoc, bo bez niej nie zapanuje się nad kilkudziesięcioma psami w pojedynkę. NIE MA SZANS !!!!!
Czas według mnie poprosić o wsparcie.
Od tego TU NA OLKUSKIM WĄTKU JEST NASZA GRUPA, która trzyma się razem i zwarcie, systematycznie ratuje i adoptuje psy.
Stąd nasz sukces pomimo, że żadne z nas nie ma z tego zysku (pieniądze z gmin... itp), a jedynie własne fundusze i bazarki z własnych rzeczy.
Jak ktoś nas chce "wykończyć".... non cóż.
Ucierpią na tym TYLKO I WYŁĄCZNIE PSY.
Ja od kilku lat działam przeciw panu P.
Dotychczas zebrane dowody mają przygotowane prawnicy.
Myślę, że czas zakończyć walkę
Trzeba się zebrać, POROZMAWIAĆ, przeprosić się wzajemnie i zacząć działać wspólnie, dla dobra tych biedusiów........

[quote name='JaMnIŚ_Jogi']A ja ponownie zapraszam na wątek psów, które prawdopodobnie niebawem zasilą szeregi mordowni...chociaż robimy wszystko, żeby tak się nie stało...

[COLOR=#000000]Właśnie weszłam na stronę JPGK, a tam....następna bida [/COLOR]:-(

[IMG]http://img1.aukcjoner.pl/gallery/012400910/2_f.jpg[/IMG]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Nowy "lokator" jedlickiej "przechowalni". ok. 12 letni, niewidomy staruszek, jest w trakcie leczenia...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Za dwa tygodnie pewnie trafi do schroniska, a tam takie pieski jak on nie maja ŻADNYCH szans na przeżycie...:-(

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240191-CZEKAN-i-FOKUS-z-jedlickiej-przechowalni-W-przyszłym-tygodniu-czeka-je-OLKUSZ-!!![/URL]

A jeżeli ktoś ma FB proszę: o udostępnianie:

[URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=129139890597617&set=a.106396916205248.10818.100005048198895&type=1&theater[/URL]
[/FONT][/COLOR][/QUOTE]
dzieki, ze pilnujesz Jedliczy
[quote name='masza44']W sobotę Pąństwo odbierają mnie z Krakowa, PA to chyba formalność, ale chcę im wszystko o nim opowiedzieć itp, mają 3 koty , kastrowane, jeden chorowitek niewychodzący, ogródek ogrodzony, a ostatni piesek żył 15 lat. Samo to , że jadą po nas kawał drogi to świadczy, że im zależy.
I chyba mam następną mikrosunię na tymczas od soboty...tym razem z interwencji...[/QUOTE]

tak?
przedstaw ją nam koniecznie!!!!!!!!!!!!

[quote name='hotelamok']Ogłoszenia Soniak:

[URL]http://tablica.pl/oferta/pies-tylko-dla-aktywnych-ID2l3J1.html[/URL]

[URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Pies-tylko-dla-aktywnych-id60102.html[/URL]

[URL]http://www.gumtree.pl/cp-psy-szczenieta/krakow/pies-tylko-dla-aktywnych-458684776[/URL]

[URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/153044/Pies-tylko-dla-aktywnych/[/URL]

[URL="http://www.e-zwierzak.pl"]www.e-zwierzak.pl[/URL]

[URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Pies-tylko-dla-aktywnych,83932[/URL]

[URL]http://www.doadopcji.pl/ogloszenie/153044/Pies-tylko-dla-aktywnych/[/URL][/QUOTE]
dzieki....
dług Soniak ma wielki.
Jeszcze u behawiorystki pozostał ten za 2 tyg..

[quote name='Panna Marple']Wiem, że jest u Ciebie:lol:. We wlaściwych rękach:lol:. Odbiorę przy okazji - może będziesz potrzebować jakiejś pomocy i na coś się przydam:lol:[/QUOTE]

heh
nio, zaczeka sobie spokojniutko !:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwoniam']oddzwon jutro, ok?
Dziękuję, ale sama wiesz jak to jest...



WYĆ MI SIĘ CHCE JAK TO WSZYSTKO CZYTAM.
Marr - ja już nie wiem kim TY jesteś - który Ty to jesteś TY

powiem krótko -
JAK SIĘ KAŻDY BĘDZIE KŁÓCIŁ TAK JAK SIĘ ŻRE !!!! NA TYCH WSZYSTKICH WĄTKACH (niektórych już pozamykanych) TO NIGDY PSY NIE ZWYCIĘŻĄ.
Ja się nie kłócę tylko dzień i noc pomagam psom i kotom. WSZYSTKIM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BEZ WYJĄTKU.
Każde zwierzę zasługuje na dobre warunki i szczerze mówiąc "GUZIK" mnie obchodzą czyjeś personalne porachunki.
Dziwi mnie, że macie czas to wciąż drążyć.
Byłam w Kłaju minimum 10 razy i widziałam opiekuna, który się psami nie opiekował.
Widziałam także 3 osoby poza mną, które co drugi dzień, dzielnie przyjeżdżały wyprowadzać psy, sprzątać ściółkę i boksy, podczas, gdy opiekun kopcił papierochy..
Ja sama wyadoptowałam z Kłaja [B]Białą Damę - obecnie Tatrę [/B](wiecie gdzie ona teraz jest???????????????????)
Mikę (Małgosię), Milo(Gabrysia) i kilka innych onkowatych piesków.
Dlaczego nie byłam świadkiem zamykania/interwencji i nie mogłam zabrać w tym głosu?
Bo byłam po 3-dniowym, ciężkim !!!!!! porodzie mojego dziecka i byłam w takim stanie, że musiałam leżeć.

Wiem jak wyglądały warunki w Kłaju,
Nie będę pisać, że było tak, czy siak.
Było jak było.
Ja nikogo za rękę na żadnym przestępstwie nie złapałam, więc się nie wypowiadam.
Uważam natomiast, że TRZEBA MIEĆ ODWAGĘ, szczególnie, jak się coś robi nie mając na to środków finansowych, poprosić WSZYSTKICH, KTÓRYCH SIĘ DA !! o pomoc, bo bez niej nie zapanuje się nad kilkudziesięcioma psami w pojedynkę. NIE MA SZANS !!!!!
Czas według mnie poprosić o wsparcie.
Od tego TU NA OLKUSKIM WĄTKU JEST NASZA GRUPA, która trzyma się razem i zwarcie, systematycznie ratuje i adoptuje psy.
Stąd nasz sukces pomimo, że żadne z nas nie ma z tego zysku (pieniądze z gmin... itp), a jedynie własne fundusze i bazarki z własnych rzeczy.
Jak ktoś nas chce "wykończyć".... non cóż.
Ucierpią na tym TYLKO I WYŁĄCZNIE PSY.
Ja od kilku lat działam przeciw panu P.
Dotychczas zebrane dowody mają przygotowane prawnicy.
Myślę, że czas zakończyć walkę
Trzeba się zebrać, POROZMAWIAĆ, przeprosić się wzajemnie i zacząć działać wspólnie, dla dobra tych biedusiów........

[COLOR=#222222][FONT=Verdana][FONT=Verdana]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana][FONT=Verdana]iwoniam
napisałem to wszystko bo sama mnie do tego zaprosiłaś.

[B][FONT=Verdana]„Czy możesz pisać z nazwami? Kto, kiedy? Co zrobił?[/FONT][/B]
[B][FONT=Verdana]Nie ma co omijać szczegółów. I tak każdy wie kim jest "organizacja pozarządowa" i kim jest "biedne schronisko" jeśli mogę je tak nazwać.[/FONT][/B][B]
[B][FONT=Verdana]Uważam, że można ten temat rozwinąć.”[/FONT][/B][/B]

To twoje słowa, prawda ?
Więc rozwinąłem temat i podałem FAKTY.
Jeśli mówisz o opiekunie który tylko kopcił papierochy, to zapewne wiesz że został przez panią A usunięty ze schroniska i wtedy "ruszył do ataku" uzyskując pomoc " silnej grupy wsparcia" , medialno - ktoz - owskiej
Ale mniejsza z tym.
Widzisz - do tamtego schroniska mogłaś wchodzić kiedy chciałaś i pomagać. Dlaczego nie przekazałaś swoich uwag pani A ? Wszyscy szeptali po kątach ,Pani Iza K –też mogła wejść i co ? pomogła np. sprząta?. Powiedziała pani A , ze ma jakieś uwagi ? Nie. Uumieściła od razu, szybciutko, zdjęcia zaczerwienionych opuszków łapek szczeniaków na forum. Tylko nie dodała, że właśnie były leczone ( są karty leczenia tych psów) , ale zapewne nie przyznał się, że są leczone „opiekun „ kopcący papierochy, bo już wtedy zwierzał się niektórym wolontariuszkom, o kontaktach ktozowsko ,medialnych, że jest źle ( bo A nie panuje nad sytuacją ) , ale on rozważa przejęcie tego Ośrodka i wtedy będzie super . Ty też nie przyszłaś i nie powiedziałaś : pani Anno – może jakoś to inaczej zorganizować bo ten opiekun jak Pani nie ma to tylko „kopci” ?

Piszesz iwoniam "
Ja się nie kłócę tylko dzień i noc pomagam psom i kotom. WSZYSTKIM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BEZ WYJĄTKU.
Każde zwierzę zasługuje na dobre warunki i szczerze mówiąc "GUZIK" mnie obchodzą czyjeś personalne porachunki.
[B]Dziwi mnie, że macie czas to wciąż drążyć[/B]
"

My nie drążymy iwoniam.
Mnie tylko czasem poruszy jak najwięcej nad brakiem schronisk biadają ci, którzy Kłaj rozwalili.
A nie przyszło Ci do głowy ża pani A , tez dzień i noc pomagała psom i kotom, starała się pozyskać umowy, z gminami, aby było finansowanie,ale także czego nikt nie przyzna nawet obecna do samej" zagłady Kłaja" MS, że sprzatał kojce, wyprowadzał psy woziła do leczenia i td i może też nie miała czasu aby"klepać" codziennie nowe informacje dla forumowiczów, w nadziei, że jak wszystkim, wszysko będzie opowiadać, to jeśli nie pomogą to przynajmniej nie będa przeszkadzać w pomaganiu ?
Myślała, że jak wolontariusze mają dostęp - to jest "transparentnie".

Tu informacja dla Ciebie iwoniam. Pani A po usunięciu ze schroniska "kopcącego opiekuna " bywała w schronisku codziennie, sprzatała i woziła karmę i woziła psy do lekarzy. Kiedy ty jeździłaś do Kłaja pani A nie byawał tak często bo w założeniu ona miała zdobywać finansowanie , a "kopcący" miał się zajmować psami. Kiedy zajmował się źle - musiał odejść i wtedy pani A przyjęła dodatkowe obowiązki.Cóż, Ciebie nie obchodzi kto kogo chce wykończyć, jak piszesz "cierpia na tym psy" Ttak, cierpią na tym psy, że ktoś stara się "wykończyć" panią A, , ale Ty nie widzisz nic złego w "wykańczaniu" tylko w upublicznianiu tego faktu.I wtedy to jest drążenie.
Szkoda , bo tu nie chodzi o AK, tylko o rozwalenie schroniska.
I zauważ bezstronnie, że AK, nawet się nie broni. To mnie, czy jak widzę jeszce ze dwie osoby na wątkach czsem nawet denerwuje,że pani A nie reaguje. ( BO MA CZYM SIĘ BRONIĆ ). Ale ona kiedyś powiedziała, że na walkach między organizacjami prozwierzęcymi, tracą zwierzęta i ona jak długo może, nie użyje argumentów, które ma, ale które zaszkodzą
wizerunkowi ktoz, bo ceniła tą organizacje, a że weszli do niej obecnie tacy, a nie inni ludzie to przykre, ale może kiedyś ci ludzie odejdą, a ktoz znowu zajmie się pomaganiem zwierzętom, a nie niszceniem ich opiekunów. Więc stara się nie używać takiej broni jak obecnie ktoz.
I zobacz iwoniam : czy to pani A drąży temat ?
Czy to opani A przy pomocy pani red H ci sobota dje nieustającą przypomnienia Kłaja ( nie da się, aby pani red.H napisała zwyczajnie , że jest pies do adopcji . Nie, ona musi wypisać całą epistołe, o :małych oknach, odchodac hzalegających miesiące- i tu ciekawostka : to jak sprzątali ci bohaterscy wolontariusze o których Ty pisałaś? Bo jeśli było nie sprzątane miesiącami, a oni jeżdzili co drugi dzień -aby sprzątać ? no to jak? Co z tym sprzataniem. Pani H wypisuje o psach zupełnie nie wyprowadzanych, a ty piszesz, że wolontariusze - dzialnie je wyprowadzal, przynajmnie co drugi dzień - no to co z tym wyprowadzaniem ?

Ja się nie kłócę. Powiedziałaś, aby temat rozwinąć więc podałem tylko fakty i zadałem konkretne pytania, Ty natomiast podsumowałaś mnie że się kłócę. Nie kłócę się . Sama powiedziałaś, [B][FONT=Verdana]Nie ma co omijać szczegółów[/FONT][/B] co , kiedy, kto robił . A więc:

[/FONT]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Było schronisko - było
Miało nr weterynaryjny - miało[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]
To dlaczego teraz przedstawiciele KTOZ twierdzą. że NIE MOGĄ SAMI WEJŚĆ NA TEREN SCHRONISKA ( także do pana P, który już podobno schroniska nie ma ) i odsyłają do Powiatowego lekarza Weterynarii ? [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Teraz , gdzie indziej - NIE MOGĄ, bo jak twierdzą TO BYŁOBY KARALNE..
[B][FONT=Verdana]A do KŁAJA TTO MOGLI ?[/FONT][/B]Dlaczego, jeśli po tym najściu Powiatowy Lekarz Weterynarii zrobił dokładną kontrolę, wszystkie zalecenia zostały wykonane, ktoz dalej zależało tylko na zamknięciu schroniska, nie na kwestii poprawy warunków ? Lekarz Powiatowy nie znalazł przyczyny do odebrania zwierząt [B]( Wszystkie psy były zaszczepione, a chore - leczone, BYŁA PRZEDSTAWIONA DOKUMENTACJA[/B] ) - KTOZ chwytało się wszystkich , wymyślnych środków, żeby to schronisko zamknąć.? Może wystarczyło uzgodnić z Powiatowym monitorowanie poprawy warunków, jak ktoś już tak bardzo chciał ? Sama pani Dorota D ( ktoz ) mówiła kiedyś, że lepiej poprawiać niż zamykać.

Dlaczego wiedząc, że to było legalne schronisko - ktoz do dzisiaj pisze o nim jako o "hotelu pani A" [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Mówisz, że prawnicy ktoz przygotowują się formalnie i prawnie do sprawy z panem P ( długo i starannie )[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]To dlaczego do zniszczenia schroniska w Kłaju ktoz sięgnęło po środki……………………jak by to ładnie powiedzieć, aby nie urazić …. Powiedzmy INNE.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Dlaczego pani Dorota D – w momencie CZASOWEGO PRZEJMOWANIA PSÓW W DEPOZYT KTOZ – zapewnia panią A , że Zgodnie z PRAWEM, O KAŻDĄ ADOPCJĄ, UŚPIENIE CZY JAKIKOLWIEK ZABIEG MEDYCZNY NA KTÓRYM KOLWIEK PSIE ODEBRANYM FUNDACJI CZSOWO, – KTOZ BĘDZIE PYTAŁ PANIA A ZGODĘ, bo TEGO WYMAGA PRAWO.[/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Więc co ? :[/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Należy rozumieć, że żaden pies ze schroniska w Kłaju nie został przez KTOZ do dnia dzisiejszego [/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wyadoptowany[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana] ( bo bez zgody pani A – to nielegalne ) , a rozmawiałem z jej pełnomocnikiem w zeszłym tygodniu i do zeszłego tygodnia takich wystąpień nie było ) [/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Uśpiony[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana] – bo – jak wyżej[/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wysterylizowany[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#222222][FONT=Verdana] – bo jak wyżej[/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Chyba, że KTOZ stosuje działania poza prawne – TYLKO DLACZEGO ?[/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Skoro zawsze tak podkreśla że należy działać zgodnie z prawem ?[/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Tu na marginesie Pani Dorota D zapewniła o powyższym panią AK – przy świadkach i Pani AK zapewniła panią DD, także w obecności świadków, że jeśli będzie do niej wystąpienie ktoz o zgodę na adopcję, czy zabieg medyczny któregoś z psów to jeśli będzie to dla dobra psa to każdorazowo pani A taką zgodę wyda.[/FONT][/COLOR][/B]

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]

Po okresie najcięższym bo inwestycyjnym - schronisko zaczyna mieć w miarę płynne finansowanie z Gmin.
PISZESZ IWONIA, ZE WASZA GRUPA NIE MA ZYSKU Z DZIŁALNOŚCI ( NP PIENIADZE Z GMIN ) W przypadku schroniska w Kłaju TPIENIĄDZE Z GMIN TO NIE BYŁ ZYSK, TYLKO FINANSOWANIE POBYTU ZWIERZĄT ( a wszyscy zarzucali właśnie pani A, że nie zapewnia finansowania psom, NO TO WŁAŚNIE STARAŁA SIĘ ZAPEWNIĆ ). PRzyjęła takie stawki, że pozwalały utrzymać psy
, ale nikt nie był w stanie jej zarzucię, że na tym zarabia ( no to jej zarzucono, ze tylko ktoś niepopważny mógł dać tak niskie stawki ) Jak widzisz iwoniam co by nie zrobić - ZAWSZW BĘdzie żle


Następnie , kiedy pani A udało sie zapewnić zwierzetom podstawy egzystencji ( właśnie umoy z gminami ) owstaje projekt aspirowania do funduszy unijnych na wykup i rozbudowę kurnika
[B]( była już dokumentacja )..................[/B] i wkracza KTOZ ( pod nieobecność prowadzącej schronisko, bez obecności - powiadomionego po fakcie Lekarza Powiatowego )

Myślałem iwoniam, że też rozumiesz, że bazarki i prywatne środki, nie wystarcza , aby pomagać dużej ilości zwierząt. Rozumiała to pan A . Ale wiedziała, że aby gminy mogły pomagać ( a niektóre na prawdę chcą ) trzeba pomóc stworzyć warunki, ZAŁOŻYĆ SCHRONISKO. Ale nie za 5 lat, tylko już. Bo zwierzęta potrzebują pomocy JUŻ.
Chodziło o danie zwierzętom schronienia natychmiast i potem to miejsce by się poprawiało i rozbudowywało.

[B]I jeszcze pomyśl iwoniam, tak uczciwie : Czy nie było tak, że ile razy pani A poprosiła o pomoc to zamiast pomocy dostawała po głowie? Np. :[/B]

[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]- Prośba o pomoc w leczeniu - krzyk na forum , że TAM psy chorują ( Tak jakby w innych schroniskach i DT - nigdy nie chorowały )
Prośba o pomoc w transporcie - krytyka, że nie miała samochodu – to jak chce pomagać !
Podobno - jednym z najpoważniejszych zarzutów było, że wozi psy taksówką DO LEKARZA.
( a są materiały, że takie zarzuty jej robiono )[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]
- Kiedyś prosiła kilka osób o DT , nie mogli przyjąć, zabrała więc w zimie stare słabe psy do siebie do mieszkania - AKCJA na Forum – pani A GDZIEś WYWOZI PSY[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]- Prośba o pomoc w zakupie karmy _ krzyk na forum : Trzeba tam jechać, zobaczyć skoro jest aż tak źle, że prosi o pomoc, trzeba zawiadomić ktoz i zabrać psy

[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]- Pani A GODZI PRACĘ ZAWODOWĄ Z OPIEKĄ NAD STARYMI RODZICAMI I OPIEKĄ NAD PSAMI – oczywiście znowu [B]krytyka - to niewykonalne[/B] !( to Tobie iwoniam pod rozwagę ) bo jednym z najpoważniejszych zarzutów do pani A było jak wyżej
Ale nikt nie chciał PRAWDY : np. Zobaczyć książeczki że psy były szczepione , zobaczyć ile był adopcji - przed ingerencją ktoz.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]A teraz na wątku wołanie...... schronisk brak
No cóż może można było poprawić, a nie zniszczyć.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]

i to tyle iwoniam. Zauważ, jeśli jesteś bezstronna : Ja nie uzywam brzydkich słów, nie stram się obrazić. Podałem fakty, bo widziałem książeczki szczepień i karty psów. Widzialem projekt adaptacji kurnika. Ale jeśli tylko przywołam fakty, to natychmiast powoduje atak na mnie. ale bez podania argumentów : Ja, że były książeczi i wszystkie psy były szczepine - wy, w odpowiedzi, że tragedia.

Ja piszę, że jest dokumentacja, że były leczone - wy w odpowiedzi merytorycznie , że w Kłaju była tragedia.

Ja,że ktoz weszło na teren działalności nadzorowanej bez nakazu i bez wiedzy Lekarza Powiatowego i pytam, dlaczego tak nie weszli do O - a wy w odpowiedzi merytorycznie , że w Kłaju była tragedia.

Piszę, że w Kłaju był praktycznie 1 przypadek nosówki i to w izolatce ( dokładnie tak jak na Rybnej - a w merytorycznie y, ze w Kłaju była tragedia )
Pytam, dlaczego ktoz nie wystąpi do Burmistrza O z wnioskiem o zabranie psów panu P

A wy, niewątpliwie merytorycznie i dyplomatycznie - CISZA

Bardzo się wiec nam merytorycznie i konstruktywnie dobrze poirozmawiało

i to tyle iwoniam
życzę powodzenia
Jak każdemu kto naprawdę zwierzętom pomaga[/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/FONT][/COLOR]

Edited by Marr
Link to comment
Share on other sites

czy jakaś organizacja zajmująca się Olkuszem może pilnie napisać do gmin ( urzędów i Rad Gmin), które za posrednictwem jedlickiej komunalki, wysyłają psy do Olkusza - adresy udostepnimy - pisma informujące co to jest Olkusz, jakie zarzuty na nim ciążą, jakie przepisy zlamał i że wysyłanie tam psów jest nielegalne. Jak nie chcecie tego zrobic, to napiszcie, choćby tutaj, fragment takiego pisma - dotyczący formalno - prawnej sytuacji olkusza, bo my nie znamy szczegółow, a my dopizemy resztę i wyślemy, tylko nie wiem pod jakim szldem, bo jesteśmy grupą prywatnych osób, ale może pomoże Rzeszów, mozże Dębica, może Krosno. Ale jednak najlepiej byłoby , żeby to zrobiła organizacja bezpośrednio zajmująca się Olkuszem, wyślę pieniądze na listy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Na tym wątku poszukiwany jest szczeniak ktory wyrosnie na duzego psa (nie suczka) z okolic min.Krakowa.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240306-P-r-z-y-g-a-r-n-ę-P-s-a[/URL]
Byłby jakiś kandydat ?[/QUOTE]
z naszych niestety nie będzie dużych psów

Link to comment
Share on other sites

Trochę nie na temat, ale ku pokrzepieniu serc filmik może rozładuje TU atmosferę .....Ze szczególną dedykacją DLA IWONKI W TYM CZASIE, no i dla INNYCH POZYTYWNIE NASTAWIONYCH na tym wątku. Peace And Love. Sayumi


[url]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Hrz5T758iDY#[/url]!

Podsumowując, suńka dzięki pozytywnej stymulacji, opiece i miłości odzyskuje zdolność ruchu i widzenia, taki 'mały' psi cud. Tylko tyle i aż tyle. A jesteśmy tu po to, by pomagać. Mam nadzieję.

Edited by Sayumi
Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][FONT=Verdana] ale Ty nie widzisz nic złego w "wykańczaniu" tylko w upublicznianiu tego faktu.[/FONT][/QUOTE]

w porachunki i to o czym piszecie, nie wchodze, b zamiast tego, robie ogloszenia psom, dzieki czemu znajduja domy, skomentuje tylko i wylacznie jedno zdanie: Sam o to poprosiles piszac na tym, olkuskim, nie klajowym watku.

Proponuje zalozyc osobny watek i tam robic ping-ponga z KTOZ'em (Mozna zaprosic i Frotke i inne osoby aby sie wypowiedzialy.) zamiast na tym, bo tu wypadaloby pomoc olkuszakom (i ex-olkuszakom) i podejmowac RAZEM dzalania, aby to miejsce raz na zawsze zamknac bez prawa do przyjmowania zwierzat.


Edit:
Jeszcze jedno - schronisk brak - fakt
To moze zacznijmy wspolprace od poczatku...........? Jawnie. Do przemyslenia.

Edited by krakowianka.fr
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...