barb Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 Malgoska, niestety nie mogę wysłać maila. Jakiś problem z pocztą, mam nadzieję, że to chwilowe. missieek - myslę, że tekst dla Lali bardzo dobry. Quote
ClaudiaAnna Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 [quote name='Lu_Gosiak']to pies jest u mnie w przytulisku - ogromnie dziekuje p.Magdzie za wyciagniecie Go i Iwonie i Mackowi za transport:loveu::loveu: a z tego labka to niezly skubaniec - dzis przeskoczyl ogrodzenie 2 m..masakra, poza tym przekochany, cieszący sie na wszystkich jak to labek:)[/QUOTE] uff.. a na dogo nie ma osobnego wątku ? ja dodałam go na forum labradorów mogę porobic ogłoszenia ale musze coś więcej o nim wiedziec ;) Quote
Ellig Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 [quote name='krakowianka.fr']przekazemy Iwonii wszystkie wiedomosci Troche smutna wyszla sytuacja w miedzy czasie ale to kiedys indziej opowie Iwonia W kazdym badz razie dzis tu Iwonia raczej nie zagladnie, choc jajeczko jeszcze zupelnie nie wyklute...[/QUOTE] Iwonko mysle o Was i mocno trzymam kciuki:) Quote
krakowianka.fr Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 rozmawialam przed momentem z inkubatorem ;) lek stwierdzili, ze jajeczko na razie sie nie chce wykluc... wiec mamusia musi jeszcze troche na nim posiedziec.... ponowna proba jutro rano... Iwonia dziekuje ze jestescie i za wszystkie wasze mile slowa i jest jej jednoczesnie smutno, ze nie moze nic pomoc opisalam jej ostatnie posty na watkach [U][I]Co do psiakow, przekazuje info:[/I][/U] [B]Tunia[/B] na razie jest tylko do odnowienia w ogloszeniach juz wystawionych, na razie nie wukupujcie nowych pakietow Fajnie ze [B]Gucio[/B] przyjal powrot bez problemow, teraz znow trzeba mu szakuac domku.... [B]Mama szczeniakow[/B] chyba jeszcze nie do oglazania, ona sie jeszcze panicznie boi ludzi, Iwonka P z hotelu nasd nia 'pracuje' [I][U]A ode mnie:[/U][/I] czy mozemy prosic o zdj [B]labka[/B] (nazwalabym go Tores - podajcie czy ok???) - jesli [I]ClaudiaAnna[/I] chce pomoc, to pomozmy jej z tekstem i ze zdjeciami. zdjecia mozecie przeslac do mnie: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] i ja je wrzuce potem tutaj a [I]ClaudiaAnna [/I]bedzie mogla skorzystac do zrobienia zaoferowanych ogloszen ... [I]mmd[/I] - rzuc ten okropny nawyk...! Szkoda pluc! ... pozdrowienia, Quote
Ikusia Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 Iwoniam, nie wygłupiaj się! Myślałam, że może już!!! Że 02-06 będziemy razem się cieszyły!!!! Do dzieła!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam 3 minuty na razie na komp dla siebie. Krótko więc, u mnie są fanty na bazarek od [B]IZULA[/B] dla psinek. Co do odbioru ode mnie, pisz Wojtuś na PW kiedy możesz podjechać po to. Ja odpiszę, kiedy jestem w domku. Te fanty (nie wszystkie) wymagają przygotowania - prasowanie, odświeżenie. Niech to już zostanie na Twojej głowie Wojtuś. Na tą chwilę kończę, idę do kociej rodzinki. Dzisiaj działałam w ogródku i u mamy. Nie wiem, czy dam radę napisać o Fiordziku - jak nie to jutro rano na 100%. I tak Iwoniam najważniejsza. Ale dajesz czadu! I czuję co czujesz - wiesz co (sms). Quote
wojtuś Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 Krakowianko dzięki za wiadomości :) Iwonia trzymam nadal mocno! Quote
mmd Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 O matko, co za uparciuch :evil_lol: Drugi dzień myślę, co TAM się dzieje, prawie w każdej chwili, a TAM nic się nie dzieje... W tych okolicznościach nie ma mowy o rzucaniu palenia, jeszcze chwila i będzie trzeba po inne używki sięgać ;) Cieszę się że Tunia ma szanse na dom, może coś z tego będzie, ona przecież bardzo długo czekała. Ikusiu, wiem, jak się martwisz o Fiordzika, ale wygląda na to, że wszyscy dają radę. I niech tak zostanie :) Quote
barb Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 [quote name='mmd']O matko, co za uparciuch :evil_lol: Drugi dzień myślę, co TAM się dzieje, prawie w każdej chwili, a TAM nic się nie dzieje... W tych okolicznościach nie ma mowy o rzucaniu palenia, jeszcze chwila i będzie trzeba po inne używki sięgać ;) [/QUOTE] :drinking::knajpa: Quote
Maciek6778 Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 Tak na szybko dwa zdjęcia labka Ciapka:) i do spania bo rano jedę do Iw:) [url=http://www.flickr.com/photos/maciek6778/7323018726/][img]http://farm9.staticflickr.com/8025/7323018726_c10b79a1eb.jpg[/img][/url] [url=http://www.flickr.com/photos/maciek6778/7323018726/]DSC02134[/url] by [url=http://www.flickr.com/people/maciek6778/]Maciek6778[/url], on Flickr [url=http://www.flickr.com/photos/maciek6778/7323011098/][img]http://farm8.staticflickr.com/7215/7323011098_864b29bcfe.jpg[/img][/url] [url=http://www.flickr.com/photos/maciek6778/7323011098/]DSC02140[/url] by [url=http://www.flickr.com/people/maciek6778/]Maciek6778[/url], on Flickr Dziękuję wszystkim za 3manie kciuków za Iw:) Quote
krakowianka.fr Posted June 2, 2012 Posted June 2, 2012 trzymajcie kciuki zeby sie dzidzia urodzila jutro rano. sa na dobrym tropie chyba! Quote
Ellig Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 No Kruszyno czekamy na ciebie.....Kciuki zacisniete....:) Quote
mmd Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 [quote name='krakowianka.fr']trzymajcie kciuki zeby sie dzidzia urodzila jutro rano. sa na dobrym tropie chyba![/QUOTE] NO I CO?? :razz: Quote
Ikusia Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 Biorąc pod uwagę tempo akcji porodowej, to jeszcze ze trzy dni będziemy wszyscy rodzić. Tylko nas nie boli... Quote
barb Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 [quote name='barb']Malgoska, niestety nie mogę wysłać maila. Jakiś problem z pocztą, mam nadzieję, że to chwilowe. [/QUOTE] Mail wysłany. Ale fantów mało i skromne. [QUOTE] missieek - myslę, że tekst dla Lali bardzo dobry.[/QUOTE] Czy Lala wogóle nie ma ogloszeń ? Chodzi o to na jakich portalach robić, żeby nie dublować ? Quote
Gusiaczek Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 Iwonko, czekamy, kciuki trzymamy. Filiposzczak olał wyznaczony termin i objawił się nam z 2tygodniowym opóźnieniem;) Quote
Javena Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 Jesli Lala ,to ta starsza sunia ,to ja robiłam jej kilka ogłoszeń ,ale na tych zdjeciach wygląda nieco wieksza. IWONIAM ,TRZYMAM KCIUKI ZA WAS. Quote
Ikusia Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 Iwonko, tak mi cię żal. Czekamy, martwimy się o Ciebie i dzidzi. Fiord... Ma się dobrze:loveu:. Jego zachowanie, na tyle, ile widziałyśmy, poprawiło się. Jest zakochany w Izuli i Panu - myślę, że z wzajemnością:lol:. Każde ich poruszenie to również jego poruszenie. Jest aktywny i bardzo wesoły. Nadal kocha człowieka, jak nic na świecie. Nadal okazuje to całym sobą. Nie marnuje czasu na spanie w dzień, nawet jak powieki należałoby podpierać zapałkami, to robi wszystko, żeby nie opadły. Prześmiesznie to wyglądało:evil_lol:. Goście w domu trochę za bardzo go pobudzają, ale to przecież takie ekscytujące, prawda? I wcale się nie boi, doprasza o głaski (troszkę jeszcze za mocno). Nie jest to jeszcze - tak myślę - etap całkowitego zaufania i wyluzowania, on chyba pilnuje człowieka, żeby mu nie zniknął, żeby nie został znów sam, jak kiedyś... To trochę potrwa. BARDZO ładnie reaguje na komendy, które etapami wprowadza się w życie i których ciąg dalszy nastąpi, a które mają na celu dojście do ideału - no, powiedzmy do poprawy tego co zbyt męczące, do zabawy i zadowolenia pieska i opiekunów. Idealny nie musi być, a widzimy, że i domek wybacza, że rozumie, że pracuje i nie czeka bezczynnie na efekty. Jednym słowem jest dobrze. Piszę dobrze, ponieważ nie usłyszałam jeszcze tego magicznego słowa/zdania: "nie oddamy go za żadne skarby". Chyba dopiero wtedy będziemy spokojne. Jest też zła wiadomość:-(, i tu zasięgniemy porady specjalisty (z którym pracowała Kejsi), ale wasze dobre rady również mile widziane, jeśli ktoś ma pomysł. Kotka, z którą mieszka Fiord nadal nie odważyła się na taki całkiem bezpośredni z nim kontakt. Boi się, trochę prycha, kiedy Fiord zbyt dużo się wg niej zbliży. Zaadoptowała szafki w kuchni i kiedy Fiord jest w domu prawie cały czas tam spędza. To nas bardzo martwi. Z moimi kotami Fiord żył w ogromnej przyjaźni, z Topikiem nawet powiedziałabym zrodziła się miłość, choć początki nie były łatwe. Nie jest to komfortowa sytuacja, tym bardziej, że jak wiecie mieszkanie malutkie, nie ma warunków na odosobnienie i nie o to chodzi:shake:. Cóż, próbujemy dalszych metod, poradzimy się, jak wspomniałam, czy odpowiednich. Poradzicie jakieś konkretne działania?? Quote
Nutusia Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 Iwonia, jak rany, w hiperwentylację od tych wdechów i wydechów wszyscy tu wpadniemy! ;) Quote
barb Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 [quote name='Ikusia'] Jest też zła wiadomość:-(, i tu zasięgniemy porady specjalisty (z którym pracowała Kejsi), ale wasze dobre rady również mile widziane, jeśli ktoś ma pomysł. Kotka, z którą mieszka Fiord nadal nie odważyła się na taki całkiem bezpośredni z nim kontakt. Boi się, trochę prycha, kiedy Fiord zbyt dużo się wg niej zbliży. Zaadoptowała szafki w kuchni i kiedy Fiord jest w domu prawie cały czas tam spędza. To nas bardzo martwi. Z moimi kotami Fiord żył w ogromnej przyjaźni, z Topikiem nawet powiedziałabym zrodziła się miłość, choć początki nie były łatwe. Nie jest to komfortowa sytuacja, tym bardziej, że jak wiecie mieszkanie malutkie, nie ma warunków na odosobnienie i nie o to chodzi:shake:. Cóż, próbujemy dalszych metod, poradzimy się, jak wspomniałam, czy odpowiednich. Poradzicie jakieś konkretne działania??[/QUOTE] Myślę, że tutaj czas będzie najlepszym lekarzem. W końcu kotka powinna przekonać się, że Fiord nie żywi wobec niej złych zamiarów. Quote
krakowianka.fr Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 (edited) [quote name='Ikusia']Biorąc pod uwagę tempo akcji porodowej, to jeszcze ze trzy dni będziemy wszyscy rodzić. Tylko nas nie boli...[/QUOTE] no mam nadzieje ze nie... [quote name='Gusiaczek']Iwonko, czekamy, kciuki trzymamy. Filiposzczak olał wyznaczony termin i objawił się nam z 2tygodniowym opóźnieniem;)[/QUOTE] tylko ze to juz jest 2 tyg opoznienie...! [quote name='Ikusia']Iwonko, tak mi cię żal. Czekamy, martwimy się o Ciebie i dzidzi. Fiord... Ma się dobrze:loveu:. Jego zachowanie, na tyle, ile widziałyśmy, poprawiło się. Jest zakochany w Izuli i Panu - myślę, że z wzajemnością:lol:. Każde ich poruszenie to również jego poruszenie. Jest aktywny i bardzo wesoły. Nadal kocha człowieka, jak nic na świecie. Nadal okazuje to całym sobą. Nie marnuje czasu na spanie w dzień, nawet jak powieki należałoby podpierać zapałkami, to robi wszystko, żeby nie opadły. Prześmiesznie to wyglądało:evil_lol:. Goście w domu trochę za bardzo go pobudzają, ale to przecież takie ekscytujące, prawda? I wcale się nie boi, doprasza o głaski (troszkę jeszcze za mocno). Nie jest to jeszcze - tak myślę - etap całkowitego zaufania i wyluzowania, on chyba pilnuje człowieka, żeby mu nie zniknął, żeby nie został znów sam, jak kiedyś... To trochę potrwa. BARDZO ładnie reaguje na komendy, które etapami wprowadza się w życie i których ciąg dalszy nastąpi, a które mają na celu dojście do ideału - no, powiedzmy do poprawy tego co zbyt męczące, do zabawy i zadowolenia pieska i opiekunów. Idealny nie musi być, a widzimy, że i domek wybacza, że rozumie, że pracuje i nie czeka bezczynnie na efekty. Jednym słowem jest dobrze. Piszę dobrze, ponieważ nie usłyszałam jeszcze tego magicznego słowa/zdania: "nie oddamy go za żadne skarby". Chyba dopiero wtedy będziemy spokojne. Jest też zła wiadomość:-(, i tu zasięgniemy porady specjalisty (z którym pracowała Kejsi), ale wasze dobre rady również mile widziane, jeśli ktoś ma pomysł. Kotka, z którą mieszka Fiord nadal nie odważyła się na taki całkiem bezpośredni z nim kontakt. Boi się, trochę prycha, kiedy Fiord zbyt dużo się wg niej zbliży. Zaadoptowała szafki w kuchni i kiedy Fiord jest w domu prawie cały czas tam spędza. To nas bardzo martwi. Z moimi kotami Fiord żył w ogromnej przyjaźni, z Topikiem nawet powiedziałabym zrodziła się miłość, choć początki nie były łatwe. Nie jest to komfortowa sytuacja, tym bardziej, że jak wiecie mieszkanie malutkie, nie ma warunków na odosobnienie i nie o to chodzi:shake:. Cóż, próbujemy dalszych metod, poradzimy się, jak wspomniałam, czy odpowiednich. Poradzicie jakieś konkretne działania??[/QUOTE] napisze w punktach: - dobre wiesci ze ludzie go juz kochaja - to podekscytowanie moze pochodzic z faktu, ze on jeszcze do konca nie wierzy, ze to jest jego, staly dom, za to nie mozna tego za dlugo tolerowac...(= nie nagradzac podniecenia) - za kotem moze biegac wlasnie z powodu tego, ze za kazda chec glaskania, glaski te dostaje, tj tak jak napisalas jest za bardzo pobudzany i jesli sie go teraz nie uspokoi to ta zabawa polegajaca na nie daniu spokoju kota (ktory automatycznie bedzie sie chowal), moze troche portwac warto byloby wziac kota na kolana albo na stol i kazac psiakowi sie polozyc i nie ruszac blisko stolu ale nie pod nim (stolem), tak aby kot sie poczul bezpiecznie, wtedy kot tez zacznie wychodzic sam, bo zrozumie, te pies nie jest ZAWSZE podekscytowany i czasem mozna przy nim pobyc pies za dobre zachowanie ma dostac oczywiscie smakolyk, zaczac trzeba od kilka sek i stopniowo czas zwiekszac powodzenia! Edited June 3, 2012 by krakowianka.fr Quote
wojtuś Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 [quote name='barb']Wojtusiu, dzis pewnie wszyscy trzymaja kciuki za Iwonie i dzidzię. :lol: Czy "Twoje" pieski mają juz fotki i teksty do ogłaszania - jesli tak to napisz w ktorym poście. Chyba, że juz ktoś je oglaszał ? Sorki ale nie wszystko ogarniam.[/QUOTE] [quote name='Justyna Lipicka']Z tego co pamiętam to chyba tylko szczeniaczki były ogłaszane, zaraz sprawdzę by znowu czegoś nie pomieszać... o już wiem Szczęściara też ogłoszona a szczeniaczki 130ogłoszeń mają:) Nie wiem czy mama szczeniaków nadaje się już do ogłaszania...[/QUOTE] [quote name='barb']Dziękuję Ci bardzo za informację. Czyli maluchom ogloszeń na razie nie trzeba tylko... :kciuki:[/QUOTE] Dziękuję:) tak mają ogłoszenia, oprócz Trufli- mamy szczeniaków, jest jeszcze dużym strachulcem. Zrobiłem zbiorówkę, przyda się na przyszłość: [B]Szczęściara[/B] - ogł. str. 113 #2806 (Ellig-Tatankas), zdjęcia str. 112 #2779, [B]Szczeniaki[/B] razem (Kafir i Zoria) - ogł. str. 111 #2763,2764 (Alojzyna), opisy str. 106 #2649 (Iwonia), zdjęcia str. 102 #2549 (Kafir), #2550 (Zoria) [quote name='mmd']To bardzo trudne pytanie... za dużo emocjonalnych decyzji chyba. Nie chcę się w tym grzebać, bo mnie też to dużo kosztowało. W każdym razie sam Guciowy w dobrej formie, na pewno o niego bardzo dbała i był wyprzytulany.[/QUOTE] mmd nie martw się, że z domkiem Guciowym tak wyszło, będzie inny, gdzie Gucio będzie szczęśliwy:) I najważniejsze, za Iwonię mocno trzymam:) Quote
barb Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 (edited) [quote name='missieek'] [COLOR=#000000]tekst jaki skleciłam dla Lali do ogłoszeń, można korzystać, zmieniać[/COLOR] [B]proszę o pomoc w szukaniu domu dla malizny!! [/B][/QUOTE] Zrobiłam przed chwilą ogloszenie dla Lali na tablicy ale okazalo się, że już wczoraj popołudniu ktoś jej zrobił. :lol: Najwyżej będą dwa - może prędzej ja ktoś wypatrzy. [URL]http://tablica.pl/oferta/spokojna-mikrosunia-szuka-domu-ID1aw2R.html[/URL] Nie wiem jakie imie wpisywać tam gdzie ma być osoba do kontaktu. Na razie wpisalam ...misiek... Krakusik [URL]http://www.krakusik.pl/krakow_ogloszenie/48318/mikrosunia_szuka_domu[/URL] przygarnijzwierzaka [url]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Mikrosunia-szuka-domu-id42579.html[/url] Edited June 3, 2012 by barb Quote
Alojzyna Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 Czy mogę prosić na pw o zdjęcia Guciaczka? - chciałabym go przedstwić pewnej rodzince... za Iwoniam też trzymam kciuki... nie ma co się niecierpliwić - widocznie dzidzia ma jeszcze czas :cool3: mój pierworodny raczył przyjść na świat 20 dni po wyznaczonym terminie...:evil_lol: Quote
missieek Posted June 3, 2012 Posted June 3, 2012 [quote name='barb']Zrobiłam przed chwilą ogloszenie dla Lali na tablicy ale okazalo się, że już wczoraj popołudniu ktoś jej zrobił. :lol: Najwyżej będą dwa - może prędzej ja ktoś wypatrzy. [URL]http://tablica.pl/oferta/spokojna-mikrosunia-szuka-domu-ID1aw2R.html[/URL] Nie wiem jakie imie wpisywać tam gdzie ma być osoba do kontaktu. Na razie wpisalam ...misiek... Krakusik [URL]http://www.krakusik.pl/krakow_ogloszenie/48318/mikrosunia_szuka_domu[/URL] przygarnijzwierzaka [URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Mikrosunia-szuka-domu-id42579.html[/URL][/QUOTE] dzięki ja ją wrzuciłam na moją stronę, tablicę i na gumtree moje imię Angelika :) ale może być też misiek, mało kto patrzy na imię Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.