Kori Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 Zaczynam z kori treningi.. dzis był pierwszy dzień. Na rozgrzewkę połozyłam jej 6 kg na sanki. Załapała po jakimś czasie o co chodzi.... Mój "inteligentny" brat stwierdził, ze on się chce przejechać i ... owszem.. kori dała radę... ale chyba nie bede tego powtarzać..... Kori waga: 20 kg moj brat: 46 jak dalej ją prowadzić? jutro wsadzić jej 6 kg normalnie? jakie obciązenie proponujecie na jedną poczatkująca, aczkolwiek postawną i umięsnioną sukę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted January 27, 2007 Author Share Posted January 27, 2007 tak, nie ma to jak dobre rady..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted January 28, 2007 Share Posted January 28, 2007 Kori, jest weekend. Wiekszosc userow korzysta z netu a pracy, w weekedny sa na treningach, zawodach badz imprezach. Wytrzymaj do poniedzialku, a na pewno ktos madry Ci cos doradzi. Ja osobiscie nie wsadzalabym doroslego na sanki do poki pies nie nabierze wprawy w ruszaniu i ciagnieciu oraz poki jego miesnnie sie do tego nie przezwyczaja. Wogole chyba, jesli jest tylko 1 pies to czlowiek raczej pomaga, odpycha sie nogami, a nie siedzi bezczynnie :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUSKYTEAM Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 No hej - pomysł trenowania jednej sztuki jest niezły, ale masz raczej małą szansę, żeby delikwent pociągnął sanki + dorosłą osobę. Ze swoich doświadczeń wywnioskowałem, że jedynie eurodogi są w stanie kłusem iść z ciężarem rzędu 50 kg. Dla huskiego przt treningu siłowym zarzucam około 30-35 kg/psa. Pamiętaj, że najważniejsza jest CHĘĆ PRACY i to nad tym musisz pracować, jeżel imyslisz o jakichś zawodach czy regularnym uprawianiu sportu. Jakby co to u mnie na stronie masz statystyki z obciążeniem, dystansem i średnia prędkością. Z tego, co się orientuję, mieszczą się w "średniej krajowej". Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamel Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Ja mam jednego psa i ciągnie na sankach mnie(55kg), czasem osobę o wadze 75kg ;), z tym, że musi to byc KONIECZNIE ubity i wyslizgany śnieg wtedy psu jest o wiele łatwiej. Raz ciągnął 2 małych dzieci po nie ubitym śniegu ale było juz ciężko. Zależy od psa, mój od razu załapał o co chodzi i nawet jak zakładam mu szelki na zwykły spacer to nie moge wyhamować, nie mówiąc co sie dzieje jak zobaczy rower:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaka Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 w jakim wieku jest Kori? czy to był jej pierwszy trening? a rad tu mało, bo i na DGM zaprzęgowców jak na lekarstwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted January 30, 2007 Author Share Posted January 30, 2007 to był jej pierwszy raz... od 3 dni codziennie próbujemy z mniejszym obciązeniem 6kg, bo nie wiem czy wiecej moge jej wsadzić... A jak sie jej morda śmieje ;) aha 2 lata w marcu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Spokojnie możesz dorzucić ok. 4 kg, tak żeby ciagnąła 10 kg :) Oczywiście pod warunkiem, że uwzględniasz wagę sprzętu transportującego. Co do wieku... najwyższy czas na trening :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 Waga sprzętu jest mniejsza niż 1kg :D sanki mam plastikowe :evil_lol: Z treningów nici- śniegu brak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUSKYTEAM Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Nie martw się - za rok też jest zima :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlaaa Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 [quote name='HUSKYTEAM']Nie martw się - za rok też jest zima :p[/quote] eee od jutra ma sypać :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 7, 2007 Share Posted February 7, 2007 U nas już sypie... zrobiło się biało :multi: Kiedy nie ma śniegu warto skorzystać ze starego sposobu... przypiąć do linki starą oponę :eviltong: Na początek z malucha, potem większą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted February 7, 2007 Author Share Posted February 7, 2007 I poc zym ciągnąc tę oponę :crazyeye: po asfalcie się zedrze, a po ziemi zniszy roślinność :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted February 7, 2007 Share Posted February 7, 2007 [quote name='Kori']I poc zym ciągnąc tę oponę :crazyeye: po asfalcie się zedrze, a po ziemi zniszy roślinność :shake:[/quote] Proponuje po lesnej drozce....:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 7, 2007 Share Posted February 7, 2007 Wbrew pozorom wcale tak szybko się nie zedrze :eviltong: A w czasie biegu to opona ma wręcz tendencje do "frunięcia" ponad powierzchnią podłoża :lol: Ważne jest aby zrobić odpowiednie mocowanie -> przez bieżnik przecisnąć jakąś pętlę z metalowego drutu lub cinkiej linki kewlarowej i dopiero do tej pętelki przypinać karbinkiem linkę. Wtedy poskakująca na wybojach opona nie będzie skręcać liny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.