Jump to content
Dogomania

Momo zawsze będziemy o tobie pamiętać ![']


Tymonka

Recommended Posts

  • Replies 478
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='pucka69']No ten pierwszy wynik to mi się zbyt dobry wydał. Ale po drugim widać że następuje poprawa. I oby tak dalej!

A zrobiłam mu taki bazarek z psimi ciastkami :

[url]http://www.dogomania.pl/threads/223141-W%C4%85tr%C3%B3bkowe-ciastka-dla-ps%C3%B3w-na-leczenie-Momo-do-22.02[/url][/QUOTE]

Bardzo dziękujemy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Ania, co z Momo?

Z mojego bazarku - link w sygnaturce - jest kwota [B][U]74,40 zł !!!

[/U][/B][U]Ania - podaj mi konto na pw, to postaram się szybciutko przelać pieniążki![/U][B][/B][/QUOTE]

Jeszcze dzisiaj nie dzwoniłam , wczoraj wieczorem było bez zmian , chociaż tyle ,że nie wymiotuje , ale nadal nie je :(


konto :

LUKAS BANK S.A. 96 1940 1076 3046 8481 0000 0000
z dopiskiem "darowizna dla Ery"
fundacja Fioletowy Pies
Jana Bytnara Rudego 21B/901
45-265, Opole

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do kliniki , nie ma poprawy , zrobili USG , jedna nerka jest już w rozpadzie , nie działa , druga też zaczyna się rozpadać , lekarz twierdzi , że należy psu już ulżyć , że on zaczyna cierpieć , cały czas utrzymują się wymioty , nawet jeśli uda nam się teraz wygrać to będą nawroty , nigdy już nie będzie to pies zdrowy , nerki się nie regenerują :(:( nie wiem co mam robić , nie daję rady już ...

Zaraz będę dzwonić do Lublina .

Link to comment
Share on other sites

Uuuuuuu:( Dziewczyny wiem ze to strasznie trudna decyzja nie zabijcie mnie tutaj ale pomoca czasami psu jest skrocenie jego cierpienia. Bez nerek nie da rady funkcjonowac a podtrzymywanie go przy zyciu na sile tez nie jest dobrym wyjsciem :( Wiem ze tyle juz walczylyscie o psa ale pomyslcie czy warto dokladac temu biedakowi wiecej cierpien? :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pucka69']strasznie żal - tym bardziej że to młody pies. ale jeśli nerki w rozpadzie to co można zrobić? dializy - jasne - ale to w momencie kiedy nerka może podjąć pracę po wyleczeniu, ech ... dajcie znać co w Lublinie powiedzieli.[/QUOTE]

Nie mogę się dodzwonić :(

Link to comment
Share on other sites

Ja tej decyzji nie podejmę , nie potrafię , nie wierzę ,że jego nie będzie , nie dociera to do mnie . Jeśli taka decyzja zapadnie zrobię wszystko żeby do niego pojechać ,żeby go przytulić i powiedzieć jak bardzo go wszyscy kochamy .Znamy się króciutko , a czuje jak by to był od zawsze mój pies :(:(

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o USG,to wbrew pozorom,bardzo niewielu lekarzy wet.potrafi je dobrze wykonać.
Jak chorowła moja nieżyjąca już dzisiaj sunia,to w Jeleniaj Górze,gdzie jest kilkunastu przynajmniej wetów
żaden z kilu,u których byłam nie zrobił prawidłowo tego badania.Dopiero we Wrocławiu radiolog i wet.
Siembieda i bardzo się dziwił ich diagnozom,które były zupełnie nietrafne.
Żeby tak Momusia mógł obejrzeć jakiś specjalista wet.nefrolog.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']Mamy propozycję transportu specjalną psią karetką do Lublina , ja wiem ,że pewnie nie ma szans , ale może jednak przewieść go tam chociaż w celu konsultacji ? Tam są specjaliści , nefrolodzy . Co myślicie ?[/QUOTE]

Ania, to chyba nie ma się co zastanawiać, nawet jeśli nie ma szans, to tam specjalista odpowie na dręczące nas pytania... powie co dokładnie jest z psiakiem, i czy jakieś sznase są, czy nie .....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...