CARO19 Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Witam. Na początku chciałbym napisać iż przeczytałem dużo już tematów na forach ale nie spotkałem się z takim problemem jaki ja mam. Cezar mój 23 miesięczny owczarek niemiecki krótkowłosy kupiłem go gdy miał 3 miesiące. Tak jak oferował sprzedawca jest to piękny owczarek jedynym jego głównym problemem jest strach i lęk i całkowity brak szczekania. Pies jest strasznie zalękniony nie wiem dlaczego nikt go nie bił ani na niego nie krzyczał. Objawia się to w ten sposób że przyjeżdża ktoś do mnie pies jest w ogrodzeniu podchodzi żeby go obejrzeć pies chowa się do budy biega luzem wchodzi ktoś na posesje pies ucieka przybiegają inne psy nie szczeka. Proszę ni pisać że powinienem się cieszyć ze mam spokojnego psa. Nie chce żeby on szczekał bez powodu jak głupi, nie chce również psa agresora lecz chce psa z którym będę czul się bezpiecznie a nie ze idę ulica ktoś by mnie zaatakował a on by uciekł chcę żeby stanął w mojej obronie jak i wtargnie ktoś na posesję żeby zaszczekał. Mam go 20 miesięcy i jeszcze nie słyszałem jak szczeka. Jest piękny i kochany ale bez przesady. Dbam o niego ma zapewnioną opiekę weterynaryjną jest dobrze odżywiany, a on mi nic od siebie nie daje nie po to wcina kilogramy mięsa zajada smakołyki żeby nie zaszczekać lub nie pilnować swojego terenu. Wybrałem tę rasę bo miał to być pies rodzinny ale i obronny a zachowuje się jak Labrador. Prosił bym jeśli ktoś chce i wie jak aby mi pomógł.:) Z góry dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brunka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Z jakiej hodowli kupiłeś pieska? Czy miałeś okazję poznać rodziców? Wiesz jakie mieli charaktery? Jak piesek był socjalizowany w pierwszych miesiącach życia? Wreszcie jak ty z nim pracujesz, żeby osiągnąć rezultat jakiego się spodziewasz? Czy był na jakimś szkoleniu? Predyspozycje rasy to nie wszystko..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 O tym, czy pies sprawdzi się jako stróż, jak będzie zachowywał się wobec obcych decydują przede wszystkim geny, cechy dziedziczone, wrodzone. Takich psów jest bardzo mało, niestety rownież wśród przedstawicieli ON, rasy spapranej poprzez hodowlę (bo mają byc piękne...). Psa powinno wybierać się starannie z dobrej "papierowej" hodowli, po odpowiednich rodzicach, sprawdzając jego cechy psychiczne podczas szczenięctwa. Niemądrze sądziłeś, że jeśli sprawisz sobie owczarka (a pewnie psa w typie, bez udokumentowanego pochodzenia), to wyrośnie coś na kształt Szarika lub Cywila. Twój pies prawdopodobnie nie ma charakteru psa użytkowego i tego nie zmienisz. Do tego pies jest młody, jeszcze nie dojrzał psychicznie. A poza tym - by pies spełniał twoje oczekiwania potrzebne jest staranne szkolenie pod okiem profesjonalisty, umiejętne prowadzenie od małego, budowanie więzi. Nie wspominając o tym, że marzenie o psie "stającym w obronie" tylko w razie wyraźnej dla człowieka potrzeby jest dość naiwne - czy gdy ktoś podejdzie do ciebie spytać o godzinę, pies też ma "stawać w obronie"? Jak ma to rozróżnić od sytuacji, gdy ktoś chce ci zrobić kuku? Gaz pieprzowy plus alarm to lepszy pomysł by poczuć się bezpiecznie. Jesli ktoś naprawdę zdecyduje się na włamanie lub atak, to wierz mi, że pies mu nie przeszkodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 Pies został zakupiony z hodowli z okolic Płocka jego rodzice byli psami rasowymi i w przeciwieństwie do niego chociażby szczekały.Pies nie był szkolony pod okiem profesjonalisty szkoliłem go sam potrafi siadać leżeć chodzić przy nodze przybiega na gwizdnięcie jest posłuszny pies również reaguje na komendy bez mówienia wystarczy że uniosę rękę do góry wie że ma usiąść jest psem posłusznym. A co do sytuacji obronnych to nie koniecznie musi atakować jeżeli do kogoś podejdę np. zapytać o godzinę mój wujek ma sukę owczarka niemieckiego jeżeli on jest na podwórku i pozwoli wejdzie każdy i pies mu nic nie zrobi ale w momencie gdy ktoś spróbuje wejść bez pozwolenia i zaatakował by go rzucił się lub próbował by go uderzyć pies zareaguje i nie zawaha się zaatakować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Ja bałabym się wystawiać na atak człowieka swojego psa. Mam poczucie, ze to ja mam bronic jego. Masz prawdopodobnie psa lękliwego z natury, mało pewnego siebie, być może mało wokalnego (to tez w sporej mierze kwestia genów) - tego nigdy nie zmienisz. Tak jak z osoby flegmatycznej żadna szkoła nie uczyni zabijaki pełnego werwy ;) Pod okiem dobrego szkoleniowca możesz mu pomóc odzyskać większą stabilność i sprawić, że być moze nie bedzie reagował lękiem na pewne sytuacje. Ale "macho" z niego nigdy nie zrobisz. Co najwyżej może nauczyć się agresji lękowej, ale to bardzo złe dla psa i niebezpieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 Najgorszy jest ten brak szczekania, jak z niego wydobyć głos mieć psa i nie wiedzieć jak szczeka?? Chociaż to może pomożecie mi jak rozwiązać ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Pies szczeka bo znajduje sie w jakimś okreslonym stanie emocjonalnym. Bez zmiany emocji nie pojawi sie szczekanie (tym bardziej, jesli pies jest milczkiem z natury). Więc wracamy do kwestii pracy nad zmianą emocji psa. Możesz pobawić się w wydobycie z niego głosu. Weź smakołyk lub zabawkę ktorą uwielbia, pokaż mu, zachęć, zamknij w ręce by była niedostępna. Niech stara się ją wydobyć. Być może odezwie się choć sapnięciem, piskiem z frustracji - wtedy go nagrodzisz, i tak dalej -aż do szczeknięcia. Ale zeby to nastąpiło pies musi być mocno zmotywowany ( a nie wiem jak z tym u niego). Poza tym przy takim miękkim charakterze prędzej odpuści, zrezygnuje i odejdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 Przy nauce jakich kol wiek zadań właśnie często odpuszczał i odchodził kusiłem go kośćmi i tymi duperelami ciężko było go zmotywować bo wiedział że czy prędzej czy później dostanie kość i zazwyczaj wbiegał do kojca i czekał aż mu ją dam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 To jak w nim chodź trochę agresji rozbudzić aby się nie bał szczekał i bronił ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kirinna Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 troche dziwnie to brzmi [quote name='CARO19']To jak w nim chodź trochę agresji rozbudzić aby się nie bał szczekał i bronił ??[/QUOTE] wywołać w nim agresje? ja bym powiedziała żeby pracować nad zwiększeniem pewności siebie, a nie agresji. Jak brałeś szczeniaka to chyba widziałeś jaki był? Zrobiłeś jakiś test? Zawołałeś? podbiegł do ciebie? jesli tak to był odważny,pewny siebie, jesli nie to nie zrobisz z niego takiego jakiego chcesz. Przede wszystkim nie wolno wzbudzać w psie agresji. Ja to wiem chociaz nie jestem behawiorystom ani szkoleniowcem, ale troche obserwuje i czytam. Jesli juz wyczerpałeś wszystkie pomysły idz z nim na agility, posłuszeństwo niech cos uda mu sie dobrze zrobić. Baw się z nim 2 szarpakami. Jednym pies się z toba przeciąga drugi masz schowany. Pierwszy puszczasz. Jest super!!! pies wygrał jest fajny, a ty pokazujesz mu drugi i znowu sie przeciągsz i tak dalej. To powinno zwiekszać pewnośc siebie u psa.( tak mi radzili szkoleniowcy)Ważne jest że to ty zaczynasz i konczysz zabawe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulap Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 może lepiej zaopatrzyć się w gaz pieprzowy... pies ma być zrównoważonym przyjacielem a nie agresorem, ja staram się oduczyć mojego owczarka (adpotowanego ze schroniska) jakichkolwiek oznak agresji, w jego przypadku był to raczej objaw niepewności i słabości, a nie siły i pewności siebie, niestety często tak bywa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 Ludzie na wszystkich forach już się naczytałem że po co pies ma być groźny po co ma szczekać to się pytam do czego ten pies chyba to jego rola. Nie po to dałem 500 za psiaka i żywię go mięsem karmą i opiekuję się nim żeby ktoś może przyszedł w nocy założył mu smycz i wyprowadził go z ogrodzenia i przywłaszczył go sobie jeśli waszym zdaniem pies nie ma bronic ani szczekac to co ma robic bez przesady to juz jest denerwujące na wszystkich forach tak pisza po co agresa po co obrona to ja siępytam po co pies !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kirinna Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 500 zł? tzn że pies z pseudohodowli czyli pies z problemami. Jak brałes takiego psa to musiałeś wiedzeć że nie bedzie wszytko ok.Psy z pseudo często nie sa socjalizowane i przez to maja problemy.(onki juz sa przerasowione i maja problemy, a ten jeszcze za 500...) tak zobacz sobie ludzi po spotkaniu z psem agresywnym. Nie wszyscy nawet przezywają. No wielki sukces zywisz psa miesem ale sie poswięcasz!! uważam że pies stróżujący ma szczekać, ale nie atakować. czytałes cokolwiek o obronie? Po co pies może na mięso? Z twoich postów wynika, że pies ma bronić terenu czyli szczekac i atakować, a ty za to dajesz jesc.(taki starodawny pogląd) dałam ci rade, moim zdaniem dobrą na pewno zajmie ci dużo czasu żeby chociaz troche "podbudować" psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 To uważasz że 500 zł to mało nie takie psy widziałem po tańszej cenie ogarnij ze masz psa i nie slyszales jak szczeka starodawny poglad ale dobry nie chce darmozjada chcesz go kupić 1000 zł ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kirinna Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 chodziło mi oto że psy z rodowodem kosztuja nawet kilka razy więcej. a pies z papierami czyli pochodzacy z zarejestrowanej hodowli powinien byc socjalizowany i nie miec problemów(chociaz wszedzie czasami sie zdarzają) dla mnie cena jest najmniej ważna. mój pies na początku nie szczekał ale zabawą rozwinełam to. teraz szczeka jak cos go zaniepokoi. dla mnie pies to towarzysz, a nie przedmiot. takie porównanie-kupiłes pralke ale nie działa, to wyrzucasz lub sprzedajesz tak samo robisz z psem który jest żywym stworzeniem to od razu wyrzuc z domu dziecko, rodziców, dziewczyne bo sie pokłóciłeś.)ja odbieram to w taki sposób to co piszesz) Ty chociaż troche lubisz swojego psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 Lubię i nie pozwoliłbym aby stała mu się jaka kol wiek krzywda widzę że wszyscy sie wypowiadają na tych forach ale nikt konkretnie nie wie jak komuś pomóc w rozwiązaniu problemu każdy znajduje coś innego i go interesuja całkiem ine rzeczy niż głowny wątek nie wiem to sie nie wypowiadam i tyle wiem to pisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bobryna Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 A czy Cezar miał/ma kontakty z innymi psami? Bawi się z nimi, czy raczej unika kontaktu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 A ja myslalam że psa się kupuje zeby mieć towarzysza, przyjaciela i kogoś kto będzie nas bezinteresownie kochał, a żeby bronic domu to się alarm zakłada lub wynajmuje agencję ochrony. Ja obstawiam ze ten pies jest po prostu słaby psychicznie ( ma prawo, to tylko zywe zwierzę, nie kazde zywe stworzenie jest odważne i pewne siebie!) i może być tak, że nigdy nie bedzie bronił, szczekał, ani odstraszał wyglądem czy zachowaniem. I co wtedy zrobisz, wyrzucisz go, bo "darmozjad"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kirinna Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 no to ok. ja ci poradziłam jak sama zachęcałam psa. Mój tez się nauczył trochę szczekać w towarzystwie bardzo szczekliwego psa..Masz piszczącą zabawke? Najpierw go nakręć na nią(jest na jakims forum jak to zrobić), pózniej pokazuj ale nie dawaj jak wyda z siebie chociaz jakies mruknięcie daj w nagrode i zabierz w najlepszym momencie. Małymi kroczkami do przodu. może ci to zając kilka tygodni lub miesiecy zależy od psa. Mozsz nauczyc do "zamykac pysk: przy okazji żeby nie darł się non stop:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 przez całe swoje zycie nie szczeknął ani razu? nawet za szczeniaka? to może czas najwyższy udać się z nim do weterynarza, bo może ma coś nie tak ze strunami głosowymi. z resztą jeśli kupiłeś psa w typie rasy to nie oczekuj od niego zachowania rasowego zwierzęcia. wziąłeś go w wieku 3 miesiecy, a więc wszelkie wcześniejsze doświadczenia, a więc i braki w socjalizacji teraz się na nim odbijają. to przez to może być lękliwy i zamiast patrzeć czujnie na obcego to będzie przed nim uciekał. jak chciałeś stróża to było kupić psa z dobrymi genami i szkolić go od szczeniaka w tym kierunku. albo wziąć dorosłego psa ze schroniska albo z fundacji pomagającej owczarkom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GAJOS Posted January 21, 2012 Share Posted January 21, 2012 Po co ma Cię bronić skoro nikt Cię nie atakuje ? Pies wyczuje niebezpieczeństwo i wtedy może się "odezwać" a skoro się nic nie dzieje to po co ? Jeżeli jeszcze nie słyszałeś jego szczekania, to może ma jakieś problemy zdrowotne ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 21, 2012 Share Posted January 21, 2012 oj. Ja mam 3 labki i jakoś sie nie obawiam, ze mi ktoś wejdzie na podwórko, choć psy w domu mieszkają. A daję im tylko mięso i kości (barf) do jedzenia i nie wymagam aby "strożowały". One maja po prostu być. Nic więcej od nich nie chcę (poza posluszenstwem, ale to sama z nimi wypracowuję). Szkoda, że szukając psa do pilnowania nie poszukaleś na forach psów do adopcji które są juz na tyle znane ich opiekunom, że moga być do pilnowania posesji. Wyszlo by Cię to dużo taniej a tak daleś zarobic osobom które nie potrafia upilnowac swojej suki a potem jeszcze chcą pieniądze za ten czyn. Inaczej jeśli by dali za free tego szczylka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CARO19 Posted January 22, 2012 Author Share Posted January 22, 2012 Pies miał kontakt dość bliski z jednym psem dłuższy czas, nie gryzły się gdy były wypuszczane biegały razem tylko w przeciwieństwie do niego tamten szczekał. Myślę teraz nad przyprowadzeniem 1,5 rocznej suki na jakiś czas która ma taki charakter jaki ja bym chciał może się czegoś nauczy. Jeśli nie będę czytał dalej i coś próbował robić a jak się uda to w lato kupię sukę. Będą 2 tylko teraz dokładnie wybiorę psiaka. Jeśli mieli byście jakieś pomysły jak poprzez zabawę nauczyć go tego szczekania to pisać;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 22, 2012 Share Posted January 22, 2012 mam pytanie - po co Ci suka do tego psa? Nie lepiej abys psa samca sobie sprawił? czy chcesz po nich szczeniaki? To nie jest dobre, bo pies ma juz jakąś wadę - nie szczeka to raz a dwa - i tak zaraz tu dziewczyny napisza dużo i na temat - nie ma sensu mnożyć kolejnych bytów - jak chcesz zarobic pieniądze - to nie rób tego na zwierzętach. One nie maja rodowodu, pies ma jakąś wadę genetyczną która przekażesz dalej. nie rób tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted January 22, 2012 Share Posted January 22, 2012 ta suka może Ci go jeszcze bardziej zepsuć, jak zacznie go sobie ustawiać. on nie potrzebuje nauczyciela szczekania tylko kogoś, kto popracuje nad jego pewnością siebie, a to możesz zrobić Ty, a nie inny pies. bo nawet jeśli on nauczy się szczekać to będzie szczekał za budy albo z drugiego końca działki, a to przecież nie o to chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.