szybszy_od_dylizansu Posted January 26, 2003 Share Posted January 26, 2003 Z TEGO CO MI MÓWIŁA CZERWIŃSKA TO CZENEKA NIE NALEŻY DO ŻADNEJ FEDERACJI . TIM BYŁ DOSTĘPNY DLA WSZYSTKICH PRZEZ CAŁE ZAWODY , MOJA CÓRKA MA NAWET Z NIM ZDJĘCIE . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaka Posted January 26, 2003 Author Share Posted January 26, 2003 oki, może nie składnie się wyraziłam, z resztą byłam przekonana że tak jest. Formalnie zatem nie, ale organizują zawody na postawie regulaminu POZSSPZ i w kalendarz tego się wpisują. Z pewnością pod wzgledem "ideologicznym" bliżej im do POZSSPZ niż PFSZPRP. Nie znam jej relacji ze Szmurłowymi, z tego co wiem wszytskie były obrażone. A jeżeli chodzi o zawody - Czerwińska to cudowna kobieta, ale "organizacja" to słowo trochę ją w Rogóźnie przerosło.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fair_Play Posted January 26, 2003 Share Posted January 26, 2003 Ja tez w koncu nie dojechalam...mialam do wyboru: dzien wiecej jazdy na saniach w Istebnej i zawody 300 km dalej :) (zdjecia z treningu mozna juz ogladac na mojej stronie http://www.snela.com.pl/husky). Gratuluje wszystkim sukcesow zawodowych. Ile bylo zalog w C1? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
greg Posted January 26, 2003 Share Posted January 26, 2003 Bardzo serdecznie pozdrawiam i gratuluję wszystkim uczestnikom zawodów (i tu i tam :wink: ...), ze wskazaniem na zwycięzców. W jednym z postów pojawiło się nazwisko Tima White'a. Poszukałem w sieci informacji i wywiadów z nim i znalazłem stronę, którą chcę polecić. www.sleddogcentral.com Bardzo dużo informacji, zdjęć, wywiadów z musherami... Tyle mojego. Piszcie o zawodach, bo to zawsze miło poczytać, jak było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mike Posted January 27, 2003 Share Posted January 27, 2003 Atmosfera była super. Organizacja trochę słabiej ale muszę napisać że to były jedyne zawody (Rogóźno) gdzie poważnie potraktowano dzieci młodsze. Zwykle jest to bieg na 50 metrów, nikt niczego nie liczy i nie przykłada do niczego wagi. Jest to dobre może dla dzieci z zewnatrz, które po raz pierwszy widzą psa pociagowego i samo to jest dla nich wielkim przeżyciem. Ale są jeszcze np. nasze dzieci, które chcemy "zarazić" całą ideą - dla nich to trochę za mało... Tutaj dzieci miały długą trasę (ok. 3 km) biegły w oba dni, były tak samo traktowane, jak inne klasy. Tyle o samych zawodach (no może jeszcze to, że jeżeli chce postawić u siebie na półce jakiś puchar, to muszę szukać zawodów, gdzie Grzesiek nie jedzie :roll: ) ewaka: bardzo dziękujemy Ci za gościnę i kontynuację Wieczoru Maszera w Waszej posiadłości. Rzeczywiscie widok stada haszczaków był suuper! :laola: a firmowa napitka :drink_2: mniam, mniam, mam nadzieję, że bedziemy mieli okazję się odwdzięczyć.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted January 27, 2003 Share Posted January 27, 2003 W Korczewie było w klasie C! 5 zaprzęgów z czego tylko 1 był z 4 psami . Otwarta Federacja jest bardzo przyjazna Juniorom .W każdej klasie są oni dodatkowo wyróżniani , nie tak jak w tej drugiej gdzie klasa junior jest w zaprzęgach z 2 psami a w dodatku łamany jest regulamin . W przyszłym roku chyba ustawimy starty tak aby częściej brać udział w zawodach organizowanych przez Federację Otwatą . A Czerwińska chyba jest już pobrażana ze wszystkimi . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grześ Posted January 27, 2003 Share Posted January 27, 2003 Rzeczywiście Mike miał pecha. :( Po pierwszym dniu był blisko, bardzo blisko (niecałe 140 m). Jak powiedziała Czerwińska omawiając wyniki pierwszego dnia: "oj tu jeszcze będzie walka". Niestety, drugiego dnia z powodu błędów organizacyjnych Mike pobłądził (źle go pokierowano) i skończyła się rywalizacja. A już czułem jego oddech na plecach. Ale i tak trzeba Mike'a podziwiać, miał na tyle sił, żeby jeszcze dwa lub trzy razy przebyć trasę dla dzieci. Chylę czoła. :klacz: :klacz: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grześ Posted January 27, 2003 Share Posted January 27, 2003 My również serdecznie dziękujemy za poczęstunek w Waszych progach. Było sympatycznie, atmosfera naprawdę "gorąca". Gdyby nasze psy umiały mówić ... :wink: :wink: :wink: Jeszcze nigdy nie goniły po ogrodzie (nie mamy), a co dopiero w tak wielkiej sforze :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mike Posted January 27, 2003 Share Posted January 27, 2003 No i co tu się dziwić, że na zawodach biegną jak szalone.... 8) Biedactwa - jedyna okazja, żeby pobiegać, potem znowu do M1.... A poważnie: Grześ - dzięki za wszystko. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dolphine Posted January 27, 2003 Share Posted January 27, 2003 a czy ktos wie jak poszlo malamuciarzom w skandynawce? bardzo mnie to ciekawi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaka Posted January 27, 2003 Author Share Posted January 27, 2003 aniu wysle, ci wyniki wieczorem z domciu zeskanowane wyniki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mike Posted January 28, 2003 Share Posted January 28, 2003 EWAKA: JESTEŚ WSPANIAŁA!!!! :angel: :angel: :angel: Dzięki za wycinki prasowe, Wojtuś pęknie z dumy.... :wink: Metros: wiesz , :oops: ja chętnie, ale nie wiem, czy Magda by się zgodziła.... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mami Posted February 2, 2003 Share Posted February 2, 2003 Wróciłam... Strasznie, strasznie żałuje....chyba będe do końca życia... Ide oglądać zdjęcia, może humor mi się poprawi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.