Homer ma dom! Cuda się zdarzają :)) Warto walczyć nawet kiedy nadzieja umiera.. :)

[KARLINADOMINIKA]

Kochane zapraszam was na wątek kolejnego niewidomego psiaka.Czaki jest megaslodki.Potrzebuje wsparcia, ma szanse na odzyskanie wzroku!!!!
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229953-Czaki-tydzie%C5%84-czasu-chodzi%C5%82-z-ropiej%C4%85cymi-ranami-po-potr%C4%85ceniu-POTRZEBNE-WSPARCIE?p=19484332#post19484332[/url]

[basiunia131]

Homer Ty szczęściarzu! Wieki mnie na dogo nie było i dopiero teraz się dowiaduje.

Korzystaj z życia i dbaj o swoją Panią i nową rodzinę!

[KARLINADOMINIKA]

[quote name='Sabina02']No ja tez jestem ciekawa co tam u naszego Homerka. :)

KARLINADOMINIKA, mam wieka prosbe do Ciebie. :modla: Czy jest mozliwosc zebys mogla zrobic wydarzenie na Facebooku dla mieleckiej Moni z mojego banerka? Ona juz 10 lat tkwi w schronie biedusia... :-( A ja konto na FB mam od niedawna i sie kompletnie na nim nie znam. :oops:[/QUOTE]

Sabinko, jak obiecalam zalozylam wydarzenie Moni
oto link
[url]http://www.facebook.com/events/133302426811329/[/url]

Prosze podaj mi na pw swoje imie i nazwisko to zrobie cie organizatorem gdyz trzebaa ciagle cos pisac na watku zeby sie domek znalazl.Ja pomoge jak tylko bede mogla ale nie obiecuje ciaglych wpisow bo nie mam czasu sie tym zajac.Bede pisac w miarę możliwosci, ale dobrze by bylo by ktos mnie wspomogl tym bardziej ze nie znam pieska.Pozdrowionka

[Sabina02]

[quote name='KARLINADOMINIKA']Sabinko, jak obiecalam zalozylam wydarzenie Moni
oto link
[URL]http://www.facebook.com/events/133302426811329/[/URL]

Prosze podaj mi na pw swoje imie i nazwisko to zrobie cie organizatorem gdyz trzebaa ciagle cos pisac na watku zeby sie domek znalazl.Ja pomoge jak tylko bede mogla ale nie obiecuje ciaglych wpisow bo nie mam czasu sie tym zajac.Bede pisac w miarę możliwosci, ale dobrze by bylo by ktos mnie wspomogl tym bardziej ze nie znam pieska.Pozdrowionka[/QUOTE]

Slicznie dziekuje! :loveu:

[Madzior.]

Dziwczyny zapraszam was teraz na wątek Carlosa przerażonego psiaka szukającego pilnie domku:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/230525-Przera%C5%BCony-Carlos-niknie-w-schronisku%21-Pilnie-szukamy-dla-niego-spokojnego-domu%21"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230525-Przera%C5%BCony-Carlos-niknie-w-schronisku%21-Pilnie-szukamy-dla-niego-spokojnego-domu%21[/URL]

Oraz Rokiego równie pilnego poszukiwacza !

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229222-Przesympatyczny-Roki-pilnie-szuka-domku%21%21-Prze%C5%BCywa-DRAMAT-w-schronisku%21%21[/URL]

[basiunia131]

Z niecierpliwością czekam na wieści i Homerku :)

[KARLINADOMINIKA]

U Homerka wszystko ok.Jutro jade do Mielna odwiedzic chlopaczka mojego najdrozszego:)))))

[anica]

Oby jak najwięcej takich wieści! :)

[Aimez_moi]

[quote name='KARLINADOMINIKA']U Homerka wszystko ok.Jutro jade do Mielna odwiedzic chlopaczka mojego najdrozszego:)))))[/QUOTE]

I jak bylo? Masz zdjecia?

[Madzior.]

Karolina zapewne napiszę ale Homerek od razu po jej wejściu do domu zorientował się że przyjechała, niezwykłe przywitanie :)) Ma na prawdę wspaniały domek :))

[KARLINADOMINIKA]

hej hej:) Tak jak Magda mowila,Homercio od razu poznal kto do niego przyjechal:)skakal na mnie i lizal:)bylismy w mielnie 3 dni i Homer nie odstepowal mnie na krok, spal nawet pod moimi drzwiami.Zostal nazwany nawet "małym Zdrajcą":) Na prawde widac ze Homercio jest tam szczesliwy.Ma do dyspozycji duze mieszkanie, po ktorym swobodnie sie porusza.Bardzo lubi lezec kolo swojej wspollokatorki Kory, w ogole kladzie sie zawsze tam gdzie aktualnie sa domownicy-towarzyskie psisko nasze:)

Zaraz wkleje zdjecia.

I to by byl koniec dobrych wiadomosci...dzisiaj zadzwonila do mnie Magda-juz wczesniej mi mowila ze niepokoi ja to ze Homer potraafi strasznie dyszec-pojechaly wiec z nim dzisiaj do weta-okazalo sie ze ma niewydolnosc serduszka:((((((((((Biedaczysko moje:(((((Normalnie ryczec mi sie chce.......bedzie musial do konca zycia brac tabletki i pic dziennie tylko 800 ml wody.wieczorem dowiem sie szczegolow, bo Magda jest teraz na szkoleniu i nie mogla dluzej rozmawiac....Musze sie dowiedziec,czy przepisane leki sa drogie-w razie czego bedzie trzeba wspomoc dziewczyny, bo one i tak kupe kasy wydaja na dobra karme dla Homerka,a teraz jeszcze ta choroba i dodatkowe koszty......

[KARLINADOMINIKA]

[IMG]http://img526.imageshack.us/img526/2459/53904317551447258400312.jpg[/IMG]


[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/6690/42749516870216993190082.jpg[/IMG]


[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/5109/41880416869368326608217.jpg[/IMG]


[IMG]http://img802.imageshack.us/img802/3245/29312517550911258453915.jpg[/IMG]

[KARLINADOMINIKA]

Piekny ten nasz Homercio , prawda?:) oby mu sie tylo poprawilo,tak bardzo sie o niego martwie:((((((((((((((((((((

[Syla]

Jestem chętna do pomocy....

[Madzior.]

Dziewczyny mam do przekazania okropną wiadomość, a Karola nie jest w stanie....
Homer odszedł około godziny 17 w klinice, do tej godziny wyznaczono czas stanu krytycznego i jego nie przetrwał.., nie był sam, dziewczyny trwały przy nim od nocy...
... I nie mam więcej słów bo smutek zatyka..

[Aimez_moi]

Jak to? Homer.........

[beataczl]

przeczytalam wlasnie na fejsie... to straszne... Homerku (*) :-(

[KARLINADOMINIKA]

[h=6][SIZE=4]Nie pisalam,nie wiem co napisac........przepelnia mnie taki bol i żal............nie wierze w to!!!!Tak bardzo chcialabym by to byl tylko zly sen.Bo to jest jakis koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jak to sie moglo stac???jeszcze 3 dni temu glaskalam Homerka, calowalam i mowilam ,jak bardzo go kocham.........mial mnie odwiedzic
..juz nie przyjedzie............dlaczego świat jest tak niesprawiedliwy,d[/SIZE][SIZE=4]laczego???????????Homer nikomu nic nie zawinil.Wręcz przeciwnie-to on byl strasznie pokrzywdzony przez los,a mimo to tak bardzo ufal, tak mocno kochal i chcial byc kochany.Dziekuję Bogu za to,ze zdążył zaznać milosci i prawdziwego ciepla domowego.Nie nacieszyl sie nim dlugo.......Dziewczyny daly mu to czego cale zycie mu brakowalo, z brakiem czego zmagal sie prawie 3 lata w schronisku.Chcac wybiegac w kojcu sciezke do szczęscia,zmarnowal swoje serduszko.......Nikt nie przypuszczal,ze jest chory....To takie zaskoczenie, to wszystko stalo sie tak nagle i szybko.........Ciągle się zastanawiam,czy moja wizyta go nie zabiła-moze to bylo za duzo emocji dla jego slabego serduszka.........Tak bardzo sie cieszyl,tak pokazywal ze mnie kocha, ze pamieta............Te 3 dni razem byly naprawde cudowne.....widac bylo jaki jest szczęśliwy ,ze ma nas wszytskich wokol siebie....moze na to czekal....nie wiem....Wiem za to jedno-odszedl zdecydowanie za wczesnie,nie tak mialo do cholery byc,nie tak...Nie zasluzyl na taki los.
Śpij spokojnie pieseczku
[*].Na zawsze bedziesz w moim sercu,bedziesz ze mną.Dla mnie nigdy nie odejdziesz,Kochany Homerku.Kocham cię Psinko,kiedys sie spotkamy..........
[/SIZE]
[/h]

[Syla]

[quote name='KARLINADOMINIKA'][B][SIZE=4]Nie pisalam,nie wiem co napisac........przepelnia mnie taki bol i żal............nie wierze w to!!!!Tak bardzo chcialabym by to byl tylko zly sen.Bo to jest jakis koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jak to sie moglo stac???jeszcze 3 dni temu glaskalam Homerka, calowalam i mowilam ,jak bardzo go kocham.........mial mnie odwiedzic
..juz nie przyjedzie............dlaczego świat jest tak niesprawiedliwy,d[/SIZE][SIZE=4]laczego???????????Homer nikomu nic nie zawinil.Wręcz przeciwnie-to on byl strasznie pokrzywdzony przez los,a mimo to tak bardzo ufal, tak mocno kochal i chcial byc kochany.Dziekuję Bogu za to,ze zdążył zaznać milosci i prawdziwego ciepla domowego.Nie nacieszyl sie nim dlugo.......Dziewczyny daly mu to czego cale zycie mu brakowalo, z brakiem czego zmagal sie prawie 3 lata w schronisku.Chcac wybiegac w kojcu sciezke do szczęscia,zmarnowal swoje serduszko.......Nikt nie przypuszczal,ze jest chory....To takie zaskoczenie, to wszystko stalo sie tak nagle i szybko.........Ciągle się zastanawiam,czy moja wizyta go nie zabiła-moze to bylo za duzo emocji dla jego slabego serduszka.........Tak bardzo sie cieszyl,tak pokazywal ze mnie kocha, ze pamieta............Te 3 dni razem byly naprawde cudowne.....widac bylo jaki jest szczęśliwy ,ze ma nas wszytskich wokol siebie....moze na to czekal....nie wiem....Wiem za to jedno-odszedl zdecydowanie za wczesnie,nie tak mialo do cholery byc,nie tak...Nie zasluzyl na taki los.
Śpij spokojnie pieseczku
[*].Na zawsze bedziesz w moim sercu,bedziesz ze mną.Dla mnie nigdy nie odejdziesz,Kochany Homerku.Kocham cię Psinko,kiedys sie spotkamy..........
[/SIZE]
[/B]

[/QUOTE]
Często tak się zdarza, że starszy pies, jak już jest w domku i poczuje się bezpiecznie, to niespodziewanie odchodzi.To nie Twoja wina, nie tych 3 dni.Szkoda tylko, że nie nacieszył się tym wspaniałym domkiem.Spasował chłopak, bo poczuł się szczęśliwy, jakby spełniony i organizm już nie musiał żyć w stresie.Odpuścił sobie.Bardzo współczuje jego właścicielom i Korze.Jednak dalej twierdzę, że warto adoptować takie pieski.Gdyby nie dom, to odszełby, sam, w schronisku.
Dałaś mu dużo miłości i radości i on o tym wiedział, kochał Cię też.Potrzebuję kilku dni, żeby to do mnie dotarło, że Homerek już za TM.Nie potrafię przestać płakać, mimo, że znałam go tylko wirtualnie.Nasz Satyrek też odszedł niespodziewanie, ale w hoteliku był ponad lata.Strasznie mi przykro.Żegnaj Homerku
[*]

[Aimez_moi]

Cala nic nie spalam....nie moge uwierzyc....:(

[KARLINADOMINIKA]

Boże, tak się cieszylismy,ze ma dom..........a teraz jego nie ma.Na dodatek taka straszna smierc go spotkala..........nie moge tego przebolec...on tak walczyl-chcial zyc..........nie bylo mu dane...........

[Madzior.]

Zapraszam na wątek starszego i wyniszczonego Ludka- spaniela staruszka wyrzuconego z auta, proszę o pomoc w rozsyłaniu !!

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231327-Spanielek-Ludek-wyniszczony-staruszek-wyrzucony-z-auta-Prosi-o-wsparcie-i-DOM-STA%C5%81Y!?p=19585543#post19585543[/url]

[Pyrdka]

Tak mi przykro. Biegaj Homerku szczęśliwie za TM.

[_gos_]

Trafiłam tu przypadkiem. Niewiele pisałam. Po informacji o adopcji, pomyślałam, że ze mną coś chyba już jest nie tak, bo ta adopcja była szczęśliwym ale zaskoczeniem. Tyle zdrowych, młodych, pięknych nie może znaleźć domu. Było mi głupio, że w nią nie do końca wierzyłam. A tu takie szczęście, taka radość. Wzięłam nauczkę.
Teraz nie mogę powstrzymać łez.
Każde to szczęście jest tylko na chwilę.
Na szczęście psy nie odczuwają czasu jak my. A on był w końcu szczęśliwy.

[Madzior.]

Na jesień życia trafiła do schronu, 12 letnia amstaffka Feta pilnie szuka domu przed zimą !! Prośba o rozsyłanie !! Zajrzyjcie ..[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231336-Amstaffka-Feta-jad%C5%82a-przy-stole-spa%C5%82a-przy-%C5%82%C3%B3%C5%BCku-po-%C5%9Bmierci-Pana-w-schronisku[/url]