Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wczoraj wykąpałam Viki, miała juz niestety lekki zapaszek...

Gdybyście mogli ją pogłaskać przez monitor! ma tak miękkie i śliczne futerko, że ręka sama mi leci do głaskania! A małpeczka jest świadoma swojej urody i na dodatek bardzo zaborcza. Kiedyś Roksia uwielbiała kłaść mi się na brzuchu, teraz lecą wszystkie, która jest szybciej, ale Viki Igę i Roksię wyrzuca (dla mojego brzusia lepiej bo obie dość ciężkie...).

Czasami bywa, że parę razy zdejmuję Viki z siebie i kładę obok, żeby móc oglądać telewizję! Uszu tez już chyba mogę nie myć! Jak nie Viki to Hugo w samochodzie rzucają się na moje biedne uszy.

Wczoraj role się odwróciły i wymyłam porządnie uszy Viki i pachnie znowu jak kwiatuszek!. Jutro muszę jamniki dorwać w wannie, tylko one cały czas moczą się w stawie i nie wiem czy to ma sens...

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-EH5UlfA65fY/UHBafn6FeeI/AAAAAAAASEk/INfsyElTKAI/s800/IMG_5925.JPG[/IMG][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-JN_FlRM32q4/UHBal1UztYI/AAAAAAAASFQ/aw875JKLGS4/s800/IMG_5940.JPG[/IMG][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-ZMSlwzei87g/UHBa0bffZgI/AAAAAAAASGo/kqA83uIvRxE/s800/IMG_5973.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='Hmmm']Na przed ostatnim zdjęciu psiaki ustawiły się według wielkości
:evil_lol:[/QUOTE]

Masz rację!
Hugo podobno nie przepuści żadnego yorka bez powitania na spacerze, wyraźnie zakochał się w yorkach, jamniory powinny być zazdrosne, że im uczucia nie okazuje!

Jestem na L4, wczoraj nie bardzo kontaktowałam z powodu gorączki, ale dziś już trochę lepiej i jak płuc nie wypluję to będzie dobrze, ale mam okazję poobserwować moje pociechy!

Wyobraźcie sobie, że najmniejszy pontonik Viki cieszy się największym wzięciem. Iga pomimo, że zwinięta w kłębuszek nie bardzo się w nim mieści, ale jak tylko jest wolny to od razu do niego wskakuje. Przeniosłam go już w inne miejsce, obok większego żeby widziała różnicę w wielkości, ale to na nic. O ile Viki pierwsza nie zajmie mniejszego to Iga się od razu tam wkręca, dobrze że Roksia preferuje budę, więc wyścigi do pontoniku są tylko robione przez dwa psy, Viki i Igę.

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-sklXx41ai60/UHV9QxHPoJI/AAAAAAAASH4/bJrHtVeiDfA/s800/IMG_5725.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-S6H3_kSdvyY/UHV7cuAr4kI/AAAAAAAASHk/fBUAlbJig9Y/s800/IMG_6006.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-dyufjygLLN4/UHV7eh4e3ZI/AAAAAAAASHs/xfyRYHcdkb4/s800/IMG_6007.JPG[/IMG]

Posted

Myślę, że dobrze, przynajmniej lepiej już chyba nie będzie. Nie ma juz ran, jeden palec jest zadarty do góry, dwa są urwane, czasami kuleje ale jak sie zapomni to chodzi na 4 łapkach.

Posted

W tym całym nieszczęściu chyba i tak dobrze, że to się wszystko tak ładnie zagoiło.
łapka pewnie też ją boli na zmianę pogody - tak jak nas ciągle coś łupie ;)

Posted

Na pewno będzie ją boleć przy zmianie pogody, szczególnie im będzie starsza.
Muszę przyznać, że coraz bardziej brata się z jamnikami, wie że Roksia to zabawa, a Igunia przytulanie.
Choć Roksia nie znosi kiedy inny pies się do niej przytula i jest samotnikiem Viki sobie nic z tego nie robi i ładuje się koło niej na posłanie. Są chwile, ze Roksia nie oponuje i leżą razem.

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-19Xof6XBmIQ/UHapHiI3vgI/AAAAAAAASTQ/ykxsI91saNI/s800/IMG_6009.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='b-b']Też zdrówka życzę :)[/QUOTE]


[quote name='maciaszek']Soboz, zdrowiej! Niech wstrętne choróbsko opuści Cię czym prędzej![/QUOTE]

Bardzo dziękuję, przydałoby się, w nocy myślałam, że mi nos urwie, płuca wypluję i pomimo że już bez gorączki to czułam się marnie. Taka pogoda na dworze, a mnie łeb pęka i nie mogę wyjść z psami na spacer. Dziś chyba zaryzykuję, wezmę torbę chusteczek i niech trochę mają coś z tego mojego L4.

Panny się opalają na balkonie i pewnie bardzo chętnie poszły by pobiegać.

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-LpDKIFdq0yc/UHfI5b13ehI/AAAAAAAASTo/fhE9upNLEnI/s800/IMG_6011.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-razsBVTuzbU/UHfMXceBARI/AAAAAAAASUA/swwj2wZo4Jg/s800/IMG_6013.JPG[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-qxUAXCdMivE/UHfMZWb539I/AAAAAAAASUI/Td146WFwrOc/s800/IMG_6014.JPG[/IMG]

Posted

dziś obcięłam Viki włosy, miała już za długie i wpadały jej do oczu. Nie wiem czy obcięłam ją na yorka, czy raczej tak jak potrafię, ale oczka ma znowu odsłonięte, włosy na łapeczkach krótsze niż pazurki. Grunt to wygoda, ale yorka nadal przypomina pomimo mojej nowej fryzurki... Jamniory jak zobaczyły przyrządy fryzjerskie od razu się schowały, Viki też nie przepada, ale stoi grzecznie.

Posted (edited)

Kup korzeń imbiru. Trzymaj w lodówce - bez woreczka , na bieżąco obieraj ze skórki, tnij po 3-4 plasterki 1-2 mm, zalej wrzątkiem gdy trochę ostygnie dodaj miodu - jak nie lubisz to cukru i cytryny. Pomaga na przeziębienia a i z kaszlem nie źle sobie radzi! :) Polecam. Od lat stosuję to na rodzinie i pomaga. Może tylko smak trochę nie bardzo - pieprzny jest. Zapach za to imbir cytrynowy ma :)
edit. Tylko kup mały! Bo na długo wystarcza :)

Edited by b-b
Posted

Pokarało mnie, że chora poszłam na spacer. Było koszmarnie, pełno ludzi, Hugo napastujący Viki (chyba zbliża się jej cieczka...), na dodatek Viki prawie ugryzła, albo i ugryzła kobietę, na szczęscie tylko po fruwającej nogawce...
Hugo tez rozrabiał, Roksia pogoniła 1 rower, Gaja poleciała za tropem, jedynie Iga nie miała nic na sumieniu...

Na razie zbiorowe spacerki muszą być zaprzestane, Viki lada dzień dostanie cieczkę i znowu dylemat czy sterylizować, jeżeli będzie tak jak z Roksią że będzie miała ciążę urojoną to nie będę miała wyjścia, choć bardzo mnie serce boli jak sobie pomyśle, że znowu będzie ją boleć. Nie mówiąc o tym, że jak ja ją zostawię u weta???? Roksia czuła się u weta jak w domu i nie było problemów a i tak bardzo to przeżyłam, Igę zawoziłam, ale była wtedy u córki i jeszcze tak jej bardzo nie kochałam, ale stres i tak był.

To na razie rozważania, bo wet i tak na razie mówił, że o sterylizacji nie ma co myśleć...
mam próbowała mi zrobić zdjęcia ale wyszły kompletnie rozmazane, więc publikuję mamę z obciętą nieco krzywo Viki...


[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-H-3XeVNKYy4/UHgGAtmboZI/AAAAAAAASWE/TF5PRhiWnhQ/s800/IMG_6063.JPG[/IMG]
jamiory
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-IyArXINPgvA/UHgFv9mgWaI/AAAAAAAASU8/o3XyO_s0v0M/s800/IMG_6035.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-QY32d7g_xa8/UHgFq7bgoYI/AAAAAAAASUs/Jq4TglDVHMs/s800/IMG_6023.JPG[/IMG][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-usmZ5r-97xs/UHgGDs9wDII/AAAAAAAASWU/m3iziXf7a1Y/s800/IMG_6076.JPG[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-KgbFUjDUjvs/UHgF5vyLjAI/AAAAAAAASVc/mxA9BmNo_rI/s800/IMG_6045.JPG[/IMG]

Posted

nie wiem czy to dobry pomysł z tymi spacerami, wiem, że serce boli...ale musisz pomyśleć o sobie bo Cie choróbsko nie będzie chciało opuścić.

Posted

[quote name='b-b']nie wiem czy to dobry pomysł z tymi spacerami, wiem, że serce boli...ale musisz pomyśleć o sobie bo Cie choróbsko nie będzie chciało opuścić.[/QUOTE]

masz całkowitą rację, nie powinnam była iść

Posted

[quote name='soboz4']Bardzo dziękuję! Na pewno spróbuję![/QUOTE]A jak spróbujesz to daj znać jaki efekt :).
I siedź w domu, kuruj się. Psy trochę pocierpią, ale aż taka wielka krzywda im się wszakże nie dzieje, poza tym lepiej żebyś teraz w domu posiedziała, a za kilka dni z nimi spacerowała, niż teraz wyszła, a potem chorowała jeszcze 3 tygodnie ;).

[url]https://lh4.googleusercontent.com/-IyArXINPgvA/UHgFv9mgWaI/AAAAAAAASU8/o3XyO_s0v0M/s800/IMG_6035.JPG[/url] - jaka uśmiechnięta :).

Posted

nie chce krakac ale yorki prawie zawsze mają mleko po cieczce tak przynajmniej doświadczyłam na dwóch które mam.Fryzurka Viki pasuje i najważniejsze ze jest jej wygodnie. Co do spacerów to twoje zdrówko jest najważniejsze, tak wiec pieski musza troszeczke poczekac,ja wyjeżdżam na Ukraine w delagacje i mam nadzieję że kiedy wroce bedziesz już zdrowiutka ,pozdrawiam

Posted

Też mam taką nadzieję, miłej podróży!


U mnie ostatnio cały czas potyczki Roksi z Viki, bardzo ładnie się bawią!

Viki stosuje niedozwolone chwyty zapaśnicze, to znaczy, siad na pyszczku Roksi...

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-ULabdvow2Hk/UHhgdFr8-EI/AAAAAAAASW4/QK0YUxMZanA/s800/IMG_6095.JPG[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Gz-jA8yZfpM/UHhgd8BaHcI/AAAAAAAASW8/TzLZ86h5bgI/s800/IMG_6097.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-StulS8zLo_k/UHhgfhXdsjI/AAAAAAAASXE/jHYVrE9sYzI/s800/IMG_6098.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-pZCB231mnVo/UHhghDeQURI/AAAAAAAASXM/HQ8aTyd8b7o/s800/IMG_6099.JPG[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-4_Vs9TFB_94/UHhgi8j2eZI/AAAAAAAASXU/oDvIWdxjjpw/s800/IMG_6101.JPG[/IMG]

Posted

Dziś miałam super telefon, facet dzwonił w sprawie suczki w typie jamnika. Ma psa - pół jamnika, który skończył 12 lat. Jest wyjątkowy i musi mu znaleźć suczkę, bo musi przekazać jego geny. Obiecał psu na 10 urodziny suczkę do zabawy i szczenięta po nim. W końcu stwierdził, że suczka nie musi być jamnikiem ale nie może być sterylizowana. Trochę mnie zatkała przy tej rozmowie i z zaskoczenia za mało mu "dogadałam", ale usiłowałam mu wyjaśnić dlaczego nie chcemy rozmnażać psów, niestety niewiele do niego docierało...


Na szczęscie odprężyłam się na spacerze z mężem i psami, dziś o dziwo były grzeczne, Viki tylko szczekotała, bez gryzienia.

Igunia dziś całkiem szybko biegała, a i Roksia była grzeczna...

Zauważyłam też, że Viki ma chyba podobny kolorek sierści jak moje włosy!


[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-6Ak0UWTEYcM/UHl1McDcdUI/AAAAAAAASYY/f89bAuhiJAM/s800/IMG_6277.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-RsWehyM3HNk/UHl1NrSQogI/AAAAAAAASYc/Y9pJXBlXnbU/s800/IMG_6278.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-71Be6S4zu0I/UHl1GyJ3TSI/AAAAAAAASXs/hKtV62ILJtI/s812/IMG_6266.JPG[/IMG][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-SWaNi1mRuHs/UHl1HySszOI/AAAAAAAASX4/AjgJCu9z2fA/s800/IMG_6267.JPG[/IMG]

Posted

No witam Was dziewczynki! :)
Już dawno mnie tu nie było.
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-RsWehyM3HNk/UHl1NrSQogI/AAAAAAAASYc/Y9pJXBlXnbU/s800/IMG_6278.JPG[/url]
No masz rację co do podobieństwa :lol: Pasuje Wam ten kolorek :cool3:

Posted

[quote name='rasowa2410']No witam Was dziewczynki! :)
Już dawno mnie tu nie było.
[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-RsWehyM3HNk/UHl1NrSQogI/AAAAAAAASYc/Y9pJXBlXnbU/s800/IMG_6278.JPG[/URL]
No masz rację co do podobieństwa :lol: Pasuje Wam ten kolorek :cool3:[/QUOTE]

Bardzo dziękuję!

[quote name='maciaszek']Ło matko, co za kretyn z tego dzwoniącego.. brak słów...[/QUOTE]


Najgorsze, że tak mnie zaskoczyła ta rozmowa, że przeprowadziłam ją nie w taki sposób jakbym chciała. Powinnam być ostrzejsza i bardzie przekonywująca. Mówiłam mu o tym, żeby sobie przeszedł do schroniska i zobaczył jak te jego szczenięta potem będą żyły, ale dla niego bardziej istotne było czy w schronisku są jakieś suczki bez sterylki...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...