jostel5 Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 (edited) W psim świecie,tak samo jak w ludzkim,czasami dzieją się cuda....Na szczęście! Kiedy wydaje się,że wszystko to,co najgorsze, już się stało,kiedy brakuje nawet nadziei i nie pozostaje nic innego,jak tylko czekać na śmierć,nagle... pojawia się Anioł! Przerażony (Anioły też znają to uczucie!) pochyla się nad umierającą kupką nieszczęścia,podaje wodę,głaszcze,pociesza i obiecuje,że pomoże,że nie zostawi,że zrobi wszystko,co w Jego mocy,by biedny,umęczony psiak odzyskał zdrowie i siły! Sucharek miał szczęście,że taki Anioł go odnalazł ,bo gdyby tak się nie stało ,dzisiaj psiak już by sobie pewnie biegał po zielonych łąkach za Tęczowym Mostem... Może ktoś kiedyś odnalazłby przypadkiem jego ciałko? Może przeżyłby wstrząs na widok szkieleciku obciągniętego skołtunioną sierścią ,może nawet zapłakał? Na szczęście są to już tylko pytania retoryczne,bo -dzięki swojemu Aniołowi- psiak przeżył.... Wątek Sucharka zakładam na prośbę Ani,dziewczyny -Anioła,bo to właśnie Ona psiaka uratowała...Robię to też dlatego,że bardzo wzruszyła mnie historia ich obojga.W naszym zaganianym i często tak okrutnym świecie mało jest Ludzi o tak ogromnej wrażliwości na krzywdę i cierpienie. A tak o Sucharku napisała Ania: [B]"Został znaleziony na budowie - bardzo, bardzo chudy, nie dał rady się podnieść, nie chciał już jeść, tylko pił. Udało mi się go zmobilizować, aby wstał i dał się wsadzić do auta. W samochodzie był spokojny. Pierwszy weterynarz, do którego trafił Sucharek, stwierdził, że to, cytuję: "Okaz zdrowia" i wystarczy go tylko karmić. Zgodził się przetrzymać psa przez jedną noc. Następnego dnia przewiozłam Sucharka do kliniki w Lublinie (Lubelskie Centrum Małych Zwierząt). Tam od razu stwierdzono silną anemię, wychudzenie, wyjęto mu też ponad 20 kleszczy z ciała, miał silną biegunkę. Wyniki badań były bardzo słabe. Należało nawet przetoczyć psu krew. Został w szpitalu, a potem, gdy wyzdrowiał, przeniesiono go do hotelu, w którym do dziś (od 15.10.2011r) oczekuje na adopcję."[/B] A tak Suchar wygląda po zakończonym leczeniu: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/845/suchar1.jpg/"][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/6011/suchar1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/214/suchar2.jpg/"][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/6229/suchar2.jpg[/IMG][/URL] Według słów Ani: [B]"Sucharek ma około 1,5 roku, jest średniej wielkości,waży około15 kilogramów.Jego charakter ujawnił się ,kiedy odzyskał siły - okazało się, że to żywiołowy, aktywny pies, potrzebujący miejsca do biegania i zabawy. Wobec ludzi zachował jeszcze resztki zaufania, nie robił problemów podczas badań. Je dużo, ma dobry apetyt. Na początku pobytu w hotelu uczono go chodzenia na smyczy i załatwiania potrzeb na zewnątrz, ponieważ tego nie potrafił. Jaki ma stosunek do dzieci - nie wiem. Jest to pies po przejściach, więc na pewno należy zachować ostrożność i ograniczone zaufanie. Potrzebuje wyrozumiałego właściciela, który będzie miał na uwadze jego przeszłość i rysy na psychice. Pies szybko wyczuł niechętny stosunek pierwszego weterynarza - nie dał mu się zbadać. Sucharek potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, spokoju i pewności, że nic złego mu się nie stanie. Myślę, że bardziej nadaje się do domu z ogrodem czy dużym podwórkiem niż do mieszkania w bloku. Na pewno nie powinien mieszkać w kojcu ani stać na łańcuchu. Chciałabym, aby trafił do bardzo dobrej i odpowiedzialnej osoby. Nie chciałabym, aby stał się prezentem gwiazdkowym, który po jakimś czasie znów znajdzie się na ulicy". [/B] Edited August 20, 2012 by jostel5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 10, 2011 Author Share Posted December 10, 2011 (edited) Ania sama szukała pomocy dla Sucharka,woziła go po wetach,opłaciła leczenie,a teraz -od 15 października do dzisiaj,czyli od czasu,kiedy Sucharek przebywa w hoteliku przyklinicznym w Lublinie,sama w całości opłaca jego pobyt w tym miejscu (24 zł doba)! Pomóżmy Sucharkowi! Pomóżmy Ani! Potrzebne są ogłoszenia,by Sucharek znalazł jak najszybciej nowy dom,może też zna ktoś jakieś miejsce (tańsze niż przyszpitalny hotelik) ,w którym można by było umieścić Sucharka ,nim znajdzie dom ? Ania ma w domu dwa psiaki-również "po przejściach",więc nie może go do siebie zabrać, a -jako że pomaga wielu zwierzętom-utrzymywanie Sucharka zaczyna przerastać Jej możliwości!:( [COLOR=red]Co się stanie z Sucharkiem? Jaki czeka go los? Pomocy![/COLOR] Edited February 9, 2012 by jostel5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 10, 2011 Author Share Posted December 10, 2011 Rezerwuję na wszelki wypadek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 Jestem, zaglądam, wrócę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhelina Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 Witam, mam na imię Anna. To ja znalazłam Sucharka. Bardzo dziękuję za pomoc w szukaniu dla niego domu!:) Pies ma się już bardzo dobrze. Posiada książeczkę zdrowia, wszystkie szczepienia, jest odrobaczony. Zapomniałam wcześniej dodać, że pies był bity - co wyszło w badaniu usg - miał wewnętrzne obrażenia. Dlatego potrzebuje naprawdę wyrozumiałego i cierpliwego właściciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 [quote name='anhelina']Witam, mam na imię Anna. To ja znalazłam Sucharka. Bardzo dziękuję za pomoc w szukaniu dla niego domu!:) Pies ma się już bardzo dobrze. Posiada książeczkę zdrowia, wszystkie szczepienia, jest odrobaczony. Zapomniałam wcześniej dodać, że pies był bity - co wyszło w badaniu usg - miał wewnętrzne obrażenia. Dlatego potrzebuje naprawdę wyrozumiałego i cierpliwego właściciela.[/QUOTE] Miło poznać kolejnego dobrego człowieka:-). Pewnie zajrzy tu więcej dogomaniaków i razem jakoś damy radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhelina Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 Dziękuję bardzo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 Zaglądam. Prawda, że sucharek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 10, 2011 Author Share Posted December 10, 2011 Witamy,Aniu!:) Jeśli mogę Was prosić,pomóżcie mi rozsyłać wątek....Suchar na razie potrzebuje gości,musi się dogomaniakom zaprezentować!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 11, 2011 Author Share Posted December 11, 2011 Pokazuj się ,Sucharku! :) Jeszcze tak mało osób Cię zna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haniabor Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Ja też zaglądam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 13, 2011 Author Share Posted December 13, 2011 Biedny Suchar! Nikt się nim nie interesuje,bo -pozornie-jest bezpieczny! A przecież to taki sam bezdomniak,jak wszystkie psy potrzebujące pomocy na Dogomanii....Sucharku,pokazuj się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted December 16, 2011 Share Posted December 16, 2011 A co tu tak cicho? Jutro przystepuję do robienia ogłoszeń dla Sucharka a w styczniu będzie allegro. Może nowy rok przyniesie zmiany w życiu pieska i zamieszka w nowym domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 16, 2011 Share Posted December 16, 2011 Ja też zaglądam, ale wątek trzeba rozesłać, może znajdzie się ktoś kto wspomoże grosikiem aby odciążyć finansowo Anię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Zrobiłam Sucharkowi ogłoszenia. Przykładowe -link niżej, [URL]http://www.psy.pl/adopcje/art10776,sucharek.html[/URL] i allegro. W chwili obecnej normalne. W styczniu zrobię wyróżnione [URL]http://allegro.pl/sucharek-sympatyczny-piesek-do-adopcji-i2003812672.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ginn Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Zapisuję sobie wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 17, 2011 Author Share Posted December 17, 2011 Diękujemy,Maju!:) Jak zwykle-jesteś niezawodna!:) Witaj,Ginn,u Sucharka!:) Zaglądaj do nas koniecznie! A może polecisz Suchara znajomym ?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Odwiedzam Sucharka -b. ładny psiak:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Ale Sucharek miał szczęście,że trafił na swojego Anioła.Ale ten hotel strasznie drogi,to ponad 700zł miesięcznie,trzeba czegoś tańszego szukać.A chłopak z niego ładny i młody i nie powinien długo czekać na dom,ale taki któru już go nie skrzywdzi nigdy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 17, 2011 Author Share Posted December 17, 2011 [quote name='azalia']Ale Sucharek miał szczęście,że trafił na swojego Anioła.Ale ten hotel strasznie drogi,to ponad 700zł miesięcznie,trzeba czegoś tańszego szukać.A chłopak z niego ładny i młody i nie powinien długo czekać na dom,ale taki któru już go nie skrzywdzi nigdy.[/QUOTE] Hotel drogi,bo przy klinice....Ania zapłaciła już za trzy miesiące pobytu psiaka w tym miejscu,a przedtem-opłaciła jego kosztowne leczenie....Dziewczyna nie szukała dotąd pomocy,ale sytuacja zaczyna przerastać Jej możliwości finansowe...Najlepiej by było,gdyby Sucharek znalazł dom,ale boje się,że to nie będzie kwestia tygodni,choć psiak jest młody i ładny....Może znacie jakieś tańsze miejsce,gdzie można by go ulokować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhelina Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Witam Dziękuję w imieniu Sucharka za zainteresowanie i ogłoszenia:) W hotelu jest już dość długo i mimo, że pracownicy kliniki i hotelu szukają mu domu, pokazują go zainteresowanym adopcją, jak na razie chętni się nie znaleźli... Nie wiem dlaczego. Obawiam się, że może będą chcieli, abym go stamtąd zabrała, a takiej możliwości nie mam... poza tym ciągłe przebywanie w hotelu też może być frustrujące dla psa... To jest większy problem niż opłaty za hotel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ginn Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Proponuję Sucharkowi pobyt w moim domowym hoteliku za 300 zł miesięcznie. Do weta b. dobrego też dowożę. Moja strona: [url]www.piespodgrusza.yoyo.pl[/url]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Wiem, że o deklaracje ciężko ale może trzeba zebrać chętnych, którzy pomogą w utrzymaniu pieska aż do chwili adopcji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 [quote name='Ginn']Proponuję Sucharkowi pobyt w moim domowym hoteliku za 300 zł miesięcznie. Do weta b. dobrego też dowożę. Moja strona: [url]www.piespodgrusza.yoyo.pl[/url].[/QUOTE] Poważna propozycja!:) Gdzie dokładnie mieszkasz? Podasz mi nr telefonu na pw? Edit.Już wiem,gdzie mieszkasz....:)Ale nr telefonu nie mam ,bo na stronce hoteliku jest jakaś taka wredna reklama,której za nic nie mogę zdjąć i nie mogę się dostać do KONTAKTU i GALERII....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhelina Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Jutro będę miała nowe zdjęcia SUCHARKA:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.