Nutusia Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Dopytałam Doktora - stress out Milunia może spokojnie wziąć do końca opakowania! Po jutrzejszym stresie, powinno ją to wyciszyć i wprowadzić z powrotem na dobre, spokojne tory... Pati_c do mnie nie zadzwoniła z potwierdzeniem. Ja próbowałam, ale się okazało, że źle zapisałam numer :( Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem... O matko, jak tu dziś zasnąć?!?!? To znaczy Milusia już chrapie na boczku, ale ja...! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='Nutusia']Dopytałam Doktora - stress out Milunia może spokojnie wziąć do końca opakowania! Po jutrzejszym stresie, powinno ją to wyciszyć i wprowadzić z powrotem na dobre, spokojne tory... Pati_c do mnie nie zadzwoniła z potwierdzeniem. Ja próbowałam, ale się okazało, że źle zapisałam numer :( Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem... O matko, jak tu dziś zasnąć?!?!? To znaczy Milusia już chrapie na boczku, ale ja...![/QUOTE] Okej! Jeszcze chyba mozna zadzwonic do 22? [url]http://www.dogomania.pl/threads/131533-Oferuj%C4%99-transport[/url] [quote name='pati-c']lub tel. 698 616 250 Pat. [/QUOTE] Ja zaraz ide spac :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Ufffff..... dzwoniłam - wszystko aktualne i ustawione. Milcia będzie miała psie towarzystwo, może to trochę pomoże na stres. Będzie podróżować w kontenerze, więc w ograniczonej przestrzeni. O matko, jak ja przetrzymam jutrzejszy dzień?!?!?!?... Zaczynam żałować, że sama się w tę podróż do Świnoujścia nie wybrałam :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='Nutusia']Ufffff..... dzwoniłam - wszystko aktualne i ustawione. Milcia będzie miała psie towarzystwo, może to trochę pomoże na stres. Będzie podróżować w kontenerze, więc w ograniczonej przestrzeni. O matko, jak ja przetrzymam jutrzejszy dzień?!?!?!?... Zaczynam żałować, że sama się w tę podróż do Świnoujścia nie wybrałam :([/QUOTE] No to dobrze, bo juz mnie tu wystraszylas :mad: ze co to bedzie bo mi za prom nie oddadza w razie co - to jest specjalna promocja happy student i nie oddaja wtedy Nutusia wiesz ze bys pewnie nie dostala urlopu ani nie mogla na tak dlugo swoich psiakow zostawic. Patrycja wroci dosc pozno, pewnie dopiero nad ranem... a wyjezdza wczesnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Wszystko będzie dobrze, relaks!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='M&S']Wszystko będzie dobrze, relaks!!!!![/QUOTE] Teraz to trzeba trzymac kciuki za szczesliwa dluga podroz :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 iidź spać, a o resztę się nie martw!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Dobranoc :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='deer_1987']Dobranoc :loveu:[/QUOTE] Dobranoc:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 A mnie Morfeusz zwalił z nóg i niedawno wlazłam - też będe ogryzać pazury Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Powodzenia!!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 I ja trzymam kciuki !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='Isadora7']A mnie Morfeusz zwalił z nóg i niedawno wlazłam - też będe ogryzać pazury[/QUOTE] [quote name='Korenia']Powodzenia!!!! :)[/QUOTE] [quote name='yunona']I ja trzymam kciuki !!![/QUOTE] Dziekujemy przydadza sie!! :multi: Mam nadzieje ze w taka pogode promu nie odwolaja, wichura z ulewa.. :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Milunia w drodze... Do Wwy jechała u mnie na kolanach. Trochę się trzęsła początkowo, ale potem zaczęła wyglądać przez okno. Spokojna nie była, o nie, bo trochę ziała. O 7:40 spotkaliśmy się z Pati i jej TZ-em. Duży postęp, bo będąc u mnie na rękach, Milka na nich patrzyła (do tej pory odwracała wzrok od obcych ludzi). Niestety, musiałam ją wsadzić do kontenerka i do tej pory mi ciary po plecach chodzą i łzy z oczu lecą jaka była przestraszona i jak chciała wrócić z powrotem do mnie na ręce. Z nerwów boli mnie brzuch i nogi drętwieją i tak pozostanie pewnie aż do jutra... Moja Malusia kochana, jeszcze doba strachu i będzie już tylko dobrze - do końca życia! Żebyś Ty to mogła zrozumieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='Nutusia']Moja Malusia kochana, jeszcze doba strachu i będzie już tylko dobrze - do końca życia! Żebyś Ty to mogła zrozumieć...[/QUOTE] No to jest wlasnie najgorsze bo nie mozna im tego powiedziec :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Nutusiu dobrze będzie trzymam kciuki żeby malutka już niedługo była u Marty i do końca życia szcześliwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='[email protected]']Nutusiu dobrze będzie trzymam kciuki żeby malutka już niedługo była u Marty i do końca życia szcześliwa[/QUOTE] Dokladnie, Milka jeszcze ta dluga podroz musi przezyc a potem same dobre chwile ja czekaja :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Cioteczki, zajrzyjcie proszę do walczącego z parwo biedaka :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/221440-Pozostawiony-pod-drzwiami-lecznicy-temp-cia%C5%82a-32-stopnie-silne-parwo.?p=18436928#post18436928[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 pazury już ogryzam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='Isadora7']pazury już ogryzam....[/QUOTE] Ja już nawet nie ma czego ogryzać... Ale numer! Przed chwilą do mojego biura wparował kurier z kwiatami i bombonierką. Kolega zażartował "czy to kwiaty dla p. Magdy L.", a pan kurier zerknął na kartkę i powiedział "tak"! KONSTERNACJA! Podsunął mi coś do podpisu, podpisałam. Na bukiecie bilecik "dziękujemy" i... nic więcej! Na boga - kto i za co mi dziękuje?!?!??!:crazyeye: I to takim pięknym bukietem? Taką niespodzianką?... Cholercia, nawet nie wiem skąd ten kurier, żeby ustalić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Nutusiu, wyobrażam sobie co przeżywasz, bo ja znam Milusię tylko wirtualnie i też mnie brzuch boli... Biedne te psinki, że nie wiedzą, co je czeka :-(. No nic - pomyśl, że już o parę godzin bliżej ma do domu :-)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 Nutusiu, nie chcę sobie nawet wyobrażać co czułaś wsadzając maleńką do kontenerka i szczerze mówiąc podziwiam wszystkie DT, które potrafią dla dobra psa rozstać się z nim. Oby ta doba minęła jak najszybciej i oby maleństwo już nigdy się nie bało! A kwiaty, ktokolwiek Ci sprezentował, mial wspaniały pomysł:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='Nutusia']Milunia w drodze... Do Wwy jechała u mnie na kolanach. Trochę się trzęsła początkowo, ale potem zaczęła wyglądać przez okno. Spokojna nie była, o nie, bo trochę ziała. O 7:40 spotkaliśmy się z Pati i jej TZ-em. Duży postęp, bo będąc u mnie na rękach, Milka na nich patrzyła (do tej pory odwracała wzrok od obcych ludzi). Niestety, musiałam ją wsadzić do kontenerka i do tej pory mi ciary po plecach chodzą i łzy z oczu lecą jaka była przestraszona i jak chciała wrócić z powrotem do mnie na ręce. Z nerwów boli mnie brzuch i nogi drętwieją i tak pozostanie pewnie aż do jutra... Moja Malusia kochana, jeszcze doba strachu i będzie już tylko dobrze - do końca życia! Żebyś Ty to mogła zrozumieć...[/QUOTE] Prawie się popłakałam........ [quote name='Nutusia']Ja już nawet nie ma czego ogryzać... Ale numer! Przed chwilą do mojego biura wparował kurier z kwiatami i bombonierką. Kolega zażartował "czy to kwiaty dla p. Magdy L.", a pan kurier zerknął na kartkę i powiedział "tak"! KONSTERNACJA! Podsunął mi coś do podpisu, podpisałam. Na bukiecie bilecik "dziękujemy" i... nic więcej! Na boga - kto i za co mi dziękuje?!?!??!:crazyeye: I to takim pięknym bukietem? Taką niespodzianką?... Cholercia, nawet nie wiem skąd ten kurier, żeby ustalić...[/QUOTE] Ja się domyslam, od kogo te kwiaty;) Cały czas myślami jestm przy was i przy Milce, będzie dobrze, musi być dobrze!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='Ewa Marta']Nutusiu, nie chcę sobie nawet wyobrażać co czułaś wsadzając maleńką do kontenerka i szczerze mówiąc podziwiam wszystkie DT, które potrafią dla dobra psa rozstać się z nim. Oby ta doba minęła jak najszybciej i oby maleństwo już nigdy się nie bało! A kwiaty, ktokolwiek Ci sprezentował, mial wspaniały pomysł:-)[/QUOTE] Zazwyczaj rozstaję się z "moimi" psiakami bez histerii. Po prostu tak się programuję, że wiem, iż dany psiak jest u mnie tylko na wczasach i w sumie ze szczęśliwością i spokojem oddaję je w ramiona nowych ludzi (szczególnie gdy sama tych ludzi sprawdzam i poznaję osobiście). Tym razem też by tak było, gdybym mogła Milcię zawieść Marcie pod drzwi. A tak... brzuch mnie nadal boli, ale postanowiłam zadzwonić do Pati dopiero ok. 14-tej. Bo twardym trza być, nie miętkim ;) A kwiaty i słodkości już wiem od kogo są ;) Marta - dziękuję, bardzo się wzruszyłam, ale nadal uważam, że nie ma za co dziękować. A jeśli już - to Tobie co najmniej tak samo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 O a teraz jednak udalo mi sie zalogowac z telefonu, wczesniej pisalo ze haslo jest nieprawidlowe. My uwazamy ze zasluzylas na podziekowanie od nas. Nie tylko dalas Malej DT kiedy tego potrzebowala szybko ale otoczylas cudowna opieka i miloscia. Sama widzisz jak Milka dzieki Tobie sie otworzyla, zaufala. Jak mozesz to daj mi znac na sms jak juz zadzwonisz do pati-c. Pozdrawiam Marta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.