Jump to content
Dogomania

Mamy happy end!!!!!:):) pieski bezpieczne, kochane, adoptowane... długi spłacone:):)


danavas

Recommended Posts

  • Replies 366
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Awit']Teraz zobaczyłam, że mała ma domek:-)
A co z pozostałymi dwoma?[/QUOTE]

Pchełka będzie mieć domek ale najpierw musi być wysterylizowana...a na to nas nie stać...szczeniak Teedy...ma już dom..znalazł go jako pierwszy...mieszka w Częstochowie ze swoją kochającą panią i kotem Leonem:)

Remik jest u mnie....nie może iść do adopcji...coś jest nie tak z łapką...trzeba jechać do Fabisza ponownie...ale brak funduszy, jeszcze stare długi nie popłacone...:(

Link to comment
Share on other sites

tak...musimy nazbierać na szczepienie...które już się odbyło...bo trzeba za nie zapłacić i opłacić sterylizację Pchełki...wtedy pójdzie do adopcji...

a Remiczek będzie w najbliższych dniach kastrowany...oczywiście na krechę...bo nie mam za co...a jeszcze jest 100zł na minusie, jak dojdzie do siebie po kastracji to trzeba jechać do Fabisza bo Remik nie chodzi już na tej łapce...zdecydowanie go boli...już się nawet nie chce na niej podpierać....

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Kochani...Remiczek przeszedł druga operacje tej łapki.....po pierwszej złamał gwóźdź i dlatego nie było postępów w chodzeniu na 4 łapkach....druga operacja już tańsza ale i tak mamy wielki minus do zapłacenia....błagam o wsparcie....

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

najświeższe zdjęcia...z wtorkowej wizyty u doktora Fabisza...niestety wieści nie ma dobrych...:(

Według doktora Fabisza Remik nie będzie już w pełni sprawnie poruszał się na chorej łapce... odłamany obumarły kawałek kości został usunięty po tym jak gwóźdź został złamany a sam odłamek rozpadł się na mniejsze kawałki.....dopytywałam jak to możliwe ze pies z usztywnioną łapka ponownie go złamał...no ale to piesek a nie człowiek...nie da się mu wytłumaczyć...nie skacz nie ruszaj się..... Remik ma tyle energii...gdy ktoś wchodzi do domu on podskakuje i kreci się w kółko jak szalony...musiałabym go chyba całego powiązać aby nie skakał... szkoda mi go bardzo.... teraz robimy mu opatrunki z aqua-żelu co ma przyśpieszyć gojenie i wyciągnąć ropsko które mu się zbiera....

na minusie jest 450 zł..... zamieściłam w pierwszym poście aktualny stan wpłat i wydatków....

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Remiczek zasuwa jak mały samochodzik...chodzimy na spacerki do lasu:) puszczam go ze smyczy i biega jak szalony....z całej czwórki psiaków on jedyny nigdy się nie męczy.... mimo trzech łapek do dyspozycji jest mistrzem sprintu:) łapka się goi tak z zewnątrz wygląda dobrze...skóra zabliźniona...jednak cały łokieć jest dwa razy większy niż w zdrowej łapce...muszę zobaczyć kiedy mija 6 tygodni, bo doktor Fabisz kazał przyjechać na wizytę kontrolną....to wypadnie w maju....
ogólnie Remik jest we mnie zakochany....teraz nie było mnie tydzień w domu....Remiczek bardzo tęsknił....siedział przy balkonie i zaglądał.... podbiegał tam gdy tylko jakieś auto podjechało z nadzieją że wróciłam.....przez korki i wypadki dotarłam do domu po 1 w nocy....Remik narobił na przywitanie takiego larma że wszyscy się obudzili.....hehehe

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzięki Dawid za wpłatę....zmniejsza sie ten dług :)
ale niedługo znów poleci w górę bo Remigiusz ma jakieś syfy w uszkach....drapie się bardzo.... będę chciała z nim pojechać i zrobić mu wymaz z ucholków no i trzeba go wreszcie wykastrować...ale to dopiero jak całkiem wyjdziemy na zero, bo nie mogę sobie pozwolić na większy dług w lecznicy...

nie zapominajcie kochani o Remiczku......proszę....

acha .....właśnie....niestety poprzedni właściciele trójki psiaków mają nowy nabytek....nie mam podstaw prawnych aby im go zabrać....bo nie jest wychudzony...opieka chyba dała im karmę
to piękny psiak... i baaardzo wystraszony...zaglądam tam regularnie sprawdzam czy żyje...za każdym razem wyje jak sie do niego podchodzi i sika pod siebie...jestem pewna że ten koles go kopie...ale nie mam jak tego udowodnić... nie wiem co robic... ostatnio jak byłam to sie okazało ze psiak kuleje....
zobaczcie jaki jest piękny...

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d85e330cef3f1f1.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/1516/9d85e330cef3f1f1.jpg[/IMG][/URL]

od kiedy go zobaczyłam nie przespałam jeszcze żadnej nocy....nie umiem...ciągle myślę że siedzi tam biedny na tych schodach..... wystraszony...:(
aż wyć się chce......

Link to comment
Share on other sites

nie wiem....muszę czekać....jakbym miała tyle wolnego czasu to siedziałabym za płotem i może udałoby mi się coś nagrać.... bo bez dowodów to sobie mogę.... takie mamy zryte prawo.... póki psiak nie kona i nie wygląda jak szkielet to nic nie możesz zrobić....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Justyna Lipicka']jakie smutne oczy ma:(
tacy ludzie powinni mieć zakaz posiadania zwierząt jak mu juz jedne odebrali!!!![/QUOTE]

oni sami dobrowolnie rzekli się praw do psów... jakbym tego z nimi nie wywalczyła i im je zabrała na mocy ustawy to trzeba by było robić sprawę w sądzie i do póki nie ma jej finału pies nie może iść do adopcji...a takie coś może trwać nawet 2 lata...
już nie wiadomo co lepsze....

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...