pucka69 Posted April 25, 2008 Posted April 25, 2008 bardzo dobrze ze ja zabralas na dt. schron to nie miejsce dla swinki. Quote
brazowa1 Posted April 26, 2008 Author Posted April 26, 2008 wlasnie skonczylam karmienie,czekam na odzywke i boje sie,ze PP nawali tak,ze nie zdazymy :( walczymy,co nam pozostało...chudnie. Quote
brazowa1 Posted April 26, 2008 Author Posted April 26, 2008 karmimy,mamy dyzury w domu.Zaraz znowu do weta :( na pocieche-swinka tymczasowa.Grzyb zarasta rewelacyjnie,praktycznie po pierwszym posmarowaniu widac efekt.To fota sprzed 3 dni,a z kazdym dniem jest lepiej. Zwroccie uwage,jaki ma lajny kratkowy wzor na grzbiecie. [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images28.fotosik.pl/202/04623c7e254b923c.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images33.fotosik.pl/231/886a3bdfea1e9ff0.jpg[/IMG][/URL] ladny grzybol,prawda? to sprzed 3 dni,teraz ma tam o wiele wiecej wlosow. [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images27.fotosik.pl/201/1a13b4b7a63348ba.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images27.fotosik.pl/201/12f8c3d8ef0e4887.jpg[/IMG][/URL] Quote
invictus hilaritas Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 brazowa trzymaj sie !! musi sie udac.. Quote
Korenia Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 Brązowa - mam nadzieje, że odżywka zdąży! Trzymam kciuki - chociaż jak je - tzn. chce jeść to powinno być dobrze. Mój Kaziu :( jadł przez miesiąc strzykawki, praktycznie cały czas jego waga spadała. Pamiętaj żeby mieszać z gerberami zmielone sianko i zmieloną karmę, bo jelita potrzebują włókien, a jak nie będzie włókien, to padnie jej cały układ pokarmowy. Quote
Asta17 Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 [IMG]http://img106.imageshack.us/img106/3628/hpim1005ip1.jpg[/IMG] To jest ta świnka, która mam na tymczasie. Wiecej fotek na jej wątku. [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110325[/url] - wątek Chrumci ;) Quote
Karena Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 brazowa, dobrze, że chce jeść, że nie odmawia jedzenia. Trzymam kciuki za świnkę. Quote
brazowa1 Posted April 26, 2008 Author Posted April 26, 2008 daje jej ten granulat,mimo,ze potem zalega jej w policzkach :(Ciezko jest. Dr Debis do tego odkryl cos dodatkowego-torbiele na jajnikach,jutro operacja,chociaz nie mam zludzen-moze nie przezyc.Ale wet powiedzial,ze gdyby to byla jego swinka,to on by operowal,wiec...nie za bardzo mam wyjscie.Swinka chce zyc,tym sie łudze,bo gdzies nadzieja jest :( Quote
Karena Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 A z tą operacją to koniecznie teraz? Świnka jest osłabiona, a przed narkozą powinna być silna i mieć dużą wagę. Quote
brazowa1 Posted April 26, 2008 Author Posted April 26, 2008 wiem,ja to wszystko wiem i wie to tez doktor Debis.Ale skoro on uwaza,ze to konieczne,bo inaczej swinka i tak zginie-musze mu zaufac. Quote
basia Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 Jesteśmy z Tobą, brązowa. Głowa do góry! Będzie jak musi być, grunt to być pewnym swoich decyzji. Wtedy one zawsze są właściwe. Quote
kimera Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 Biedna świnka... Oby przeżyła. Czytałam, że tymczasowym rozwiązaniem przy torbielach, kiedy są obawy przed operacją, np. w przypadku samic starych, które mogłyby nie znieść operacji, jest podawanie hormonów, a konkretnie ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej (hormon HCG). Taka terapia zmniejsza guzy, ale chyba jest bardzo droga. Mimo wszystko, może warto wspomnieć weterynarzowi o takiej możliwości? Quote
brazowa1 Posted April 26, 2008 Author Posted April 26, 2008 ale ja wcale nie jestem pewna :( wiem,ze swinka bez tej operacji zginie.Wiem tez,ze moze przezyc operacje i tez zginac,tylko jeszcze bardziej cierpiec.Wiec zupelnie nie wiem,co robic.Ciagle rozmawiam z Millarca,ona jest miłosniczka szczurow,przezyla niejedno z nimi. Nie chcialabym przysporzyc swince dodatkowego cierpienia,a takie ryzyko jest.Czasem mysle,ze najlepszym wyjsciem byloby nieprzezycie narkozy (wiem,wiem,to straszne,co pisze),ale wtedy mialabym poczucie,ze zrobilam wszystko,a swinka dluzej sie nie meczy. czepiam sie takich oznak zycia,jak to,ze myje sie po kazdym posiłku,czy,ze ciagle staje na dwoch lapakch,gdy mnie widzi i jak sie wkurzy to na mnie grucha.I dzis calkiem niezle wyrywala sie u weta.Ale wiem,ze jest chudziutka i słaba .mam metlik w glowie. a najgorsze,ze nie znam ani jednej swinki,ktora z tego stanu by wyszła. Quote
Korenia Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 Mój Kaziu z tego wyszedł, świnek mojej cioci również. Adam (świnek cioci) miał guza sutka i problemy z zębami - wiek około 6 lat w chwili operacji. Miał to robione 'za jednym zamachem' - jest równieśnikiem mojego Kazia, przeżył go. Kaziu nigdy nie chorował wcześniej, Adam - notoryczne problemy z zębami. 3 tygodnie temu o tej porze myślałam, że już wszystko z Kaziem będzie dobrze, cieszyłam się, że apetyt powrócił, nie spodziewałam się, że jak się obudzę nie będzie go już przy mnie... Jak ja za nim tęsknie... Dzisiaj mija 3 tygodnie odkąd Kaziu przekroczył TM... Kaziu na pewno czuwa nad Czarną Głową i nie pozowli jej iść za nim! Quote
deedee77 Posted April 27, 2008 Posted April 27, 2008 O widzisz brazowa! Nie można tak pesymistycznie do sprawy podchodzić, Korenia zna dobre zakończenia i to aż dwa! Coś mi kwika- to normalne?? Quote
invictus hilaritas Posted April 27, 2008 Posted April 27, 2008 a mi znowu sie popsula.. wczesniej byl napis ze nie ma for, pozniej dzialalo a teraz znowu nie dziala ...i jest tak jak bylo kilka tyg temu.. Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted May 2, 2008 Posted May 2, 2008 mam nadzieję że CzarnaGłowa już lepiej.. a mojemu świniowi złamał się siekacz jeden-górny Quote
Korenia Posted May 2, 2008 Posted May 2, 2008 Pisałam smsa do Wioli czy odżywka doszła i kiedy, napisałam mi, że doszła, ale Czarna Głowa już nie zdążyła skorzystać :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.