Neris Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Wiecie, ja bym bardzo chętnie kupiła tę klatkę: [URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/607703_klatka_dla_gryzonii_tanio.html[/URL] Ale niech ktoś mi powie, jak się skontaktować ze sprzedającym?????? Quote
Elurin Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Neris - pojęcia nie mam...Takie ogłoszenie sobie walnął, że kontaktu ni ma... Inna sprawa, że ogłoszenie z lipca...nie sądzę, zęby klatka tyle czekała. Quote
Ayia Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Ups.. nie zauwazylam ze nawet nie ma do niego kontaktu :mad: ale neris przegladaj allegro bo tam tez czasem sie zdazaja 100.. Quote
Evelin Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Wrócę jeszcze do tego zdjęcia węża na allegro... Kiedyś widziałam na forum terrarystów zdjęcie pt: Czesio (czyli wąż) daje buzi myszce... I sfotografowane pożeranie myszki przez węża....I nie jest to odosobniony przypadek... U nich tzn terrarystów -to chyba norma ... A karmienie martwymi zwierzętami..taak...tylko też tam wyczytałam porady jak zabijać domowym sposobem...Straszne...i niestety beznadziejne... Nie wchodzę tam więcej... Quote
Elurin Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Kolejny dowód na to, że gadziarze są nie całkiem teges...No dobra, wężyści. I niektórzy jaszczurkarze. Ja mam kiepski kontakt z nie-ssakami, więc zachwycanie się wężem czy jaszczurką jest dla mnie niezrozumiałe, ale do akceptacji. Karmienie gadów ssakami, i to jeszcze żywymi, zabijanie tychże...To już sadyzm. A hodowanie własnych gryzoni dla gadów, dopieszczanie ich, żeby były smaczniejsze...to mocno psychiczne. A tak sporo gadziarzy robi. Też czytałem forum terrarystów... Quote
ulvhedinn Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Ja miałam jaszczurki, ale małe, jadły owady. ale dawać myszki czy szczurki, nieeee :mad: A niestety bywają i drastyczniejsze przypadki- własciciele dużych węży potrafią "adoptować" całe mioty szczeniaków czy kociaków :shake: Potworne.... Quote
Neris Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Ja czytałam gdzieś o tych szczeniętach... i wiecie co, nie rozumiem. Jak mozna takiego węża porównywac do ssaka? Pies, kot, królik, świnka - to przecież zupełnie inny poziom kontaktu, inteligencji, emocji... jak więc można poświęcać tak czujące zwierzęta? A czy taki wąż nie mógłby zjeść wołowiny jakiejś czy czegoś takiego? Quote
Elurin Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='Neris']Ja czytałam gdzieś o tych szczeniętach... i wiecie co, nie rozumiem. Jak mozna takiego węża porównywac do ssaka? Pies, kot, królik, świnka - to przecież zupełnie inny poziom kontaktu, inteligencji, emocji... jak więc można poświęcać tak czujące zwierzęta?[/quote] I tu się zgadzamy. Zresztą gady są znacznie bardziej nieprzewidywalne, mało to było przypadków śmierci opiekunów? [quote name='Neris']A czy taki wąż nie mógłby zjeść wołowiny jakiejś czy czegoś takiego?[/quote] Podobno węże muszą jeść ruszające się zwierzęta. Nie orientuję się, na ile to prawda (nigdy nie interesowałem się wężami poza zaskrońcami pomykającymi koło drogi:lol:), ale to prawdopodobne. Na pewno istotna jest ciepłota, ruch mniej, choć przypuszczalnie też ważny. Tak czy siak byłbym nawet za zakazem trzymania gadów w domach. W końcu to gatunki zagrożone;). Quote
Neris Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Jedno ogłoszenie mi się spodobało, niestety bez zdjęcia, ale zakładam że chodzi o pająka. "Rozmiar l6, nie mogę wyseksować bo agresywny, niewyczesany, powtarzam że agresywny" Było chyba z 10 ofert w tej licytacji... teściowa komuś przeszkadzała czy co? Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 w zoo gadom trzeba było machać przed pyskiem pokarmem żeby złapały, bo one nie widzą nieruchomych obiektów-tzn.nie zwracają uwagi.. Ciepłota chyba też jest ważna, bo one widzą w ciemności właśnie ciepłe ciała, to się nazywa jakoś(nie chcę przekręcić, bo nie pamiętam, ale wykorzystany jest ten sposób w kamerach termowizyjnych-podczerwień chyba?). Jak karmią mrożonymi to pewnie im machają... Straszne to jest i ja też jestem za zakazem trzymania węży, pająków itp. w mieszkaniach , ale to nic nie da bo to świetny biznes:shake: To nic że większość tych zwierząt umiera bo nabywcy nie maja pojęcia o warunkach utrzymania tego ani pieniędzy na odpowiednie terrarium. Do zoo czasem trafiają takie bidne gekony, legwany i inne. buu Quote
Evelin Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Makabra...A mi jedna miłośniczka węża opowiadała,że od wieczora maja kłopot,bo wpuscili myszkę do terrarium i ona po nocy nadal zyje..wąż nie zjadł...Biedny myszaczek..co musiał przeżyć... Koszmar... Ale,smutno (jak to często bywa na dogo) się zrobiło... Wstawiam 2 zdjęcia...Jak już nie moge sobie z tym koszmarem poradzić,to po prostu próbuję się pocieszać tym,że chciaż moje futrzaki nie trafiły do terrarium... Jedna noga Pajuni (na zdjęciu Pajunia Krysia Selma) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/89/ffb8662c6cd33eb8.jpg[/IMG][/URL] A teraz dwie nogi Pajuni (Pajunia Krysia Selma) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/89/2ac3906503f2eaf6.jpg[/IMG][/URL] Paja na tym drugim zdjęciu wygląda jak spłaszczony futrzak... Quote
basia Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Evelin, to drugie zdjęcie uratowało mi ten dzień, dziękuje. Masz przesłotkie prośki i jakie mają szczęście. Nie wiem jakiej płci jest świnka ani dokładnie gdzie, w jakim mieście się znajduje. Gazeta, w której znalazłam ogłoszenie to "Jarmark" - gazeta z różnymi ogłoszeniami z tereny śląska (byłe woj. bielskie i chyba katowickie też). Quote
Karena Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [URL]http://www.magwet.pl/index.php?mid=5&menu=2&smenu=13[/URL] Pierwsze zdjęcie - podpis - wąż, tzn. większość, bez problemu może jeść martwe, rozmrożone myszy. Pajunia na 2 zdjęciu wygląda jakby sie opalała na plaży. Quote
pucka69 Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Wróciłam! :) Evelin - badanie moczu Zyty wykazało zapalenie niewielkie - na szczęscie pęcherza - a nie - nerek. Stąd częste picie wody podobno. agamika - Chcę taka żabę!!!! Quote
Neris Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 a ja dzisiaj trzasnelam drzwiami i kawalek palca zostal po drugiej stronie tych drzwi...na pogotowiu pan doktor powiedzial że zmiazdzone i nie mozna przyszyc, coś mi znieczulil odcial kawalek kości, zeszyl obandazowal... boli koszmanie, czy ja w ogole zasne... a jak wstane i spojrze na ten opatrunek to jeszcze bardziej będę siebie nienawidziec. Quote
pucka69 Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 neris - rany boskie - to Twój palec czy czyj? Aż coś mi sie robi - jaki to kawałek palca? Który palec? U ręki ? U nogi? Paznokcia nie bedziesz mieć? Na zmianw opatrunku mam nadziewje ze pójdziesz? Nieeee no , raaaaany - no chyba dzis nie jest pryma aprylis, co? Quote
Neris Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 mój srodkowy palec lewej reki wszedzie byla krew to bylo straszne chcialam pojsc spac ale co zamkne oczy to widze to nie moge przestac plakac Quote
ulvhedinn Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 Rany boskie, Nerisku :placz: biedactwo :placz: Strasznie mocno przytulam, niech już nie boli, zobaczysz zagoi się szybko, nie płacz :glaszcze: Quote
Elurin Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 Boże, Neris, strasznie mi przykro. Trzymaj się ciepło :calus:. Niedługo przejdzie. Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo byśmy Ci dziś nalot zrobili. Nic tak nie znieczula, jak miłe towarzystwo. Ja to mam bujną wyobraźnię, widzę Twój wypadek "oczyma duszy mojej" i aż zimno się robi... Quote
basia Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 Neris, Neris ... Nic się nie przejmuj, przecież masz nas!! No i swoje prosiaki. Co tam jeden palec skoro masz ich aż 10 ;) Życzę zdrowia i nie przejmuj się. Zrób sobie ciepłe mleko, to pomaga na stres ;) Quote
Neris Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 najgorsze ze to tak boli i spac nie moglam, zawsze mialam ladne dlonie bez kawala palca jak to bedzie wygladac, na szczescie mam pomoc w wyprowadzaniu psow bo inaczej to by bylo slabo. Quote
Karena Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 Bardzo mi przykro Neris, to musiało być okropne :glaszcze: Quote
agamika Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 :crazyeye::calus: Neris bidulo Ty :shake:, Ze tez palce takie unerwione są:shake:, boli pewnie okropnie . [SIZE=1]Ręce będą dalej ładnie wyglądać, tylko jak zagoi się wszystko:razz: zobaczysz.[/SIZE] Quote
bebebe1 Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 Boże, Nerisku, tak strasznie mi przykro :placz: Quote
Evelin Posted September 27, 2007 Posted September 27, 2007 Neris bardzo Ci współczuję..bardzo mi przykro... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.